|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Czyżby padł akumulator
kosman - Nie Lut 03, 2008 00:57 Temat postu: [R45] Czyżby padł akumulator Witam
Jakie było moje zdziwienie, gdy właśnie przed chwilą chciałem sobie do domku pojechać moim roverkiem. Podchodzę do auta, kluczyk nie działa. Otwieram więc ręcznie - spoko. Przekręcam kluczyk i nic - nawet nie drgnie. Próbuje zapalić cokolwiek - nie działa. Ani światła ani nic. Tak jakby padł akumulator, ale przecież na pewno był dobry skoro parę godzin na nim jechałem i nic nie wskazywałoby na to, że padnie. No chyba, że jakiś jest główny bezpiecznik, który padł - tylko nie wiem który.
Mam nadzieję, że ktoś będzie mógł mi w stanie pomóc. Pozdro
Skiba - Nie Lut 03, 2008 09:51 Temat postu: Re: [R45 2.0 iDT 2000r.] Czyżby padł akumulator
kosman napisał/a: | Witam
Jakie było moje zdziwienie, gdy właśnie przed chwilą chciałem sobie do domku pojechać moim roverkiem. Podchodzę do auta, kluczyk nie działa. Otwieram więc ręcznie - spoko. Przekręcam kluczyk i nic - nawet nie drgnie. Próbuje zapalić cokolwiek - nie działa. Ani światła ani nic. Tak jakby padł akumulator, ale przecież na pewno był dobry skoro parę godzin na nim jechałem i nic nie wskazywałoby na to, że padnie. No chyba, że jakiś jest główny bezpiecznik, który padł - tylko nie wiem który.
Mam nadzieję, że ktoś będzie mógł mi w stanie pomóc. Pozdro |
1. Sprawdź akumulator, najlepiej pod obciążeniem.
2. Sprawdź masę i przewody masowe.
i daj znać, co i jak
kosman - Nie Lut 03, 2008 14:08
Ok
Tak więc to chyba wina akumulatora, bo podłączyłem inny i jak nie zacznie trąbić wniebogłosy alarm. Oczywiście pilot nie reagował przez jakiś czas więc włożyłem kluczyk i centralny się odblokował od razu, a pilot po jakimś czasie także zareagował. Zobaczymy jak naładuję ten stary akumulator to co będzie?
Ciekawe tylko co mogło być przyczyną takiego rozładowania się akumulatora. Światła miałem wyłączone jak go zostawiałem i inne urządzenia typu radio też.
AndrewS - Nie Lut 03, 2008 14:39
moj na ostatnim zlocie padl podobnie i tez szybko, najprawdopodobniej siadla jedna cela
kosman - Nie Lut 03, 2008 15:01
Czyli że niby cały akumulator do wymiany?
AndrewS - Nie Lut 03, 2008 17:16
no najprawdopodobniej,
ale zeby byc pewnym na 100 % to jak masz od kogo to podmien aku,
swoj wyciagnij i podladuj przez noc, potem odepnij prostownik na kilka godzin wsadz do samochodu i sprobuj odpalic,
mozesz tez pomierzyc cele aerometrem (gestosc elektrolitu), jesli ktoras padla to odrazu wyjdzie
Brt - Pon Lut 04, 2008 12:11
kosman, sprawdź jeszcze, czy przekaźnik od świec żarowych czasem się nie skleił, bo może świece Ci rozładowały aku. A jak długo auto stało??
AndrewS - Pon Lut 04, 2008 15:59
no wlasnie dlatego polecam odpiecie aku od instalacji,
u mnie po tescie jaki opisalem wyzej, czyli aku odpiety od instalacji, nastepnie ladowany, potem stal kilka godzin i niestety po wpieciu go do samochodu nawet raz nie zakrecil
[ Dodano: Pon Lut 04, 2008 15:59 ]
tak z ciekawosci jakiej firmy masz aku
kosman - Pon Lut 04, 2008 17:14
Coś jednak jest nie tak. Zrobiłem zamianę na nowy akumulator i w przeciągu 8 godzin ten również się rozładował i auto nie chciało zapalić, więc to wina czegoś innego. Ostatnio mam problem z radiem, bo nie łączy mi coś. Może jakieś spięcie jest i pobiera energię nawet jak nie jest włączone. Odpiąłem zatem radio przed chwilą i zobaczymy przez noc czy to była przyczyna tej awarii?
AndrewS - Pon Lut 04, 2008 17:50
no to teraz musisz szukac zlodzieja pradu
najlepiej jest wpiac sie szeregowo z amperomierzem (miedzy plusowa kleme, a plusowy przewod) i np. po kolei wyciagac i wkladac bezpieczniki, druga osoba patrzy na amperomierz
oczywiscie lampka w kabinie i inne odbiorniki powinny byc wylaczone,
u nas np. kiedys prad kradl alternator, jesli na bezpiecznikach nic nie wyjdzie, to odlacz alternator
wczesniej sprawdz tez jak wczesniej pisales radio
podaj wartosc pradu jaki jest pobierany z aku przy wylaczoncyh wszystkich odbiornikach
aha polecam na mierniku ustawic maxymalny prad zwykle 10A, trzeba wtedy przelozyc czerowny kabel w inne gniazdo
Brt - Wto Lut 05, 2008 10:43
dodam jeszcze , że pomiar na tych 10A nie powinien trwać dłużej niż 30 sekund, bo póxniej moze się zrobić "ciepło" oczywiście wszystko zależy od obciazenia. Jesli pokazuje mniej niż 1A to można dłużej mierzyć
kosman - Wto Lut 05, 2008 10:59
No niestety radio nie okazało się rzekomym złodziejem. Dzisiaj jadę do elektromechanika, bo nie jestem wyposażony w takie urządzenia jak amperomierz. Dam znać co i jak z tym "fantem" wyszło.
AndrewS - Wto Lut 05, 2008 12:33
no 10A to juz sporo, po 5 godzinach z aku totalny trup, pracujaca pompa paliwa bierze cos kolo 10 A
wynik 0,5 A na postoju to juz bardzo duzo
prawidlowo powinno byc okolo 0,03 A czyli 30 mA , zalezy od samochodu
piter34 - Czw Lut 07, 2008 12:24
kosman napisał/a: | Dzisiaj jadę do elektromechanika, bo nie jestem wyposażony w takie urządzenia jak amperomierz. Dam znać co i jak z tym "fantem" wyszło. |
Coś wiadomo już?
kosman - Czw Lut 07, 2008 13:00
Tak. Prawdopodobnie coś jest nie tak z alternatorem, że niby się przegrzewa i trzeba coś wymienić. Ale więcej będę wiedział dzisiaj wieczorem albo jutro.
PHJOWI - Czw Lut 07, 2008 13:05
mogłeś sprawdzić napięcie ładowania według mnie mógł się zepsuć regulator napięcia w altku, często pada w roverkach.
kosman - Czw Lut 07, 2008 13:19
Ja wiem, że mogłem, ale takim znawcą w temacie elektryki to nie jestem. Choć ojciec zawsze powtarzał:
"- synu choć zobaczysz jak się montuje gniazdko w ścianie. Gdzie jest faza albo uziemienie. To Ci się kiedyś na pewno przyda"
A ja zawsze uciekałem.
[ Dodano: Czw Lut 07, 2008 19:56 ]
I faktycznie padł ten regulator napięcia w alternatorze. Naprawdę jesteście nieźli roverkowi maniacy.
Pozdro i dzięki wielkie zarazem.
[ Dodano: Czw Lut 07, 2008 20:46 ]
Dziwi mnie to, bo mam zainstalowany akumulator 55Ah a powinienem mieć 75Ah czyli tak na dobrą sprawę alternator powinien mniej energii produkować. A tu jednak okazało się, że padł. Nie wiem od czego to jest zależne? Czy może jest odwrotni? Urządzenia w aucie potrzebowały więcej energii i alternator nie wyrabiał z produkcją prądu. Czy może jakieś zwarcie spowodowało uszkodzenie tego regulatora?
|
|