Zobacz temat - SOLVED [R220 SDi -1998r] - wspomaganie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [R220 SDi -1998r] - wspomaganie

wrsdz - Czw Lis 22, 2007 13:09
Temat postu: SOLVED [R220 SDi -1998r] - wspomaganie
pytanie nastepujace - czy to naormalne ze czasem przy skrecaniu cos "żęźi"? ale nie zawsze i nie przy skrecaniu tak do konca...
pawciu87 - Czw Lis 22, 2007 13:12

raczej to nie jest normalne :shock: :/
ploomy - Czw Lis 22, 2007 13:28

Sprawdź stan oleju w zbiorniczku od wspomagania. Lubi sobie wyciekać wężykami.
Gdy będzie go za mało to pompa wspomagania zacznie sobie "śpiewać" jak u Ciebie. :wink:

wrsdz - Pią Lis 23, 2007 10:11

dzieki za rade - wiesz nie sprawdzilem tego - fakt jest malo dzis doleje - teraz pytanie jaki dolac?? jest cos czerwonegow srodku ! czy wszystko sie z tym miesza?? prosze o rade ,
String - Pią Lis 23, 2007 10:24

1. http://www.roverki.pl/art...ne%20techniczne
2. Dextron II - ja planuje wymienic - a na dolewkę stosuję najprostszy orlenowski Hipol D II
chyba za 13 złotych za litr.
Pozdrówka

ploomy - Pią Lis 23, 2007 10:34

Jak powiedział String, ważne jest żeby płyn był zgodny z normą Dexron II D. Ja akurat kupiłem czerwonego Mobila - ok. 20 za litrową butelkę. I trzymaj sie tego koloru :smile:
piotreq - Pią Lis 23, 2007 12:02

A ja sie dokleje do tematu jesli nikt nie ma nic na przeciwko :wink:

Troche dziwne pytanie ale jak ciezko chodzi wam kierownica?

Nie mam mozliwosci porownac z innym Roverkiem ale mam wrazenie w moim wspomaganie jest takie sobie.

Wczesniej jezdzilem Golfem 3 i tam kierownice krecilo sie jednym palcem.

W mojej 400 nie ma na to szans, nie wiem czy po prostu tak jest czy moze cos jest nie tak.

Golab33 - Pią Lis 23, 2007 15:13

u mnie w 600-ce chodzi leciutko jednym paluszkiem, i przyznam ze przy wiekszych predkosciach az za lekko, lepiej jest troche jak kierownica chodzi ''ciężej" nie wiem jak to powinno byc w twoim roverku, mozliwe ze płyn ci wycieka.
wrsdz - Sob Lis 24, 2007 16:38

ploomy napisał/a:
Sprawdź stan oleju w zbiorniczku od wspomagania. Lubi sobie wyciekać wężykami.
Gdy będzie go za mało to pompa wspomagania zacznie sobie "śpiewać" jak u Ciebie. :wink:


dzieki wielkie przyjacielu za pomoc <jupi> wystarczylo dolac plynu i od razu wszystk ucichlo... ps . nie pomyslalem o tym bo w moim wczesniejszym Roverze (213s) nie bylo wspomagania ... raz jeszcze dzieki

Damianin - Sob Lis 24, 2007 19:09

piotreq napisał/a:
A ja sie dokleje do tematu jesli nikt nie ma nic na przeciwko :wink:

Troche dziwne pytanie ale jak ciezko chodzi wam kierownica?


Chodzi sobie leciutko, na parkingu jedną rączką, pewnie jednym mocnym męskim ;) palcem też da się wymanewrować :)