Zobacz temat - Jak się parkuje zawodowo wielkim samochodem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Jak się parkuje zawodowo wielkim samochodem

marcs - Wto Kwi 10, 2007 06:46
Temat postu: Jak się parkuje zawodowo wielkim samochodem
http://www.funportal.pl/Z...b5/podglad.html

Zasady
1. Oglądać tylko z dźwiękiem
2. Odłożyć kawę i inne napoje

Pozdrawiam

Marcin

emes - Wto Kwi 10, 2007 08:36

To dodatkowy argument przemawiający za tym, żeby nie sprowadzać lub nie kupować samochodów sprowadzonych z Włoch :-)
piter34 - Wto Kwi 10, 2007 15:47
Temat postu: Re: Jak się parkuje zawodowo wielkim samochodem
marcs napisał/a:
http://www.funportal.pl/Zmagania_z_fiatem/42ab62b5/podglad.html

Zasady
1. Oglądać tylko z dźwiękiem
2. Odłożyć kawę i inne napoje

Pozdrawiam

Marcin

heh. To już kiedyś było.
Dziadek jest bossski :mrgreen:

emes - Wto Kwi 10, 2007 15:49

piter34 napisał/a:
bossski


Uważaj z tym określeniem, bo na forum używane jest przez walkie :-) A ten fiat razem z kierowcą nie umywają się do pimpusia :-)

Paul - Wto Kwi 10, 2007 15:55

A tak IMHO, to takim powinno się prawko unieważniać! A jakby to było skrzyżowanie ?
Strach się bać :shock:

piter34 - Wto Kwi 10, 2007 15:58

emes napisał/a:
ważaj z tym określeniem, bo na forum używane jest przez walkie

walkie. mogę używać "bossski"? :mrgreen:

emes - Wto Kwi 10, 2007 15:59

Paul napisał/a:
A jakby to było skrzyżowanie ?


Podobno we Włoszech na skrzyżowaniach jest czasami podobnie albo i nawet lepiej :-)

Paul - Wto Kwi 10, 2007 16:02

emes napisał/a:
Podobno we Włoszech na skrzyżowaniach jest czasami podobnie albo i nawet lepiej

No właśnie :D

P.S. Przeczytaj w Koszu post Mattey'a - był do Ciebie, Emes.

zibi-gliwice - Wto Kwi 10, 2007 20:50

:evil: Piter - ja mam garaż -kontener , który ma 510 na 230! I wstawiam moje maleństwo( poprzednio była śp. Omega) -i muszę z niego wyjść.A przód mam jeszcze zastawiony!I jestem Dziadkiem ! Ale kierowcą -młodym-9 lat prawko!Pozdrowionka dla Wszystkich !( no cóż -nie każdy dziadek może być " bossski!!!)
walkie - Wto Kwi 10, 2007 20:56

piter34 napisał/a:
walkie. mogę używać "bossski"?


możesz, ująłeś mnie jak podpisałeś fotkę ze spotu w Krakowie :)

[ Dodano: Wto Kwi 10, 2007 9:58 pm ]
raz jechalam we Włoszech skuterem. Po przejechaniu dwóch skrzyżowań chciałam wjechać na chodnik. Gdyby nie to, że jechałam przez centrum i było pełno turystów to pewnie bym takzrobiła.

emes - Wto Kwi 10, 2007 21:03

walkie napisał/a:
to pewnie bym takzrobiła


Jak słyszałem relacje znajomych, nie byłabyś pierwsza i nie jedyna :-)

walkie - Wto Kwi 10, 2007 21:06

Wiem :) .
Generalnie trochę pomieszkałam we Włoszech i znam trochę ich obyczaje :) .
Najbardziej mnie kiedyś rozbawiło, jak kolega znalazł samochod przepchany jakieś 50 m dalej przez parkujących na popych. Wszyscy czarne zderzaki, samochód na luzie i taki efekt :) .
Generalnie, jazda tam jakimkolwiek środkiem transportu zapewnia niezapomniane przeżycia. Nawet autobusem czy tramwajem. Jedynie metro jeździ zawsze stała trasą i nie ma problemów takich jak ci na ziemii. ;)

emes - Wto Kwi 10, 2007 21:10

walkie napisał/a:
Jedynie metro jeździ zawsze stała trasą i nie ma problemów takich jak ci na ziemii. ;)


Tam chyba nie ma jak poszaleć :-) Chyba że z prędkością :-)

walkie - Wto Kwi 10, 2007 21:12

No dokładnie. Ostatnio był przypadek żejedno metro najechało na tył drugiego. A nagminne jest to, że metro tak zaiwania, że nie daje rady wyhamować na stacji i jedzie dalej :)
emes - Wto Kwi 10, 2007 21:14

walkie napisał/a:
A nagminne jest to, że metro tak zaiwania, że nie daje rady wyhamować na stacji i jedzie dalej :)


Tego to jeszcze nie słyszałem. Ale we Wrocławiu jechałem tak raz nocnym autobusem, że wybrane przystanki zostały pominięte, pomimo tego, że były jeszcze miejsca (tak mi się wydaje) :-)

walkie - Wto Kwi 10, 2007 21:16

No ja tego doświadczyłam, spiesząc się rano do szkoły i spoźniając się 20 minut. Naszczęscie to Włochy i wszyscy leją na punktualność.