Zobacz temat - [R400] Co wymienić po zakupie + ciężko pali
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Co wymienić po zakupie + ciężko pali

serwacy82 - Wto Gru 16, 2008 22:28
Temat postu: [R400] Co wymienić po zakupie + ciężko pali
JESTEM POSIADACZEM OD NIEDAWNA ROVERKA.
PROSZĘO POMOC NA CO MAM ZWRÓCIĆ SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ CO WYMIENIĆ W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI.
POZA TYM MÓJ ROVER MA PRZEBIEG OK.105TYŚ I JEST TO MOŻLIWE ŻEBY SIADŁY HYDRAULICZNE POPYCHACZE BO MECHANIK MI POWIEDZIAŁ ŻE SIĘ TŁUCZE JEDEN Z NICH WYDECHOWY (JA TEŻ SŁYSZE STUKANIE) POZA TYM JAK Z ELEKTRONIKĄ BO MAM PROBLEMY Z ZAPALENIEM AUTA (WYMIENIŁEM POMPE PALIWA I DALEJ NIC).

kostas - Sro Gru 17, 2008 08:12

Po pierwsze, postaraj się wyłączyc Caps Lock (taki przycisk na lewo od literki "a" na klawiaturze)
A propo Twojego pytania, to średnio rozumiem o co w ogole chodzi, jakbys dał jakieś znaki interpunkcyjne i pisał małymi literkami to szansa na zrozumienie tego przez kogokolwiek byłaby o 50% większa.

oprawca_1978 - Sro Gru 17, 2008 12:18

Ja mam 12letniego Poloneza z przebiegiem 154 kkm z hakiem w tym na gazie od czterech lat ponad i zrobiłem na czadzie nim 85 kkm.

Gdy go brałem, stukał lekko jednym, dwoma popychczami. W międzyczasie robiłem mu HGF'a oraz doszczelniałem skrzynkę wałków (dwa razy).
Popychaczy nie ruszałem.
I stan taki ma się do dziś, jak stukał, tak stuka i stukał będzie, gdyż nie chce mi się tego ruszać, nie mam czasu, ochoty i weny do tego.

Nie przejmuję się tym zupełnie, gdyż stukanie cichnie od około 2000 rpm (na zagrzanym oleju), tak więc od początku obrotów użytkowych.

Jak zacznie stukać powyżej tych obrotów, to może je WYCZYSZCZĘ, bo po co wymieniać?

Przewiduję to za jakieś dwa lata, tj. silnik będzie miał wtedy - jak dożyje ja i on - około 200 kkm.

coldmanns - Pią Gru 19, 2008 07:05

serwacy82,
1. Rozrząd
2. Oleje
3. Pasek klinowy
4. Sprawdź hamulce - mogą być liche (jak są to wymień)
5. Jak ciężko zapala to sprawdź świece zapłonowe
6. Wycieraczki szyb
Co do Twojego stukania popychaczy, to mam to samo i mam to gleboko w d....e :mrgreen:
Nie będę naprawiał tego, bo jak już robić to komplet, a taka zabawa to ok 1000zł.
Nie przeszkadza mi to za bardzo, więc nic z tym nie robię. Dodam tylko, że moj "r" ma już 240000km zrobione w swoim życiu, a ja znim od początku lipca tego roku zroviłem 52000km. Nie jest ot malo i zdążyłem się przyzwyczaić do tego dźwięku.