|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Zloty ogólnopolskie - XIII _ Zlot relacje on-line
MaReK - Sob Maj 31, 2008 17:29 Temat postu: XIII _ Zlot relacje on-line Jestesmy juz w osrodku.
Dzisiaj od rana proby sportowe na torze... maniaq'a bandit wykrecil najelpszy czas dnia (poza konkurencja). Gdyby nie moj blad (przestrzelenie mety) moze mialbym 42 sek.
A tak... 41,3 i 5 sek. kary
Zwyciezyl w pierwszej i jedynej liczacej sie probie BRT
No nic...
Internet w hotelu naprawiony wiec moze jeszcze ktos nas odwiedzi
Ja lece sie myc i na grilla
Ci co nie sa i nie byli niech zaluja
Pozdrawiam,
wojtekhan - Sob Maj 31, 2008 17:34
Już żałuje:P
MaReK - Sob Maj 31, 2008 17:42
No to tak na szybko z samego toru
maciej - Sob Maj 31, 2008 18:28
Hehe...
Paul - Sob Maj 31, 2008 19:43
Fotki jeszcze gorące
Thomski - Sob Maj 31, 2008 20:08
Brt gratulacje ! Ja uplasowalem sie gdzies w trzeciej dziesiatce z czasem 50,+
Viniu - Sob Maj 31, 2008 20:52
A ja melduję się z domowego zacisza... Przede wszystkim serdeczne dzięki za kolejny udany Zlot... oj było na co popatrzeć choć nie raz serce ściskało jak Roverki wyciskały siódme poty (my z resztą też ze wzlędu na gorączkę )
A teraz życzę smacznego grilla... i nie spić mi się tam, bo jutro do domów wracacie
Acha... moje fotkiznajdziecie pod adresem:
http://picasaweb.google.p...XIIIZlotMGRover
Ps. Dzięki za serdeczne przyjęcie mojego SKODOVERA
Abby - Sob Maj 31, 2008 22:03
Bardzo żałuję;[ nawet mój chytry plan sie nie powiódł! siła wyższa, heh. Może coś chociaż pooglądam i poczytam. Pozdrawiam;]
MaReK - Nie Cze 01, 2008 03:03
Niestety ta 13 wpisuje sie w karty historii jako pechowy spot
Niedosc ze kilka aut zostalo uszkodzonych, to jeszcze nasz klubowy kolega Irek zlamal noge w kostce podczas niefortunnego skoku przez kaluze (pogoda sie popsula i strasznie polalo)
A tak poza tym... goscilo karaoke, byl grill i browar... ale tego ostatniego to cituke za malo... 30stke na tyle osob... razy 3
Pozdrawiam
Zyczac tym samym Irkowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Tempest - Nie Cze 01, 2008 09:40
ja też już pozdrawiam wszystkich z domowego zacisza
zlocik naprawdę zajefajny (przynajmniej część torowa na której tylko byłem)
też sie cieszę, że mój golforover został pozytywnie przyjęty (dzięki Viniu za udaną "maskownicę" na znaczek z grilla)
maniaq cholera jedna wyprzedził mój czas zaledwie o 0,15, ale i tak kongratulejszyn
czyli jednak deszczyk popadał (coś się tak zapowiadało jak wyjeżdżaliśmy) - na szczęście w drodze powrotnej mieliśmy suchusieńko i pusto na drodze (nie licząc kilku spowalniaczy, ale cóż - siła wyższa )
do zobaczyska (z co poniektórymi przynajmniej) na spocie dzisiaj (jeśli będą wstanie na niego przyjechać )
Spyder - Nie Cze 01, 2008 10:18
No i ja pozdrawiam wszystkich.
Zloik zajefajny. Wszystko na najwyższym poziomie.
Szkoda tylko ze na grillu byłem tak krótko ale cóż siła wyższa.
Czekam na relacjie z walnego zebrania które przesuneło sie z soboty na niedziele rano - kto był to wie z jakich powodów
Czekam również na wyniki konkurencji sportowych bo bodobno moja 75 niezłe czasy wykręcała
Viniu - Nie Cze 01, 2008 10:21
Tempest napisał/a: | dzięki Viniu za udaną "maskownicę" na znaczek z grilla | Nie ma sprawy... w końcu musieliśmy nasze VAG'i w jakiś sposób wpasowac w otoczenie..
Tempest - Nie Cze 01, 2008 10:30
Viniu napisał/a: | Tempest napisał/a: | dzięki Viniu za udaną "maskownicę" na znaczek z grilla | Nie ma sprawy... w końcu musieliśmy nasze VAG'i w jakiś sposób wpasowac w otoczenie.. |
i to całkiem udanie gdyż robiły - można by powiedzieć - furorę wśród Roverkowiczów niespotykaną wcześniej budą
i teraz ktokolwiek zobaczy na allegro czy gdzie indziej Roverka z oznaczeniem TDi to nie będzie pytał na forum co to za silnik tylko od razu przypomni sobie - "przecież był taki "Roverek" na zlocie we wrocku, więc sprzedający nie pomylił się w oznaczeniach"
String - Nie Cze 01, 2008 10:56
Ja też melduję się z domowych pieleszy. Żałuję mocno, że nie mogłem zostać na grillu i dni dzisiejszym. Pozdrowienia i podziękowania dla Wszystkich - życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla Irka, bo ta nóżka nie wyglądała ciekawie
I do zobaczenia na następnym zlocie. Mam nadzieję że następnym razem w końcu przegonię mojego R po Torze
Jeszcze raz Wszystkim dzięki i do zobaczenia.
NEOSSS - Nie Cze 01, 2008 12:35
Ja również już z domku... Serdeczne pozdrowienia dla mariusz418 i jego kobitki oraz Tempest'a za miejsce w Golforoverze... Niestety na grillu mnie nie było(bardzo żałuje) a więc przyłączam się do życzeń szybkiego powrotu Irkowi oraz szybkiej naprawy autek które ucierpiały na owym zlocie...
String - Nie Cze 01, 2008 12:58
Póki co, mój rozrusznik który nie chciał załapać pod TESCO w Dzierżoniowie - od chwili kiedy pod maskę swe ręce włożył Mariusz418 - działa bez zarzutu Co znaczą RĘCE, KTÓRE LECZĄ
NEOSSS - Nie Cze 01, 2008 16:19
String, a ja CI musialem pokazac wsowke bo nawet nie skumoczyles co, jak, gdzie i dlaczego zaczal rozrusznik chodzic... Zreszta obydwaj z Mańkiem wpadlismy na to ze nie odbija automat bo było słychać kończenie pracy jak w wirówce...
String - Nie Cze 01, 2008 17:17
NEOSSS to byłeś Ty ? hehheheheheh spoko dzięki cały czas się uczę
Piciu - Nie Cze 01, 2008 17:53
Hello!
Parę fotek w załączeniu - reszte wrzucę później do galerii.
Dzięki za sympatyczny Zlocik!
Fotek z toru mam ponad setkę, jak ktoś jest jakimiś zainteresowany, to proszę o podanie na PW nr ze Zlotu lub nr rej., to podeślę
walkie - Nie Cze 01, 2008 18:58
To Wrocław się melduje, my cali i zdrowi na szczęście ze sprawnym autem.
Trochę mnie wykończył ten zlot zarówno psychicznie ja i fizycznie, ale i tak jestem szczęśliwa. Mam nadzieję, że wszyscy wrócą szczęśliwie już, popsutym życzę jak najszybszej naprawy, llygas, obiecuje odwiedzać Twoją 600 i przede wszystkim Irkowi życzę dużo zdrówka.
NEOSSS - Nie Cze 01, 2008 19:09
String nie, mój anioł stróż...
maniaq - Nie Cze 01, 2008 19:14
dla IRKA sle zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia !
zlot byl w fajnym miejscu, osrodek swietny standard, tor tez ok, moze troszke lepiej mozna bylo zorganizowac same przejazdy, bo dlugo sie czekalo. niestety ostatniej nocki musialem w miare wczesnie uciekac spac , bo po 5 pobudka
zdazylem zaliczyc 2 turnieje tenisowe "dzien dziecka" i dojechalem do domku
na spot wawy nie wiem czy mam sile, jak jutro z ranca znow sie zrywam
! DZIEKI WIELKIE DLA ZARZADU ZA ORGANIZACJE !
poswieciliscie mase prywatnego czasu , zebysmy mogli sie wspolnie bawic.
no ale widocznie sa tez inni "maniacy" niz ja
DZIEKI
pozdr
maniaq
tunka - Nie Cze 01, 2008 19:26
rewelacja, ten kto nie był ma czego żałować
przed kolejnym zlotem muszę się jednak bardziej wysypiać
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników i do zobaczenia
dareke - Nie Cze 01, 2008 20:41
Melduję się w domu po długim powrocie. Dzięki Wszystkim za miłe chwile , Irek wracaj do zdrowie , ludziska naprawiajcie swoje roverki. Ten XIII zlot będę bardzo długo pamiętał , no i miałem niezłą okazję pozwiedzać urocze zakątki Wrocławia , jakieś osiedla , alejki , szkoły , gimnazja , osiedlowe posterunki policji super było.
cz58y - Nie Cze 01, 2008 21:13
Kolejny udany zlot. Chociaż był to 13-ty, to jednak dla mnie podwójnie szczęśliwy. Kto był, wie o co chodzi
W drodze powrotnej, po zjeździe z autostrady A4 w Prądach pod Opolem, gościu Renówką przyblokował mnie tak, że musiałem awaryjnie hamować. Konsekwencją tego, był pół godzinny postój na światłach awaryjnych, na wlocie do trasy Opole-Nysa. Motór nie chciał odpalić, ale w końcu udało się i mogłem dalej pomykać do domu.
Dziękuję wszystkim za wspaniałą rywalizację na torze i oprawę wieczorku grilowego do świtu. Również miałem okazję zwiedzić dzielnice mieszkaniowe Wrocławia
Skiba - Nie Cze 01, 2008 21:33
IREK - ŻYCZĘ CI SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWA ! Jak chcesz to podeślę Ci masażystkę
Dziękuję Wam za XIII zlot, który oczywiście był niepowtarzalny Włam do R75 anteną CB, odpalanie Roverka śrubokrętem pod centrum handlowym, grill filmowy, zabawy na torze, sami pozytywni ludzie, cudowne auta i no i te kobieeetyyy hehe
Dzięki jeszcze raz .. i do zobaczenia gdzieś w Polsce
PS String: tak wiem, wiem: Krowa która ...
kruszon - Nie Cze 01, 2008 21:36
Melduję, że Irek cało dotarł do domu Jest już poskładany i teraz czeka go 2-misięczna rekonwalescencja. W sumie nawet dobrze się wszystko skończyło, bo mógłby jeszcze leżeć nie poskładany w Świdnicy, a tymczasem już się kuruje w domu.
Był super. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich, których poznałem i których nie zdążyłem poznać
PS. Nie widział nikt mojej kurtki? Zostawiłem ją w pokoju i jej losy są nie znane do tej pory Klucze całe szczęście okazało się, że zostały w domu
Brt - Nie Cze 01, 2008 22:06
To i Brt się melduje Załapałem się jeszcze na family party i sie przeciągnęło
Dzięki za Zlot Pomimo hmm "atrakcji" było super Irku oby sieTwoje kosteczki szybciorem zrastały, bo Zlot jesienny już niedługo Dziękuję wszystkim i .... do zobaczenia na następnym
alter6 - Nie Cze 01, 2008 22:08
I Alter się melduje cały i zdrowy.
Na temat zlotu powiem jedno:
Normalnie ekstra zabawa coś pięknego. To mój pierwszy zlot ogólnopolski i jestem pod wrażeniem, już nie mogę się doczekać następnego.
Żałuję tylko jednego, że nie zawitałem na grilla, ponieważ jak to mówią siła wyższa,
No i szybkiego powrotu do zdrowia dla IRKA...
Pozdrowienia wielkie for all...
maciej - Nie Cze 01, 2008 22:18
Irku! Szybkiego prowrotu do zdrowia!!!
Zlot jak zawsze super (mój już 10 ) i na pewno nie ostatni!
Ludzie wspaniali, zabawa przednia, może momentami trochę dezorganizacji na torze, ale nic nie jest doskonałe.
Maniaq, mam Twój puchar i voucher do Tomateam, mr mam Twoją koszulkę!
Wszystko do odbioru w godzinach urzędowych w okolicach Galerii Mokotów lub na spocie w niedzielę.
Paul - Nie Cze 01, 2008 22:23
No to i ja się zamelduję
W drodze powrotnej odebraliśmy zamówione "krzaczory" w Palmiarni w Książu/Wałbrzychu, zajrzeliśmy (biegiem) do Obi na Bielanach we Wro. Potem na dopalaczach do Leszna i prosto na rodzinną imprezkę
Irek, wspólczuję Ci i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
IInvit - Nie Cze 01, 2008 22:31
ja również melduje się już ze swojej wioski
i podpisuje się pod każdą pozytywną opinią na temat zlotu tak naprawde był to mój pierwszy zlot... i chyba już nie chce opuszać żadnego innego
Irek wracaj szybko do zdrowia
jeszcze raz wielkie dzięki za wspaniała zabawę i przyjemną podróż
MaReK - Nie Cze 01, 2008 22:45
Meldujeym sie!
Tradycyjnie, dziekujemy za super zlot. Chociaz minal on w atmosferze pecha, to jednak wrazenia pozytywne pozostana niezaponiane
23:15 wjechalismy pod dom Przejazd byl w miare szybki... z przystankiem w Mszczonowie (llygas nie przesadziles z ta butelczyna?)
Jeszcze raz dzieki.
Przede wszystkim organizatorom, bo robta rzetelnie wykonana
Podziekowania dla warszawskiej i pulawskiej grupy siedmiu wspanialych
za bogaty we wrazenia przejazd z warszawy do dzierzoniowa
Dla czlonkow grupy przejazdowej na tor w dzierzoniowie tez duze
dzieki Szkoda, ze navi kruszona troche zawiodlo bo nie obeszlo
sie bez bladzenia po szkolach Moja jadzia tez dala ciala, ale...
dzieki temu moglismy jechac w grupce
Powrot z toru trasa krotka na GPSie to prawdziwa wycieczka
krajoznawcza. Piekne sady, lasy pola ... dziurawe i waskie drogi.
Udalo sie dojechac 10km mniej niz trasa normalna i ominac
zakorkowany Wrocek.
Dzieki za wspolny przejazd dla kolegi Mariose w drodze powrotnej do domu.
Ekipie Maciek+Gonia, Wolarz+Kasjo, Tomaszi+IKS, Walkie+Orson, Mariose+Ania+Mucha
dziekujemy za milo spedzony czas we Wrocku
Zarcie juz sie strawilo, a lody ... hmm... czuje ze boli mnie gardlo
Dziekujemy Walkie+Orsonowi za udostepnienie mieszkanka i kibelka
Nie wiem czy udaloby sie to dowiezc do wawki
Llygas+Aska dzieki za wspolny, szalony powrot do domku
Kruchy+Invit dzieki za telefony z trasy... z moich wyliczen wynika,
ze do stolicy wjechalismy prawie w tej samej godzinie
Irkowi ponownie szybkiego powrotu i opiszcie jak dojechal do wawki
Wszystkie zepsute roverki na pewno zostana szybko wyleczone.
Moj ZT spisal sie na medal Wykrecil czas 42 sek. ale niestety dostal kare
Dojechal bez problemow i nie zawiodl
Sorki Kruszon, ze nie odebralismy kluczy ale powrot jeszcze raz do dzierzoniowa z
czworka zmeczonych osob na pokladzie... nie musial sie wcale dobrze skonczyc
Idziemy spac!
Kruchy - Nie Cze 01, 2008 22:47
Ja tez w koncu dotarlem Droga spokojna, bez szalenstw, czysto turystyczna
Podziekowania dla wszystkich organizatorow i uczestnikow
Pomimo kilku awarii zlot jak zwykle rewelacyjny
Senn - Nie Cze 01, 2008 23:34
No to i ja melduje sie po zlocie. Podziekowania dla organizatorow za super zlot. Dla wszystkich za ekstra atmosfere. Wspol-jezdzcow za mila trase do i z Dzierzoniowa. Andrzej pojechal do Pulaw. Wystartowal o 24 wiec aktualnie jest w trasie.
Galeon caly i zdrowy odpoczywa w garazu
Oczywiscie Irkowi zycze szybkiego powrotu do zdrowia!
kamil_luczak - Pon Cze 02, 2008 00:05
Jakbym mial Rovera to i tak pewnie bym nie pojechal, bo balbym sie ze gdzies stane po drodze Nastepnym razem chetnie pojade Forde Roverem, oczywiscie jesli bedzie tor
Spyder - Pon Cze 02, 2008 06:45
Zlot pierwsza klasa. Wrażenia niezapomniane a przygody konkretne. Poległo kilka maszyn i jeden klubowicz . Pozdrowienia dla Irka i szybkiego powrotu do zdrowia mu życze.
Mój R75 spisywał sie nadzwyczaj dobrze i podobno wykręcił niezłe czasy. Czekam na ogłoszenie wyników bo niestety nie mogłem być na walnym zebraniu klubowiczów. Szkoda że przeniesiono je na niedziele.
Później podam linka do fotek które wykonałem kilka ich będzie tylko musze je gdzieś wrzucić.
Pozdrawiam i czekam na kolejny zlocik.
Brt - Pon Cze 02, 2008 07:42
Spyder, hehehe no wykręciłeś niezłe czasy rzeczywicie Ja bym na Twoim miejscu wypatrywał listonosza w najbliższym czasie
Spyder - Pon Cze 02, 2008 08:05
Brt napisał/a: | Spyder, hehehe no wykręciłeś niezłe czasy rzeczywicie |
No tak słysze ale nadal nic nie widze wszyscy o tym trąbią.
Pokarzecie w końcu te wyniki na stronce:)
Chyba że po grilu nadal opadacie z sił
xROnx - Pon Cze 02, 2008 08:53
Również melduje się że dotarłem.. co prawda pisze teraz z pracy... ale wczoraj juz mi sie nic nie chcialo wiec tylko polozylem sie spac. w ZG bylem o 19:45 z dłuższym pobytem we Wro. Ogolnie jechalo sie dobrze i wyprzedzilem Jadzke ktora podawala czas przybycia w dom godzina 20:02
Serdecznie dziekuje wszystkim uczestnikom zlotu za wspaniałą atmosfere, organizatorom za ... organmizacje
Skibie i Mariuszowi za powyginanie w każdą możliwą strone nie moją antene CB, ludziom ktorzy kupili ode mnie flagi oraz klubowi ktory reszte ode mnie odkupil - dzieki wielkie, dzieki Wam moglem zatankowac R i dojechac na zapce do domu, inaczej bylo by kiepsko z kasa
Oczywiscie Irkowi powrotu do zdrowia i jak najszybszego używania prawej nogi. Chociaż i tak wiem ze wszystko bedzie dobrze i to szybciej niz kto kolwiek mysli
No to tyle
kasjopea - Pon Cze 02, 2008 09:00
O boszsz dopiero udało mi się zwlec z wyrka
W domu byliśmy po północy. Jazda bez większych przygód, ale niestety dresiarstwa nie brakowało
Wrażenia niezapomniane, chociaż niektóre dosyć mgliste....
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich, w szczególności dla Irka
sTERYD - Pon Cze 02, 2008 09:36
ja się melduje dopiero teraz
wczoraj dotarłem o pierwszej do szczecina, a dzisiaj od rana ogólna sraczka w pracy z powodu jakiegoś causa
Dzieki Wielkie Wsiem i do zobaczenia oby zaniedługo
a co do 13 to i mnie dopadła... pod jarocinem z suszarką
kasjopea - Pon Cze 02, 2008 09:42
sTERYD,
suszarka to zuuoooo
dobryziom - Pon Cze 02, 2008 09:53
Po relacjach widać ze fajny zlocik, żałuje ze nie moglem uczestniczyć
Ps. kiedy będzie lista czasów z poszczególnych konkurencji
Tomaszi - Pon Cze 02, 2008 09:53
Z naszej strony tzn. Mojej i IKS leci kolejna cegiełka w stronę Irka, czyli ktróciutko - szybkiego i przede wszystkim zdrowego powrotu do zdrowia (byle nie było komplikacji po "wyzdrowieniu")
Podziękowania uczestnikom za niezapomnianą atmosferę na tym XIII Zlocie, czy pechowym ... hmm ... tego nie wiem, w każdym bądź razie dużo się działo nie przewidzianego, dużo więcej niż na poprzednich zlotach.
Podziekowania Walkie, Orsonowi oraz ich pasażerowi _Mucha_ za trasę powrotną do wrocka. Zerwaliśmy się dosyć wcześnie, ale organizm dawał znać o zmęczeniu, myślałem że zdążymy dojechać do domu zanim odmówi poszłuszeństwa.
Nie pomogły żadne dopalacze Zjechaliśmy na pierwszym parkingu na A4, po 1h postoju i jakieś ±40 min. snu mogłem dalej prowadzić R i tym sposobem szczęśliwie byliśmy około 19.30 w domu z krótkimi odwiedzinami rodziców i odbiorem naszego kotecka
DZIEKOWAC JESZCZE RAZ WSZYSTKIM ZA XIII OGÓLNOPOLSKI ZLOCIK
Irek - Pon Cze 02, 2008 10:51
hejka,
dzieki wielkie za cieple slowa i zyczenia powrotu do zdrowia - na pewno sie przydadza
Byl to moj 13-ty zlot i jednak dla mnie pechowy A nie wierzylem w magie tej liczny (i prawde mowic nadal nie wierze )
By doprecyzowac rzecz wyglada nastepujaco - zlamanie skretne z przemieszczeniem kosci piszczelowej prawej i kostki prawej. Poskladane i w gipsie i mamy nadzieje (ja i lekarz, ktory skladal), ze operacja juz nie bedzie potrzebna. Kontrola pokaze...
A. Personel w szpitalu w Swidnicy - chyle czoło. Przy ogolnej zapasci sluzby zdrowia mnoostwo sympatii i dobrej woli - jestem pod wrazeniem...
I czas na pdoziekowania - wszystkim, ktorzy pomagali. Naprawde jestescie WIELCY!!! Nie chcialbym nigogo pominac ale poczawszy od trasportu z boiska (dzieki Mariusz, Andrzej i inni), cucenie (sorki - widzialem w tym momencie tylko Walkie , opieke w transporcie i ogolne wsparcie (Anita), przejazd do szpitala w Swidnicy (Szymon), odbior ze Szpitala i asysta w drodze, wrzucenie mnie do domu (ekipa Kruszon, Gonia&Tomi, Anita) i wszystkim innym, ktorych nie pamietam (sorki, troche jednak bylem zamroczony sytuacja) - wielkie dzieki!!! za pomoc wszelaka i wsparcie!!!
PS. Moze gdybym wypuscil z rąk to, czego nie wypuściłem po skoku i w trakcie poslizgu to sytuacja byłaby mniej tragiczna
pozdr
irek
Kris - Pon Cze 02, 2008 11:15
Irek napisał/a: | hejka,
dzieki wielkie za cieple slowa i zyczenia powrotu do zdrowia - na pewno sie przydadza
........................................
irek |
Życzę prezesowi jak najszybszego i zdrowego zrostu.
walkie - Pon Cze 02, 2008 11:17
Irek, napedziłeś stracha, zwłaszcza jak mi odpływać zacząłeś ale mam nadzieję że już Cię tak nie boli trzymaj się cieplutko, odzywaj się i zdrowiej.
Irek napisał/a: | S. Moze gdybym wypuscil z rąk to, czego nie wypuściłem po skoku i w trakcie poslizgu to sytuacja byłaby mniej tragiczna |
a co Ty miałeś w tych rękach?
emes - Pon Cze 02, 2008 11:23
Jak już wiecie, ciekawy bieg zdarzeń, zaraz po odstawieniu Rovera 600 llygasa u mnie potoczył się dalej, po powrocie do domu, zdążyliśmy tylko otworzyć forum, otworzyć dokładnie ten temat i wyłączyli nam prąd, więc ja napiszę coś krótko dopiero teraz, ale tak krótko i w ważnej sprawie. Podziękowania i opis moich wrażeń pojawi się później w tym temacie
Irek, życzę Ci, żeby cała sprawa zakończyła się tak jak się zakończyła, jak wspomniałeś, żeby ta operacja nie była potrzebna. Dodatkowo, szybkiego powrotu do zdrowia, a jeżeli będziemy mogli pomóc, po prostu daj znać Jeżeli chodzi o pomoc w całej sytuacji, z wrażenia i pod wpływem sytuacji moczyłem ręczniki pod prysznicem, a z wrażenia, zapomniałem wykręcić ostatniego
Senn - Pon Cze 02, 2008 11:38
Cytat: | a co Ty miałeś w tych rękach? |
Mam nadzieje ze to nie obnizy wartosci tego smakolyku i powiem. Wprawdzie nie widzialem Irka w momencie upadku, ale wydaje mi sie ze chwile wczesniej AndrewS poczestowal go Perełką Chmielową
MaReK - Pon Cze 02, 2008 11:53
Tak dokladnie tak bylo.
Bylem w grupie, ktora podozala na grill... nioslem cos ze soba i dodatkowo w kieszeni kurtki mialem kamere (tak - juz mnie gosia podsumowala cytatem z filmu "gdzie noga gdie noga").
llygas przeskoczyl owa kaluze i wbiegl na puste boisko. Lecial wprost do bramki krzyczac
- "MAMY EURO, MAMY EURO".
W tym momencie wyjalem kamere i zaczalem krecic... nagle taki dziwny pusty huk i cos jakby wyskoczylo z butelki (piwo). Widze Irka, ktory lezy na murawie i usiluje sie podniesc. Kieruje na niego kamere mowiac zeby wstawal ale Irek krzyczy "Karetka! Nie jest dobrze, niech ktos zadzwoni po karetke". Jak wiekszosc myslalem, ze Irek dodaje pikanterii wydarzeniu i poprostu robi sobie zarty, ale widze po jego minie, ze jest na prawde zle i ze Irek blednie!. Irek przytomnie mowi, ze noga jest zlamana. Mnie nie chce sie wierzyc i mowie, ze to niemozliwe. Ale Irek dobrze wiedzial co sie dzieje.
Pobieglem po kogos z telefonem, ale na szczescie miala go Agnieszka (zona Mariusza).
Mariusz418 i Skiba przetransportowali Irka do hotelu i usadzili na fotelach.
Noga byla sina i juz puchla...
Karetka przyjechala dosc szybko. W miedzy czasie Irek nastraszyl nas troche, bo zaczynal mdlec... zdenerwowanie, bol i brak powietrza odciety tlumem, ktory nie mogl uwierzyc w to co sie stalo...
Mam nadzieje jednak, ze za jakis czas bedziemy sie z tego tylko i wylacznie smiac!
Licze rowniez, ze Irek nie ma mi za zle, ze w tej dla niego dramatycznej chwili zostal przeze mnie nagrany...
Pozdrawiam,
kruszon - Pon Cze 02, 2008 12:05
MaReK napisał/a: | Sorki Kruszon, ze nie odebralismy kluczy ale powrot jeszcze raz do dzierzoniowa z
czworka zmeczonych osob na pokladzie... nie musial sie wcale dobrze skonczyc |
Spoko Marecki. Okazało się, że przytomnie klucze zostawiłem w domu spodziewając się podobnej przygody i ew. zagubienia tylko spanikowałem kiedy się zorientowałem, że nie mam kurtki. Kurtka nadal się nie znalazła Pani recepcjonistka jak wczoraj dzwoniłem była w pokoju i kurtki nie znalazła. Potem rozmawiałem z panią pokojową, która sprzątała po nas i jako pierwsza po mnie byla w pokoju. Ta utrzymuje, że kurtki nie było i nie ma. Szkoda bo jestem pewien, że tam ją zostawiłem... pewnie sobie wzięła Szkoda.
Także i tak wasza ewentualna jazda do Dzierżoniowa na nic by się nie zdała
Pozdrawiam
Skiba - Pon Cze 02, 2008 12:11
MaReK napisał/a: |
Mariusz418 i Skiba przetransportowali Irka do hotelu i usadzili na fotelach. |
Marek, to nie byłem ja Ja odpalałem R600, bo myślałem, że będziemy go Roverkiem z boiska transportować.
maciej - Pon Cze 02, 2008 12:15
A to nie był Orson?
Bo ja akcję transportową z okna widziałem, bo Gosia się zainteresowała, że coś się dzieje na boisku.
Thomski - Pon Cze 02, 2008 12:15
kasjopea napisał/a: | O boszsz dopiero udało mi się zwlec z wyrka
W domu byliśmy po północy. Jazda bez większych przygód, ale niestety dresiarstwa nie brakowało
Wrażenia niezapomniane, chociaż niektóre dosyć mgliste....
Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich, w szczególności dla Irka |
Kasjo, wydaje mi się że widziałem Was za Bydgoszczą (w stronę Gdańska) wczoraj wieczorem... możliwe to ?
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, Irka w szczególności !
Skiba - Pon Cze 02, 2008 12:31
Kilka fotek: http://picasaweb.google.c...ZlotOgLnopolski
promap - Pon Cze 02, 2008 12:40
Ja również melduję się z domu
Dzięki za wspaniałą zabawę i "ostrą" rywalizację na torze
a przede wszystkim za niezapomniane wrażenia
(między innymi z jazdy karawną po osiedlowych uliczkach )
Irkowi życzę rychłego powrotu do zdrowia .
Niestety sprawy rodzinne nie pozwoliły mi na udział w sobotnim grilu
Jeszcze raz wszystki wielkie dzięki za zorganizowanie tej wspaniałej imprezy i do zobaczenia na następnym zlocie
kruszon - Pon Cze 02, 2008 12:42
promap napisał/a: | między innymi z jazdy karawną po osiedlowych uliczkach |
Jadzia rządzi, jadzia radzi, jadzia w pole wyprowadzi...
Pozdrawiam
piter34 - Pon Cze 02, 2008 12:52
Do galerii na stronę klubową wrzucaj
MaReK - Pon Cze 02, 2008 12:58
W takim razie w zamieszniu moj auto focus nie rozpoznal drugiej osoby pomagajacej w akcji.
Byc moze byl to Orson
Skiba - Pon Cze 02, 2008 13:01
piter34 napisał/a: | Do galerii na stronę klubową wrzucaj |
Chętnie je wrzucę na FTP bo zbytnio nie uśmiech mi się dodawać je pojedynczo, sztuka po sztuce
walkie - Pon Cze 02, 2008 13:03
maciej napisał/a: | A to nie był Orson?
Bo ja akcję transportową z okna widziałem, bo Gosia się zainteresowała, że coś się dzieje na boisku. |
to nie był orson, jak wpadł marecki krzycząc co się stało to orson wybiegł za mną do Irka.
Brt - Pon Cze 02, 2008 13:10
znaczy się Obcy pomógł Irkowi
maciej - Pon Cze 02, 2008 13:13
Zaraz... Coś mi się kojarzy, że chyba Mariusz jeszcze był wtedy na boisku...
Może to on?
tommyyogi - Pon Cze 02, 2008 13:15
Czy wy wszyscy byliście tak pijani ze nie mogliście mnie rozpoznać???
Przecież ja niosłem Irka z murawy na kanapę
Pozdrawiam
walkie - Pon Cze 02, 2008 13:16
tommyyogi napisał/a: | Czy wy wszyscy byliście tak pijani ze nie mogliście mnie rozpoznać??? |
buahahaha, ja Cię tam nie pamiętam. myślałam że martini piłeś na fotelu
Brt - Pon Cze 02, 2008 13:16
znaczy jesteś Obcy
AndrewS - Pon Cze 02, 2008 13:18
ja dolecialem o 1:20, a BTW jazda pozno w nocy jest super i wcale nie trzeba ostro garowac, zeby miec dobry czas
Dziekuje za kolejny Super Zlot, ciezko cos pisac po tylu wypowiedziach i sie nie powtarzac
jazda w grupie kilku R w dobrym towarzystwie oczywiscie z radiami CB bardzo umila i urozmaica podroz ,
wtedy trasy ponad 400 km na polskich drogach nie sa straszne
Irek napisał/a: | PS. Moze gdybym wypuscil z rąk to, czego nie wypuściłem po skoku i w trakcie poslizgu to sytuacja byłaby mniej tragiczna |
pare razy podczas grila wracalem myslami i slowami do tego, zastanawiajac sie czy to wlasnie nie ona byla sprawczynia
doceniam Twoja troske, ale ona naprawde nie zaslugiwala na az taka "desperacje"
zreszta zglosilbys sie po nastepna
SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA !!!!!!!!!!!!
na walnym mnie nie bylo , bo jak zwykle z Kruchym i nie tylko , zamykalismy impreze
dwa dni do 4:00, a w dodatku przed piatkiem bylem bezposrednio po dobie w pracy
to pierwsze walne ktore opuscilem bedac na zlocie
szkoda bo mialem wystapic z wnioskiem o glosowanie nad wlaczeniem modulu wiek
tommyyogi - Pon Cze 02, 2008 13:18
Nio szkoda. Ale czy to ważne kto go transportował. Lepiej żeby szybko wyzdrowiał.
A co do martini to wypiłem je dawno przed upadkiem Irka.
maciej - Pon Cze 02, 2008 13:44
tommyyogi napisał/a: | Czy wy wszyscy byliście tak pijani ze nie mogliście mnie rozpoznać???
Przecież ja niosłem Irka z murawy na kanapę |
Ja stałem daleko, wysoko i mam wadę wzroku!!!
piter34 - Pon Cze 02, 2008 14:40
Skiba napisał/a: | Chętnie je wrzucę na FTP bo zbytnio nie uśmiech mi się dodawać je pojedynczo, sztuka po sztuce |
Skiba - Pon Cze 02, 2008 15:21
piter34 napisał/a: | Skiba napisał/a: | Chętnie je wrzucę na FTP bo zbytnio nie uśmiech mi się dodawać je pojedynczo, sztuka po sztuce |
|
Ale w czym jest kłopot ? Skoro galeria jest na plikach. Mam nadzieje że jest tworzona dynamicznie, to czy admin, nie może wrzucić przez FTP plików do katalogu ?
walkie - Pon Cze 02, 2008 15:23
Skiba napisał/a: | Ale w czym jest kłopot ? Skoro galeria jest na plikach. Mam nadzieje że jest tworzona dynamicznie, to czy admin, nie może wrzucić przez FTP plików do katalogu ? |
za łatwo by było
admin nie admin klikać musi
Skiba - Pon Cze 02, 2008 15:31
walkie napisał/a: | za łatwo by było
admin nie admin klikać musi |
Dlatego pojawiają się linki do np. Picasy a nasza galeria świeci pustkami
nie-dzwiedz - Pon Cze 02, 2008 15:38
Bardzo zaluje ze nie mogle pzjechac(praca w systemie ) normalnie mnie skreca jak czytam te wsztskie posty i ogladam zdjcia.nastepnej szansy na taka swietna zabawe i poznania wielu ciekawych osob nie przegapie!!
zetes - Pon Cze 02, 2008 15:47
Witam ! Co prawda jestem w troche niezrecznej sytuacji z powodu tego, ze jestem wspoltworca emesa, przy wydatnej pomocy zetesowej, niemniej jednak dolaczm sie do podziekowan kierowanych pod adresem zarzadu za zorganizowanie zlotu. dolaczam sie rowniez do zyczen szbkiego i bez komplikacji powrotu do pelnej sprawnosci kolegi Irka. Ciesze sie, ze poznalem kolejna grupe, choc niestety nie cala bardzo fajnych ludzi. Mam nadzieje, ze spotkam ich jeszcze gdzies na zlocie, jezeli pozwoli mi pojechac emes. A jak nie pozwoli do zloze wniosek o przedterminowe wybory nowego prezia. Pozdrawiam !
Pawel_W - Pon Cze 02, 2008 16:15
dorzucam swoje trzy grosze
http://picasaweb.google.c...ZlotOgLnopolski
milego ogladania
kasjopea - Pon Cze 02, 2008 16:20
Thomski napisał/a: | Kasjo, wydaje mi się że widziałem Was za Bydgoszczą (w stronę Gdańska) wczoraj wieczorem... możliwe to ? |
To byliśmy my. Jechaliśmy po Gostka na działkę babci i dziadka w Wudzynie.
Pozdrowienia
[ Dodano: Pon Cze 02, 2008 17:26 ]
zetes napisał/a: | Mam nadzieje, ze spotkam ich jeszcze gdzies na zlocie, jezeli pozwoli mi pojechac emes. A jak nie pozwoli do zloze wniosek o przedterminowe wybory nowego prezia. |
IGA - Pon Cze 02, 2008 17:04
Bardzo sie ciesze ze udało mi sie przyjechać chociaż na tor. Jestem pod wielkim wrażeniem całej organizacji. Było jak dla mnie naprawdę ciekawie.
walkie - Pon Cze 02, 2008 17:06
Skiba napisał/a: | Dlatego pojawiają się linki do np. Picasy a nasza galeria świeci pustkami |
Dokładnie. Wierzę jednak, że za te 5 stów uwzględnisz to też
thef - Pon Cze 02, 2008 17:12
Ja również, w imieniu swoim i Eweliny, dołączam do podziękowań, zarówno dla organizatorów jak i wszystkich, którzy choć na chwilkę zjawili sie na zlocie i dołożyli swoją cegiełkę do stworzenia tej fantastycznej imprezy. Miło było znów zobaczyć zakręconą roverkową ekipę i poznać nowe twarze. Już za Wami tęsknimy .
Irku, szybkiego powrotu do zdrowia!!!
PS>Specjalne podziękowania dla Marty i Marcina za przygarnięcie nas do swojej Lodóweczki i miło spędzony czas w podróży.
Brt - Pon Cze 02, 2008 17:25
walkie napisał/a: | Dokładnie. Wierzę jednak, że za te 5 stów uwzględnisz to też |
IGA - Pon Cze 02, 2008 17:38
Przekazuje kilka swoich fotek http://picasaweb.google.pl/IGA.R214/Zlot
Thrillco - Pon Cze 02, 2008 18:44
a kto to z mej rodzinnej Jeleniej Góry takim wyczesanym MG był
Yassu - Pon Cze 02, 2008 19:51
Szkoda że miałem akurat w ten week zajęcia...
walkie - Pon Cze 02, 2008 20:02
Brt, tu nie ma nic śmiesznego
Irek - Pon Cze 02, 2008 20:39
zetes napisał/a: | Co prawda jestem w troche niezrecznej sytuacji z powodu tego, ze jestem wspoltworca emesa |
zetes napisał/a: | dolaczam sie rowniez do zyczen szbkiego i bez komplikacji powrotu do pelnej sprawnosci kolegi Irka: | dziekuje
zetes napisał/a: | Ciesze sie, ze poznalem kolejna grupe, choc niestety nie cala bardzo fajnych ludzi | a cos wiecej w tym temacie mozna?
pozdr
irek
walkie - Pon Cze 02, 2008 20:41
Irku, zetes to ojciec emesa
Irek - Pon Cze 02, 2008 20:43
walkie napisał/a: | Irku, zetes to ojciec emesa |
dziekuje, za oswiecenie... tak pomyslalem ale wolalem sie upewnic
widac, ze nie jestem na biezaco ale teraz chyba bede mial troche wiecej wolnego
pozdr
irek
walkie - Pon Cze 02, 2008 20:49
Irek napisał/a: | dziekuje, za oswiecenie... tak pomyslalem ale wolalem sie upewnic
widac, ze nie jestem na biezaco ale teraz chyba bede mial troche wiecej wolnego |
Ależ proszę, zawsze do usług
Z tym czasem to kurczę, lepiej żebyś go nie miał i był sprawny ale bardzo się cieszę, że będziesz częstszym gościem na forum. Byle pupka nie bolała od siedzenia.
Dużo zdrówka życzę, mam nadzieję że już Cię mniej boli
MaReK - Pon Cze 02, 2008 20:58
Irek napisał/a: | zetes napisał/a:
Ciesze sie, ze poznalem kolejna grupe, choc niestety nie cala bardzo fajnych ludzi
a cos wiecej w tym temacie mozna? |
Ja na poczatku zrozumialem jak by ktos jednak byl nie fajny, ale chodzilo raczej
o to, ze tata prezesa nie zdazyl wszystkich poznac...
Pozdrawiam,
AndrewS - Pon Cze 02, 2008 21:00
Irek napisał/a: | ale teraz chyba bede mial troche wiecej wolnego |
oo to pasuje na moderatora
walkie - Pon Cze 02, 2008 21:02
MaReK napisał/a: | Ja na poczatku zrozumialem jak by ktos jednak byl nie fajny, ale chodzilo raczej
o to, ze tata prezesa nie zdazyl wszystkich poznac... |
oby
Paul - Pon Cze 02, 2008 21:06
Irek napisał/a: | zetes napisał/a:
Ciesze sie, ze poznalem kolejna grupe, choc niestety nie cala bardzo fajnych ludzi
a cos wiecej w tym temacie mozna? |
Irku, myślę, że tam przecinka tylko zabrakło
Domyślam się, że Zetes miał na myśli to, że nie wszyscy Roverkowicze byli na Zlocie
Nie szukaj podtekstów, tylko zdrowiej szybko (żart, żeby nie było )
zetes - Pon Cze 02, 2008 21:39
Kochani jest tak jak zrozumial MaReK tj. zbyt krotki byl zlot abym mial mozliwosc poznac wszystkich. Jezeli moje slowa ktos zrozumial inaczej to przepraszam za ten brak przecinka w tekscie.
kasjopea - Pon Cze 02, 2008 21:41
Mnie tam brak przecinka szczególnie nie uraził
emes - Pon Cze 02, 2008 21:40
Po znalezieniu wolnej chwili i niewyłączeniu prądu dzisiaj wieczorem, chciałbym, w imieniu całego zarządu, podziękować przede wszystkim Wam, Klubowicze i Sympatycy, za tak liczne przybycie, a tutaj należą Wam się podziękowania, ze względu na zmianę terminu zlotu letniego Chciałbym również podziękować za to, że na zlocie letnim można było, kolejny raz i jak zawsze, spędzić świetnie czas, w świetnej atmosferze, ze świetnymi ludźmi
Kilka słów na temat liczby, numeru, oznaczenia zlotu A tak, piszę w ten sposób, bo tak jak wspomniał Irek, niby nic w tym nie ma, ale chyba trochę zaskakujący był cały bieg wydarzeń na zlocie letnim. Z mojej strony mogę Was zapewnić, że to był już ostatni XIII Ogólnopolski Zlot Klubu ROVERki.pl Chciałbym życzyć wszystkim nam, aby więcej podobnych atrakcji już nie było na żadnym zlocie
Na koniec opiszę tylko swoją sytuację, Roverek już po diagnostyce, tak jak zakładałem, do wymiany jest przednie lewe łożysko. Komfortu jazdy obecnie nie można chyba nazwać komfortem, widoczny jest luz na łożysku, a podczas zwalniania słychać straszne buczenie, mogę tylko napisać, że miny przechodniów są po prostu bezcenne
marcel_n - Pon Cze 02, 2008 21:42
Dziękujemy bardzo za kolejne spotkanie w tak miłym gronie. Szkoda, że Irek wywinął orła i nie mógł z nami posiedzieć przy grilu. Wracaj chłopie do zdrowia bo jesienny Zlot tuż tuż.
tommyyogi napisał/a: | Czy wy wszyscy byliście tak pijani ze nie mogliście mnie rozpoznać |
Ja byłem na tyle trzeźwy, że pamiętam doskonale jak z pełnym poświęceniem pomogłeś dostarczyć Irka na kanapę.
thef napisał/a: | Specjalne podziękowania dla Marty i Marcina za przygarnięcie nas do swojej Lodóweczki |
Cała przyjemność po naszej stronie.
Pozdrawiamy wszystkich marcel_n & marta
orson - Wto Cze 03, 2008 07:17
MaReK napisał/a: | W takim razie w zamieszniu moj auto focus nie rozpoznal drugiej osoby pomagajacej w akcji.
Byc moze byl to Orson |
Mimo szczerych checi pomocy nie bylem to ja -> Irka transportowal Mariusz z tommyogi a Ty w drodze powrotnej do osrodka krzyczales do mnie czy mam tel i zebym dzwonil po karetke. Telefon dalem emesowi ale jak sie okazalo za chwile karetke pare sekund wczesniej wezwala juz zona Mariusza.
Oczywiscie jak zobaczylem Twoj wyraz twarzy to w pierwszej chwili myslalem ze sobie jaja robisz...
Irku - oczywiscie zycze szybkiego powrotu do zdrowia i mile spedzonego "wolnego czasu" Przez pol nocy pozniej ukladalismy plan jak Cie w razie czego odbic ze Swidnicy i zawiesc do Wrocka
MaReK - Wto Cze 03, 2008 08:10
orson napisał/a: | Oczywiscie jak zobaczylem Twoj wyraz twarzy to w pierwszej chwili myslalem ze sobie jaja robisz... |
To dziwne, moj wyraz byl powazny chociaz nie do konca wierzylem, ze ta noga jest zlamana... myslalem ze moze skrecona, zbita, etc. No ale niestety okazalo sie gorzej
Oby sie zrosla i nie dokuczala pozniej za bardzo.
walkie - Wto Cze 03, 2008 08:16
MaReK napisał/a: | To dziwne, moj wyraz byl powazny chociaz nie do konca wierzylem, ze ta noga jest zlamana |
To dziwne, bo wpadłeś dość uśmiechnięty do holu głosząc tą nowinę. Ja byłam przekonana że nowego joke wymyśliłeś.
MaReK - Wto Cze 03, 2008 08:29
Ja sie nie smialem, ja mam taka twarz
Smiesznie byloby gdyby sie wywalil i rozlal piwo (tylko lub az tyle).
Chyba jednak nie bylo "az tak jajcarsko" bo pare osob pognalo za budynek.
Pozniej zszokowala mnie natomiast plota, ze Irek trafil na izbe wytrzezwien
Niewazne... bylo, minelo i oby sie nie powtorzylo.
Na walnym udalo sie podtrzymac Irkowa tradycje i odnotowano jedna osobe, ktora wstrzymala sie od glosu
walkie - Wto Cze 03, 2008 08:48
MaReK napisał/a: | Ja sie nie smialem, ja mam taka twarz |
No właśnie do tego zmierzam, ale jak mi drugi raz powtórzyłeś to sama pobiegłam do Niego.
MaReK napisał/a: | Pozniej zszokowala mnie natomiast plota, ze Irek trafil na izbe wytrzezwien |
No cóż, fantazja niektórych nie zna granic.
zetes - Wto Cze 03, 2008 08:49
Witam ! Kolego Irku, czy wystarcza jeszcze wczorajsze uzupelnienia informacji dotyczace "grupy" . Pozdrawiam !
emes - Wto Cze 03, 2008 08:59
Właśnie, jak sobie tak wspominamy wszystko to, co działo się na zlocie letnim, to przypomniało mi się jeszcze jedno odczucie, takie z niedzieli wieczorem, jak rozmawiałem z Anią to doszliśmy do wniosku, że po tych wszystkich wrażeniach czujemy się tak, jakbyśmy wrócili z tygodniowego urlopu, a to były tylko 3 dni, a nawet mniej, bo w sumie to 2 dni Podobne odczucia ma też już kilka osób Czy Wy też tak to odbieracie?
AndrewS - Wto Cze 03, 2008 09:05
mi tam szkoda ze ten zlot nie trwal np. tydzien
Irek - Wto Cze 03, 2008 09:09
zetes napisał/a: | Witam ! Kolego Irku, czy wystarcza jeszcze wczorajsze uzupelnienia informacji dotyczace "grupy" . Pozdrawiam ! |
witam, witam...
oczywiscie, ze wystacza, dzieki...
czasem brak jednego przecinka moze troche namieszac w poprawnym odbiorze komunikatu
Poniewaz nie bylem obecny cialem na calym zlocie (bo duchem oczywiscie tak) myslalem, ze moze sie jakis "kwas" pojawil - co by mnie mocno zmartwilo, bo roverkowe towarzystwo to zacne towarzystwo i lepiej, by tak bylo zawsze
jeszcze raz dziekuje za wszelkie zyczenia i pomoc na miejscu zdarzenia i po
pozdrawiam
irek
emes - Wto Cze 03, 2008 09:10
AndrewS napisał/a: | mi tam szkoda ze ten zlot nie trwal np. tydzien |
No to już zupełnie inna sprawa Ale fajnie byłoby zrobić taki zlot w formie spędzania urlopu, w ciągu 1 albo 2 dni atrakcje związane z jazdą, a później każdy sobie wypoczywa, pozostałe dni każdy organizuje sobie już jak chce, wszyscy w tym samym ośrodku, a w każdy wieczór integracja
maciej - Wto Cze 03, 2008 09:10
emes napisał/a: | Właśnie, jak sobie tak wspominamy wszystko to, co działo się na zlocie letnim, to przypomniało mi się jeszcze jedno odczucie, takie z niedzieli wieczorem, jak rozmawiałem z Anią to doszliśmy do wniosku, że po tych wszystkich wrażeniach czujemy się tak, jakbyśmy wrócili z tygodniowego urlopu, a to były tylko 3 dni, a nawet mniej, bo w sumie to 2 dni Podobne odczucia ma też już kilka osób Czy Wy też tak to odbieracie? |
No toście się nieźle ustawili...
Bo ja pamiętam, że np. na Miedzianej to główni organizatorzy to wyglądali jakby wrócili z tygodnia w łagrze, a nie tygodnia urlopu...
Senn - Wto Cze 03, 2008 09:17
Ja chcialem jeszcze podziekowac matce naturze za przepiekna pogode, no moze oprocz tego deszczu, ktory posrednio przyczynil sie do wypadku Irka.
Tomasziemu za przyklejenie naklejki klubowej mimo ze lekko krzywo . Jestem w stanie to zrozumiec bo mu sie lapki trzesly po piatku hehe.
Orsonowi i Walkie za udostepnienie lodoweczki na schlodzenie perełki (nie zdazyla sie schlodzic )
Thomskiemu za przejazdzke MGB - po prostu mega wypas gablota, przepiekny dzwiek, pozycja jak w bolidzie F1
Chyba Maniaqowi, albo Mariuszowi ze mi w zad nie wjechal przy wyjezdzie ze stacji we Wrocku
No i wogole wszystkim, wszystkim. Tak jak Irek powiedzial Roverkowa brać to zacna brać
emes - Wto Cze 03, 2008 09:18
maciej napisał/a: | to główni organizatorzy to wyglądali jakby wrócili z tygodnia w łagrze, a nie tygodnia urlopu |
To fakt, organizatorzy mają trochę biegania, załatwiania i jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne przed zlotem jak i na samym zlocie jest dużo do zrobienia, sam też się o tym już przekonałeś Ale nawiązując też do tego, co napisał Irek, na zlotach po prostu jest świetna atmosfera, uczestnicy potrafią stworzyć świetny klimat, a to na swój sposób rekompensuje zmęczenie spowodowane przygotowaniami do zlotu
walkie - Wto Cze 03, 2008 09:20
Senn napisał/a: | Orsonowi i Walkie za udostepnienie lodoweczki na schlodzenie perełki (nie zdazyla sie schlodzic ) |
To po co tak szybko piłeś Co chwilę trzeba było z Wami po flaszkę latać.
emes - Wto Cze 03, 2008 09:21
Senn napisał/a: | na schlodzenie perełki (nie zdazyla sie schlodzic ) |
Na torze poszło Wam lepiej, do schłodzenia była wykorzystywana konewka z zimną wodą Ale chłodzone były już napoje bezalkoholowe
maciej - Wto Cze 03, 2008 09:23
emes napisał/a: | maciej napisał/a: | to główni organizatorzy to wyglądali jakby wrócili z tygodnia w łagrze, a nie tygodnia urlopu |
To fakt, organizatorzy mają trochę biegania, załatwiania i jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne przed zlotem jak i na samym zlocie jest dużo do zrobienia, sam też się o tym już przekonałeś Ale nawiązując też do tego, co napisał Irek, na zlotach po prostu jest świetna atmosfera, uczestnicy potrafią stworzyć świetny klimat, a to na swój sposób rekompensuje zmęczenie spowodowane przygotowaniami do zlotu |
Tu też było łatwiej, bo była miejscowa obsługa.
Na Miedzianej to organizatorzy byli odpowiedzialni przez 100% czasu za wszystko, również w czasie prób sportowych.
emes - Wto Cze 03, 2008 09:26
maciej napisał/a: | Na Miedzianej to organizatorzy byli odpowiedzialni przez 100% czasu za wszystko, również w czasie prób sportowych |
To już w ogóle było dużo do zrobienia, a dodatkowo jeszcze obsługa prób sportowych. W celu uniknięcia tak dużego obciążenia organizacją zlotu letniego, obsługa prób sportowych w ramach wynajęcia toru była jednym z założeń podczas ustalania szczegółów z właścicielami toru
zetes - Wto Cze 03, 2008 09:32
popieram poglad co do czasu trwania zlotu wyrazony przez Andrewsa
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 10:37 ]
emes sledz gg bo ma sie z toba skontaktowac Marcin. Wczoraj go ponaglilem odnosnie strony roverkowej, o czym mu wczesniej wspominales
AndrewS - Wto Cze 03, 2008 09:58
walkie napisał/a: | To po co tak szybko piłeś Co chwilę trzeba było z Wami po flaszkę latać. |
chyba tylko do drugiego, potem dostawalem juz klucz
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 10:59 ]
a BTW ,ja to sie czulem jakbym mial zone na zlocie
bez przerwy slyszalem
ANDRZEJ ............. !!!!!!!!!!!!
walkie - Wto Cze 03, 2008 10:05
AndrewS napisał/a: | a BTW ,ja to sie czulem jakbym mial zone na zlocie
bez przerwy slyszalem
ANDRZEJ ............. !!!!!!!!!! |
A ja się czułam jakbym miała dwóch mężów - non stop oboje - cooooo
Senn - Wto Cze 03, 2008 10:07
Cytat: | A ja się czułam jakbym miała dwóch mężów - non stop oboje - cooooo |
Eeee Walkie, nie bylo takiego chamstwa - ja slyszalem "Słucham Ciebie"
maciej - Wto Cze 03, 2008 10:08
walkie napisał/a: | AndrewS napisał/a: | a BTW ,ja to sie czulem jakbym mial zone na zlocie
bez przerwy slyszalem
ANDRZEJ ............. !!!!!!!!!! |
A ja się czułam jakbym miała dwóch mężów - non stop oboje - cooooo |
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 11:09 ]
Hmm...
walkie - Wto Cze 03, 2008 10:11
Senn napisał/a: | Eeee Walkie, nie bylo takiego chamstwa - ja slyszalem "Słucham Ciebie" |
To było gdzieś do 4-5 perełki Początkowo rzeczywiście od AndrewSa było "słucham Ciebie" a od Orsona "słucham" lub "słucham kochanie moje"
maciej napisał/a: | oboje
Hmm... |
ciiii, obaj
pawel - Wto Cze 03, 2008 11:07
No to i ja się melduję
Podziękowania dla organizatorów za organizację i wszystkich uczestników za stworzoną atmosferę. To był mój bodajże siódmy Zlot, ale pierwszy z przygodami
Przy okazji jeszcze raz podziękowania dla emesa za namiary do mariusza418, dla mariusza418 za skuteczne instrukcje telefoniczne i dla Skiby za użyczenie wielofunkcyjnego ustrojstwa, które najpierw posłużyło do demontażu pewnego felernego elementu, a potem przez jakiś czas do odpalania Roverka
W przeciwnym przypadku pewnie byśmy spędzili nockę z soboty na niedzielę na parkingu Carrefoura lub wracając na lawecie
Na Roverka za tego psikusa nie mogę się jednak gniewać - w końcu jednak wykręciliśmy drugi czas na 1/4 mili - szkoda tylko, że była to konkurencja nieoficjalna...
Irku, Tobie zaś życzę powrotu do pełnego zdrowia!
emes - Wto Cze 03, 2008 11:54
Paweł napisał/a: | szkoda tylko, że była to konkurencja nieoficjalna |
To była konkurencja oficjalna, ale nie wliczona do klasyfikacji, za którą były przyznawane nagrody
Skiba - Wto Cze 03, 2008 12:11
emes napisał/a: | To była konkurencja oficjalna, ale nie wliczona do klasyfikacji, za którą były przyznawane nagrody |
CO ? gdzie ? jak ? i kiedy ?
EMES obudź sie ! Zrobiliście podział:
1. statuetki + dyplom za maty
2. dyplom za satelitke
i to koniec ! Ja byłem święcie przekonany ze zsumujecie czasy i wyłonicie "Mistrza za całokształt"
Zwycięzcy 1/4 mili zostali tylko wyczytani
emes - Wto Cze 03, 2008 12:16
Skiba napisał/a: | CO ? gdzie ? jak ? i kiedy ? |
Doczytałeś "nie wliczona"?
Skiba napisał/a: | 1. statuetki + dyplom za maty
2. dyplom za satelitke |
Wszystko się zgadza
Skiba napisał/a: | Ja byłem święcie przekonany ze zsumujecie czasy i wyłonicie "Mistrza za całokształt" |
Taki był pierwszy plan, ale trzeba byłoby używać sumy ważonej, żeby klasyfikacja generalna miała większy sens
Skiba - Wto Cze 03, 2008 12:19
emes napisał/a: | Doczytałeś "nie wliczona"? |
uuuupsss
Cytat: | Taki był pierwszy plan, ale trzeba byłoby używać sumy ważonej, żeby klasyfikacja generalna miała większy sens |
Trzeba było ale skoro składka jest już wyższa, to na następny zlot kupimy szybszego kompa, który ją policzy
emes - Wto Cze 03, 2008 12:23
Skiba napisał/a: | uuuupsss |
Tak myślałem
Skiba napisał/a: | ale skoro składka jest już wyższa, to na następny zlot kupimy szybszego kompa, który ją policzy |
Myślę że prościej będzie nie liczyć sumy ważonej tylko po prostu zapewnić więcej nagród
Skiba - Wto Cze 03, 2008 12:29
emes napisał/a: | Myślę że prościej będzie nie liczyć sumy ważonej tylko po prostu zapewnić więcej nagród |
Nagród nigdy za wiele
MaReK - Wto Cze 03, 2008 12:34
W Jachrance za 4 miejsce dostalem dyplom
A tu... za 10 nie dostalem nic
pawel - Wto Cze 03, 2008 13:20
MaReK napisał/a: | W Jachrance za 4 miejsce dostalem dyplom |
Ja też. I jeszcze ładną czerwoną parasolkę
maciej - Wto Cze 03, 2008 13:31
emes napisał/a: | Taki był pierwszy plan, ale trzeba byłoby używać sumy ważonej, żeby klasyfikacja generalna miała większy sens |
A po co średnia ważona?
Nie lepiej suma miejsc i znany z żeglarstwa algorytm "większa liczba wyższych miejsc", a w razie równej ilości dogrywka np. w nieszczęsnej zmianie koła?
MaReK - Wto Cze 03, 2008 13:32
Jak to tez? We dwoch mielismy 4 miejsce? Faktycznie... parasol tez dostalem
Sluzy do dzisiaj, Wiolka go wozi w bagazniku
pawel - Wto Cze 03, 2008 13:43
MaReK napisał/a: | Jak to tez? We dwoch mielismy 4 miejsce? |
O ile pamiętam, to były wtedy niezależne klasyfikacje w poszczególnych konkurencjach i jeszcze całościowa (rajd + czasówki). ZTCP byłem czwarty w generalce.
EDIT: o właśnie: tutaj widać jak to było - na pewno byłem czwarty
promap - Wto Cze 03, 2008 14:22
emes napisał/a: | po prostu zapewnić więcej nagród |
Właściwie to każdy uczestnik zlotu powinien dostać nagrodę
choćby ręcznie wymalowany dyplom uczestnictwa
ja bym sobie powiesił na ścianie
Skiba - Wto Cze 03, 2008 14:25
promap napisał/a: |
choćby ręcznie wymalowany dyplom uczestnictwa
|
I osobiście podpisany przez Zarząd, z odciskiem opony R Prezesa
promap - Wto Cze 03, 2008 14:28
Skiba napisał/a: | z odciskiem opony R Prezesa |
Ale zimówki
MaReK - Wto Cze 03, 2008 14:54
A podpisane nie dlugopisem, tylko smarek z lozyska
maciej - Wto Cze 03, 2008 15:01
Ale koniecznie tego zatartego!!!
promap - Wto Cze 03, 2008 15:18
Brt - Wto Cze 03, 2008 15:40
ok Zarząd przyjął do wiadomości
emes - Wto Cze 03, 2008 15:50
maciej napisał/a: | Ale koniecznie tego zatartego |
Po wymianie łożyska zostawię to zużyte w garażu, do kolejnego zlotu, na którym będą wręczane dyplomy i chętnie posmaruję je smarem ze zużytego łożyska Oczywiście odcisk opony letniej albo zimowej, w zależności od upodobań, da się załatwić
thef - Wto Cze 03, 2008 16:29
Ja myślę, że samo zatarte łożysko prezesa, to byłby piękny medal dla zwycięzcy
promap - Wto Cze 03, 2008 16:38
emes napisał/a: | po prostu zapewnić więcej nagród |
thef napisał/a: | samo zatarte łożysko prezesa, to byłby piękny medal dla zwycięzcy |
trochę tych łożysk musi zatrzeć
emes - Wto Cze 03, 2008 16:42
promap napisał/a: | trochę tych łożysk musi zatrzeć |
Póki co do wymiany mam tylko jedno i nie chciałbym wymieniać pozostałych
Brt - Wto Cze 03, 2008 16:47
emes ja coś znajdę
emes - Wto Cze 03, 2008 16:51
Brt napisał/a: | emes ja coś znajdę |
No to mogę jeszcze dorzucić prawy przedni błotnik, bo wymieniałem, jest prawie cały, lekko pęknięty, ale przygotowany do naprawienia, kilka włączników ogrzewania tylnej szyby, nie chciało mi się wymieniać żarówek, więc wymieniłem cały włącznik i jak wymienię, to będę miał jeszcze zaworek od węża do nagrzewnicy Jak wymienię, to będę miał jeszcze korek od zbiorniczka wyrównawczego
promap - Wto Cze 03, 2008 16:53
emes napisał/a: | zaworek od węża |
To będzie suuu upeeeer nagroda na jesienny zlot
KrzysiekS - Wto Cze 03, 2008 19:47
Na początku życzymy z żoną szybkiego powrotu do zdrowia dla Irka i dziękujemy organizatorom i wszystkim przybyłym klubowiczom za wspaniale spędzony czas na XIII ZLOCIE.Wielkie dzięki tym którzy pomogli mi przy naprawie hamulców.
String - Wto Cze 03, 2008 20:04
Cytat: | Wielkie dzięki tym którzy pomogli mi przy naprawie hamulców |
Etam - Ty zasuwałeś - a myśmy byli recenzentami i kibicami
Spyder - Wto Cze 03, 2008 20:36
Kiedy wrzucicie wszystkie wyniki ze zlotu wszystkich konkurencji??
Bo do dzisiaj nie wiem jakie czasy wykręciłem. Musiałem zmykać w sobote wieczorem.
Brt, pisałeś ze coś idzie do mnie pocztą a czy macie adres???
Acha jeszcze jedno skoro byłem na zlocie i opłaciłem wjazd to podobno mam być klubowiczem a nadal nie jestem
walkie - Wto Cze 03, 2008 20:47
Napisz mi na PW adres i PESEL
kasjopea - Wto Cze 03, 2008 22:10
Mam nadzieję, że ujrzymy na filmie solówkę wokalno-taneczną Senna podczas wykonywania utworu zdaje się "Puszek Okruszek" na karaoke
Bezcenne...
AndrewS - Wto Cze 03, 2008 22:29
no publika chyba mu pomagala, wiec moze to byc troche przytlumione
kasjopea - Wto Cze 03, 2008 22:42
Natalka to pędrak przy nim
Trzeba jakiś fanclub założyć cy cuś
Senn - Wto Cze 03, 2008 22:56
Kurde, o czym Wy mowicie? Ja chyba nie chce tego ogladac
Kruchy - Wto Cze 03, 2008 23:09
Senn, nie przejmuj sie, bedzie dobrze
emes - Wto Cze 03, 2008 23:11
Senn napisał/a: | o czym Wy mowicie? |
No o tym jak śpiewałeś na środku, a my Ci pomagaliśmy, powiedzmy, jako publiczność
walkie - Wto Cze 03, 2008 23:12
Kruchy się już cieszy, że ktoś pobije jego "Eeeeeemiiiiiigroooowałeeeeeeeem"
emes - Wto Cze 03, 2008 23:15
Kruchy napisał/a: | Senn, nie przejmuj sie |
Dokładnie, nie przejmuj się, ładnie śpiewałeś i miało to nawet coś wspólnego z samym śpiewaniem
Kruchy - Wto Cze 03, 2008 23:18
Hehe, zobaczymy Ja widzialem tylko fotki z wystepu Senna, wspomaganego Zywcem
AndrewS - Wto Cze 03, 2008 23:30
no Kruchy, u Seena na aparacie, ma pare ladnych fotek
Senn, fotki po wybraniu tych dobrych ja mam dodac do galerii czy Ty to zrobisz
kasjopea - Sro Cze 04, 2008 07:17
Jedno, co mi się na zlocie bardzo nie podobało, to tzw. syndrom dnia następnego...
Poproszę o bana dla niego
Senn - Sro Cze 04, 2008 09:14
AndrewS juz wybralem fotacze i dodalem. Sa na stronie.
emes - Sro Cze 04, 2008 10:03
kasjopea napisał/a: | Jedno, co mi się na zlocie bardzo nie podobało, to tzw. syndrom dnia następnego...
Poproszę o bana dla niego |
No proszę, a wierszem to tak specjalnie, czy tak wyszło?
kasjopea - Sro Cze 04, 2008 11:30
emes, oczywiście celowo - talent domorosły
emes - Sro Cze 04, 2008 11:37
kasjopea napisał/a: | emes, oczywiście celowo - talent domorosły |
No proszę
Thomski - Sro Cze 04, 2008 20:27
AndrewS napisał/a: | no Kruchy, u Seena na aparacie, ma pare ladnych fotek
Senn, fotki po wybraniu tych dobrych ja mam dodac do galerii czy Ty to zrobisz |
Senn, AndrewS licze na Wasz film z 1/4. Z góry dzieki !
MaReK - Sro Cze 04, 2008 21:03
Wlasnie go obrabiam
Senn - Sro Cze 04, 2008 21:18
Marek wlasnie Ci podeslalem w III czesciach filmik z naszego powrotu. Wczoraj mi jakos nie poszedl w calosci. Thomski, filmik ma wlasnie Marek. Mi wcielo wszystkie filmiki z aparatu, ale na szczescie sa u Marka na kompie.
MaReK - Sro Cze 04, 2008 21:20
Sa. Bezpiecznie siedza. Zlozylem juz calosc, chociaz bylo ciezko bo Twoj aparat zapisuje mono i w formacie jmpg Co mi przyspozylo 2 dni cierpienia i wkurzenia...
Ale juz sie wrzuca na YouTube
Za chwile sprobuje podac link.
Buziaki.
kasjopea - Sro Cze 04, 2008 21:39
Senn - Sro Cze 04, 2008 21:39
az sie boje ogladac
MaReK - Sro Cze 04, 2008 21:41
http://www.youtube.com/watch?v=YCGeP4y8Q-4
A oto i woda swiecona
Historia sceny zamieszczonej na koncu filmu:
Kiedy Thomski rusza, to Sennowi sie grzywka na plecy wywraca
Stad taki, a nie inny tekst
Thomski - Sro Cze 04, 2008 22:26
Marek, Senn,
zobaczyć ten filmik to niezła frajda
Wielkie dzięki T.
MaReK - Sro Cze 04, 2008 22:38
A jechales na macie?
Jesli tak i mam Cie na kamerze to tez bedziesz mial mam nadzieje frajde z ogladania
Thomski - Sro Cze 04, 2008 22:47
Matę przebrnąłem razem z AndrewS (to był chyba ostatni przejazd na macie). Czytając komentarze nie do końca wiadomo kto prowadził Tak więc sprostuję: prawdziwą kierownice miał AndrewS, ja tylko dzierżyłem w rękach drewnianą atrapę
sTERYD - Sro Cze 04, 2008 22:49
komentarz Senna na końcu... bezcenny
Paul - Czw Cze 05, 2008 08:18
Nie miałem pojęcia, że taką zasłonę dymną postawiłem
Mam nadzieję, że nikt nie dostał sadzą
maciej - Czw Cze 05, 2008 08:19
MaReK! Wrzuć Szkarską!!!
emes - Czw Cze 05, 2008 09:17
MaReK napisał/a: | http://www.youtube.com/watch?v=YCGeP4y8Q-4 |
Ten komentarz na końcu filmu jest najlepszy
Czy filmy pojawią się na serwerze?
zetes - Czw Cze 05, 2008 09:48
a moze to faktyczna ksywa bryki Thomskiego
Thomski - Czw Cze 05, 2008 09:51
Zetes, umówmy się że nie widziałem tego komentarza...
zetes - Czw Cze 05, 2008 09:52
ok
emes - Czw Cze 05, 2008 09:55
Dodam tylko, że komentarz Senna na filmie nie jest kompletny, zaraz po tym, jak skończył nagrywanie wstał i powiedział coś takiego: ale mi dmuchnął, mam czarną gębę?
Byłem przy tym, bo robiłem zdjęcia na starcie 1/4 mili
MaReK - Czw Cze 05, 2008 09:59
Bylby kompletny ale... nacisnal spust i zatrzymal nagrywanie
emes - Czw Cze 05, 2008 10:01
Chyba pod wpływem podmuchu z wydechu MGB V8 Thomskiego
Senn - Czw Cze 05, 2008 10:28
No to szkoda ze nie nagrałem siebie do końca bo powiem szczerze że tego nie pamiętam
emes - Czw Cze 05, 2008 10:36
Ja pamiętam, a pytałeś nie mnie, tylko AndrewSa
AndrewS - Czw Cze 05, 2008 20:58
tak mi sie po filmie przypomnialo
Paul nie wiem czy nie ma nieszczelnego wydechu, bo ten ciemny dym to walil tez spod spodu
xROnx - przyjarales konkretnie sprzeglo smrod byl niesamowity
Paul - Czw Cze 05, 2008 22:00
AndrewS, obawiam się, że to może być dziura w IC (tak stwierdził Mariusz418, kiedy w sobotę wieczorem usłyszał mój silnik)
|
|