|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Spalanie na biegu jałowym
fearless - Czw Sty 08, 2009 09:15 Temat postu: [R400] Spalanie na biegu jałowym Jak w temacie, czy ktoś z Was wie ile spala R 416 si na biegu jałowym.
Bo zauważyłem że obecnie auto pali mi 12 - 14l /100 km. W wyniku długich dyskusji z Webasto na temat jego działania, nie doszliśmy jeszcze do porozumienia i w związku z tym, każdego ranka samochód chodzi na biegu jałowym około 15 minut, żeby się zagrzał i żeby nie obciążać silnika w trakcie jazdy.
maciekmpl - Czw Sty 08, 2009 09:35
Piszą, że samochód na biegu jałowym średnio spala ok. 0,8 - 1,0 l/godzinę. Ale spotkałem się też z opiniami, żeby szczególnie na mrozie nie rozgrzewać silnika na postoju, tylko w czasie jazdy.
M
ywis - Czw Sty 08, 2009 09:39
maciekmpl napisał/a: | Ale spotkałem się też z opiniami, żeby szczególnie na mrozie nie rozgrzewać silnika na postoju, tylko w czasie jazdy.
|
Ktoś głupoty Ci chyba opowiadał... podczas jazdy zagrzewać silnik po mrozie -20, dobre sobie.
Brt - Czw Sty 08, 2009 09:53
Temat poruszany już. Silnik dużo szybciej łapie temp pod obciażeniem, wiec nie ma sensu trzymać go aż do rozgrzania na wolnych obrotach. Odpalić, oskrobać szyby i w drogę Oczywiście nie kręcić do odcinki, tylko spokojnie przyspieszac
maciekmpl - Czw Sty 08, 2009 09:55
ywis napisał/a: | maciekmpl napisał/a: | Ale spotkałem się też z opiniami, żeby szczególnie na mrozie nie rozgrzewać silnika na postoju, tylko w czasie jazdy.
|
Ktoś głupoty Ci chyba opowiadał... podczas jazdy zagrzewać silnik po mrozie -20, dobre sobie. |
Nie wiem, czy takie głupoty. Jak na takim mrozie stoi i pracuje nieobciążony, to wydaje mi się, że bardziej zużywa się (mniejsze smarowanie), niż jak się go odpali i będzie wolno jechać, a przy tym w czasie jazdy szybciej rozgrzeje się. Oczywiście nie mówię o jakimś bardzo energicznym przyspieszaniu, bo to oczywiste, że tak można silnik zniszczyć.
M
piter34 - Czw Sty 08, 2009 11:00
fearless napisał/a: | każdego ranka samochód chodzi na biegu jałowym około 15 minut, żeby się zagrzał i żeby nie obciążać silnika w trakcie jazdy. |
Eeee, kosmos jakiś. Odpalić i jechać.
Podwyższone spalanie zawdzięczasz temu porannemu rozgrzewaniu silnika.
Uzupełnij poprawnie w profilu pole "Skąd"
fearless - Czw Sty 08, 2009 11:22
piter34 napisał/a: |
Eeee, kosmos jakiś. Odpalić i jechać.
Podwyższone spalanie zawdzięczasz temu porannemu rozgrzewaniu silnika.
Uzupełnij poprawnie w profilu pole "Skąd" |
Dzięki za uwagi na temat rozgrzewania, od dziś nie będzie rozgrzewania, ale jakoś tak nieprzyjemnie jest wsiadać do zimnego samochodziku.... będę musiał przeżyć - albo poprowadzić kolejne negocjacje z webasto.
Co do pola "Skąd" trudno jest mi na razie określić, dlatego jest tak a nie inaczej. Próbowałem wpisać Warszawa\Garwolin\Lublin\Kienkówka - ale wyskakiwał komunikat o zbyt długiej nazwie miejscowości Jak tylko sprawy życiowe się unormują, tak od razu znajdzie się konkretny opis.
Pozdrawiam.
Uważam temat za zamknięty.
Kliknę też parę razy "pomógł"
piter34 - Czw Sty 08, 2009 11:38
fearless napisał/a: | Dzięki za uwagi na temat rozgrzewania, od dziś nie będzie rozgrzewania, ale jakoś tak nieprzyjemnie jest wsiadać do zimnego samochodziku.... będę musiał przeżyć - albo poprowadzić kolejne negocjacje z webasto. |
O co chodzi z webasto? Masz dołożone?
Co do kwestii rozgrzewania silnika, to polecam ustawić pokrętło temperatury w położeniu "maksymalnie chłodno" i jechać. Gdy wskazówka od temperatury zauważalnie się podniesie, to dopiero ustawić nawiew ciepłego powietrza. W ten sposób silnik szybciej się zagrzeje.
fearless - Czw Sty 08, 2009 12:04
piter34 napisał/a: |
O co chodzi z webasto? Masz dołożone?
Co do kwestii rozgrzewania silnika, to polecam ustawić pokrętło temperatury w położeniu "maksymalnie chłodno" i jechać. Gdy wskazówka od temperatury zauważalnie się podniesie, to dopiero ustawić nawiew ciepłego powietrza. W ten sposób silnik szybciej się zagrzeje. |
Webasto mam ..... hmmmm .... jakby to ująć ..... zamontowane oryginalnie przez serwis Rover - a w Niemczech z pieczątką z datą zgodną z datą sprzedaży auta, więc można powiedzieć, że jest oryginalne. Problem w tym, że ktoś sobie je rozłączył od silnika i nagrzewnicy i połączył rurki webasto ze sobą(może któryś mechanik już Polsce) i nie ma obiegu na silnik ani nagrzewnicę. A ze jest cholernie zimno, i nie do końca wiem jak je połączyć, to mam zimno w samochodziku
W kwestii rozgrzewania - od dziś tak będę robił.
[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 12:07 ]
maciekmpl napisał/a: | Piszą, że samochód na biegu jałowym średnio spala ok. 0,8 - 1,0 l/godzinę. |
Jesteś pewien...?, bo ja czytałem o takim spalaniu, ale tam chodziło o to że Webasto tyle spala na godzinę pracy.
piter34 - Czw Sty 08, 2009 12:08
fearless napisał/a: | to mam zimno w samochodziku |
Mnie to osobiście dziwi. Silniki serii K nagrzewają się wyjątkowo szybko i już po przejechaniu kilometra powinno lecieć ciepłe powietrze z nawiewu
Może masz uszkodzony termostat?
fearless - Czw Sty 08, 2009 12:16
piter34 napisał/a: | Mnie to osobiście dziwi. Silniki serii K nagrzewają się wyjątkowo szybko i już po przejechaniu kilometra powinno lecieć ciepłe powietrze z nawiewu
Może masz uszkodzony termostat? |
Wszystko się zgadza, nagrzewa się szybko, termostat jest ok, tylko weź wsiądź do samochodu, przy - 25 C, niegarażowanego(zimno jak ....... cenzura ). Przez pierwsze 5 km nic przez szyby nie widać, skrobaczka na niewiele się zdaje.
A skoro jest webasto i działa - to trzeba je wykorzystać. Tylko trzeba je umieć podłączyć
piter34 - Czw Sty 08, 2009 13:44
fearless napisał/a: | A skoro jest webasto i działa - to trzeba je wykorzystać. |
Tego nie neguję, ale pamiętam takie mrozy w moim R214Si. Pamiętam też, że wielkich powodów do narzekania nie miałem
fearless - Czw Sty 08, 2009 13:54
piter34 napisał/a: | pamiętam takie mrozy w moim R214Si. Pamiętam też, że wielkich powodów do narzekania nie miałem |
Żona mnie zaniedbuje nie dogrzany jestem
To sobie pomyślałem że może chociaż Rover -ek będzie grzał.
AndrewS - Czw Sty 08, 2009 22:34
http://forum.roverki.eu/v...t=22014&start=0
azer - Pią Sty 09, 2009 00:14
AndrewS napisał/a: | http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=22014&start=0 |
ciekawa dyskusja przeczytałem całą (poza dłuższymi nic nie wnoszącymi esejami)
A powiedzcie, czy jest sens chodzić do samochodu po np 1 lub 2 dniach postoju, żeby sobie popracował przez pare minutek w zime? 1. Nie ruszając go z miejsca 2. robiąc małą przejażdzkę
keczu - Pią Sty 09, 2009 00:35
azer napisał/a: | A powiedzcie, czy jest sens chodzić do samochodu po np 1 lub 2 dniach postoju, żeby sobie popracował przez pare minutek w zime? 1. Nie ruszając go z miejsca 2. robiąc małą przejażdzkę | Osobiscie to uwazam ze nie ma sensu fundowac co dwa dni zimnego startu silnikowi bez potrzeby.Zreszta zeby zagrzac diesla(szczegulnie w zime)na jalowym biegu to troszke sie zejdzie.
AndrewS - Pią Sty 09, 2009 17:31
azer napisał/a: | poza dłuższymi nic nie wnoszącymi esejami |
mam nadzieje ze nie byly to moje eseje
azer napisał/a: | A powiedzcie, czy jest sens chodzić do samochodu po np 1 lub 2 dniach postoju, |
nie jest to dobre, bo w srodku silnika szczegolnie w zimie wykrapla sie wtedy woda, ktora splywa do miski
zeby tego efektu nie bylo, silnik musi nagrzac sie do swojej temp i do tego jeszcze sporo km przejechac
dlatego samochody uzytkowane na krotkich trasach, maja majonezik na korku wlewu oleju, ktory moze byc blednie podciagniety pod awarie uszczelki pod glowica
Vader - Nie Sty 11, 2009 08:31
Czy w przypadku diesla, też rozgrzewanie nie jest konieczne?
AndrewS - Nie Sty 11, 2009 12:40
no moze nawet bardziej to jego dotyczy, bo diesel przeciez znacznie dluzej sie rozgrzewa
azer - Nie Sty 11, 2009 15:18
Vader napisał/a: | Czy w przypadku diesla, też rozgrzewanie nie jest konieczne? |
tzn diesla jest chyba zalecane potrzymać na wolnych obrotach przed jazdą z minutkę, dwie i tutaj chyba nic się nie zmieniło. Czy może na ten temat też dowiem się czegoś nowego?
|
|