|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Sposób na upały
snoppy - Sro Lip 02, 2008 18:35 Temat postu: Sposób na upały Lato pełną gębą, a w Roverku jak w piekle. Jak sobie z tym radzicie?
Stawianie autka w cieniu, pod drzewkiem grozi bombardowaniem przez zbrojną brygadę gołębiową, więc tak sobie ostatnio myślę o zakupie kawałka kartonu, który można by wstawić za szybę? Wiecie może jak to się spisuje?
Azazel85 - Sro Lip 02, 2008 18:36
snoppy napisał/a: | Jak sobie z tym radzicie? |
Klimatyzacją
zdzich44 - Sro Lip 02, 2008 18:37 Temat postu: Re: Sposób na upały
snoppy napisał/a: | ostatnio myślę o zakupie kawałka kartonu, który można by wstawić za szybę? Wiecie może jak to się spisuje? |
A nie lepiej aluminium zamiast kartonu?
Brt - Sro Lip 02, 2008 18:40
są w marketach takie zaslony odbijajace światło. Ojciec korzysta w ludowozie i daje to radę
kolin - Sro Lip 02, 2008 18:51
ja otwieram samochód i do niego jeszcze nie wsiadam, opuszczam wszystkie szyby i jest już lepiej rozpędzam się i jest przewiewnie... czasami nawet jadę z zamkniętymi szybami i dmuchawa na maxa jest chłodniej niż z szybami opuszczonymi, dziwne ale prawdziwe
NEOSSS - Sro Lip 02, 2008 19:00
Lekko przyciemnione szyby, z przodu dodatkowo aluminimum, z tyłu roleta... - skuteczna ochrona.
Przed przejażdżką otwieram auto na 2-3 minuty, otwieram wszystkie szyby, włączam dmuchawę i klimę, wsiadam i jadę...
snoppy - Sro Lip 02, 2008 22:39
Fakt, te aluminiowe maty mogą pomóc. Potestujemy O rolecie też pomyślę, bo to słońce to sprytne jest i rano świeci z innej strony niż po południu
Dzięki za podpowiedzi. Dam znać jak się to wszystko spisuje.
A co do klimy, to niestety, u mnie jakoś mało wydajnie działa, bo dopiero po 10minutach od włączenia, w aucie jest chłodno...
Brt - Sro Lip 02, 2008 22:46
snoppy, hmmm może masz osuszacz do wymiany i on powoduje osłabienie wydajności U nie taką diagnozę postawił klimaludek.
strogonov - Sro Lip 02, 2008 23:05
Moj model R niestety jest pozbawiony klimy, co przy takich upalach jest sporym minusem. Bede musial sie rozgladnac za jakimis warsztatami, ktore sie zajmuja zakladaniem/konserwacja klimatyzacji o ile oczywiscie da sie zrobic przekladke np.: z rozbitka badz tez anglika.
michalswiatek - Sro Lip 02, 2008 23:16
snoppy napisał/a: | Lato pełną gębą, a w Roverku jak w piekle. Jak sobie z tym radzicie? | Hehehe....
Eddek - Czw Lip 03, 2008 06:22
kolin napisał/a: | czasami nawet jadę z zamkniętymi szybami i dmuchawa na maxa jest chłodniej niż z szybami opuszczonymi, dziwne ale prawdziwe |
Chyba ze samochod stal 9h w pelnym sloncu i jak wlaczysz dmuchawe to masz grzanie na twarz
Ja sobie radze pocac sie w samochodzie
PTE - Czw Lip 03, 2008 08:25
Dobrze robi też jazda z otwartą klapą bagażnika
Viniu - Czw Lip 03, 2008 08:49
strogonov napisał/a: | Bede musial sie rozgladnac za jakimis warsztatami, ktore sie zajmuja zakladaniem/konserwacja klimatyzacji | Nieopłacalne... Dzwoniłem już kiedyś i koszty są kolosalne... ok. 1000-1500zł cały układ z anglika lub rozbitka i ok. 2000-3000zł przekładka...
strogonov - Czw Lip 03, 2008 10:13
Viniu napisał/a: | Nieopłacalne... Dzwoniłem już kiedyś i koszty są kolosalne... ok. 1000-1500zł cały układ z anglika lub rozbitka i ok. 2000-3000zł przekładka... |
Czyli lacznie kolo 3000 (minimum) do ponad 4000, co stanowi polowe tego co dalem za auto Troche to ostudzilo moja chec posiadania klimatyzacji (choc z drugiejs strony juz mi mowiono, ze taka zabawa tania nie bedzie), chyba ze bede mial okazje kupic czesci naprawde tanio, to wtedy zostanie mi tylko koszt montazu.
NEOSSS - Czw Lip 03, 2008 12:09
Viniu, układ z Anglika pasować nie będzie ponieważ wszystko jest na odwrót, nawet rurki...
Viniu - Czw Lip 03, 2008 17:05
NEOSSS napisał/a: | układ z Anglika pasować nie będzie ponieważ wszystko jest na odwrót, nawet rurki... | No więc to jeszcze bardziej utrudnia sprawę....
sTERYD - Czw Lip 03, 2008 17:46
chyba, że się znajdzie diavia z angola. Tam są elastyczne ęże, więc da się wcisnąć
emes - Czw Lip 03, 2008 22:10
Obecnie tylko klimatyzacja, nie da się bez tego jeździć.
Jeżeli chodzi o zakrywanie przedniej szyby, to chyba specjalnie nic nie daje, poza tym, że kierownica się tak nie nagrzewa, że się nie da prowadzić, przynajmniej na początku Oczywiście przed ruszeniem, kilka minut na zewnątrz, żeby dało się w ogóle tam chwilę wytrzymać, do schłodzenia
michone - Czw Lip 03, 2008 22:37
to i tak pikus ja mam czarna skóra i pusta klima dzisiaj nie mogłem opierać się o fotel ...
AndrewS - Czw Lip 03, 2008 23:06
jak ktos nie ma klimy, to polecam ( w czasie jazdy) otwierac szybe kierowcy i prawa tylna, tworzy sie ladny wir w samochodzie, piter moze potwierdzic
a przed jazda otworzyc wszystko co mozliwe, oprocz maski i wlewu paliwa
Azazel85 - Czw Lip 03, 2008 23:13
AndrewS napisał/a: | przed jazda otworzyc wszystko co mozliwe |
Czyli np zimne piwko?
To taki joke oczywiście...
piter34 - Pią Lip 04, 2008 11:33
Cytat: | jak ktos nie ma klimy, to polecam ( w czasie jazdy) otwierac szybe kierowcy i prawa tylna, tworzy sie ladny wir w samochodzie, piter moze potwierdzic |
Pomaga, zwłaszcza jeśli jeszcze mamy szyberdach.
lineumaciel - Pią Lip 04, 2008 12:28
Azazel85 napisał/a: | Czyli np zimne piwko? |
joke jako joke. Ale co dziennie jak kupuje kefir i bułkę do pracy to takich panów widzę kilku.
Cwaniaczki walą pszenne piwo bo mniejszy wyziew....
O sic...
|
|