|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420] Po wymianie rozrządu - małe resume.
String - Pon Cze 25, 2007 10:07 Temat postu: [R420] Po wymianie rozrządu - małe resume. No to stało się. W czasie kiedy koledzy i koleżanki bawili sie na zlocie ( a ja nie mogłem, choć chciałem), oddałem samochód w ręce mechanika.
W sumie jestem bardzo zadowolony (nie mówię o aspekcie finansowym), bo dowiedziałem się więcej na temat mojej jednostki napędowej.
Prace, które są zrobione:
- wymiana pasków: rozrządu i do pompy wtryskowej (Gates)
- rolki, napinacz (INA - pakowane przez Rouville'a)
- wymienione uszczelniacze wałka rozrządu i wału korbowego
- wymieniona uszczelka pod pokrywą zaworów,
- dokręcona głowica (podobno musiał to zrobić, żeby odwlec moment wymiany uszczelki, bo już powoli widać ząb czasu)
- zmienił (przyspieszył) kąt wtrysku paliwa (samochód - wg mechanika - może nieznacznie być zwiększone spalanie), dzięki temu samochód zrobił się zdecydowanie żwawszy w niższych zakresach obrotowych.
- zlikwidowane wycieki (pastę uszczelniającą firmy LOCTITE) - dzięki temu silnik wygląda śliczniutko i czysto.
Prz okazji okazało się, że krzyczy o wymianę pasek osprzętowy (alternator, sprężarka klimy itd.). Zdemontować musiałem także rurę doprowadzającą powietrze od "zasysacza do filtra powietrza, bo była dziurawa. Auto jest głośniejsze, jednak wg. mechanika zmniejszę ryzyko dostania się wody do układu wody, która mogłaby (po przedostaniu sie do silnika) zniszczyć silnik (on osobiście nie zauwazył dziury w takim przewodzie w swoim Passacie TDI - przejechał przez kałużę, usłyszał jakby odgłos stuknięcia mlotkiem o metal - okazało się potem że nastąpiło pęknięcie bloku silnika).
Wymienić muszę płyn układu chłodzącego. Przy okazji wymienię także płyn ustrojowy w układzie wspomagania.
Hmm... jak widać jeszcze parę rzeczy mnie czeka - a co za tym idzie wydatków (nie wspomnę o wymianie oleju silnikowego + filtrów).
Teraz mam do Was pytanie:
- gdzie można nabyć drogą kupna rurę łączącą "zasysacz" z filterm powietrza (taka gruba w kształcie spłaszczonej litery U)
- gdzie, za ile (i czemu tak drogo) najlepiej kupić pasek klinowy do mojego silniczka??
To tyle w temacie małego remonciku silnika.
Roverkowcom z Zielonej Góry mogę z czystym sumieniem polecić mojego mechanika.
Urzęduje w Krępie pod Zieloną Górą (jakieś 4 km za Chynowem). Solidna firma.
facet jest niedrogi i solidny (wzbudza zaufanie).
Pozdrawiam serdecznie.
Brt - Pon Cze 25, 2007 16:52
String napisał/a: | gdzie, za ile (i czemu tak drogo) najlepiej kupić pasek klinowy do mojego silniczka?? |
W każdym motoryzacyjnym za ok. 50PLN (6 PK 1460)
String - Wto Cze 26, 2007 10:37
Dzieki Brt
A powiedz mi, robiłeś coś już z tą rolką prowadzącą przy pasku? bo mówiłeś że będziesz ją regenerował.
Mój mechanik powiedział, że ta rolka też nie wygląda najlepiej.
Robiłeś (sam)? Bedziesz regenerował (w jakimś zakładzie?) Masz namiar na jakiś zamiennik, bo z tego co widziałem, to cholernie droga impreza (relatywnie)?
dzieki
Brt - Wto Cze 26, 2007 11:25
Ja mam rolkę OK, tylko sam napinacz był odchylony. Zrobiłem już to jakiś kawałek czasu temu. W wolnej chwili wrzucę arta na ten temat.
Rolkę jeśli masz w kiepskim stanie to można sama wymienić. Koszt w IC to około 90PLN. Czas wymiany z kanałem kilka minut + zdjęcie osłony silnika
String - Wto Cze 26, 2007 15:36
hmmm a może to ten napinacz.... zobaczymy co powie mechanik bo sie miał orientować w cenach.
Brt - Wto Cze 26, 2007 15:44
Jeśli paska wieloklinowego to jest jeden jedyny Napisz co powie mechanik . W każdym razie z samą rolką nie ma problemu
piter34 - Czw Cze 28, 2007 11:42
String napisał/a: | Roverkowcom z Zielonej Góry mogę z czystym sumieniem polecić mojego mechanika.
Urzęduje w Krępie pod Zieloną Górą (jakieś 4 km za Chynowem). Solidna firma.
facet jest niedrogi i solidny (wzbudza zaufanie). |
Czy możesz dodać go na stronę klubowa do działu "części i warsztaty"?
String - Pią Cze 29, 2007 08:40
Mógłbym.... jednak rozmawiałem z nim i niestety długo w kraju nie zabawi. Czeka na sygnał z zachodu od kolegi i wyjeżdża sprzedawać swoje umiejętności za Funty.
Już nawet zamknął swoja działalność gospodarczą. Ciągnie jeszcze etat w servisie Mercedesa, jednak - jak mówi - jest juz prawie spakowany.
Niestety tak już jest w tym kraju, że jak fachowiec, to zaraz spieprza na zachód.
A ja mam pecha - jak już znalazłem dobrego mechanika - to zwija żagle i ucieka... ale nie ma się co dziwić.
Mam nadzieję że zanim wyjedzie - doprowadzi do należytego stanu mojego R. A potem pozostaje szukac dalej na zachodnich rubieżach... jakiegoś fachmana.
maryba - Czw Lip 26, 2007 17:01
Ile cię skasował za samą robociznę jeśli mogę wiedzieć , może być PW
String - Pią Lip 27, 2007 12:38
za wymianę paska rozrządu, napianacza i rolek (uszczelniacze + uszczelke pod pokrywę zaworów + inne uszczelnienia silnika sam kupił) oraz ustawienie kąta wtrysku paliwa - zapłaciłem 400 złotych.
qbus2005 - Pią Lip 27, 2007 12:57
Dobry i zaufany mechanik to jest skarb
Ja mam takiego znajomego na ul.Bojkowskiej w Gliwicach
Bardzo silidny i konkretny ...........
Ostatnio wymienialem uszczeke pod glowica i pasek rozrzadu, oraz pasek klinowy.
Mechanik narobil sie sporo przy moim aucie (stalo z 4 dni u niego) i skasowal mnie 890zl co mysle nie jest wygorowana kwota
Polecam
String - Pią Lip 27, 2007 13:02
zwłaszcza że mój serwisował R400 Silverstone swojego kolegi od przebiegu 80 kkm do 420 kkm - więc ma doświadczenie
|
|