Zobacz temat - [214Si 94'] Fachowa nazwa tulei w tylnym wahaczu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [214Si 94'] Fachowa nazwa tulei w tylnym wahaczu


pawelec - Sro Cze 27, 2007 18:40
Temat postu: [214Si 94'] Fachowa nazwa tulei w tylnym wahaczu
Jaka jest fachowa nazwa tulei, która łączy dolne mocowanie amortyzatora tylnego ( w kształcie U) z wahaczem??
sTERYD - Sro Cze 27, 2007 19:07

tuleja mocowania amortyzatora :?:
to chyba nie jest jakieś cudo, tylko dwie tulejki stalowe (o odpowiednich wymiarach) połączone gumą.

pawelec - Sro Cze 27, 2007 21:50

A nie wiecie gdzie mozna takie "cudo" kupić, bo rozglądałem sie po alledrogo ale nic nie wpadło mi w oko :?:
mroowek - Czw Cze 28, 2007 20:45

Nie wiem czy można kupić taką tuleję samą (bez wahacza). Ktoś próbował coś takiego wymieniać?? U mnie są zapieczone te tuleje i nie idzie ich wyjąć :evil: a całego wahacza też nie mam ochoty wymieniać :sad:
sTERYD - Czw Cze 28, 2007 21:12

mroowek napisał/a:
Ktoś próbował coś takiego wymieniać?? U mnie są zapieczone te tuleje i nie idzie ich wyjąć

sa dwa sposoby:
1- odpowiednio mocna prasa, odpowiedni przypór i docisk (jak najlepiej dopasowane do wahacza i tulei)
2- kowadelko, twardy przypór miekki pobijak (z jakimś uchwytem coby zaraz ktoś rąk nie stracił ;)) , duży młotek i ewentualnie wd-40 ,pomaga też podgrzanie, ale nie za mocno (wahacze sa odpowiednio obrabiane cieplnie i przegrzanie może się bardzo źle skończyć :( )
musi puścić w zasadzie to jest kwestia odpowiedniego podparcia (w miarę ścisłego, żeby się wahacz nie połamał) i czegoś do pobiće, zeby nie bić przez gumę i nie rozklepywac tulejki (oczywiście prasa to najodpowiedniejszy sprzęt, ale nie każdy ma coś takiego w garażu)

Ant - Czw Cze 28, 2007 21:19

sTERYD napisał/a:
mroowek napisał/a:
Ktoś próbował coś takiego wymieniać?? U mnie są zapieczone te tuleje i nie idzie ich wyjąć

sa dwa sposoby:
1- odpowiednio mocna prasa, odpowiedni przypór i docisk (jak najlepiej dopasowane do wahacza i tulei)
2- kowadelko, twardy przypór miekki pobijak (z jakimś uchwytem coby zaraz ktoś rąk nie stracił ;)) , duży młotek i ewentualnie wd-40 ,pomaga też podgrzanie, ale nie za mocno (wahacze sa odpowiednio obrabiane cieplnie i przegrzanie może się bardzo źle skończyć :( )
musi puścić w zasadzie to jest kwestia odpowiedniego podparcia (w miarę ścisłego, żeby się wahacz nie połamał) i czegoś do pobiće, zeby nie bić przez gumę i nie rozklepywac tulejki (oczywiście prasa to najodpowiedniejszy sprzęt, ale nie każdy ma coś takiego w garażu)

ale może sie znajdzie stary podnośnik olejowy z którego mozna zrobic całkiem niezłą prasę, wystarczy zespawać odpowiednie ramko z C-owników i gotowe
ale nie każdy ma spawarkę i podnosnik olejowy...

mroowek - Czw Cze 28, 2007 21:28

Ok, to już wiem jak sie zabrać za ich wyjęcie. Teraz nadchodzi pytanie: gdzie kupić takie tuleje??
sTERYD - Czw Cze 28, 2007 21:28

Ant napisał/a:
ale może sie znajdzie stary podnośnik olejowy z którego mozna zrobic całkiem niezłą prasę,

hehe, kiedyś wstawiłem parę klocków w drzwi w grubym murze (takim z 2 cegieł jeszcze po niemcach) i między to lewarek i przedmiot ściskania (chyba jakieś łożysko wyciągałem) i tez poszło ;) tylko że lewarek był 2-tonowy... sporo z tym kombinacji, ale może się udać (w mieszkaniu nie polecam bo ściany mogą poważnie ucierpieć ;))

[ Dodano: Czw Cze 28, 2007 10:33 pm ]
Cytat:
Ok, to już wiem jak sie zabrać za ich wyjęcie. Teraz nadchodzi pytanie: gdzie kupić takie tuleje??

nie wiem czy próbowałeś w http://www.tomateam.pl skontaktuj się z Tomim napewno pomoże :)
prawda jest taka,że jak będziesz miał takie w ręku to w każdym sklepie motoryzacyjnym Ci dobiora na wymiar w miarę bez problemu (no chyba, że trafisz na twardy opór) a jeśli masz dużo cierpiwości to obmierz i poszperaj w katalogach internetowych i też po wmiarach dojdziesz

zdzich44 - Sro Lip 04, 2007 07:19

A gdyby Tomi nie pomógł to kupiłem takie tuleje 2 lata temu w byłym ASO w cenie ok. 45zł/szt.
mroowek - Pon Lip 09, 2007 21:16

Niestety na odzew Tomiego czekalem zbyt długo i zostałem zmuszony do dalszych poszukiwań. Stanęło na tedgumie i jak narazie wszystko działa bez zarzutu :wink:
piter34 - Wto Lip 10, 2007 19:42

mroowek napisał/a:
Niestety na odzew Tomiego czekalem zbyt długo

Telefonu też nie odbiera? :roll:

mroowek - Pon Lip 16, 2007 11:26

Telefon odebrał ale prosił o maila. Czekałem na odpowiedź jakieś 5-6 dni po czym zabrałem się za szukanie z innego źródła.