|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Przyczepa kampingowa...
kamyk1313 - Czw Kwi 12, 2007 23:22 Temat postu: [R420] Przyczepa kampingowa... Mialem dzisiaj "przyjemnosc" targac za soba przyczepe kampingowa przez 100 km po autostradzie.... koszmar panowie... niby prawie 140 koni a ciagnie slabiutko, wiem ze to nie Volvo, ale jakos cienko mu to szlo. Lekko pod gorke i slychac bylo ze silnik slabnie, ale z kolei przy 80km/h na piatce szedl rowno i nie szarpal za bardzo 3000 obrotow i jakos jechal po prostej... Jak ktos chce taki silnik do przyczep, to odradzam, polecilbym jednak 2.0 sdi, ktory ma mniej mocy, ale moment obr zalatwia wszystko...
piter34 - Pią Kwi 13, 2007 14:43
kamyk1313 napisał/a: | wiem ze to nie Volvo |
A skąd to porównanie? Dlaczego akurat Volvo?
ADAM1 - Pią Kwi 13, 2007 20:51
kamyk1313 napisał/a: | prawie 140 koni a ciagnie slabiutko, |
Ciekawe co bys powiedzial, jak bys lawete ciagna- zaladowana oczywiscie
Naciagalem sie tych przyczep i to co opisales, jest normalna sprawa
kamyk1313 - Pią Kwi 13, 2007 20:57
porownanie do volvo, bo to byl samochod zaprojektowany pod ciaganie przyczep, model 740 glownie, porownanie calkiem zartobliwe... Kiedys targalem lawete z zastawa golfem 1.6 td i jakos mu to lepiej szlo niz Roverkowi, ale to byl diesel...
AndrewS - Sob Kwi 14, 2007 16:26
przy ciagnieciu takiego ladunku to ja bym zapomnial o piatym biegu i zwiekszyl troche zakres obrotow tak aby silnikowi bylo lzej
chyba ze faktycznie prosta droga typu autostrada
ale taka przyczepa pewnie niezly opor robi
kamyk1313 - Sob Kwi 14, 2007 19:07
Masz racje, piatka to tylko na plaskim, a to byla autostrada, ale np podjazd 16% to juz tylko na jedynce powolutku, bo na dwojce to juz za malo mocy mial...
emes - Sob Kwi 14, 2007 19:16
Tak z ciekawości, jaka duża ta przyczepa albo jaka ciężka? Podjazd 16% faktycznie nie jest lekki z przyczepą, ale przyznaje, że zaskoczyłeś mnie tym, że trzeba było podjeżdżać na 1, bo na 2 już nie dawał rady.
kamyk1313 - Nie Kwi 15, 2007 11:44
Nie wiem dokladnie ile wazyla, ale byla wieksza niz te nasze najmniejsze polskie, Jak ja pchalismy we dwoch to byla raczej ciezka, trzeba bylo sie dobrze zaprzec... Moze poprostu miala zastane kola i to bylo powodem jej "ciezkosci"....
ADAM1 - Nie Kwi 15, 2007 16:05
kamyk1313 napisał/a: | Moze poprostu miala zastane kola i to bylo powodem jej "ciezkosci".... |
Nie wiem co przez to rozumiesz
Moze miala po prostu malo powietrza w kolach, albo hamulec nie odbijal do konca.
Chodz szczerze mowiac, to przyczepy kampingowe nie naleza do najlzejszych
Pozdrawiam
kamyk1313 - Pon Kwi 16, 2007 19:58
Tak czy owak ROVERek dal rade i przepedalkowal z przyczepka Z Londynu do Ashford, troszke sie spocil na pagorkach i korkach, ale na autostradzie ladnie sobie jechal... Tak czy siak ciesze sie ze sie nie przegrzal, skrzynia i sprzeglo wytrzymaly trudy pagorkow i korkow... Jednak nie podpinam do niego juz nic, ma swoje latka (96r) Troszke konikow pewnie juz na rechabilitacji..
PabloFKP - Pon Kwi 16, 2007 20:07
ADAM1 napisał/a: | albo hamulec nie odbijal do konca. |
albo był zaciągnięty dziwi mnie to że taki opór stawiała ale cóż ty jechałeś ty wiesz
Pozdro
|
|