|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Tuning wizualny - Malowanie zacisków, wersja dla leniwych :)
tiruces - Pon Maj 26, 2008 15:16 Temat postu: Malowanie zacisków, wersja dla leniwych :) Witam
Dzisiaj po raz drugi malowałem zaciski w Roverku i po raz drugi robiłem to dość konwencjonalną metodą tzn malując wszystko łącznie z tarczą, piastą i osłoną metalową. Tarcza po kilku dobrych depnięciach na hamulec jest idealnie czysta, a pomalowana osłona optycznie powiększa tarczę. Resztę elementów zasłoniłem Wyborczą . Niestety dopiero po pomalowaniu przypomniało mi się żeby zrobić kilka fotek. Do malowania użyłem srebrnego sprayu do wysokich temperatur, dałem 3 warstwy i cała robota zajęła mi ok godzinki.
thef - Pon Maj 26, 2008 16:49
tiruces napisał/a: | robiłem to dość konwencjonalną metodą | Hehe, faktycznie bardzo konwencjonalna. Zatem mam sobie myśleć, że większość ludzi właśnie tak robi? . Bez urazy, ale moim zdaniem za mądre to nie było. Nie boisz się, że w razie awarii ogumienia, nie będziesz w stanie odkręcić koła bo się tak zapiecze na zamalowanej piaście i gwintach, że go nie ruszysz? Nie mówię już o złuszczonym lakierze, który pewnie teraz z radością penetruje wszelkie zakamarki zacisku .
Chester - Pon Maj 26, 2008 18:59
heheh szybko ale nie dokładnie ja to przynajmniej posciągałem tarcze i bembny zeby dokładnie wyczyscic i pomalowac;)
tiruces - Pon Maj 26, 2008 19:08
Jak na początku napisałem robie to już po raz drugi tzn pierwszy raz był w tamtym roku, a znajomi robią tak od lat i nikt nie miał żadnych problemów ze zdjęciem koła i ze stanem technicznym hamulców . Dwa miesiące temu wyjmowałem wszystkie klocki i sprawdzałem zaciski i żadem nie był zapieczony lub zaklejony lakierem po zeszłorocznym malowaniu. Więc co w tym takiego strasznego .
[ Dodano: Pon Maj 26, 2008 20:11 ]
Chester napisał/a: | ja to przynajmniej posciągałem tarcze i bembny zeby dokładnie wyczyscic i pomalowac;) |
no właśnie dlatego jest to wersja dla osób troszkę bardziej leniwych
sTERYD - Pon Maj 26, 2008 23:15
tiruces, a z kiedy była Wyborcza
maciej - Wto Maj 27, 2008 10:17
A ważny jest rocznik, czy dizeń tygodnia?
pgrad - Sro Cze 25, 2008 14:32
Myślę że lepiej zdjąć koło które jest przyklejone do farby, niż takie które "połączone" jest korozją. Poza tym farba jest krucha i łatwo pęka.
dobryziom - Sro Cze 25, 2008 15:44
buheheh dobra opcja 5 punktów za pomysłowość tylko jedno pytanie po jakim czasie farba zaczęła schodzić...? bo oczywiście nie przecierałeś nic papierem ściernym ?
tiruces - Nie Cze 29, 2008 14:55
przetarłem trochę szczotką drucianą, będzie się trzymać dość długo, na pewno do następnego lata
|
|