Zobacz temat - [R25 iTD] Kilka pytań, wątpliwości i subiektywnej oceny
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R25 iTD] Kilka pytań, wątpliwości i subiektywnej oceny

Steff - Pią Maj 22, 2009 22:02
Temat postu: [R25 iTD] Kilka pytań, wątpliwości i subiektywnej oceny
Mam nadzieję że mój ruv wreszcie zacznie "hulać" jak należy. Niemniej po ostatnich naprawach nasunęło mi się kilka wątpliwości.

1. Po wymianie rozrządu okazało się, że cieknie olej. Od góry silnika po obudowie rozrządu. Pierwsze podejrzenie zimering wałka. Mechanik stwierdził, że zimer był wymieniony z rozrządem. I tu pytanie czy kompletny rozrząd ma w zestawie również ten zimering :?: Dziś problem z wyciekiem się rozwiązał. Padła uszczelka pokrywy zaworów i "jakaś" zaślepka kanału olejowego w głowicy.

2. Druga sprawa tyczy się zaworu upustowego turbiny (która mi padła). Pod wpływem waszych fachowych sugesti organoleptycznie sprawdziłem działanie tego elementu. I udało mi się go palcami poruszyć na ok 2-3mm czyli działa. Jednak czy może się zdarzyć tak że padła membrana która go otwiera :?: Bo co z tego że sam zawór działa i kruciec też ale reszta go nie popycha :?:

3. Trzecia sprawa tyczy się dynamiki silnika po wymianie wąża IC. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że nowy jest zewnętrznie cieńszy od starego i jakby krótszy. Inna sprawa że "dźwiękowo" motor pracuje zupełnie inaczej i bardziej spokojniej. Ale zauważyłem mniejszą dynamikę przy przyspieszaniu. Przed awarią turbiny i później z "zaklejonym" wążem IC auto od 1750 obrotów nabierało wigoru a od 2000 ostro rwało do przodu. Było tak nawet dziś rano przed wymianą. Teraz jest bardziej przymulone. Tak jakby wszystko przesujęło się o ok 500 obrotów w górę. Powyżej 2000 nabiera wigoru a od 2500 wyraźnie się rozkręca. Na mój gust to chyba sprawa wąża bo przy większej średnicy więcej powietrza się dostanie do cylindrów.

4. Czwarta sprawa to praca turbiny i jej świst. Przed awarią w zasadzie nie było go słychać. Teraz jest bardzo wyraźnie słyszalny już od ok 2000 obrotów. Przed wymianą węża IC był podobny. I tu wątpliwość. Czy "świst" pochodzi od nieszczelności układu powietrznego. Czy jest związany z łożyskowaniem turbiny. Czy z kszałtem i nierównościami łopatek i faktem, że są nowe :?:

No to się napociłem pisaniem .... :smile:

Brt - Pią Maj 22, 2009 22:34

stawiałbym, że punkt 3 i 4 są związane z jakąś nieszczelnością w układzie dolou powietrza .... napewno wszystko masz dobrze poskręcne ??
Steff - Nie Maj 24, 2009 11:15

Tego to ja niestety nie wiem czy wszystko jest dobrze poskładane. Ale wydaje się że tak. Wycieków oleju już nie ma, dynamika wróciła i kopcenie ustąpiło. A jak ewentualnie sprawdzić "domowym" sposobem czy wszystko jest dobrze poskładane :?:
W środę mam służbową wycieczkę do Radomia i zrobię ok 600km także wówczas będę mógł posprawdzać to i tamto na trasie :lol:

faecd - Nie Maj 24, 2009 11:35

Steff napisał/a:
ewentualnie sprawdzić "domowym" sposobem czy wszystko jest dobrze poskładane
RAVE rysunki popatrz jak wszystko poskrecane jest:/
Steff - Nie Maj 24, 2009 15:53

Oglądałem to wszystko raz i drugi i wydaje mi się, że wszystko jest dobrze poskładane. No chyba że jeszcze dolny wąż IC jest walnięty :???:
A w kwestii "świstu" turbiny występuje tylko w czasie jazdy czyli pod obciążeniem. Na luzie mogę wkręcić silnik na 3500 obrotów i świstu nie ma.

Mix - Nie Maj 24, 2009 16:05

Sprawdź dokładnie opaski ślimakowe. W razie potrzeby po dociągaj je śrubokrętem. Zwróć przy okazji uwagę na wszelkie oznaki pocenia się węży.
wacek - Pon Maj 25, 2009 12:01

Stefan....to lanie oleju od góry to uszczelka - oring pompy vacum. Ogromnie trudno osiągalny jako pojedyńczy, osobny element

[ Dodano: Pon Maj 25, 2009 13:06 ]
Takze wymieniałem tego węża i podobnie mam z dynamiką - pkt. 3. Wszystko niby poskręcane szczelnie.
Ma ktoś jakiś pomyśł z tym

Steff - Pon Maj 25, 2009 20:17

wacek napisał/a:
Stefan....to lanie oleju od góry to uszczelka - oring pompy vacum

Tzn że był w komplecie z rozrządem i przy wymianie tego rzeczonego też zostrał wymieniony :lol: A jak już wcześniej wspomniałem przyczyna wycieku była inna :grin: Od naprawy zrobiłem już ok 150km i jest suchuteńko jak w nóweczce :mrgreen: