Zobacz temat - Alu miniowa katastrofa...felga ET 35+ 205/50/16 ...help
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning wizualny - Alu miniowa katastrofa...felga ET 35+ 205/50/16 ...help

faecd - Wto Mar 31, 2009 23:29
Temat postu: Alu miniowa katastrofa...felga ET 35+ 205/50/16 ...help
Witam,

Troche poprzez glupote, troche poprzez nie dopatrzenie kupilem felgi na allegro o Et35 (czyli w odroznieniu od standardu ET45 ida 10mm na zewnatrz)

Na te felgi mialem zamiar zalozyc 4 oponki 205/50/16

Aleee...dzisaij przyjechaly felgi z jakimis dojechanymi oponami. Byly tam zalozone 205/55/16.
Zalozylem jedna na tyl, patrze, nie wychodzi poza obrys auta.

Zalozylem jedna na przod, spusicilem auto na glebe, patrze...delikatnie o jakies 5-10mm wystaja poza obrys auta same gumy!

Zadzwonilem na komende zapytac i pan Policjant wyraznie powiedzial, ze kola nie moga w ogole wystawac poza obrys auta.

I jestem w kropce...

Mam pytan kilka w zwiazku z tym. Czy ktos jezdzi na felgach 16 calowych o et 35 w R400?
Jakie masz opony. Czy moze Tobie jakims cudem wcisnely sie opony 205!??? Moze mam jakies nagiete nadkola czy cos?

Jako wyjscie z sytuacji widze kilka opcji:
1. Olac, zalozyc te oponki i jezdzic z nozem na gardle
2. Sprobowac dorwac 2 oponki 195/45 lub 195/50 aleeeee....dla szerokosci 195 max szerokosc felgi to 7 cali. Ja mam 7,5 cala:/
3. Poszerzyc nadkola albo rozciac metal poodginac, pospawac, szpachel pomalowac...ale to jest gra nie warta swieczki raczej. Albo jakies plastikowe poszerzacze nadkoli dolozyc takie co maja stare golfy 3jki:P Ale to juz chyba bedzie karcenie roverka jakimis wiesniackimi plastikowymi nadkolami...


Jakie sa wasze opinie, rady.....pomocy.....

hubosza87 - Wto Mar 31, 2009 23:55
Temat postu: Re: Alu miniowa katastrofa...felga ET 35+ 205/50/16 ...help
faecd napisał/a:
Witam,

Jako wyjscie z sytuacji widze kilka opcji:
1. Olac, zalozyc te oponki i jezdzic z nozem na gardle
2. Sprobowac dorwac 2 oponki 195/45 lub 195/50 aleeeee....dla szerokosci 195 max szerokosc felgi to 7 cali. Ja mam 7,5 cala:/
3. Poszerzyc nadkola albo rozciac metal poodginac, pospawac, szpachel pomalowac...ale to jest gra nie warta swieczki raczej. Albo jakies plastikowe poszerzacze nadkoli dolozyc takie co maja stare golfy 3jki:P Ale to juz chyba bedzie karcenie roverka jakimis wiesniackimi plastikowymi nadkolami...



ad1 - myślę że możesz olać, mam wielu znajomych którym więcej wystają opony niż Tobie i nie mieli jeszcze problemów, a tak różnica jak u Ciebie jest minimalna, z przodu nie bedzie się rzucać w oczy; z tyłu mówisz ze jest ok {możesz zostawiać auto na lekko skręconych kołach i nikt nie zauważy że delikatnie wystają}
ad1 - można założyć 195 na 7,5 (mam zimówki 165 na 7 calach i jest ok)
ad3 - tak jak pisałeś nie warto

takie jest moje zdanie ;)

bula21 - Sro Kwi 01, 2009 00:04

zakladaj 195/50 i mysle ze bedzie ok ;) ale jesli nie to sier nie martw tyle to nawet nie zauwaza :D
faecd - Sro Kwi 01, 2009 00:32

to jak dorwe 195 gdzies to zaloze:)....a jak nie to opcja 1.

Jak juz zaloze kola i pojezdze troche wroce do tematu i podziele sie uwagami. Dzieki za szybka odpowiedz!!!

Brt - Sro Kwi 01, 2009 07:45

ja bym 195 nie zakładał jednak :???: nie bez powodu są podawane minimalne i maksymalne szerokości felg dla opon. Prędzej założyłbym te 205 i jeździł z "nożem na gardle", O ile kojarzę. to Tommyyogi tak jeździ :roll:
Jak założysz zbyt wąskie opony w stosunku do felg będzie efekt taki jak właśnie u kolegi bula21 (kliknij na link w jego podpisie ;) ) Wybór należy do Ciebie ;)

faecd - Sro Kwi 01, 2009 15:21

na tych felgach co mam opony 205 wystaja poza felge i powiem szczerze, ze jakbym mial efekt taki jak kolega bula21, na swoim R to nie bylbym zly...chyba ze to jakos wyjatkowo negatywnie wplywa na trakcje. Ale jezeli mialoby sie schowac to niech sie schowa!!!

[ Dodano: Sro Kwi 01, 2009 16:21 ]
pod karoserie oczywiscie

marcinmarcin - Sro Kwi 01, 2009 22:31

Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Opyliłbym z powrotem felgi i kupił coś węższego z większym ET. U siebie mam 7.0 i na 205/45/17 jest ok. Zbyt wąska lub szeroka felga to również szybsze zużycie opon i gorsze trzymania (nie układa się na drodze ta jak powinna). A german look, czyli naciąganie za wąskiej opony na szeroką felę to tragedia jeśli chodzi o przyczepność, jak rownież bezsens jak chodzi o masę felgi, również jej niszczenie na krawężnikach. Ma to tylko jakieś tam (dla niektórych, dla mnie akurat nie...) walory wizualne.
Tomi - Sro Kwi 01, 2009 22:55

marcinmarcin napisał/a:
Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Opyliłbym z powrotem felgi i kupił coś węższego z większym ET. U siebie mam 7.0 i na 205/45/17 jest ok. Zbyt wąska lub szeroka felga to również szybsze zużycie opon i gorsze trzymania (nie układa się na drodze ta jak powinna). A german look, czyli naciąganie za wąskiej opony na szeroką felę to tragedia jeśli chodzi o przyczepność, jak rownież bezsens jak chodzi o masę felgi, również jej niszczenie na krawężnikach. Ma to tylko jakieś tam (dla niektórych, dla mnie akurat nie...) walory wizualne.


Ja mam opony 205/45R17 na felgach 7,5 cala (fabrycznie) i mam wrażenie, że opony wyglądają trochę jak "german look". Nie wyobrażam sobie założyć na takie felgi opon 195.

Osobiście jeździłbym na oponach 205.

P.S. Wydaje mi się, że moje felgi mają ET ok 35 (nie sprawdzałem), ale jest szerszy na tych felgach... i do tego negatyw w zawieszeniu... ale w zakrętach marzenie... tylko muszą być równe :)

faecd - Sro Kwi 01, 2009 23:00

to ja chyba dam sobie spokoj i po prostu zaloze to co mam, a ze z przodu delikatnie bedize wystawalo to nic nie poradze i tyle...

Opon 195/50 lub 45 tak od reki nie dostane uzywek czy cos (nie sztuka jest opylic wszystko i kupic nowki)

Sprzedawac drugi komplet felg to tez glupota (wczesniej kupilem felgi mialby byc roverowskie 4x100 a byly roverowskie 4x114,3)

eh....

kamil_luczak - Sro Kwi 01, 2009 23:02

Jest sporo zakladow ktore zajmuja sie wyciaganiem nadkoli/blotnikow na zewnatrz. Ja mam zamiar tak zrobic u siebie, kosztuje to 50zl za nadkole, czyli nie jakis majatek. Polega to na tym ze lakier jest podgrzewany aby nie popekal, kolo jest zdejmowane i na piaste zakladane jakies specjale ustrojstwo ktore przeciaga sie pod nadkolem i wyciaga ono nadkole na zewnatrz troche. Nie panikuj, jak wystaje 1cm to nie ma masakry :)
bula21 - Czw Kwi 02, 2009 10:55

marcinmarcin napisał/a:
Moim zdaniem gra nie warta świeczki. Opyliłbym z powrotem felgi i kupił coś węższego z większym ET. U siebie mam 7.0 i na 205/45/17 jest ok. Zbyt wąska lub szeroka felga to również szybsze zużycie opon i gorsze trzymania (nie układa się na drodze ta jak powinna). A german look, czyli naciąganie za wąskiej opony na szeroką felę to tragedia jeśli chodzi o przyczepność, jak rownież bezsens jak chodzi o masę felgi, również jej niszczenie na krawężnikach. Ma to tylko jakieś tam (dla niektórych, dla mnie akurat nie...) walory wizualne.


musze sie z Toba nie zgodzic wcale nie ma zlej przyczepnosci nie jezdze wolno a nie mialem nigdy z tym problemow wiadomo na felge trzeba uwarzac ale to chyba na kazda ktora ma niski profil opony... teraz mam zalozone opony 195/50 i moge powiedziec ze mam balon na feldze ale tamte opony sie skonczyly.. a chcialbym 16 wiec nie inwestuje w 15' opony ;)

faecd - Czw Kwi 02, 2009 23:13

Panowie wszystko ma swoje plusy i minusy:)
tak samo instalacja lpg i nie lpg:)

tak samo z german look. Mi sie osobiscie podoba ale nie na tyle, by na sile osiagnac taki efekt.

A co do wystajacych kół to pojde za radą kamil_luczak-a i popytam w okolicy czy nioe robia czegos takiego. To byloby naprawde taniej i sprawniej przeprowadzone niz teraz sprzedawac felgi kombinowac drugie albo na sile 2 opony 195 szukac ktore i tak nie wiadomo czy zaweza wystawanie kola bo tutaj bedie jedynie roznica 5mm na stronie!

A co do odbierania dowodów itd. Sluchajcie...jade dzisiaj sobie do domku po pracy przez centrum swojej miescinki i patrze a stoi w takiej zatoczce parkingowej mazda 323P w starej budzie. Na niej zalozone takie male kułeczka z 13 calowe ale szerokie jak nie wiem co. Przednie kola "chowaly sie" natomiast tylne wystawaly i to ostro!

Minalem goscia, po czym zawrocilem podjechalem obok niego, opuscilem szybe i pokazalem by tez opuscil:)

No i zagadalem jak on na tym jezdzi, czy rzeczywiscie policja sie przyczepia. Odpowiedzial ze w przeciagu 3 lat kilka razy mu zabrali dowod, ale odebranie go kosztuje jedynie 20 zl, ktore placi sie za przeglad, na ktorym diagnosta patrzy czy kola nie wystaja!

Po odebraniu dowodu oczywiscie gosciu zakladal z powrotem swoje magiczne kółeczka:P

Co wiecej, mowil ze policjancie (co poniektorzy) nie znaja sie na tym i raz mial taka sytuacje, ze podczas kontroli policjant mowi do niego: "prosze pana ale takich wystajacych kol to chyba Pan nie mozesz miec" Na co wlasciciel mazdy odpowiedzial, ze przepis sie zmienil i mozna juz miec max do 5 cm i zapytal czy dac mu miarke do sprawdzenia bo ma przy sobie. HAHAHa

Wiec nawet jezeli ktos z was bedzie w podobnej sytuacji mozecie sie nie martwic tym za bardzo. Osobiscie pojezdze troche na takich kolach, moze w polowie lata poszerze nadkola tak jak kolega wyzej opisal.

PS sprawdzalem wystawanie kół na oponach 205/55/16 natomiast zaloze niebawem oponki 205/50/16. I tutaj zastanawiem sie czy moze ten profil mniejszej wartosci nie wplynie na mniejsze wybrzuszanie sie opony a co za tym idzie, ze opona sie tak jakby bardziej schowa pod nadkole.

[ Dodano: Czw Kwi 09, 2009 17:18 ]
UPDATE:
dzisiaj odebralem felgi ktore wylaza jak cholera. Po prostu masakra, z tylu jednak delikatnie a z przodu konkretniej. Jadac 40na godzine i uciekajac przed dziura na zakrecie odbilem w lewo i jakis trzask uslyszalem od otarcia!!!! :shock:

Za 5 min felgi wedruja na allegro! Odradzam taki zestaw!!!!!!!!!