Zobacz temat - Problemy z wypłatą odszkodowania przez ubezpieczyciela.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - Problemy z wypłatą odszkodowania przez ubezpieczyciela.

rovero - Sro Kwi 16, 2008 13:54
Temat postu: Problemy z wypłatą odszkodowania przez ubezpieczyciela.
Witam :mrgreen:

Jak już zapewne wiecie mój ojciec dachował MG.. Szkoda całkowita wszystko ładnie fajnie. Dostarczono komplet dokumentów i co? Ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania gdyż jak twierdzi w jego bazie nie ma fotografii pojazdu robionych w dniu ubezpieczania :shock: agent u którego robiliśmy ubezpieczenie i fotki :foto: twierdzi, że ich nie robił i !@!$#..

Ma ktoś jakiś pomysł? Minęło już półtora miesiąca a nie ma ani MG ani kasy..

maciej - Sro Kwi 16, 2008 14:16

Hmm... Ale te zdjęcia były robione?
Jaki ubezpieczyciel?
Czy jest już wycena?
Co dokładnie Ci powiedzieli - na jaki przepis powołali się informując Cię o odmowie wypłaty odszkodowania?

Zacząłbym od pisemnego żądania wyjaśnienia przyczyn odmowy wypłaty odszkodowania wraz z podaniem podstaw prawnych NA PIŚMIE - żądaj wszystkiego na piśmie!

Potem sprawdziłbym OWE - jakie są wyłączenia wypłaty i zasięgnąłbym rady w Federacji Konsumentów (tu bym liczył na największą pomoc) i u Rzecznika Praw Ubezpieczonych (choć z racji tego, że AC jest ubezpieczeniem nieobowiązkowym to nie liczyłbym na jego pomoc, ale może...).

Nie sądzę, żeby było zastrzeżenie na fotki, a jeśli nie ma to wysłałbym do ubezpieczyciela "Wezwanie do zapłaty" na kwotę z wyceny, chyba, że chcesz walczyć o inną kwotę, to odwołanie do Inspektoratu nadrzędnego.

Skoro zawarli z Tobą umowę ubezpieczenia, to już ich problem co z fotkami.
Muszę sprawdzić, ale wydaje mi się, że na mojej pierwszej umowie był wpisany nr filmu, na którym były fotki, więc to byłby dowód, ze takie były.
Nie może Cię obchodzić, że agent nie dopełnił swoich obowiązków.

Potem doniesienie do prokuratury o możliwości dokonania oszustwa (no bo oszukał Cię agent zawierając umowę nie mającą żadnej wartości).

Potem to niestety prawnik i pozew do Sądu Cywilnego. :(

rovero - Sro Kwi 16, 2008 14:25

maciej napisał/a:
Hmm... Ale te zdjęcia były robione?


Dokładnie tak

maciej napisał/a:
Jaki ubezpieczyciel?


Ergo Hestia

Cytat:
Czy jest już wycena?


Chyba tak.. Ojciec się tym zajmuje, nie mogę sie teraz z nim skontaktować.

maciej napisał/a:
Co dokładnie Ci powiedzieli - na jaki przepis powołali się informując Cię o odmowie wypłaty odszkodowania?


Pisma żadnego jeszcze nie było - dzwonił agent i powiedział, że odszkodowania nie będzie bo nie ma fotek, a agent u którego je robiłem Twierdzi że ich nie robił ale owszem umowę podpisał.

maciej - Sro Kwi 16, 2008 14:28

rovero napisał/a:
agent u którego je robiłem Twierdzi że ich nie robił ale owszem umowę podpisał.

A czy fizycznie te fotki były robione?
I czy są na to jacyś świadkowie?

rovero - Sro Kwi 16, 2008 14:38

maciej napisał/a:
A czy fizycznie te fotki były robione?


Tak

maciej napisał/a:
I czy są na to jacyś świadkowie?


nie :( bylem u niego sam

maciej - Sro Kwi 16, 2008 15:16

Spokojnie - myślę, że to oni są przegrani, bo w OWU nie znalazłem nic o zdjęciach, a jest napisane jak powinno wyglądać zawarcie umowy:
Cytat:
ZAWARCIE UMOWY UBEZPIECZENIA
§ 27
1. Umowę ubezpieczenia zawiera się na podstawie wniosku.
2. Wniosek powinien zawierać co najmniej:
1) imię i nazwisko lub nazwę oraz adres Ubezpieczającego (PESEL, REGON, NIP),
2) imię i nazwisko lub nazwę oraz adres Ubezpieczonego (PESEL, REGON, NIP), jeżeli umowa
została zawarta na cudzy rachunek,
3) przedmiot i zakres ubezpieczenia,
4) zakres terytorialny ubezpieczenia,
5) sumę ubezpieczenia i sposób jej ustalenia,
6) sposób ustalania rozmiaru szkody i wysokości odszkodowania,
7) okres ubezpieczenia,
8) dane o wyposażeniu pojazdu,
9) informacje o zainstalowanych w pojeździe urządzeniach zabezpieczających przed kradzieżą,
10) informację o liczbie kluczy do pojazdu (fabrycznych urządzeń służących do otwarcia pojazdu),
11) informację o przebiegu ubezpieczenia,
12) liczbę szkód z rozbiciem na poszczególne lata.
3. Zawarcie umowy ubezpieczenia w wariancie serwisowym jest możliwe wyłącznie w odniesieniu do pojazdów, których okres eksploatacji w dniu rozpoczęcia okresu ochrony ubezpieczeniowej nie przekracza 9 lat.

Adobe Reader nie widzi w całym OWU słowa "zdjęcie/zdjęcia" i raz widzi słowo "foto":
Cytat:
To ważne, by umożliwić Ergo Hestii dokonanie oględzin samochodu
w celu oceny uszkodzeń, sporządzenia dokumentacji fotograficznej
i spisania protokołu.
Przede wszystkim jednak nie mogę naprawiać samochodu przed kontaktem z przedstawicielem Ergo Hestii. Oględziny powinny się odbyć w ciągu siedmiu dni.

Ale to jest poza OWU, w notkach na marginesie i dotyczy postępowania po wypadku.

yoonior - Sro Kwi 16, 2008 15:30
Temat postu: Re: Problemy z wypłatą odszkodowania przez ubezpieczyciela.
rovero napisał/a:
Szkoda całkowita wszystko ładnie fajnie. Dostarczono komplet dokumentów i co? Ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania gdyż jak twierdzi w jego bazie nie ma fotografii pojazdu robionych w dniu ubezpieczania (...)
Ma ktoś jakiś pomysł? Minęło już półtora miesiąca a nie ma ani MG ani kasy..


Z mojego smutnego doświadczenia z walki z TU Warta, jeżeli zawiodą wszystkie formalnie przewidziane środki (pisałeś odwołania od decyzji ubezpieczyciela od niewypłaceniu odszkodowania?), pozostaje kontakt z Rzecznikiem Ubezpieczonych http://www.rzu.gov.pl/. Trzeba wysłać całą dokładną dokumentację, niestety czas oczekiwania na pismo od Rzecznika to minimum 1-1.5 miesiąca.

Proponowałbym jeszcze inne rozwiązanie. Konsultacje z prawnikiem specjalizującym się w sprawach z ubezpieczalniami - warto skorzystać ze sprawdzonego prawnika, pomoże ci przygotować pismo odwoławcze do zakładu ubezpieczeń.

A może masz np. jakąś polise na mieszkanie/życie itp w dobrej firmie? Jest duża szansa, że nie wiedząc o tym, masz w "pakiecie" poradę prawną. U mnie okazało się, że mając mieszkanie ubezpieczone w Allianz, mam też za darmo porady prawne, które wykonuje kancelaria prawna z Warszawy. W moim przypadku kancelaria sporządzała pisma odwoławcze do ubezpieczyciela.

KuBaB - Sro Kwi 16, 2008 17:35

podepnę się do tematu: ma ktoś jakieś doświadczenia z tą Hestią? Facet wjechał we mnie tyłem, uszkodzone przednie lewe nadkole i drzwi kierowcy :( Jak długo trwa dochodzenie? Ile się czeka na rzeczoznawcę? Z wcześniejszym autem i firmą Compensa (szkoda całkowita) czekałem na kasę prawie 2 miesiące :/
walkie - Sro Kwi 16, 2008 19:17

Ta Hestia to jacyś bandyci. Jak kupowałam pimpka napisałam wypowiedzenie do nich, właściciel zgłosił fakt sprzedaży. Po pół roku odezwali się z wezwaniem do zapłaty, jednym drugim, potem z tym że trafię do krajowego rejestru dłużników, etc. W końcu sprawą zajęła się moja brokerka, która do nich wystosowała pismo o wyłudzenie pieniędzy.
henryk - Sro Kwi 16, 2008 20:42

"To ważne, by umożliwić Ergo Hestii ..." - nawet gdyby było w OWU, to znaczy, że Hestia, jeżeli ma taką wolę, powinna o to wystąpić, a ubezpieczony ma tylko obowiązek udostępnić auto na życzenie ubezpieczyciela.
Doświadczenie jedno: kontakt z likwidatorem szybki, potem długo. Ja miałem drobiazg, nie przyjąłem propozycji likwidatora, który nie dość, że określił zaniżoną cenę części, to jeszcze (z OC "sprawcy" - uszkodzenie na drodze publicznej) odliczył amortyzację. Ze względu na niewielką i nieuciążliwą szkodę, mailem do hestii nie zgodziłem się na amortyzację i po 2 miesiącach dostałem wyliczoną przez likwidatora (zaniżoną) kwotę ale jednak nie odjęli amortyzacji.
Rovero, Twoja sprawa powinna być wygrana ale podstawą jest pisemny kontakt. Ubezpieczyciela wiążą terminy odpowiedzi. W przypadku rozmów żadne terminy nie biegną. Musisz pisemnie wyrażać swoje oczekiwania i żądać pisemnego stanowiska hestii.
walkie - z PZU też tak miałem. "Wezwania" wysyłali jednak listami zwykłymi - czyli nie powodującymi żadnych konsekwencji prawnych. Była to bezczelna próba zastraszenia. Trzeba jednak przez jakiś czas przechowywać umowy i ich wypowiedzenia. Jeden telefon (po trzech "wezwaniach") z informacją o posiadanym przeze mnie, potwierdzonym wypowiedzeniu umowy zakończył sprawę.

walkie - Sro Kwi 16, 2008 21:10

U nas było za potwierdzeniem odbioru. Ja urlop spędzałam w 3city wtedy jak się to zaczeło, jak ja żałowałam, że nie podeszłam do Sopotu do Hestii...
KuBaB - Sro Kwi 16, 2008 21:27

henryk_w napisał/a:
...Ubezpieczyciela wiążą terminy odpowiedzi....


Tak wiążą, że moja babka z Compensy poszła sobie w piz... na urlop i NIKT nie przejął mojej sprawy, mało tego, po przypomnieniach NIKT nawet nie mógł poinformować mnie czy coś się zmieniło przez jej 2 tygodnie urlopu... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że sprawcy zabierają zniżkę i tyle, a poszkodowany musi biegać po biurach, dzwonić, umawiać się z rzeczoznawcą (który np. nie jest z Gorzowa i przyjeżdża tylko wtedy kiedy ma kilka innych szkód) itp. :nook:

rovero - Sro Kwi 16, 2008 21:48

maciej napisał/a:
Ale to jest poza OWU, w notkach na marginesie i dotyczy postępowania po wypadku.


Auto zostało udostępnione ubezpieczycielowi niezwłocznie po wystąpieniu szkody, poza tym myśle, że jeśli zdjęcia przed polisa były tak bardzo wymagane to agent nie powinien ubezpieczyć auta bez możliwości zrobienia zdjęć.

yoonior napisał/a:
A może masz np. jakąś polise na mieszkanie/życie itp w dobrej firmie?


Mam ale także w Hestii

Czekam na powrót ojca z trasy i konkrety czy były jakieś pisma itp