Zobacz temat - Swap do Mg zr 160
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Swap do Mg zr 160

addb1 - Pon Paź 17, 2016 18:14
Temat postu: Swap do Mg zr 160
Witajcie :)
Wiem że wejdzie 2.0T <20t4g> rover coupe 220 lecz bardzo mało tych aut jest na dawce, więc jaki silnik jeszcze podejdzie bez rzeźbienia w komorze.
nie chcę kupować samego silnika gdyż jest to głupie, bo będzie potrzeba zakupić również resztę bebechów, wiązka i tak dalej.
Silnik z innego auta?
Jakieś propozycje?
Pozdrawiam :)

skorpion - Pon Paź 17, 2016 20:43

a co ty chcesz rzeźbic w komorze zeby zmiescic 2.0 ti?
Vigoslaw - Wto Paź 18, 2016 06:04

Najlepiej to brać 600 TI, najwięcej wykorzystać... 800 tez jest spoko, tylko niektóre podzespoły nie pasują.

Nikt o zdrowych zmyslach nie sprzeda Tomcata ze zdrowym silnikiem za ok 3k :P

Pozdro,

Vig

luke27 - Wto Paź 18, 2016 07:08

Może duratec + pg1?
addb1 - Wto Paź 18, 2016 11:11

skorpion, wiem że nie trzeba rzeźbić w komorze ZR aby wsadzić 2.0 ti.
Może jest jakiś inny silnik któy bedzie pasował nie koniecznie od Rover

luke27 - Wto Paź 18, 2016 12:39

Przecież pisałem że duratec forda. Np. 2.3l dorabiasz adapter i pasjue pod twoją skrzynię. Z sensownych to jeszcze 1.8t audi, ale to z skrzynią, plus taki że jest 6-ka. Rozwiń wątek co chcesz uzyskać i jakie fundusze przeznaczyć.
bociannielot - Wto Paź 18, 2016 14:21

luke27, moze od tych funduszy zacznij dopasowywac porady bo ten duratec juz by byl konkretna studnia jak znam zycie ;-) nie kazdy ma budzet jak Ty :wink:
addb1 - Wto Paź 18, 2016 15:56

fundusz w tej chwili nie gra roli. porostu zbieram informacje co będzie pasować idealnie.
luke27, uzyskać chcę więcej mocy, wiem że silniki VVC nie są podatne na tuning mechaniczny bez zakuwania silnika, więc bawić się w to nie chce. Rozsądną opcją jest SWAP taki jak u skorpiona i tym się kieruję.
Informacje zbieram po to by przez pare miesięcy zebrać odpowiednią kwotę, i w przyszłym roku się za to zabrać.
Pozdrawiam

Raptile - Wto Paź 18, 2016 16:50

addb1 napisał/a:
co będzie pasować idealnie.


1.8T z 75 oraz 2.0T z 620Ti nic wiecej

luke27 - Wto Paź 18, 2016 17:14

Ile koni więcej? Jeśli fundusz nie gra roli to po co swap-ować? Duratec pasuje ładnie, dorabiasz flansze do skrzyni (u mnie na laserze biorą za taką usługę 60-80zł), poduszki do silnika, wydech itp. Stroisz to np. na EMU, z tego silnika na N/A masz spokojnie 230 koni bez jakiejś mega przebudowy, jeśli mało to turbo albo silnik audi. Inna sprawa to zwiększenie masy i to na przodzie auta... Z żadnego innego silnika N/A raczej nie wyciągniesz tyle momentu co z k-serii, kwestia funduszy i wiedzy.
Raptile - Wto Paź 18, 2016 18:51

luke27 napisał/a:
Duratec pasuje ładnie,
chciał bym to zobaczyc
luke27 - Wto Paź 18, 2016 19:33

Raptile napisał/a:
luke27 napisał/a:
Duratec pasuje ładnie,
chciał bym to zobaczyc


Proszę pierwszy lepszy, tutaj na lotusie:
http://www.pistonheads.co...c.asp?t=1357705

[ Dodano: Wto Paź 18, 2016 20:33 ]
bociannielot napisał/a:
luke27, moze od tych funduszy zacznij dopasowywac porady bo ten duratec juz by byl konkretna studnia jak znam zycie ;-) nie kazdy ma budzet jak Ty :wink:

Czasem się zapominam :wink: , po prostu staram się pomagać jak mogę. Spotkałem na swojej drodze wielu świetnych ludzi, którzy nie żałowali wiedzy, zwłaszcza jeśli chodzi o Rovera, staram się też dzielić.
Życzę każdemu, z całego serca, żeby nie musiał patrzeć na pieniądze w trakcie tej zabawy. :P

addb1 - Wto Paź 18, 2016 22:02

luke27, Raptile, Dziękuje wam naprawdę za pomoc :) Jesteście Dobrymi ludźmi :D
Jak dobrze pójdzie i znajdę kompletne auto z 2.0t od rovera nie zastanawiam się biere ;)
Dzięki raz jeszcze!

marcinmarcin - Wto Paź 18, 2016 22:18

Poszukaj jeszcze na ten temat i poczytaj. Co tracisz z 2.0t to znakomitą zwinność ZRki - to za co ją uwielbiałem. Praktycznie wszystkie opinie po swapach są takie że coś ją boli. Może warto porzeżbić trochę z VVC - jakiś porting etc - dużo nie uzyskasz, ale mi tam mocy wystarczało, a handlingu zawsze brakowało ;) Luke27 to studnia wiedzy w temacie, warto go pomęczyć...
addb1 - Wto Paź 18, 2016 23:09

marcinmarcin, Właśnie ujrzałem jego post gdzie buduje swoje dzieło.
zastanawiałem się nad planowaniem głowicy, porting, układ wydechowy < już mam wycenę >

A co można "przerobić" z ukadem VVC?
W takim razie prosił bym o jakieś nakierowanie co do tego silnika VVC może zmienię koncepcje i nakierujecie mnie :D

Vigoslaw - Sro Paź 19, 2016 06:21

addb1,

Slowo klucz KOMPRESOR :)

Pozdrawiam,

Vig

marcinmarcin - Sro Paź 19, 2016 07:11

Planować nic nie splanujesz bo masz 0.2 rezerwy na hgf(mało) Wydech może więcej zepsuć niż pomóc. Wycięcie katalizatora nie dość że zmniejszy moc przez zubozenie mieszanki to jeszcze uwędzi silnik. Tu naprawdę trzeba głowy i doświadczenia w tym konkretnym silniku
prebenny - Sro Paź 19, 2016 08:05

Vigoslaw kompresor albo turbo ;)
bociannielot - Sro Paź 19, 2016 08:14

weź chłopie jak nie masz milion pincset zł to lepiej zeswapuj 2.0t, dobrym poli uratujesz dużo ze zwinnosci auta, ja jażdze klekotem moze nie najmocniejszym ale nie ma dramatów w prowadzeniu przy tak cięzkim silniku z przodu a +/- 200km zrekompensuje Ci je zresztą, jedyne co ma sens bez wielkiego budżetu, rozwiercanie głowicy to średni pomysł w vvc, (oryginalnie 1.8 to było rozwiercone 1.4 także ile można powiększac tą pojemnosc? :wink: ) pamietaj że auta używasz też na codzień a nie tylko do latania po torze, kjs itp :wink:
prebenny - Sro Paź 19, 2016 08:23

A ja i tak powiem wsadź turbo/kompresor. Nie zdziwiłbym się jakby t-seria była 2x cięższa od k-serii także sorry Bociek ale poliuretan wiadomo - coś tam da... Ale moim zdaniem nie będzie już czego ratować :p
bociannielot - Sro Paź 19, 2016 08:44

prebenny, jak wsadzisz turbo do vvc to też nie bedzie czego ratowac ale pod kątem silnika :lol: nie jeździ się tragicznie a i sam silnik z osprzętem nie waży aż 2x tyle co vvc ;-) w bagażnik AKu można jeszcze dla równowagi zamontowac :ok: . Ogólnie 200km, miło nie ;p w tak małym autku ;-)
Vigoslaw - Sro Paź 19, 2016 10:19

bociannielot,

Pod warunkiem, ze TI trzyma serie, a rzadko tak jest :P

Pozdro,

V.

bociannielot - Sro Paź 19, 2016 12:30

ok to niech bedzie te 193 ;-) mysle ze to i tak wiecej niz 14x z vvc a na pewno samo turbo pozwoli sprawniej z nich korzystać ;-)
Remigiusz - Sro Paź 19, 2016 14:55

bociannielot, Były tez takie swapy co tylko z 2.0ti pokazywały 150 KM ;)
bociannielot - Sro Paź 19, 2016 15:08

Remigiusz, bo pchac nie sprawdzony silnik majac go juz na wierzchu i mogac zrobic szybki remont to też trzeba miec talent ;-)
Markzo - Sro Paź 19, 2016 16:17

Nie swapy, tylko jeden swap :) sprawne 2.0t z podniesnionym tylko doladowaniem przez mbc generuje ok 200km. Na pewno vvc lepiej skreca :)
Remigiusz - Sro Paź 19, 2016 16:35

Markzo, Ja tylko mowie bo hejtuja jak zwykle T-serie :P
luke27 - Sro Paź 19, 2016 17:10

Ehh.. się dyskusja zrobiła. Ja osobiście dla 200 koni bym został przy tym silniku. Jak znajdę chwilkę to rozwinę wątek. Na co się zdecydujesz to twoja sprawa, my możemy tylko wyrażać opinie. Problem z k-serią jest taki że można wpakować kupę kasy i uzyskać prawie nic lub wpakować umiarkowanie kasy i mieć sporo. Tymczasem zapraszam do zapoznania się z częścią dotyczącą silnika z filmu:

https://vimeo.com/10553439

W innym wątku dawałem linka do silnika 1,6, można obejrzeć jak to jedzie...

Ps. dalej nie napisałeś co chcesz uzyskać i jak używać.

bociannielot - Sro Paź 19, 2016 18:35

luke27, to moze powiedz jakie koszta tych 200km w vvc bo zaraz sie okaze ze i tak taniej wyjdzie caly silnik swapnac na 2.0t
luke27 - Sro Paź 19, 2016 19:35

Ale ja nie ukrywam że taniej przełożyć t-serię albo durateca, bo to fakt. Proponuję też liczyć konie na tonę choć osobiście nie lubię mierzenia silników po mocy, moc przy danych obrotach już lepiej. Profesjonalnie to powinno się robić po wykresie momentu obrotowego. Co do kosztów, podstawa to elektronika, mój faworyt to emerald k6, można zamówić wstępnie zaprogramowany z przejściówkami, kablami itp. koszt pod 4tys. z przesyłką. Podpinasz i śmigasz, programujesz, dodajesz przełącznik na 3 niezależne mapy, shift lighty i co tam chcesz. Jeśli autor zainteresowany to rozwinę tema wytrzymałości silnika, wyważeń, niedoważeń, przeciwwagi wał/korby+tłoki i wiele innych ważnych tematów. Generalnie przy pojemności 1,8 można spokojnie zrobić 240+ nadające się jeszcze do jazdy na co dzień ale już bez VVC. Wbrew temu, co jeszcze myślą ludzie w PL, nawet na tym forum ta jednostka jest wytrzymała, podstawa to precyzja i pozbyć się wibracji. Błędem jest też wzorowanie się na VHPD, trudno uwierzyć że tak skopany silnik, z tyloma błędami pojawił się w handlu. Ten silnik miał to nieszczęście że był pewnym przełomem, po ciężkich, żeliwnych silnikach pojawia się coś ultra lekkiego z całkowicie inną metodologią wyważania, owszem miał choroby wieku dziecięcego, które Rover, z wiadomych przyczyn nie zdążył wyeliminować ale to jest do poprawienia. Pytanie kto to zrobi w PL jak należy? Od siebie mogę podać co i w jaki sposób przerobić. Pisałem z wieloma ludźmi, trochę informacji, zdjęć, wykresów jest, sam też sporo w k-serii grzebałem/grzebię i jedyna wpadka to były beznadziejne śruby, 2szt, nie powiązane w żaden sposób naprężeniami wyciągały się o 20Nm, efekt delikatne pocenie się na zewnątrz głowicy podczas nagrzewania. Ale to moja wina bo kupiłem g... zamiast rozeznać jakie śruby zakupić. Sam przymierzając się do budowy kit cara bardziej byłem skłonny do xary lub 306 maxi ale po rozeznaniu tematu widzicie na czym stanęło. Jako podsumowanie to sam nie wiem co bym zrobił, w rajdówce trzyma mnie regulamin więc wiadomo, na co dzień, turbo robi wrażenie i łatwe w tuningu, kusiła by mnie też jakaś ultralekka V-ka, zwłaszcza jak autor pisze że kasa nie gra roli, z innej strony prowadzenie czyli niska masa, to może lepiej zostać na k-serii i wyłożyć sporo kasy. To naprawdę nie jest łatwa decyzja. Faktem jest że słabsze lotusy na k-serii, na torze są szybsze od tych z swapami na durateca czy hondę, a równie mocne są dużo szybsze. Trudny temat, a dalej nie wiemy do czego ma auto służyć. Obawiam się że się opiszemy, będzie nie jedna spina, a auto za kilka miesięcy zostanie sprzedane jak go fabryka stworzyła...
addb1 - Sro Paź 19, 2016 20:08

luke27, Dziękuje za tą wypowiedź :) Auto ma służyć do jazdy codziennej , nie ekstremalnie.
Czytałem twój post i jestem pod wrażeniem tego co robisz i naprawdę trzymam kciuki aby wszystko poszło z planem

Markzo, mnie zainspirował swoim postem gdzie robił SWAP razem z skorpion, i mnie natchnęło.
Z tego co wiem przeróbki k-series z tym o to silnikiem VVC jest nie opłacalne ze względu że
1 nie wytrzyma 200hp na serii
2 do tego idzie mnóstwo hajsu aby to chodziło jak należy

Gdzie w tej chwili znalazłem auto < lekko bite od przodu > z silnikiem 2,0t za fajne pieniądze. do liczyć remont silniki jeśli będzie to konieczne oraz człowieka który to zrobi < kogoś to tego mam >

Uwielbiam te auto, bo jest nie typowe, tak powiem rzadki okaz na drogach. Chcę drugiego w Polsce ZR z 2.0t

Chętnie przyjmę jakieś uwagi i porady

Markzo - Sro Paź 19, 2016 20:19

To nie bedzie ani 2gi ani 3ci zr t16 :) jest ladna 25tka z zakutym 2.0t i wlasciciel pojdzoe gruuuubo ;)
addb1 - Sro Paź 19, 2016 20:30

Markzo, No to kolejna ZR 2.0t :)
luke27 - Czw Paź 20, 2016 05:46

Czyli jednak kasa ma znaczenie ;-) Osobiście w przypadku turbo wybrał bym audi z skrzynią 6-ką.
Ps. Kto Ci nagadał takich głupot że VVC na serii 200 koni nie wytrzyma. Przecież dałem linka do N-ki. W homologacji jest seria, nie wspominając co Matt tym autem wyczynia/wyczynial na OS-ach. Jakoś żaden silnik nie wybuchł... ;-)

skorpion - Czw Paź 20, 2016 18:33

nie bój sie swapy 2.0 ti jest troche zabawy ale wiadomo jak przy kazdym swapie ja zachecam cie nie tylke co do roverowskiego ti ale ogolnie silnik z turbo bo jednak charakterystyka pracy jest całkim inna a dwa ja sie nie zgodze ze zr po zmianie silnika gorzej sie prowadzi wystarczy miec dobre zawieszenie i napewno nie z 1.4 pozdro :)
Harry - Czw Paź 20, 2016 21:42

jak turbo to bym brał 1.8t z audi gdyby się zmieściło to t4 z volvo, ale skrzynia ogromna i ciężka.

Lub wolnossące z hondy jakiś mix + kompresor

bociannielot - Pią Paź 21, 2016 08:43

jak czytam te wasze porady :-) może jeszcze v8 jakieś ze 4.4 litra mu polecicie :-) od razu z audicy razem z napedami 4x4 :-)
https://youtu.be/mPyCZ-nGSIc?t=54

Markzo - Pią Paź 21, 2016 09:07

Hehe juz widze te swapy na silniki innych marek :rotfl: tucna forum ciezko o zdrowe vvc a proponujecie takie abstrakcje :ok:
luke27 - Pią Paź 21, 2016 18:09

Panowie sory, ale teraz to wy macie jakiś problem. Czym różni się swap ma T serię Rovera od swapa na Audi? Poza tym że na Audi zna się cała masa ludzi, co 50km znajdzie się kogoś kto to uruchomi, zanim kupisz Rovera silnik Audi kupisz z 15 razy, robisz 300 koni nie tykając silnika, części tuningowych na naszym rynku jest od zaje...a, jeśli chcesz np zwiększyć pojemność wymieniasz wał na inny z grupy VAG. Nie wspomnę o gów...j skrzyni Rovera (jeśli chodzi od przełożenia), chcąc coś z tym zrobić trzeba albo wywalić pod 30tys na wsad 6 biegów, lub pod 10tys na krótkie 5 biegów. Do Audi masz masę możliwości jeśli chodzi o skrzynię i prawda jest taka że 150koni na 6-ce będzie szybsze niż 200 na PG1. Jeśli nie styknie na skrzynie można zrobić adapter tak samo jak do durateca, chyba że kogoś przerasta odrysowanie szablonu i zawiezienie na laser. Panowie czas zdjąć klapki z oczu i spojrzeć na świat obiektywnie. Sam wybrałem Rovera na rajdówkę bo jest postrzegany jako gów...o w oczach innych kierowców, wiem bo jeździłem nimi masę lat, a gdy ludzie pytają co teraz buduję to słyszę aha z uśmiechem lub myślą że jaja sobie robię. Gdybym namawiał np. na swap jednostki Nissana do Mazdy RX8 to wasze wypowiedzi miały by jakiś minimalny sens, choć z doświadczenia i tutaj nie ma tragedii...
Markzo - Pią Paź 21, 2016 18:57

luke27 napisał/a:
Czym różni się swap ma T serię Rovera od swapa na Audi?

hm, zapytam tak, robiłeś swapa na 2,0t i na 1,8t/inny motor spoza grupy r/mg?

luke27 - Pią Paź 21, 2016 20:10

Na roverach nie ale na innych autach między markami sporo razy i to dużo trudniejsze niż r4 na r4 o podobnych rozmiarach. Osobiście nie widze nic nadzwyczajnego w dorobieniu kilku poduszek czy adaptera. Swap VVC na durateca czy 1.8T to nic nowego informacji jak to zrobić po necie jest od zarąbania. Niepotrzebnie Panowie zaczynacie kłótnie, ja czy Harry wyraziliśmy opinie co zrobili byśmy na swoim miejscu, a wy wjeżdżacie z złośliwością. Wątek tyczył się co z poza grupy Rover, a autor już podjął decyzję. Niestety tutaj jak i wielu innych sytuacjach sprawdza się zasada pareto. Czemu ktoś ma robić tak jak wszyscy, nie lepiej być oryginalnym? Tworzycie Panowie fajną ekipę i jak będziecie podchodzić do tematów w ten sposób to zostanie was kilkoro na forum. Dziwie się zwłaszcza tobie markzo bo wiem że lubisz i umiesz grzebać w samochodach...
Markzo - Pią Paź 21, 2016 21:31

luke27 napisał/a:
Nepotrzebnie Panowie zaczynacie kłótnie

kłótnie? normalnie się Ciebie zapytałem i dostałem odpowiedź:
luke27 napisał/a:
Na roverach nie

tyle chciałem wiedzieć :)

A piszę to z prostego względu - 2,0t dawcę (kompletne auto) idzie kupić za śmieszną kasę. W gratisie otrzymujesz coś, czego nie ma 1,8t FWD i ciężko dorwać w hondzie (skrzynia s20 bodajże? generalnie dość drogie i ciężko dostępne), czyli Torsena. Poza tym silnik siada p&p, większość rzeczy masz z dawcy, co trzeba zostawiasz swoje. Proste? Proste. Efektywne? Zdecydowanie tak. Do czego zmierzam :) mimo, że nie jest to jakiś karkołomny swap naoglądałem się już kupe druciarstwa - poodkręcane łapy silników, komputer na trytytkach, przewody paliwowe bez opasek, wszystko o*ebane toną czerwonego silikonu itp itd. Nie mówie już o takiej abstrakcji jak 2,0 NA (to samo co Ti, tyle, że 136KM i bez turbo). które podobno nie mieści się w komorze i trzeba ciąć maskę xD

A teraz pomyśl, jak to się ma do 1,8t czy b18 ;) gdzie nie pasuje NIC i wszystko trzeba przerabiać. Niestety w słowniku polskich tjunerów często jest to synonim słowa rzeźbić. I to wszystko, od mocowań, przez sprzęgło, półosie czy elektronikę. Ogarnięcie tego bez worka hajsu jest po prostu ciężkie, a czasem niemożliwe. Fakt, jest wielu speców od vag'a czy hondy, jednak każdy sobie dobrze liczy. I tak, zamiast np: 5 czy 7k za kompletny swap 2,0t gdzie mamy auto tak samo sprawne jak przed swapem (klima, alarm, itp) musimy wydać dużo dużo więcej i nie ma żadnej gwarancji, że to w ogóle wyjedzie kiedykolwiek.

Poza tym, moim zdaniem nie ma to sensu. 2,0T oferuje wszystko co powyższe za niższą kasę. Gdyby chodziło o Vr6 turbo i haldex, czy centralnie umieszczony ABZ (jak golf olozwirowskiego) to jestem zdecydowanie na tak tak tak! Bo to będzie coś, ogromna moc (sam wiesz ile znosi VR), trakcja (haldex i jego właściwosci po kuracji sterownikiem ecumastera) czy coś szalonego (zr v8 rwd :D ). Jednak wyważać szeroko otwarte drzwi, żeby tylko wrzucić coś innego? mocno bym się zastanowił :)

bociannielot - Sob Paź 22, 2016 10:00

luke27, zacznijmy od tego że Harry by tego nie zrobił (bez obrazy Harry) i naprawdę nikt nie hejtuje Twojej wiedzy tylko zejdźmy na ziemię, ludzie mają problemy i dylematy jak podstawowy i najtańszy swap na 2.0t ogarnąć to po co komuś mieszać w głowie silnikiem z forda( cięższy niż 2.0t zapewne) albo z volvo który oferuje dokładnie tyle samo mocy a będzie droższy w zakupie (sorry ale volvo to nie rover a t4 są poszukiwane), takim gadaniem wbrew pozorom można bardziej zniechęcić niż zachęcić. Bo ktoś zdecydowany na swapa na 2.ot zacznie szukać silnika który rzekomo mam być lepszy a skończy się na tym ze nic nie włoży...
Dobrze to Markzo, ujmuje, po co wyważać otwarte drzwi? Jakby ktoś zrobił tanio lekkie vvc na wersję 200km to czemu nie, miało by to więcej sensu niż cięższy 2.0t ale wiesz co? Ani jednego tu na forum póki co nie widzę, a jak zobaczę będę ciekaw ile to dokładnie kosztowało i czy w tej samej kasie wychodzi co 200km ze szperą z Ti na pokładzie

longer86 - Sob Paź 22, 2016 11:17

nie robiłem nigdy swap'a bo nie mam miejsca na to...

jak wcześniej wspomniano można zrobić wszystko, kwestia ile to kosztuje i tu zbliżamy się do sedna sprawy, po za kilkoma zapaleńcami a nawet łącznie z nimi kiedy pojawia sie hasło SWAP pada najważniejsze pytanie - ile? i tutaj zakończyłbym dywagacje nt. co włożyć, bo wiadomo że najtańszą opcją jest silnik R/MG

greg-si - Sob Paź 22, 2016 19:54

Sedno sprawy to tak naprawdę moment obrotowy który w turbo jest dostępny dużo wcześniej i średnia z całego zakresu obrotów jest dużo wyższa. Co z tego że w VVC zrobisz 200km jak i tak od 2.5k obr masz masz 100Nm mniej w takiej dlubnietej k-serii względem seryjnej t-serii turbo.

Idąc w temat to do codziennej jazdy na pewno przyjemniejsze będzie turbo (sam tak zrobiłem i uczyniłem takiego swapa na 2.0 turbo choć też miałem myśli nad 1.8VVC w coupe).
Jak ktoś chce rajdować i wygrywać to na pewno NA będzie lepsze bo nie wpada się do klasy z Evo i Imprezami (wiem coś o tym z autopsji).

Swapy na inne motory to sorry ale chyba tylko dla zaspokojenia własnej zachcianki/ambicji, na pewno nie do codziennej jazdy jako jedyne auto.

Harry - Sob Paź 22, 2016 20:14

bociannielot napisał/a:
zacznijmy od tego że Harry by tego nie zrobił (bez obrazy Harry) i naprawdę nikt nie hejtuje Twojej wiedzy tylko zejdźmy na ziemię,

jak uzbieram trochę grosza to będzie :) i sam zrobię, bo kupno Leona 1.8t 180 km
to koszt ok.8000 za uderzonego w tył ok. 4 tys i wiadomo reszta to już robota, rozrząd, półosie itd.
a co do mojej wiedzy, nie mam jej jakoś dużo, cały czas się uczę ;)

Markzo - Sob Paź 22, 2016 20:43

Harry napisał/a:
jak uzbieram trochę grosza to będzie i sam zrobię, bo kupno Leona 1.8t 180 km
to koszt ok.8000 za uderzonego w tył ok. 4 tys i wiadomo reszta to już robota, rozrząd, półosie itd.
a co do mojej wiedzy, nie mam jej jakoś dużo, cały czas się uczę

ostatnio Rap kupil za 2,5k kompletną i zdrową 820 Ti Coupe ;) więc sorki, ale jednak cenowo różnica jest potężna ;)

longer86 - Sob Paź 22, 2016 20:48

Różnica cenowa, przetarty szlak ze swapem na 2.0T silnik tez wytrzymuje spore moce i sorry, gdybym mial wybór to wstydzilbym sie jeździć R który odpycha sie silnikiem vag'a mając swoja dobra konstrukcje
bociannielot - Nie Paź 23, 2016 10:58

longer86, i nie musiał byś lać tyle oleju xD
luke27 - Nie Paź 23, 2016 18:40

Panowie, ale ja się z wami zgadzam i rozumiem. Pisałem o sobie. Gdyby to miał być ten jedyny projekt to zapewne wybrał bym jednostkę Rovera, ale jako kolejny showcar to tak jak pisałem. Podam argumenty:
1. Jeśli bym już swapował to był by to projekt 500+ (w sensie moc, modne ostatnio określenie). Czy w takiej sytuacji Rover będzie tańszy?
2. Części/usługi, chcąc dłubnąć sensownie sporo części trzeba sprowadzać z GB za "fajne pieniądze". Jak nietrudno wywnioskować trzeba też sporo czasu poświęcić na szukanie tego wszystkiego. Można dorabiać w PL np. wałki prowadnice itp. Ale słowo Rover działa w ciekawy sposób. Budując najnowszy silnik chciałem polecić zrobienie wałków (profil nie do kupienia), przełożeń skrzyni, prowadnic z brązu, wymiany prowadnic itp. Wszystko super, niby fajnie się gada do momentu gdy powiesz o jakie auto chodzi. Wtedy temat albo się urywa albo taniej jest kupić np. w REC w GB. Sory na kolanach nie będę kogoś błagał żeby mu dać zarobić. Janusze to nawet w trakcie planowania głowicy pie...om że jakieś aluminium słabe bo rozmazuje itp. Nie przemawia fakt że kamień zżera w strasznym tempie i finalnie trzeba jechać na freza, taki obraz marki, niestety. Albo trzeba skroić albo "to ch...e bo to Rover".
3. Rzeźba i przetarte szlaki. Ostatnio przeglądam po nocach homologacje Metro 6R4, tutaj można porozmawiać o rzeźbie. Ja jestem osobą, która lubi przecierać szlaki, rezygnuję z czegoś co już jest zrobione dlatego że już jest zrobione.
4. VW fakt... widzę że ktoś podziela moją niechęć do tej marki, ale fakt jest taki że ten silnik jest naprawdę dobry :-|
5. Skrzynie pomijam bo skoro można połączyć PG1 z 1,8t to do 2t można zaadaptować jakąś 6-kę.

Jako podsumowanie nie chodziło o to że krytykujecie pomysł włożenia silnika innej grupy do MG/R tylko o to w jaki sposób to zrobiliście. Lubię to forum bo panuje tutaj odpowiedni poziom kultury.
Koszt 200koni w VVC około 6-7tys. jeśli robisz sam i pacjent nie jest już przez kogoś zepsuty, a duratec nie jest ciężki, pod pewnymi względami przypomina k-serię, dlatego podałem.