Zobacz temat - SOLVED [MG ZR 160, 02'] Problem z obrotami
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED [MG ZR 160, 02'] Problem z obrotami

HaDeSsS - Sob Mar 08, 2008 11:21
Temat postu: SOLVED [MG ZR 160, 02'] Problem z obrotami
witam
jak zapewne niektorzy wiedza, mialem problem z obrotami. Odcinalo przy ok 5800rpm, zamiast fabrycznie 7100rpm. Auto bylo sprawdzane w serwisie przez poprzedniego wlasciciela i wszystko okazalo sie z silnikiem jak najbardziej ok, wgrany zostal nawet nowy program, ale nic to nie pomoglo.

Rozmawialem z Sacharem, poniewaz on mial taki sam problem i udalo mu sie go rozwiazac :)

jak on podzieli sie swoja wiedza, to ja opisze jak to u mnie wygladalo :)

dodam, ze juz pieknie sie kreci :D :twisted:

pozdroverek :)

piter34 - Sob Mar 08, 2008 11:59

HaDeSsS napisał/a:
jak on podzieli sie swoja wiedza, to ja opisze jak to u mnie wygladalo :)

Co Wy się w jakieś ultimatum bawicie? :lol:
Karmić wiedzą :mrgreen:

HaDeSsS - Sob Mar 08, 2008 12:05

piter34, dla potomnych musi zostac :D
Sachar - Sob Mar 08, 2008 14:22

Ja żartowałem z tym plusikiem na pomógł :)
Ale spoko, jak by ktos miał podobną akcję, to może się przydać.
Poszperałem trochę w necie i na stronce MG znalazłem opis tego co się dzieje z silnikiem vvc przy usterkach czujnika położenia wałka rozrządu i selenoidów przy sterowaniu vvc. Otóż gdy z tych miejsc Ecu dostaje zły sygnał, następuje wstrzymanie zmiennych faz (jeśli stało się to w czasie jazdy, fazy pozostają w ostatnim ustawieniu i auto przechodzi w coś co wg mnie jest "trybem serwisowym". Po pierwsze następuje odcięcie już przy 5700 - 5800 obr/min. Drugim objawem, który był u mnie są podwyższone wolne obroty, do około 1200 obr/min i nierówna praca silnika na tych obrotach, oraz ogólna niechęć do wkręcania. Z tego co zrozumiałem bierze się to z tego że wtryski przechodzą w tryb pracy ciągłej, tzn paliwo jest podawane do wszystkich wtryskiwaczy jednocześnie (Jeśli coś pokręciłem niech mnie ktoś poprawi).
A teraz co można zrobić.
Po pierwsze sprawdzić czy nie są uszkodzone wtyczki na selenoidach i czujniku wałka rozrządu, czy nie zaśniedziały, czy kable są całe
Po drugie czy wtyczki na selenoidach nie są zamienione - są blisko siebie, jedna jest niebieska, druga czarna, ale niestety gniazda od obu są czarne i mają taki sam kształt.
U mnie problem powstał, gdy składając silnik po uszczelce zamieniłem je miescami. Silnik pięknie odpalił chodził równo, ale po jakimś czasie stwierdził, że mu coś nie pasuje i zaczął chodzić jak kupa :( Jescze jednym objawem było "pstrykanie" głównego przekaźnika (tak to się chyba nazywa) który znajduje się za kompem (pomiędzy ECU a błotnikiem - takie czarne podełeczko z dwiema wtyczkami) sygnalizujące, że coś mu tam nie gra.
Jeśli zabawa z wtykami nie pomoże, to trzeba będzie zabrać się za sprawdzanie czujnika i selenoidów. Mnie na szczęście to ominęło, ale jęślibym nie ogarnął, to najpierw wziąłbym się za wymianę czujnika bo jest łatwo dośtępny.
Ogólnie przeczytałem masę artykółów dotyczących tego problemu i myślę że jeśli u kogoś pojawią się takie objawy to na 99% będzie to właśnie taka usterka.
Tyle z mojej strony. Nie jestem specem, więc jak ktoś ma zastrzeżenia to proszę prostować :)

P.S. Ważna uwaga - poprawa będzie widoczna dopiero po ponownym uruchomieniu silnika. Do momentu wyłączenia nawet po usunięciu usterki będzie pracował jak kibel :)

HaDeSsS - Sob Mar 08, 2008 16:51

U mnie problem byl nastepujacy, jedna z wtyczek przy selenoidach miala zasniedziale styki i brak "drucika" ktory ja blokowal. Przez to nie bylo styku i nie dzialalo :( ale juz smiga :D :D
piter34 - Czw Mar 13, 2008 11:18

Sachar napisał/a:
Po drugie czy wtyczki na selenoidach nie są zamienione - są blisko siebie, jedna jest niebieska, druga czarna, ale niestety gniazda od obu są czarne i mają taki sam kształt.
U mnie problem powstał, gdy składając silnik po uszczelce zamieniłem je miescami.

Dokładnie taka sama przyczyna była u uzytkownika Mikie w jego 200Vi.