Zobacz temat - Pytanie do wszystkich!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Pytanie do wszystkich!

czeniu - Czw Lis 15, 2007 09:57
Temat postu: Pytanie do wszystkich!
Czy wszystkie kobiety trzaskają drzwiami samochodu??
Denerwuje mnie to strasznie!
Może po prostu mam pecha?

pozdro 1922
czeniu

[Twoje niebo Panie Hłasko wciąż nad nami, gaśnie jak wypalona w marszu pochodnia…]

giewu - Czw Lis 15, 2007 09:59
Temat postu: Re: Pytanie do wszystkich!
czeniu napisał/a:
Czy wszystkie kobiety trzaskają drzwiami samochodu??
Denerwuje mnie to strasznie!
Może po prostu mam pecha?...

uwierz mi, że nie masz pecha ;)
narażę się teraz strasznie, ale .... kobietę trzeba sobie wychować :rotfl:
moje dziewczyny już nie trzaskają drzwiami, czasem jedynie zapomną strzepnąć buty :evil:

[ Dodano: Czw Lis 15, 2007 10:01 ]
podejrzewam, że za niedługo rozpęta się tu piekło :rotfl:

kolin - Czw Lis 15, 2007 11:02

giewu napisał/a:
narażę się teraz strasznie, ale .... kobietę trzeba sobie wychować
moje dziewczyny już nie trzaskają drzwiami, czasem jedynie zapomną strzepnąć buty


Moja z początku trzaskała drzwiami przez ponad 2 lata zdążyłem ją nauczyć tego i wielu innych rzeczy,Typu nie pałuj zimnego silnika,jak zimny śmigaj delikatnie,na jakim oleju auto śmiga,ogólnie budowa silnika,spędziła ze mną trochę przy moim Garage jak składałem silniki do kupy to sie uczyła kobieta :razz:

giewu napisał/a:
[ Dodano: Czw Lis 15, 2007 10:01 ]
podejrzewam, że za niedługo rozpęta się tu piekło


Bejzbole pójdą w ruch :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
czeniu napisał/a:


Czy wszystkie kobiety trzaskają drzwiami samochodu??
Denerwuje mnie to strasznie!
Może po prostu mam pecha?


Mało się starasz :wink: :wink: :wink:

eszet - Czw Lis 15, 2007 12:16

Łączę się z Wami w bólu :twisted: .

Mam w domu trzy,w tym dwie - dorastające i wiem coś o tym :roll:

walkie - Czw Lis 15, 2007 13:16

Przemilcze to, bo liczycie na wojne :>
Ja nie trzaskam :>

giewu - Czw Lis 15, 2007 13:17

walkie napisał/a:
... Ja nie trzaskam :>

bo sama jesteś kierowcą więc wiesz co kierowców boli :razz:

lala_s - Czw Lis 15, 2007 13:20

a ja powiem, że częściej słyszę jak faceci brzydko się obchodzą z samochodami.... więc panowie wybaczcie ale ktoś :razz: tu nie ma racji :razz:
emes - Czw Lis 15, 2007 14:15

To macie chyba takie szczęście, bo moje koleżanki nie trzaskają :-)
greg_szczytno - Czw Lis 15, 2007 14:23

Ehh to dopiero temacik :roll:
Moja 2 połowa powoli sie uczy jak zamykać drzwi w podkreślam "naszym R400". Powtarzam ciągle że to trzeba robić delikatnie niema takiej potrzeby by trzaskać. :twisted:
Z tym otrzepaniem butów hehehe to raczej kultura osobista. Jak tak można do auta wsiąść z błockiem na butach np z podeszwą typu "traktor"

jerzu - Czw Lis 15, 2007 14:50

Moja dziewczyna nie trzaska :P Ale zawsze za słabo trzepie buty :P I nauczylem sie juz jednego. Jak mam stanac na jakims parkingu to staje troche dalej od najblizszego auta zeby przypadkiem nie otworzyla za szeroko drzwi :P
giewu - Czw Lis 15, 2007 14:53

greg_szczytno napisał/a:
...Jak tak można do auta wsiąść z błockiem na butach...

ja raczej nie błoto (ani np. śnieg) miałem na myśli, a każdorazowe strzepywanie obuwia :mrgreen:
jerzu napisał/a:
...Jak mam stanac na jakims parkingu to staje troche dalej od najblizszego auta zeby przypadkiem nie otworzyla za szeroko drzwi :P

bo za nasze kobiety niekiedy należy myśleć :twisted:

zouza - Czw Lis 15, 2007 16:44

walkie napisał/a:
Przemilcze to, bo liczycie na wojne :>
Ja nie trzaskam :>


Racja walkie ja to też zignoruje :razz:

giewu - Czw Lis 15, 2007 17:43

zouza napisał/a:
...Racja walkie ja to też zignoruje :razz:

bo też jesteś kierowcą :rotfl:

maciej - Czw Lis 15, 2007 17:51

Moja kobieta trzaska. :(
Ale to chyba tak działa, że jak ktoś jest kierowcą na codzień, a nie od święta, to inaczej do tego podchodzi - np. siostra mojej kobiety nigdy nie trzaśnie.

eszet - Czw Lis 15, 2007 18:05

maciej napisał/a:
Ale to chyba tak działa, że jak ktoś jest kierowcą na codzień, a nie od święta, to inaczej do tego podchodzi

Święta prawda - od kiedy żona zepchnęła mnie do roli głównego mechanika,diagnosty, sprzątacza i ogólnego serwisanta Roverka,problem z trzaskaniem jakby ucichnął :razz:

Ale dzieci jeszcze prawka nie mają............(i póki co, niech tak zostanie ....byle nie trzaskały :!: :!: )

Kozik - Czw Lis 15, 2007 18:09

Ja nie mam tego problemu nie ma mi kto trzaskać drzwiami :razz: jeżdżę sam
giewu - Czw Lis 15, 2007 18:15

Kozik napisał/a:
Ja nie mam tego problemu nie ma mi kto trzaskać drzwiami :razz: jeżdżę sam

farciarz :rotfl:

Kozik - Czw Lis 15, 2007 18:21

giewu napisał/a:
Kozik napisał/a:
Ja nie mam tego problemu nie ma mi kto trzaskać drzwiami jeżdżę sam


farciarz


Albo pechowiec - może i bym jakoś zniósł to trzaskanie drzwiami :razz:

michone - Czw Lis 15, 2007 18:31

bardziej znosze trzaskanie niz ... nie znosilem niewciskania zamka przy opuszczaniu samochodu u pasazera... :) a tak apropo pytania trzaskanie przy wejsciu do samochodu czy wyjsciu z ??
ezy - Czw Lis 15, 2007 18:53

Moja żonka nie trzaska :brawa: bo wie jak tego nie znoszę ale jej mama (znaczy teściowa) i moja mama to walą jakby do żuka wsiadały!
No i dodam, że teściowa urwała wewnętrzną klamkę z tyłu (no co prawda nie przy trzaskaniu). Wq.. chodziłem jak niewiem ale okazja na allegro - 50zł za komplet 4 wewnętrznych- uradował mnie niezmiernie. Więc wybaczyłem

michone napisał/a:
nie znosilem niewciskania zamka przy opuszczaniu samochodu u pasazera

To ja mam odwrotnie - mnie wciskanie kiedy o to nie proszę (no bo po co jest centralny) drażni

Natko_ - Czw Lis 15, 2007 19:04

Kobiety kierowcy nie trzaskąją, więc wojny nie bedzie ;)

Za to znam faceta, który nie ma prawka, wiec i kierowcą nie jest i... trzaska na potęgę - jak w autobusie sprzed 20 lat :P

A mistrzami w otwieraniu drzwi na ościerz są dzieci - oj, co ja się nacierpię co rano ;) Na szczęście garaż dość szeroki, więc jeszcze drzwi całe :P

zouza - Czw Lis 15, 2007 19:16

Kozik napisał/a:
Ja nie mam tego problemu nie ma mi kto trzaskać drzwiami :razz: jeżdżę sam


To już wiem czemu nie zauważyłam problemu... też jeżdżę sama :rotfl:

drooid - Czw Lis 15, 2007 20:19

Ze swoich doświadczeń dodam, że trzaskanie drzwiami to pryszcz w porównaniu z ciągnięciem klamki jeszcze przed otwarciem zamków z pilota.
BTW... Klamkę prawą kupię :mrgreen:

Dzenson - Czw Lis 15, 2007 20:35

drooid napisał/a:
Ze swoich doświadczeń dodam, że trzaskanie drzwiami to pryszcz w porównaniu z ciągnięciem klamki jeszcze przed otwarciem zamków z pilota.
BTW... Klamkę prawą kupię :mrgreen:



Wyjąłeś mi to z ust. Z trzaskaniem tez nie ma moja Pani problemu ale z tym trzymaniem klamki to fakt. A później jest " ło, a u mnie się nie otworzyły"

Czasami to jak kociska normalnie :cool:

Brt - Czw Lis 15, 2007 21:26

hehe ciekawy temat :hahaha: ja swoje panie i koleżanki z pracy wychowałem i raczej za słabo zamkną drzwi niż za mocno trzasną ;) Ale co do klamek, to hmm delikatne kobiece dłonie niejedną klamkę już urwały :P :mrgreen:
czeniu - Pią Lis 16, 2007 08:00

Witam to znowu ja ten od drzwi :wink:
Przecież one zamykają się same nie potrzeba ingerencji żadnej ludzkiej siły:
http://www.youtube.com/watch?v=Dc4i56UpHi4
:razz:
A z zachowań, które jeszcze mnie denerwują to kładzenie torebki(przeważnie ma mniej czy więcej metalowych dodatków) na maskę i poszukiwania telefonu, kluczy… itp.
Pozdrawiam gorąco(dzić lecę do Egiptu :lol: ) wszystkie Panie bo przecież bez nich żyć się nie da(przeważnie)! :grin:

pozdro 1922
czeniu

[Nikt nie opłakuje już złych miłości i nikt już chmur się nie czepia…]

maciej - Pią Lis 16, 2007 08:28

michone napisał/a:
nie znosilem niewciskania zamka przy opuszczaniu samochodu u pasazera...

No ale jak masz centralny zamek, to nie masz problemu. ;)
michone napisał/a:
a tak apropo pytania trzaskanie przy wejsciu do samochodu czy wyjsciu z?

Oczywiście, że przy wysiadaniu, kiedy Ty jesteś w środku!!! ;)

Lukaszn2006 - Sob Lis 17, 2007 19:05

A moja dziewczyna nie trzaska, nawet czasami się jej zdarzy za lekko popchnąć drzwi, że sie nie zamkną, jest taka delikatna... <zakochany>
bula21 - Nie Lis 18, 2007 18:19

Moja druga polowka jak wchodzi do auta to zamyka delikatnie :D a jak wysiada to biegne otwierac drzwi :D i sam zamykam ;P ehh chyba ze jest wkurzona to jak pier**** to maja z zawiasow wypasc :P