szopen - Pon Sie 24, 2009 16:28 Temat postu: [r214i 1,4 96r] kompresja Witam chciałbym sie dowiedizeć jaka jest powinna byc prawidlowa kompresja w tym modelu ( po badaniu wykazalo ze mam w przedziale 9-12 i nie wiem czy to jest dobrze) po za tym chcałbym sie dowiedzieć jakij firmy najlepiej kupic świece i kable WN pozdrawiam Vesper416 - Pon Sie 24, 2009 17:22 Ja polecam NGK pewnie jak większość. A co do kompresji co to znaczy że masz " w przedziale" jakiś cylinder słabszy czy pomiary różnie wychodzą???? szoso - Pon Sie 24, 2009 17:25
napisz po ile wyszło na każdym cylindrze a nie napisałeś ogólnie najlepiej jak ciśnienie jest równe na wszystkich cylindrach w twoim silniku powinno być 9,75 jak się nie mylę
NGK szopen - Pon Sie 24, 2009 18:34 no to wyglada to tak że na każdym cylindrze byla inna kompresja  na 1 -12; 2-11; 3-10; 4-9
i co teraz z tym fantem zrobic
oprawca_1978 - Pon Sie 24, 2009 20:30 Te silniki książkowo powinny mieć sprężanie o wartości 1.2 MPa czyli 12 barów. To znaczy, że tylko pierwszy gar trzyma nominalnie. Czwarty ma dziewięć, czyli o 25% mniej od nominału, czyli trzeba się już tym zająć. Zrób silnikowi tzw. próbę olejową, wtedy wyjdzie, czy winne są zawory, czy pierścienie na tłokach. szopen - Pon Sie 24, 2009 21:48 a mógłbym się dowiedzieć na czym ma polegać ta próba olejowa i czy mogę ja wykonać sam w domu oprawca_1978 - Pon Sie 24, 2009 21:56
Mierzy się ciśnienie sprężania dwa razy. Najpierw na "sucho" a potem po wlaniu przez otwory świec tej samej ilości oleju silnikowego, w niedużej ilości (20 mml starczy zupełnie). Jeśli podczas próby na "mokro" ciśnienie będzie większe w pomiarach na danym garze, to znaczy, że pierścienie są do roboty (wlany olej je uszczelnia doraźnie). Jeśli różnice ciśnień sprężania na danym garze będą niewielkie przy próbie na "sucho" i na "mokro" - to oznacza, że winowajcą za małego wzrostu ciśnienia są zawory (wypalone lub uszkodzone przylgnie) albo nieszczelność połączenia głowica-blok. |
