Zobacz temat - SOLVED[R 200 1.4 16v 99r.] miękki pedał hamulca
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - SOLVED[R 200 1.4 16v 99r.] miękki pedał hamulca

marcze83 - Czw Lis 05, 2009 13:14
Temat postu: SOLVED[R 200 1.4 16v 99r.] miękki pedał hamulca
chodzi oto że mój rower zaczyna hamować gdy pedał jest w połowie swojego zakresu pracy, poza tym hamuje chyba dość słabo, bo często przy ostrzejszym hamowaniu mam wątpliwości czy się zatrzymam, na przeglądzie wszystko ok
KoObi89 - Czw Lis 05, 2009 14:05

sprawdź czy nie cieknie Ci płyn hamulcowy przy kole ja miałem tego typu usterkę :mrgreen:
Krzysi3k - Czw Lis 05, 2009 14:12

Zmień płyn hamulcowy, sprawdź ile zostało tarcz i klocków.
marcze83 - Czw Lis 05, 2009 15:48

płyn nie cieknie sprawdzałem- zmieniany 1,5 roku temu, tarcze i klocki w porządku, szczęki z tyłu nie wiem daje fotke ale chyba ok, a czy w waszych R, pedał reaguje od razu po wciśnięciu to znaczy "na dotyk"
oprawca_1978 - Czw Lis 05, 2009 15:59

W hamowaniu pojazdu bezwzględnie większy udział mają przednie hamulce, tył prawie się nie liczy.
Jeśli masz pewność, że nie ma powietrza w układzie, to sprawdź przednie heble. Przede wszystkim, czy nie blokują się tłoczki w zaciskach oraz czy same klocki hamulcowe luźno siedzą w swoich jarzmach i się nie blokują.
Także sprawdź, czy serwo hamulcowe dobrze działa, bo to od niego zależy, czy podciśnienie z silnika pomagać będzie w hamowaniu i odciążać wysiłek kierowcy podczas tej czynności.

marcze83 - Czw Lis 05, 2009 16:30

układ hamulcowy jest sprawny, hamulce czyściłem i sprawdzałem w sierpniu i wszystko jest ok, jak sprawdzić serwo to nie wiem :oops: , ale chodzi mi o ten pedał, jechałem ostatnio astrom kolegi i stwierdziłem że mój R tylko zwalnia nie hamuje, w astrze hamulce reagowały na dotyk pedału, a u mnie zaczyna łapać w połowie :hmm:
Krzysi3k - Czw Lis 05, 2009 17:54

W Roverach niżej trochę łapie niż w innych samochodach to fakt.
Słyszałem, że odpowietrzanie przy włączonym silniku powoduje, że pedał jest trochę twardszy, ale jeszcze tego nie obadałem.

blue827 - Czw Lis 05, 2009 18:18

a czy nie ma w bębnach jakiejś regulacji? bo jeśli nie to chyba normalne że im bardziej zużyte okładziny tym będą dalej od bębna i droga pedału hamulca się wydłuży. A milimetry ruchu tłoczka hamulcowego przekładają się na centymetry w hamulcu.

w moim poprzednim samochodzie, citroen xm , hamulec działał na dotyk , ale tam nie ma klasycznej pompy hamulcowej tylko zawór otwierający drogę do układu hamulcowego. Wspólny płyn pod ciśnieniem ok 160barów był dla zawieszenia , wspomagania i hamulcy. Na dodatek układ sam się odpowietrzał podczas jazdy. Ale tyle teoria a w praktyce nie wspominam miło tego złoma :)

marcze83 - Pią Lis 06, 2009 12:57

blue827 napisał/a:
a czy nie ma w bębnach jakiejś regulacji? bo jeśli nie to chyba normalne że im bardziej zużyte okładziny tym będą dalej od bębna i droga pedału hamulca się wydłuży
a czy moje okładziny wyglądają na zużyte :?: , poza tym klocki z przodu mam dobre ale z tego co piszesz można wywnioskować że jak się klocki będą kończyć to zacznie hamować przy pedale wciśniętym w podłogę tak :?:
PTE - Pią Lis 06, 2009 14:55

marcze83 napisał/a:
blue827 napisał/a:
a czy nie ma w bębnach jakiejś regulacji? bo jeśli nie to chyba normalne że im bardziej zużyte okładziny tym będą dalej od bębna i droga pedału hamulca się wydłuży
a czy moje okładziny wyglądają na zużyte :?: , poza tym klocki z przodu mam dobre ale z tego co piszesz można wywnioskować że jak się klocki będą kończyć to zacznie hamować przy pedale wciśniętym w podłogę tak :?:


Nie, z przodu klocki niezależnie od stopnia zużycia będą w takiej samej odległości od tarczy, stopień ich zużycia nie a więc wpływu na jałowy skok pedału hamulca. Ale zdaje się że R200 nie ma z tyłu samoregulatorów przy hamulcach bębnowych - co jakiś czas trzeba podkręcić śrubkę/zębatkę. W wielu autach samoregulacja dokonywana jest przez mocne zaciąganie ręcznego. Tylne hamulce wbrew pozorom mają spory wpływ na długość drogi potrzebnej do zatrzymania auta. Dawno temu ojciec w corolli sprawdzał stan szczęk hamulcowych w aucie. Po założeniu bębnów nie skompensował luzu i następnego dnia narzekał, ze auto ma wydłużoną drogę hamowania. Wystarczyło zaciągnąć kilkanaście razy dźwignię ręcznego do samej góry aby wszystko wróciło do normy. Zaciągając hamulec ze wciśniętym przyciskiem w dźwigni dobrze było słychać jak w zapadkach przeskakują zębatki samoregulatorów.

marcze83 - Pią Lis 06, 2009 17:41

PTE napisał/a:
Ale zdaje się że R200 nie ma z tyłu samoregulatorów przy hamulcach bębnowych - co jakiś czas trzeba podkręcić śrubkę/zębatkę.
a gdzie owa śruba się znajduje bo nie bardzo wiem o jaką chodzi
azor77 - Pią Lis 06, 2009 20:22

marcze83 napisał/a:
PTE napisał/a:
Ale zdaje się że R200 nie ma z tyłu samoregulatorów przy hamulcach bębnowych - co jakiś czas trzeba podkręcić śrubkę/zębatkę.
a gdzie owa śruba się znajduje bo nie bardzo wiem o jaką chodzi


Samo regulator jest tylko to ustrojstwo lubi się zapiec i nie spełnia swojego zadania.
Na zamieszczonej fotce to ta pozioma blach pod cylinderkiem na której jest taki półksiężyc radełkowany którego dociska mała cienka sprężynka.
Właśnie ten element lubi być zapieczony i nie ustawia szczęk blisko bębna, jak się szczęki zużywają.

marcze83 - Sob Lis 07, 2009 16:55

problemem był jednak samo regulator, dzięki za pomoc, kończę temat
Bordos - Nie Sty 10, 2010 20:25

Kolego, czy możesz opisać jaki był z nim problem?

Czy był zapieczony czy co się mu stało?


Mam podobny problem i jutro zabieram się do robienia i przydałoby się wiedziec, co to mogło by być.