|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214]Problem ze spalaniem B prosze o pomoc!!
bazone - Czw Maj 17, 2007 22:57 Temat postu: [R214]Problem ze spalaniem B prosze o pomoc!! Witam, Mam problem ze spalaniem mojego Roverka:/ jest ono nie rownomierne mam na mysli ze raz baaardzo duzo innym razem w miare w normie..... Nie wiem np czy podpięcie pod komputer cos mi rozwiaze i na co zwrocic uwage bo mam mozliwosc podpiecia za w miare male peniadze 80zl, ale podobno facet, ktory to robi ma male pojecie i nawet nie robi tego w jezdzie.... Wiec moje pytanie czy da mi to cos czy w sumie ogolnikowo tak to wlasnie wyglada i jest ok, ja sie poprostu nie znam... W okolicach wroclawia jakichs dobrych w miare tanich fachowcow lub kogos kto sie na tym dobrze zna moze posiada Rovera i pomoze- odplatnie oczywiscie.. Prosze o pomoc Z gory dziekuje i pozdrawiam
Brt - Czw Maj 17, 2007 23:05
Jest taki fachowiec Poszukaj dokładnie na forum słowo kluczowe "Gawin"
piter34 - Pią Maj 18, 2007 08:47
A czy rózne spalanie nie wynika przypadkiem z różnych warunków drogowych?
Ile Ci to autko pali?
emes - Pią Maj 18, 2007 11:56
Napisz jak dokładnie wygląda to spalanie i w jakich warunkach to mierzyłeś.
bazone - Pią Maj 18, 2007 12:40
Wlasnie chodzi o to ze za 5l przykladowo, zrobilem i to w trasie.... jakies 25km. Moj wujek ma mondeo 2.0 benzyna i luzno zrobi 50km w tym 10, 15 po wrocku.... Wiec raczej nie jest to male spalanie Roverka 1.4
piter34 - Pią Maj 18, 2007 12:43
bazone napisał/a: | Wlasnie chodzi o to ze za 5l przykladowo, zrobilem i to w trasie.... jakies 25km |
Jak Ty to przepraszam bardzo liczyłeś?
Na 100km wychodzi wtedy 20l
bazone - Pią Maj 18, 2007 12:56
Hehe no otóż bardzo prosto i bez zadnej sciemy zalalem 5l,w baku mialem juz praktycznie pustke i po tym dystansie popostu stanąlem takze to nie sa jakies skomplikowane obliczenia ułomniaka:P(mnie znaczy sie)
Paul - Pią Maj 18, 2007 13:02
bazone napisał/a: | zalalem 5l,w baku mialem juz praktycznie pustke i po tym dystansie popostu stanąlem |
IMHO to nie jest miarodajny pomiar. Na takim dystansie wystarczy, że 2-3 razy mocniej gaz nadepniesz i już masz przekłamanie
Zalej do pełna (albo pod korek, albo do pierwszego dobicia - jak wolisz), przejedż normalnie aż do rezerwy np. i zatankuj w ten sam sposób do pełna. Wtedy masz w miarę wiarygodne spalanie.
emes - Pią Maj 18, 2007 13:07
bazone napisał/a: | otóż bardzo prosto i bez zadnej sciemy zalalem 5l,w baku mialem juz praktycznie pustke i po tym dystansie popostu stanąlem takze to nie sa jakies skomplikowane obliczenia ułomniaka:P(mnie znaczy sie) |
Nie zarzucam Ci złego sposobu pomiaru spalania, ale ja zrobiłbym to nieco inaczej. Może zatankuj go do pełna, przejedź dłuższą trasę, może ze 100 km i następnie zatankuj do pełna. Zobaczysz, ile będzie wynosiło spalanie. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę warunki, w jakich jeździsz, czy to jest spalanie w trasie czy w mieście, a jeżeli w mieście to jak to wyglądało, czy dużo stałeś, czy więcej jeździłeś oraz czy to były długie dystanse czy krótkie. To co napisałeś wygląda nieco podejrzanie, jeżeli chodzi o ilość spalanej benzyny, ale warto byłoby to zmierzyć w nieco bardziej efektywny sposób.
bazone - Pią Maj 18, 2007 13:10
Moze mnie ostro pocisneli na stacji i benzynka mocno rozwadniana, no ale to i tak za duzo.... Tyle mi jeszcze nie spalil w zyciu!Co nie zminia faktu, ze przed tym tez palil nie za malo, z tym ze tlumacze sobie to kręceniem go na wysokich obrotach...-czasami I inna rzecz co mi nie pasuje to to, ze po kilkunastu km w trasie zaczyna tak zamulac dziwnie i na jałowym tak jakos ciezko idzie.Moga to byc lozyska?Klocki raczej nie bo wymieniane byly no i po miescie tak nie mam....
Paul - Pią Maj 18, 2007 13:14
bazone napisał/a: | I inna rzecz co mi nie pasuje to to, ze po kilkunastu km w trasie zaczyna tak zamulac dziwnie i na jałowym tak jakos ciezko idzie.Moga to byc lozyska? |
Ja bym sprawdził pompę i przewody paliwa. Może gdzieś Ci bokiem gubi wachę? Albo pompa umiera i jak masz mało paliwa to nie jest w stanie go pociągnąć?
PTE - Pią Maj 18, 2007 13:18
Tak jak już tu napisano, na początek zmierz porządnie spalanie, bo taki (nie obraź się) pseudopomiar raczej nie jest wiarygodny. Zatankuj przynajmniej 2 razy do pełna i wtedy będziesz miał jakiś obraz. Poza tym ciągła jazda na rezerwie też nie jest za zdrowa dla pompy i silnika. Mój szwagier kiedyś poprzez takie właśnie tankowanie za 50zł zniszczył pompę w escorcie.
bazone - Pią Maj 18, 2007 13:22
Nie wachy nie gubi, ale z ta pompą trzeba bedzie sprawdzic... Z reszta swego czasu tez podejrzewalem pompę bo jakos tak dziwnie pojękiwala I sposob pomiaru wiem, ze taki jak to ktos powiedzial malo miarodajny, ale nie zmienia to faktu, ze tyle spalil bo wujaszek musial mi bełte dowiezc... A tak wogóle to dzięki wielkie chlopaki za pomoc
Paul - Pią Maj 18, 2007 13:58
bazone napisał/a: | A tak wogóle to dzięki wielkie chlopaki za pomoc |
Skoro tak uważasz ........ to kliknij "pomógł"
emes - Pią Maj 18, 2007 15:14
Cytat: | na jałowym tak jakos ciezko idzie |
Co to dokładniej oznacza?
bazone napisał/a: | A tak wogóle to dzięki wielkie chlopaki za pomoc |
Wystarczy kliknąć "Pomógł"
|
|