|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [R620] Pomocy!!!Dławienie silnika
Sacred - Czw Kwi 03, 2008 22:26 Temat postu: [R620] Pomocy!!!Dławienie silnika Witam. Mam na imie Krzysiek i od 3 dni jestem wlasicielem przecudnej urody R620Sdi, ale niestety juz mam problem. Mianowicie podczas jazdy, a szczegolnie na wolnych obrotach silnik zaczyna bardzo nierowno pracowac, jakby sie dławił. Nie gasnie ale wpada w dosc silne wibracje, a po chwili wszystko wraca do normy. Przy spokojnej jezdzie na trasie tego praktycznie nie czuc, ale na skrzyzowaniu mam wrazenie ze niewiele mu brakuje aby zgasł, i przy przyspieszaniu tez mu sie zdarza taki spadek mocy. Nie dzieje sie to zawsze, ale dosc czesto, najczesciej w najmniej spodziewanych momentach. I bez wzgledu na temperature. Robi mi tak zarowno zimny jak i rozgrzany. Czy moze ktos spotkał sie z podobnym przypadkiem? Bede wdzieczny za kazdą pomoc lub sugestie. Pozdrawiam klubowiczow.
thef - Czw Kwi 03, 2008 22:34
Pierwszą sprawą będzie sprawdzenie filtra paliwa, jeżeli nie wiesz kiedy był wymieniany warto zakupić nowy. Do tego filtr powietrza. Tak czy siak wypada to wymienić na sam początek, a jeżeli nic to nie da to będziemy szukać dalej. Czy podczas tych momentów nierównej pracy świeci sie kontrolka silnika?
Sacred - Czw Kwi 03, 2008 22:41
Miesiac temu miał wymieniony kompletny rozrzad, ale o filtrach w ksiazce serwisowej nie ma ani słowa. Zadna kontrolka na tablicy sie nie zapala.Wymienie te filterki i w razie problemow sie odezwe. Dodam tylko że z zapalaniem auta nie mam najmniejszego problemu. Jeśli ma ktos jeszcze jakies sugestie prosze pisac.
thef - Czw Kwi 03, 2008 22:47
Zobacz jeszcze przy okazji rurę dolotową do filtra powietrza, czy aby nie jest przytkana czymś i czy ma wlot umieszczony tak, aby dopływ powietrza był swobodny. Możesz też użyć preparatu do czyszczenia wtrysków dla diesla, nie zaszkodzi a może pomóc
Sacred - Czw Kwi 03, 2008 23:27
Jeszcze jedno. Moze to cos wniesie do rozwiazania sprawy. Zauważyłem ze wskazowka od temperatury rusza sie (a własciwie nierusza) w bardzo minimalnym stopniu. Praktycznie dochodzi jakies 1-2mm powyżej niebieskiej kreski i dalej stop. Natomiast nawiew ładnie grzeje do wnetrza auta. Czy to termostat? I czy te objawy ktore opisalem jako dławienie, moga byc spowodowane niedogrzaniem silnika?[/list]
MP - Pią Kwi 04, 2008 08:03 Temat postu: Re: Prześcigaj trochę maszynkę. Mi przy 4000 obr/min. na trójce zapaliła się kontrolka silnika i odcięło dopływ paliwa. Po restarcie było ok.
Spróbuj tego:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=25348
Ten wężyk, o którym pisałem jest do wspomagania hamulców. Obudowa silnika drgając przecierała go.
String - Pią Kwi 04, 2008 08:35
Jesli wskazówka od temperatury Ci się nie rusza, to możesz mieć walnięty termostat. Wskazówka po rozgrzaniu silnika powinna być w połowie skali.
Jesli nie jest - duże prawdopodobieństwo, że kończy Ci się termostat.
rtoip24 - Pią Kwi 04, 2008 09:12
Moim zdaniem uwalony termostat nie spowoduje szarpania silnika na wolnych obrotach , ani też spadku mocy na wyższych.
Warto by tradycyjnie sprawdzić całą wiązkę elektryczną silnika (na początek wszystkie wtyczki -czyszczenie +smarowanie sprayem do styków)+ błędy kompa.
Wracając do wskaźnika temperatury -może to nie termostat tylko czujnik jest uszkodzony albo ma przerwę w obwodzie np: zaśniedziała złączka.
MP - Sob Kwi 05, 2008 00:07
Dokładnie. Przede wszystkim wiązka elektryczna. Dobre sprawdzenie na całej jej długości powinno pomóc.
String - Sob Kwi 05, 2008 09:16
odnosiłem się do podłej wysokości wskazówki temperatury. A przy tego typu problemach - pierwszą rzeczą byłoby sprawdzenie wszystkich wiązek (tych które nas dręczą)
Jary - Sob Kwi 05, 2008 09:21
MP napisał/a: | Przede wszystkim wiązka elektryczna. |
Coś w tym jest, ponieważ po zakupie autka też miałem wahania obrotów szczególnie przy dojeździe do świateł na luzie, obroty zatrzymywały sie na 1200 - 1300 i dopiero po chwili spadały do nominalnych (czasem nawet poniżej), albo na wolnych czasami "pulsowały" , po przeczyszczeniu połączeń elektrycznych problem zniknął, nie zapamiętałem tylko które złącze
Sacred - Pią Maj 09, 2008 18:41
Ponieważ rozwiazalem problem, dziekuje za wszystkie sugestie. Ponieważ mialem do wymiany termostat zacząlem od tego elementu i okazalo sie że po wymianie termostatu objawy dławienia ustąpiły jak reka odjął. Nie moge wykluczyc czy faktycznie podczas wymiany termostatu po ponownym podłaczeniu elektryki przyczyna dlawienia nie leżała w wiązce. W każdym razie podczas tej wymiany wszystko wrocilo do normy i poza lekkim falowaniem, (nie obrotow- na obrotomierzu wskazowka wskazuje ok 750 ) tylko słysze to podczas postoju na skrzyżowaniu na biegu jałowym, jak silnik pracuje przyspieszaja i zwalniajac, ale w bardzo delikatnym stopniu, wiec mi to nie przeszkadza. Dzieki wszystkim za pomoc i pozdr. Roverkowiczow;) [/list]
MP - Pią Maj 09, 2008 21:40
To falowanie dźwięku to normalka. U mnie też to jest od samego początku. Tak po prostu chodzi ten silnik.
rtoip24 - Nie Maj 11, 2008 21:13
MP napisał/a: | To falowanie dźwięku to normalka |
MP napisał/a: | Tak po prostu chodzi ten silnik |
Nie do końca -ja pozbyłem sę falowania. Przy okazji uszczelniania pompy wtryskowej wyczyściłem elektrozawór paliwa (ten wkręcony do pompy wtryskowej po lewej stronie, blisko przewodów wysokiego ciśnienia). Wcześniej kilka razy sprawdzałem wiązkę elektryczną i układ paliwa -bez rezultatów. Od trzech miesięcy silnik pracuje bez czkawki
Chester - Pon Maj 12, 2008 09:46
u mnie w R 220 SDi przyczyną falowania obrotów był czujnik temp. paliwa.... po jego wymianie jak ręką odjął
|
|