Zobacz temat - Regeneracja lakieru
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning wizualny - Regeneracja lakieru

parkolo - Pią Lip 31, 2009 08:08
Temat postu: Regeneracja lakieru
Swojego R75 oddałem w ręce http://shine.abv.pl/
Auto wygląda bajecznie. :)
Chyba stosunkowo nowy warsztat, bo ceny jeszcze niskie.

dobryziom - Pią Lip 31, 2009 09:51

faktycznie dobre ceny :) chyba dzisiaj podjadę bo ma blisko z pracy żeby obejrzeli moje malowidła zrobione gwoździem :)
staf - Pią Lip 31, 2009 09:55

parkolo, jak długo trwa taka operacja. Czy w ciągu jednego dnia "odswierzą" mi autko?
parkolo - Pią Lip 31, 2009 10:50

staf napisał/a:
parkolo, jak długo trwa taka operacja. Czy w ciągu jednego dnia "odswierzą" mi autko?


Generalnie tak, ale niestety nie ma co liczyć, że się wyrobią do 16. Ja swoje odstawiłem o ósmej i spodziewałem się, że na 18 będzie gotowe. Może to tylko zniecierpliwienie
powodowało, że operacja przedłużała się w nieskończoność. ;) W każdym razie
gość odstawił mi auto pod dom dopiero o 22, ale efekt totalnie mnie zaskoczył. Jeszcze do drugiej w nocy bujałem się po mieście. Poproście gościa o instrukcje odnośnie późniejszego mycia samochodu - naprawdę warto.

Brt - Pią Lip 31, 2009 10:52

parkolo napisał/a:
Poproście gościa o instrukcje odnośnie późniejszego mycia samochodu - naprawdę warto.

a możesz tu ją podać albo w punktach streścić najważniejsze zasady/uwagi :hm: ??

parkolo - Pią Lip 31, 2009 11:07

Brt napisał/a:
parkolo napisał/a:
Poproście gościa o instrukcje odnośnie późniejszego mycia samochodu - naprawdę warto.

a możesz tu ją podać albo w punktach streścić najważniejsze zasady/uwagi :hm: ??


oczywiście się robi:

To, że należy szybko usuwać ptasie kupki, to chyba nie trzeba nikomu mówić ;)

Samochód się myje następująco:
- bezdotykowy płyn lub carcher, zdejmujemy najgrubsze zanieczyszczenie, aby w trakcie mycia auta nie rysować lakieru
- woda, szampon do samochodu, miękka gąbka
- płukanie
- zdejmujemy wodę irchą
- gdy samochód jest już suchy, a pozostały jakieś smugi możemy dokończyć dzieła mikrofibrą

efekt: lepiej niż psu jajca ;)

ps. w żadnym wypadku myjnie automatyczne i przypadkowe stare koszulki do wycierania

Brt - Pią Lip 31, 2009 11:20

:ok: dzienks :)
zuber84cool - Pią Lip 31, 2009 12:42

Naprawdę miodnie :ok: nie ma to jak ręczne pucowanie auta a myjka ciśnieniowa i mikrofibra to podstawa :!:
DrMambo - Pią Lip 31, 2009 12:56

a nie masz przypadkiem zdjęć przed i po ? bo zastanawiam się co taką renowacją/polerką można osiągnąć .. jakie rysy, wgniotki itp można unicestwić :)
parkolo - Pią Lip 31, 2009 13:19

DrMambo napisał/a:
a nie masz przypadkiem zdjęć przed i po ? bo zastanawiam się co taką renowacją/polerką można osiągnąć .. jakie rysy, wgniotki itp można unicestwić :)


Nie mam foty "przed" :( .
Tak wygląda po:
http://lh3.ggpht.com/__Rd...is/DSC_0261.JPG
Niestety to zdjęcie nie oddaje pełnego wdzięku. Jak uda mi się coś pstryknąć to podrzucę. Wydaje mi się, że zdjęcie z operacji na moim aucie zostało też wrzucone na ich stronę.
Całkiem niedawno własnoręcznie polerowałem drugie auto, którego lakier był w dużo lepszym stanie niż roverka i mogę stanowczo powiedzieć - to zupełnie inna bajka. Nie wiem, czy jako nowe miało taką głębie koloru.
Wgniotków nie usuną, lekkie rysy owszem.

staf - Pią Lip 31, 2009 13:53

parkolo napisał/a:

Wgniotków nie usuną, lekkie rysy owszem.

Nie wiesz czy zrobiliby delikatne odpryski po uderzeniu kamyczkami? Bo u mnie na pasce jest takich kilka drobnych uszkodzeń.

parkolo - Pią Lip 31, 2009 13:58

staf napisał/a:
parkolo napisał/a:

Wgniotków nie usuną, lekkie rysy owszem.

Nie wiesz czy zrobiliby delikatne odpryski po uderzeniu kamyczkami? Bo u mnie na pasce jest takich kilka drobnych uszkodzeń.


Obawiam się, że najpierw trzeba by było zrobić zaprawki. Ale czy oni takie rzeczy robią to nie wiem.

dobryziom - Pią Lip 31, 2009 14:04

właśnie wróciłem z oględzin samochodu... zajmuje się tym młody koleś sprawia wrażenie ogarniętego i znającego się na temacie :) od razu powiedział ze w dwóch miejscach gdzie schodzi mi lakier bezbarwny nic nie zrobi... na temat rys które mi jakiś @#$#$ zrobił gwoździem pomierzył lakier, podświetlił jakąś lampą, ocenił ze podkład jest nie ruszony i ze da sie je spolerować ze po polerce i zabezpieczaniu powinny sie ładnie wtopić :)

Prawdopodobnie w przyszłym tyg. oddaje samochód na cały dzień do roboty postaram sie cyknąć parę fotek przed i po do oceny.

pajda - Pią Lip 31, 2009 14:19

dobryziom, jak moglbys to zrob zdjecia tych rys i wrzuc tutaj. NIestety pewien czas temu jakis *&^% zrobil mi cos podobnego na masce...dziwna sprawa...niektore wygladaja jakby ktos przeciagnal reke na ktorych byly ziarenka piasku, ale sa i 2-3 takie wieksze, glebokie do podkladu..zastanawiam sie co z tym zrobic..te mneijsze da sie pewnie spolerowac, ale co z tymi duzymi ?
parkolo - Pon Sie 03, 2009 08:24

dobryziom napisał/a:

Prawdopodobnie w przyszłym tyg. oddaje samochód na cały dzień do roboty postaram sie cyknąć parę fotek przed i po do oceny.


daj znać jak poszło, w drugim aucie też mam kilka ubytków, więc może warto się tym zająć

sarkunx - Pią Wrz 18, 2009 10:33

Też się skusiłem.

Właściciel zakładu naciągnął mnie na najdroższy program, trwało to dwa dni... ale efekt... jak on to sam określa: samochód ma teraz "blask".

No i niezapzreczalnie ma. Auto jest jak lustro, wygląda jakby przed chwilą z salonu wyjechało :)

Jedyne co złe to to, że teraz wszelakie defekty (wżerki itp) lepiej widać, no ale to kwestia zaniedbań poprzednich właścicieli i niestety też moich...

W zakładzie dodatkowo wypolerowali mi alufelgi i poczernili opony. Nawet moja narzeczona jest pod wrażeniem, choć jest strasznie niechętna jakimkolwiek wydatkom na auto :D

Polecam ten zakład z całą mocą!!!!

PopaY - Pią Wrz 18, 2009 10:37

Ja za podobną operację w zaprzyjaźnionym zakładzie lakierniczym zapłaciłem 150zł, normalna cena to 250zł. Cały dzień stracony, ale warto było.