Zobacz temat - [R75] Gotujący się płyn, wysokie obroty
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Gotujący się płyn, wysokie obroty

ArtureK - Pią Mar 18, 2016 06:27
Temat postu: [R75] Gotujący się płyn, wysokie obroty
Cześć
Miałem wczoraj niemałą przygodę w centrum miasta. Zagotował mi się płyn chłodzący. Nie chciałem ryzykować ponownego przegrzania silnika więc Rover dostojnie przejechał lawetą ponad 100km. Od jakichś dwóch miesięcy dolewałem około 200ml płynu chłodzącego na każde 300km. Zapewne padnie diagnoza z Waszej strony na "słynne" HGF :-| Dziwi mnie jedynie to co stało się przed zagotowaniem. Samochód zaczął mieć problemy z trzymaniem obrotów. Jakieś 500 metrów (i trzy skrzyżowania, na których stałem) przed kłębami pary spod maski, zatrzymując samochód obroty wchodziły na około 3 tysiące. Po ruszaniu stabilizowały się do "normalnych". Płyn "wywaliło" którymś wężem po lewej stronie chłodnicy (pasażera), koło korka pusto. Wskazówka temperatury cieczy skoczyła ze standardowej połowy wskaźnika na 3/4, nie na samą górę. I już przy tych 3/4 zgasiłem silnik. Wentylator chodził już kilka kilometrów wcześniej na tyle, że delikatnie było go słychać we wnętrzu samochodu. Czy to normalne, że podczas przegrzewania silnika wariują obroty? Na co zwrócić uwagę prócz termostatu? (Dodam jedynie jeszcze, że od jakiegoś czasu, nawet pomimo temperatury na zewnątrz bliskiej zera, po przejechaniu kilkunastu km w trasie bądź po mieście, bez korków, po zgaszeniu silnika słychać było chodzący wentylator- nigdy wcześniej nie miałem takiego kłopotu, no chyba, że latem, po długotrwałym staniu w korku)

bajowsado - Pią Mar 18, 2016 07:04

Pierwsze co należy sprawdzić to czy po otwarciu termostatu jest ciepła chłodnica na całej jej płaszczyznie. Mogła się przytkać i teraz nie nadąża wychłodzić całego silnika. A no i najważniejsze, dobrze go odpowietrzyć, ostatnio jak robiłem remont silnika u siebie namęczyłem się dobre 40 minut zanim prawidłowo zaczęła chłodnica oddawać ciepło.
ArtureK - Pią Mar 18, 2016 07:07

A czy to możliwe, że wentylator chłodzi zaś termostat jest w pozycji zamkniętej?
cin1391 - Pią Mar 18, 2016 08:04

ArtureK napisał/a:
A czy to możliwe, że wentylator chłodzi zaś termostat jest w pozycji zamkniętej?


Taka sytuacja również jest możliwa.

dzelo23 - Pią Mar 18, 2016 08:25

Jak rozsadza węże to mają już dosyć ze starości, jest walnięty korek zbiorniczka wyrównawczego płynu (nie upuszcza ciśnienia) albo spaliny idą w układ chłodzenia (nie wiem czy są jeszcze jakieś inne możliwe przyczyny zmywania węży, jeżeli są to może ktoś napisze)
Jeżeli auto Robisz sam to zrób test na zawartość Co2 w układzie chłodzenia, odpal diagnostykę OBCw zegarach punkt 7 i patrz jak zachowuje się temperatura silnika sprawdzając jednocześnie nagrzewanie się chłodnicy.

AdaskoC - Pią Mar 18, 2016 09:13

Raczej będzie to uszczelka pod głowicą lub pęknięcie głowicy.

Zrób test CO2, na ciepłym silniku oczywiście o dobrze odpowietrzonym.

pietjak - Pią Mar 18, 2016 22:05

W najgorszym wypadku pęknięcie bloku :)
adam_26 - Sob Mar 19, 2016 08:53

trzeba zajrzeć to V miedzy głowice czy tam nie pękły plastikowe rurki termostatu albo obudowa termostatu, naprawić to co pękło, wymienić korek zbiorniczka i zobaczyć jak się temperatury zachowują OBC punkt 7, robić test CO2. I jeszcze ważne sprawdzałeś czy masz wszystkie biegi wentylatora ??
ArtureK - Sob Mar 19, 2016 11:07

Dzięki wszystkim za pomoc. Póki co pękł jeden wąż, zapewne w wyniku przegrzania choć nie ukrywam, że byłoby cudownie gdyby to była tylko i wyłącznie jego wina :wink:

[ Dodano: Sob Mar 19, 2016 11:07 ]
Korek zbiorniczka obowiązkowo wymieniać? W sumie koszt niewielki.

adam_26 - Sob Mar 19, 2016 12:22

Dla pewności tak, to jest śmieszny koszt w porównaniu do dalszych kroków w tego typu przypadkach.
ArtureK - Sob Mar 19, 2016 12:31

Ok, korek kupiony firmy BearMach, czarny, kierowałem się ilością sprzedanych. Mój poprzedni jest szary. Do wyboru był jeszcze Febi. Teraz jedynie poszukiwanie grubego węża od górnego mocowania chłodnicy, od strony pasażera.