|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214Si 97'] Koszmarnie szarpie i odcina przy dodawaniu gazu
marcin8c - Wto Maj 20, 2008 23:27 Temat postu: [R214Si 97'] Koszmarnie szarpie i odcina przy dodawaniu gazu Witam,
Od dwoch dni meczy mnie pewien problem. Gdy roverek jest zimny to gdy wrzuce mu na bieg i zaczne dodawac gazu zaczyna koszmarnie szarpac. jak by kangurki robil. obrotomierz wariuje, skacze pomiedzy roznymi wartosciami. podczas tego musze szybko dac mu w gaz i sprzeglo wcisnac bo inaczej mi zgasnie. probowalem na luzie depnac w gaz i wygladalo to tak ze doszedl do jakis tam obrotow (np 4000) i licznik stanal i zeskoczyl na 3800 a slychac bylo ze silnik tak jakby sie zaksztusil ale dzwiek byl jakbym dodawal non stop gazu. dzieje sie to na wszystkich biegach przez co najmniej 2 - 3 minuty po odpaleniu gdy jes zimny. potem juz bardzo ladnie chodzi jak by nigdy nic. jest to strasznie denerwujace musze dodac.
Co to moze byc ? Dodam ze ostatnio wymienialem czujnik polozenia walu. Nie pozwala mi to jezdzic przez pare min po odpaleniu bo nie chce sobie spalic sprzegla lub stanac na srodku skrzyzowania
bandieta - Sro Maj 21, 2008 07:29
czyjnik temperatury - miałem to samo,
teraz mampodobny problem - lekko szarpie po tym jak skończy się ssanie - też przez pare minut - ma ktoś jakiś pomysł ? Tutaj [/list]
marcin8c - Pią Maj 23, 2008 13:28
chodzi o taki czujnik ?
http://www.tomateam.pl/sk...&m_dzial=&c=969
piter34 - Pią Maj 23, 2008 16:03
tak
bandieta - Nie Maj 25, 2008 10:21
tak - ten skierowany w stronę chłodnicy - jutro jak bede w garaży to jeszcze sprawdze dokładnie numerki, bo mam opakowanie ale to raczej na ten
erew - Pią Cze 06, 2008 16:28
Witam, prośba o poradę, ponieważ chyba mam podobny problem w moim R, od 3 biegu jedzie bez problemu, a 1 i 2 szarpie, do tego ciężko odpala, jak nie przyduszę gazu to mógłbym sobie tak kręcić stacyjką. Wczoraj wymieniłem filtr paliwa, ale to nic za bardzo nie pomogło, na wolnych obrotach jak manewruję na 1-ce lub wstecznym to potrafi mi zgasnąć. Czy powinienem w takim razie przejrzeć elektrykę? Czy może własnie winny może być wyżej wymieniony czujnik temperatury (chyba dobrze zapamiętałem ?) Jeżeli tak to proszę o wskazówkę gdzie on się znajduję i czy taki niemechanik jak może sam go wymienić? Z góry dziękuję za pomoc
piter34 - Pon Cze 09, 2008 13:00
erew napisał/a: | Czy może własnie winny może być wyżej wymieniony czujnik temperatury (chyba dobrze zapamiętałem ?) |
Tak
erew napisał/a: | Jeżeli tak to proszę o wskazówkę gdzie on się znajduję |
Po prawej stronie silnika przy wyjściu przewodu na nagrzewnicę, na metalowym kolanku, 2-przewodowy.
|
|