Zobacz temat - [R400] Silnik wyłączył się podczas jazdy, nie odpala
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Silnik wyłączył się podczas jazdy, nie odpala

js - Pią Kwi 20, 2007 22:09
Temat postu: [R400] Silnik wyłączył się podczas jazdy, nie odpala
Witam

Dzisiaj jechałem do domu i nagle wyłączył się silnik. Jechałem wolno i spokojnie.

Teraz, samochód w ogóle się nie uruchamia. Kiedy przekręcam kluczyk wszystkie kontrolki się zapalają, wszystko działa (światła, radio), samochód da się zamknąć i otworzyć pilotem.

Zauważyłem, że gdy przekręce kluczyć to wcześniej słychać było, jak otwiera się przepustnica. Teraz tego w ogóle nie słychać. Rozrusznik w ogóle nie kręci. Nawet nie drgnie.

Sprawdzałem na 2 kluczykach - to samo.
POMOCY! Czy to może być immo?

Czyściłem klemy, sprawdzałem bezpieczniki.

sTERYD - Sob Kwi 21, 2007 00:30

rozrusznik :sad:
zawiesiły się szczotki :sad:
to nic wielkiego sprobuj stuknąć w niego młotkiem parę razy i będzie kręcił, ale co jakiś czas problem będzie sie ponawiał. ostatnio przez to przechodzilem i opisalem co zrobilem przy swoim, jak dobrze pójdzie to w ciągu 2 tygodni sklecę artykuł na stronkę...(pewno i tak nikt nie będzie czytał :razz: ), 2 godzinki roboty i dziala jak nowy :wink:

no chyba że poszedł Ci pasek rozżądu/rozrządu (nie jestem pewny co do pisowni) i blokuje obrót silnika

Tacowski - Sob Kwi 21, 2007 07:08

A probowales odpalic samochod na pych??

Na 99% jest to rozrusznik.

marthinez - Sob Kwi 21, 2007 08:36

sTERYD napisał/a:
no chyba że poszedł Ci pasek rozżądu/rozrządu (nie jestem pewny co do pisowni) i blokuje obrót silnika


Ej no, nie strasz kolegi. :neutral:
Jakby rozrząd poleciał to rozrusznik by kręcił tylko zdecydowanie szybciej. Usłyszał by to.
Tylko zastanawia mnie dlaczego zgasł podczas jazdy. :roll:
Stawiam właśnie na rozrusznik (szczotki).

Brt - Sob Kwi 21, 2007 09:00

Ja myśle, że to jednak nie rozrusznik niestety :( Sądzę, że sprawa opiera sie o immobilizer lub coś w elektryce. Niestety opcja podpowiedziana przez sTERYDA też jest możliwai szybka do sprawdzenia (dwie śrubki i widac czy pasek rozrządu na miejscu), ale najpierw poszukałbym w elektryce problemu. Moze po prostu jakaś kostka z immo się wysunęła??
js - Sob Kwi 21, 2007 17:57

Dzięki za odpowiedzi.

Sprawa wyjaśniła się dziś rano, a rozwiązanie jest bardzo nietypowe.

Okazało się, że przepalił się bezpiecznik, ale ten, który przykręcany jest 2 śrubami... na 40A ( tego akurat nie widziałem wczoraj w nocy, więc napisałem "na gorąco", że bezpieczniki OK).
Dba on między innymi o prąd dla grzałki sondy lambda. Jak będę przy samochodzie to dokładnie podan jego nr.



Ale po kolei... jakiś miesiąc temu zakupiłem nową sondę lambda. Kupiłem NGK/NTK na www.sentech.pl. Sonda uniwersalna, konretnie pod ten model samochodu. Podłączyłem solidnie sondę, problem większego spalania i zapachu benzyny zniknął od razu.

Okazało się, że na grzałce, która jest w sondzie zrobiło się zwarcie. Prąd był tak duży, że zanim spalił się bezpiecznik, stopiła się wiązka kabli idąca do sondy i część wtyczki!

Wymieniłem rano bezpiecznik, odłączyłem sondę, przekręcam kluczyk i już jestem szczęśliwy, bo słyszę dźwięk przepustnicy. Samochód jest sprawny, ale jeżdzę bez sondy.

Będę składał ostrą reklamację na tą sondę!!

Paul - Sob Kwi 21, 2007 19:42

js napisał/a:
Będę składał ostrą reklamację na tą sondę!!

Myślę, że w solidnej firmie wystarczy zwykła ;) . Ostrą zostaw na inne okazje :D
Gratuluję przytomności i rozwiązania sprawy :D