Zobacz temat - [R118] Grzejacy sie silnik
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 100 - [R118] Grzejacy sie silnik

kamil_luczak - Czw Sty 03, 2008 20:19
Temat postu: [R118] Grzejacy sie silnik
Witam, od paru tyg mam dziwny problem, zaczal mi sie grzac silnik. Wentylator mam na przycisk i jak widze ze temp silnika dochodzi do polowy ( czyt. troche ponad 90st ) to go wlaczam. Oczywiscie jesli samochod jedzie powoli, albo stoje. Sprawa jest dosc dziwna, bo jak jade 50-60kmh to slnik wchodzi z temperatura powyzej 90 nawet jak jest minusowa temp na zewnatrz. Czego to moze byc wina? Dodam ze jak jade powyzej 80kmh to stemp utrzymuje sie ponizej 90, a jak jade jeszcze szybciej to temp schodzi do jakies 80stopni. Ostatnio zaobserwowalem smieszna rzecz. Dojezdzalem dosc nierowna droga wewnetrzna do miejsca docelowego i silnik wskoczyl powyzej 90st, no to wlaczylem wentylator, ale temp nie zaczela spadac tylko sie utrzymywala na tym samym pulapie. Jak sie zarzymalem i wylaczylem swiatla to temp spadla ponizej 90st :O

Wybaczcie za tak dlugi wywod, ale chcialem zobrazowac jak to wyglada

AndrewS - Czw Sty 03, 2008 22:45

ja to bym najpierw sprawdzic czy czujnik temp ma dobry styk ze wskaznikiem
7Tomi - Czw Sty 03, 2008 22:59
Temat postu: Re: [R118 VVC ] grzejacy sie silnik
Kamil Luczak napisał/a:
Witam, od paru tyg mam dziwny problem, zaczal mi sie grzac silnik. Wentylator mam na przycisk i jak widze ze temp silnika dochodzi do polowy ( czyt. troche ponad 90st ) to go wlaczam. Oczywiscie jesli samochod jedzie powoli, albo stoje. Sprawa jest dosc dziwna, bo jak jade 50-60kmh to slnik wchodzi z temperatura powyzej 90 nawet jak jest minusowa temp na zewnatrz. Czego to moze byc wina? Dodam ze jak jade powyzej 80kmh to stemp utrzymuje sie ponizej 90, a jak jade jeszcze szybciej to temp schodzi do jakies 80stopni. Ostatnio zaobserwowalem smieszna rzecz. Dojezdzalem dosc nierowna droga wewnetrzna do miejsca docelowego i silnik wskoczyl powyzej 90st, no to wlaczylem wentylator, ale temp nie zaczela spadac tylko sie utrzymywala na tym samym pulapie. Jak sie zarzymalem i wylaczylem swiatla to temp spadla ponizej 90st :O

Wybaczcie za tak dlugi wywod, ale chcialem zobrazowac jak to wyglada


A kto Ci powiedział, że połowa to 90 stopni? :shock: Przy ciepłym aucie wskaźnik w połowie lub te z troszke ponad połową to rzecz NORMALNA w serii 100. Wentylator (w modelach, w których działa normalnie :wink: ) załącza się właśnie powyżej połowy. Nie pytam kto Ci powiedział, ze to źle bo sie domyślam, ze poprzedni właściciel.
P.S. We wszystkich modelach jakie miałem (policzyć możesz niżej) wentylator włączał sie powyżej połowy.

AndrewS - Czw Sty 03, 2008 23:41

w poldoroverach wskaznik ma naniesiona temp 90 stopni , wskazowka stoi wtedy pionowo i takie wskazanie utrzymuje sie przy normalnej pracy silnika, wiec calkiem mozliwe ze i w roverze delikatnie pod polowa odpowiada wlasnie tej temp. silnika
secio - Czw Sty 03, 2008 23:57
Temat postu: Re: [R118 VVC ] grzejacy sie silnik
Kamil Luczak napisał/a:
Witam, od paru tyg mam dziwny problem, zaczal mi sie grzac silnik. Wentylator mam na przycisk i jak widze ze temp silnika dochodzi do polowy ( czyt. troche ponad 90st ) to go wlaczam.


W PoldRoverku tez mialem wentylaor na przycisk, w Roverku jeszcze nie. Czy takie wlaczanie wentylatora wczesniej w R200 nie spowoduje jakichs bledow kompa czy cos ? Bo wiecie... ta elektronika ;-P.

Kamil Luczak napisał/a:
wlaczylem wentylator, ale temp nie zaczela spadac tylko sie utrzymywala na tym samym pulapie. Jak sie zarzymalem i wylaczylem swiatla to temp spadla ponizej 90st :O


Sprawdzales, czy jest duzy obieg ? Mialem tak samo jak nie otwieral sie duzy obieg. Przy wiekszych predkosciach OK, przy mniejszych i zatrzymywaniu sie, nawet na swiatlach, sie grzel. Mniemam, ze za wolno krazyl plyn w malym obiegu ;) .

Mariusz

AndrewS - Pią Sty 04, 2008 08:16

secio napisał/a:
Czy takie wlaczanie wentylatora wczesniej w R200 nie spowoduje jakichs bledow kompa czy cos ? Bo wiecie... ta elektronika


ee tam te kompy nie sa az takie madre :-)
oczywiscie trzeba to zrobic poprzez reczne wlacznie stykow przekaznika, np. przycisk zamyka obwod cewki przekaznika i wtedy zamyka sie obwod glowny ktory wlacza wentylator
o ile w R75 jest tej elektroniki wiecej to w naszych nie jest tak zle :-)

secio napisał/a:
Mniemam, ze za wolno krazyl plyn w malym obiegu


nawet gdyby krazyl 10 razy szybciej to to nic nie da, bo nie ma gdzie tego ciepla oddac
plyn krazy tak samo niezaleznie czy jest maly, czy duzy obieg, jesli faktycznie nie otwiera sie duzy obieg to plyn nie ma gdzie oddawac ciepla

secio - Pią Sty 04, 2008 15:13

AndrewS napisał/a:

jesli faktycznie nie otwiera sie duzy obieg to plyn nie ma gdzie oddawac ciepla

Chyba, ze wlaczymy ogrzewanie ;) .

Mariusz

kamil_luczak - Pią Sty 04, 2008 19:07

Rozumiem ze duzy obieg znaczy ze wchodzi na chlodnice, tak ?

Tomi - to z ta temperatura akurat sam wywnioskowalem :P

A moze to byc wina tego ze np troche spod uszczelki glowicy cieknie, czy to raczej ma malo wspolnego?

AndrewS - Pią Sty 04, 2008 20:25

Kamil Luczak napisał/a:
Rozumiem ze duzy obieg znaczy ze wchodzi na chlodnice, tak ?


zgadza sie

Kamil Luczak napisał/a:
A moze to byc wina tego ze np troche spod uszczelki glowicy cieknie, czy to raczej ma malo wspolnego?


raczej nie, chyba ze przez ta nieszczelnosc zapowietrza sie uklad chlodzenia

kamil_luczak - Pią Sty 04, 2008 22:49

plynu nie ubywa, chociaz nie ukrywam ze jak sie zrobila taka dosc mrozna pogoda ( czyt. temp spadla ponizej zera ) to poziom plynu w zbiorniczku spadl o jakis centymetr i dolalem go do jego polowy, ale od tamtego czasu nie ubywa

[ Dodano: Sob Sty 05, 2008 17:20 ]
Witam, dzis zrobilem mala przejzadzke, silnik sie troche nagrzewal na postojach a jak jechalem powoli to wchodzilo napewno wyzej niz 90stopni, wlaczalem wiatrak i temp spadala, ale baaaardzo powoli. jednak jedna rzecz mnie bardzo zaskoczyla, spod jednych swiatel zrobilem ostry sprint do jakis 140kmh, pozniej wyhamowalem i patrze na temp a ona spadla do dopolowy czyli jakies 40-45 stopni. Chyba zamowie termostat i przy okazji jak czujnik wlaczanai wiatraka, chyba ze ma on jakas bardziej profesjonalna nazwe :)

Jeszcze zapomnialem dodac, ze wydaje mi sie jakby termostat sie przycinal. No to tyle :P

piter34 - Pią Sty 11, 2008 11:47

Kamil Luczak napisał/a:
jednak jedna rzecz mnie bardzo zaskoczyla, spod jednych swiatel zrobilem ostry sprint do jakis 140kmh, pozniej wyhamowalem i patrze na temp a ona spadla do dopolowy czyli jakies 40-45 stopni.

U mnie w R200 w serii K takie zachowanie było jak padł termostat