|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [R all] Syntetyk po mineralnym
dominikgr - Pią Cze 20, 2008 11:32 Temat postu: [R all] Syntetyk po mineralnym Czesc
Mam pytanie. Czy jeśli w silniku był wlany mineralny olej to nie można wymienić go na syntatyka ? Jeśli to prawda to dlaczego ?
b_mol - Pią Cze 20, 2008 11:47
z mioch informacji wynika, że nie powinno sie zmieniać mineralnego na syntetyczny.
Powód:
olej syntetyczny ma mniejszą gęstość w związku z czym może zacząć cieknąć. Miałeś olej o większej gęstości i lepkości, czyli mineralny (mam nadzieję, że się nie mylę natomias po zmiaie na syntetyczny może się on przedostawać nieszczelnościami którymi nie był w stanie przejść olej mineralny - tak a chłopski rozum
poza tym słyszałem, że może on (olej syntetyczny) doporowadzić do rozpuszczenia uszczelek - nie wiem na jakiej zasadzie dokładnie to działa, ale parę razy z taką opinią się spotkałem.
Ogólnie nie zaleca się przechodzenia z olejami w górę czyli np. z mineralnego na półsynt.
Paul - Pią Cze 20, 2008 11:54
b_mol napisał/a: | poza tym słyszałem, że może on (olej syntetyczny) doporowadzić do rozpuszczenia uszczelek |
No to chyba w Warszawie albo Moskwiczu
b_mol napisał/a: | Ogólnie nie zaleca się przechodzenia z olejami w górę czyli np. z mineralnego na półsynt. |
Ogólnie, może to racja, ale i tak zależy to od przebiegu, stanu silnika i tego, jak dług wcześniej jeździł na mineralu.
Jeżeli przebieg jest stosunkowo niewielki, silnik OK (nie bierze oleju itp.), to zaryzykowałbym dobry półsyntetyk. Na pewno nie zaszkodzi a w razie ew. wycieków (w co wątpię ) do minerału zawsze możesz wrócić
dobryziom - Pią Cze 20, 2008 11:56
napisz jaki masz teraz ten mineralny oraz jak jeździsz samochodem (czy jeździsz spokojnie czy raczej dynamicznie) chodzi o to czy olej będzie pracował w wysokich temp. Bo jest możliwość przejścia na półsyntetyk o podobnej lepkości ale przy określonych warunkach.
tiruces - Pią Cze 20, 2008 11:59
Witam
Ja w swoim dieselku zmieniłem z z mineralnego na półsyntetyk i wszystko jest ok, zero wycieków i nawet auto nie jest zamulone na zimnym silniku i od razu po odpaleniu normalnie jedzie, bo na mineralnym ciężko mu to szło . Mi mechanik powiedział, że warto spróbować, możesz wymienić, ale też na półsyntetyk, najwyżej jak będziesz mieć wycieki to zalejesz mineralnym z powrotem.
PTE - Pią Cze 20, 2008 12:29
Ja jeżdże teraz na mineralnym Petro Canada Supreme 10W-40. Poprzednio miałem półsyntetyk Comma 10W-40. Za 2 miesiące zaleję silnik znowu jakimś półsyntetykiem.
lorak_kash - Pią Cze 20, 2008 12:58
tak w ramach ciekawostki bo chyba nie mozna w to wierzyc:
http://www.wyhacz.pl/Wyha..._silnikowi.html
zreszta w komentarzach sporo ciekawych opinii
Brt - Pią Cze 20, 2008 15:41
ja zmieniłem z minerala na półsyntetyk (Valvoline maxlife) jakieś 40kkm temu i sobie chwalę nutka niepewnpości była ale się udalo i czuć było poprawę w pracy silnika oraz w szybkości kręcenia rozrusznika
general_p - Pią Cze 20, 2008 15:53
Ja zmieniłem mineralny na półsyntetyk i gra gitara.
danielsonicl - Pią Cze 20, 2008 19:44
Czytałem że syntetyczny olej ma dobre właściwości myjące,czyli utrzymuje silnik bez nagaru i sadzy,która osadza sie na mechanizmach silnika.Po wymianie z mineralnego na syntetyk może dojść ale nie musi do wypłukania starego osadu i najczęściej uszkodzenia popychaczy hydrałlicznych.Moim zdaniem jak chce się jeździć na syntetyku po mineralnym wlewamy półsyntetyczny i wymieniamy po nie dalekim przebiegu,zalać nowy półsyntetyk,wymienić filtr oleju i jeżeli nie ma wycieku co jest możliwe cieszyć się jazdą na syntetyku .
wwekol - Sob Cze 21, 2008 11:24
A ja zaraz po kupnie roverka który miał być 1,4 a okazał sie 1,1;-( zalałem go pełnym syntetykiem Magnatek 5W-40 zrobiłem już 4 ponad tysiące od zmiany i ani kropelki nie dolałem, a kreci rozrusznik na dotyk:-) Ale przypominam ze kopiłem go z HGF i silnik był rozkręcany i czyszczony, może dlatego wszystko jest okej;-) Bo tez słyszałem takie opinie ze syntetyk ma bardzo dobre własności płuczące i myjące i w ten sposób w autach z dużym przebiegiem rozszczelnienia je wewnętrznie;/
Pozdrawiam
|
|