Zobacz temat - [MG ZR] na gaz ?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR] na gaz ?

SlawekS - Pon Mar 30, 2009 14:49
Temat postu: [MG ZR] na gaz ?
Czy MG ZR dają się zagazowywać a jeśli tak to z jakim skutkiem ?
silnik/instalacja/spalanie ?

jeśli ktoś ma niech się pochwali :)

p.s. Przerabianie auta po tuningu (nawet fabrycznym) to moim zdaniem zbrodnia ale Polska rzeczywistość (ekonomia) jest nieubłagana.

Brt - Pon Mar 30, 2009 14:51

Tu masz conieco:
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#71
Co do spalania to skorzystaj z szukajki forumowej :ok:

am_k - Pon Mar 30, 2009 14:54

Zapytaj kolegi spider666.
On ma MG ZR 160 zagazowanego.

marcinmarcin - Pon Mar 30, 2009 15:31

Zdecydowanie odradzałbym gazowanie 1.8 VVC. Ten silnik nagrzewa się baaaardzo mocno. Na gazie tym łatwiej o przegrzanie go. Na dodatek on jest dość oszczędny (u mnie max to 12,5 przy b.ostrej jeździe) więc większego sensu w tym zabiegu nie widzę, gdyż koszt instalacji + przyśpieszonego HGFu może nie pokryć oszczędności w paliwie. Na dodatek traci się charakter auta (większa masa, niższa moc) No i zapomniałem dodać że mems3 podobno przystosowuje się do gazu, czego efektem są szarpanie na benzynie itp. Ja miałem instalację w poprzednim aucie i wiem czym to pachnie ;)
SlawekS - Pon Mar 30, 2009 17:09

co do przystosowania się kompa do gazu to kumpel już to przerabiał (w BMW 3 potrafił odpiąć akumulator z zamkniętymi oczami :)) i po pięciu minutach bez padu odpalał jak nowy ja podziękuje za takie atrakcje.

12 L to dla mnie za dużo bo mam nim dojeżdżać do pracy

pozostaje tylko diesel :(

oprawca_1978 - Pon Mar 30, 2009 17:45

E, kupa nie prawda. Mój poldorower, który waży 1100 kg, posiadający silnik 1.4 MPI pali mi teraz czadu max. 9, a mam instalację II generacji, która, ma się rozumieć, sam reguluję, a silniczek sam naprawiam, żadnemu "szpecjaliście" nie dam się do niego dotknąć.
Do lata 2007, gdy odbijał jeszcze wielozawór, żarł mi czadu nawet w lato mniej jak 8 litrów, mam na to nawet chronologiczne zapiski, ale nie w tym rzecz żebym się bawił w udowodnianie.
Te silniki są wykonane z porządnych materiałów (tłoki, cylindry, zawory, wały, itd..) i gaz nie zaszkodzi im zupełnie, a wręcz przedłuży im życie, jakoże gazik dla silnika tłokowego to ambrozja.

marcinmarcin - Pon Mar 30, 2009 19:07

oprawca_1978 napisał/a:
jakoże gazik dla silnika tłokowego to ambrozja.

To dopiero kupa i pierdoły... :D Gaz to wyższa temperatura spalania przy słabo chłodzonym, przegrzewającym się, delikatnym i podatnym na HGF silniku. Nie mówiąc już o notorycznych problemach ze składem mieszanki i ryzykiem jej zubożenia (gwałtowny wzrost temperatury). SlawekS - też przerabiałem w Lanosie resetowania kompa zdejmowaniem klemy, ale po pierwsze mems3 ma podtrzymanie autoadaptacji - porządny reset tylko przez komputer, a po drugie jak mi szarpał w zimie na benzynie, a na gazie gasł (przy zimnym reduktorze) to praktycznie do pracy i tak jeździłem na benzynie ;)