Zobacz temat - [R420 TD 98r] Problem z odpalaniem tylko rano po nocy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R420 TD 98r] Problem z odpalaniem tylko rano po nocy

penguinspl - Sob Sty 02, 2010 21:46
Temat postu: [R420 TD 98r] Problem z odpalaniem tylko rano po nocy
Jak w temacie wracam z pracy godzina 22.30 i rano ok 10 probuje odpalic samochod (swiece wymienione akumulator ma 2 dni kupilem ostatnio) auto nie odpala wszystko ladnie kreci ale brak zaplonu i tak wkolko czasami odpali a czasmi wyladuje caly akumulator i po naladowaniu odpala.Po odpaleniu obroty wskakuja na 600 i tu upatruje problemu ze zaplon trzeba przetawic bo troche malo mi sie wydaje dopiero po jakims czasie wskakuja na 800.I jeszcze jedno za kazdym razem gdy mam problem z odpaleniem auta to po odpaleniu mam siwo-bialy dym ale tylko wtedy gdy mam problem odpalic pozniej caly dzien nie ma juz takiego dymu.Gdzie moze byc problem moze ktos mial podobna usterke.
Holender - Sob Sty 02, 2010 22:05

Problem występuje po każdej nocy, czy tylko po każdej mroźnej nocy ??
Wydaje się, że możesz mieć problem z paliwem, niewykluczone też, że coś (parafina?) osadziło się w filtrze paliwa. Tak nagle i bez przyczyny to raczej nic się nie dzieje... :wink:

penguinspl - Sob Sty 02, 2010 22:17

Wiec tak samochod kupilem w lipcu zadnych problemow az do teraz mieszkam w UK i problem zaczal sie gdy temperatura spadla tak do -2 wiec mysle ze paliwo mozna wykluczyc co innego jakby to bylo -15.Przyklad podam z dzisiaj w pracy godzina 16 przerwa wchodze do auta i odpalam.Godzina 20 koncze prace problem ale jakos odaplim za 5 razem i tez siwo-bialy dym wiec juz wiem ze rano znowu bedzie problem.Nie mam pojecia gdzie szukac problemu wszyscy mowili swiece ale wymienilem tydzien temu myslalem ze akumulator cos za slaby kupilem nowy bo tamtem w sumie to byl zuzyty.Nie wiem co robic do mechanika nie pojade bo tu do tego nie dojda
exit_x - Sob Sty 02, 2010 22:24

Witam. Mam to samo, gdy zrobiło się zimniej i w nocy jest a minus temp. to co rano, mimo grzania dwa-trzy razy trochę go muszę kręcić :cry: a jak załapie to chmure siwego dymu robi :sad: Sprawdziłem świece, naładowany aku, wymieniony filtr paliwa i dalej nic.... a w dzien i po jeździe, dłuższym postoju nic łapie od pyknięcia.
Moim skromnym zdaniem to może chodzić o kąt wtrysku, ale nie mam w okolicy kompa :/ poczytaj o tym bo dużo tego było i chłopaki mówili o wtrysku.

[ Dodano: Sob Sty 02, 2010 22:24 ]
Proponuje pojechać do jakiegoś serwisu R(znajdziesz w necie gdzie) i poprosić o spr.kąta. Angielscy mechanicy często nie zasługują na miano "mechaników"

Krzysi3k - Sob Sty 02, 2010 22:30

Rzadko kiedy diesel będzie zapalał na dotyk zimą, szczególnie te starsze (pompo-wtrysk i starsze). Jak rozrusznik zakręci dwa-trzy razy to myślę, że wynik jest zadowalający.
Radzę sprawdzić jeszcze jedną rzecz samemu.
Przed odpaleniem otworzyć maskę, podpompować gruszką i zobaczyć czy będzie lepiej.
Jeśli tak to trzeba zamontować zaworek zwrotny, żeby się paliwo nie cofało.

Holender - Sob Sty 02, 2010 22:32

Piszę dlatego, że miałem podobne objawy jeszcze kilkanaście dni temu. Ciężko odpalić, a jak już, chmura dymu i dymiło jakiś czas. Zatankowałem do pełna byle czego (Orlen) dolewając wcześniej dodatek (formułę) stp do diesla na mrozy tudzież oczyszczający to i owo (między innymi wtryski), wymieniłem wszystkie filtry przy okazji oleju, i problemy znikły.
Nadal stawiam na złe paliwo.

Ps. Mój pali obecnie po 2-3 zakręceniu. Co do cofania paliwa... wszystko się kurczy na mrozie :???: Żarcik, ale Kolega może też mieć rację...

exit_x - Sob Sty 02, 2010 22:38

Krzysi3k5 - sprawdzałem gruszkę i nic nie pomagało :cry:
Holender - co do paliwa to nie mam stałej stacji i tankuje na różnych i problem nie znika chyba ze będzie pow. 5-10st to problemu nie ma.

NEOSSS - Sob Sty 02, 2010 22:58

Sprawdzic przekaznik swiec i jego gniazdo na samym poczatku!!!
PHJOWI - Sob Sty 02, 2010 23:00

wypadało by sprawdzić same świece , pewnie popalone i dlatego problem z rozruchem
penguinspl - Sob Sty 02, 2010 23:02

A gdzie znajduje sie ten przekaznik swiec a swiece wymienialem tydzien temu
Holender - Sob Sty 02, 2010 23:10

Jeśli nie mróz, to może nadmiar wilgoci, nie chcę się mądrzyć.
Z reguły staram się stawiać na najprostsze, błahe sprawy, i najprostsze sposoby ich usuwania. Przeważnie działa... u mnie :wink:
W jednym temacie opisaliście (penguinspl i exit_x) te same objawy które u obu wystąpiły jak zrozumiałem prawie jednocześnie. PHJOWI i NEOSSS dorzucili rozsądne propozycje. Do zrobienia/sprawdzenia we własnym zakresie...

NEOSSS - Sob Sty 02, 2010 23:14

penguinspl, przekaznik jest na scianie po srodku... Mala czarna kostka kolo zoltej...
Oczyscic giazdo dokladnie a nastepnie podmienic przekaznik

exit_x - Sob Sty 02, 2010 23:24

Holender - takie proste rady są bardzo dobre i zresztą trafne bo u mnie juz sprawdzone tak jak przekaźnik :wink: sprawdziłem wszystko co mogę we własnym zakresie i niestety jak poprzednio wynik ciągle ten sam :sad:
Mix - Nie Sty 03, 2010 16:46

U mnie przeprawa z ciężkim odpalaniem trwa już od roku. Jak do tej pory wydałem grubo ponad 1000zł (aku, świece, zaworek zwrotny, reg. kąta wtrysku), a problem jak był, tak jest :cry: Podczas odpalania słychać jak próbuje załapać, a gdy to zrobi to przez 30s. silnik pracuje nierówno.
Dziś nagrałem 2 filmy - na zimnym silniku (stał 2 dni) i na lekko rozgrzanym (na w pełni rozgrzanym jest identycznie). Temp. za oknem -7,5 stopnia.

Zimny silnik

Lekko ciepły silnik - po przejechaniu 4km

[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 16:46 ]
Aha, problem występuje praktycznie zawsze, ale jest szczególnie uciążliwy od jesieni do wiosny :/

NEOSSS - Nie Sty 03, 2010 16:52

Mixtated, a Ty patrzyles na gniazdo przekaznika i na przekaznik?
Krzysi3k - Nie Sty 03, 2010 16:58

Mixtated, grzejesz tylko raz świece?
No rzeczywiście długo łapie...
U mnie dziś odpaliłem pierwszy raz od sylwestra i złapał o wiele szybciej niż u Ciebie.
Na ciepłym z reguły u mnie na dotyk pali, ewentualnie jeszcze raz zakręci, więc podobnie jak u Ciebie.
Jaki masz aku?

Mix - Nie Sty 03, 2010 17:17

NEOSSS, nie patrzyłem. Ale na świece idzie prawidłowe napięcie, do momentu cyknięcia pod maską (kontrolka na desce gaśnie odrobinę wcześniej). Świece wymieniane w styczniu 2009 na NGK.

Krzysi3k5, odpala tak samo, niezależnie ile razy grzeję świece. Aku mam od zeszłej zimy - Banner 74Ah, 680A. U mnie czasami pali na dotyk - jak już odpali, przejadę 200m i zgaszę :wink:

praktis - Nie Sty 03, 2010 18:08

Mixtated, przy pierwszym rozruchu bardzo długo świeci kontrolka świec żarowych, jaka była wtedy temp. zewnętrzna?
PHJOWI - Nie Sty 03, 2010 18:14

wystarczy taką próbówką po 3-5 zł co idzie na prawie każdej stacji dostać , sprawdzić przy świecy czy dochodzi prąd i jak długo grzeją świece . :wink:
Mix - Nie Sty 03, 2010 18:21

praktis, na dworze było -7,5 stopnia, auto stało od 31 grudnia.

[ Dodano: Nie Sty 03, 2010 18:21 ]
..i tak odpalił całkiem nieźle, bo zdarzyło się już tej zimy, że kręciłem po 15 sekund i odpalił za 3-cim razem :cry:

praktis - Nie Sty 03, 2010 19:03

Sprawdziłem u mnie przed chwilką: -10 za oknem, autko stało nieodpalane od 30 grudnia.
Kontrolka świeci się ok 4 - 4,5 sek.
Wg mnie masz coś nie halo z instalacją świec żarowych.

Mix - Nie Sty 03, 2010 19:33

praktis, a jak Ci odpalił? Ile kręciłeś rozrusznikiem?
praktis - Nie Sty 03, 2010 20:43

Mixtated napisał/a:
praktis, a jak Ci odpalił? Ile kręciłeś rozrusznikiem?


Tyle co Ty w drugim filmiku.

NEOSSS - Nie Sty 03, 2010 23:11

Mixtated, oczysc gniazdo przekaznika i go podmien np. od maniaq'a jemu chyba dobrze auto odpala, a jak nie to CI przywioze taki przekaznik
PHJOWI - Nie Sty 03, 2010 23:36

wystarczy taką próbówką po 3-5 zł co idzie na prawie każdej stacji dostać , sprawdzić przy świecy czy dochodzi prąd i jak długo grzeją świece . :wink:
__________

Mix - Pon Sty 04, 2010 00:34

A jak poznać uszkodzenie przekaźnika? Sprawdzałem kiedyś i prąd na świece szedł prawidłowy, dlatego uznałem, że przekaźnik jest OK. Można podpiąć na krótko?
Brt - Pon Sty 04, 2010 10:46

Jesli na świecach masz napięcie rzędu 11V to przekaźnik jest ok. pozostają do sprawdzenia świece i stan aku ... jak to jest ok ... to kąt wtrysku do ustawienia ,,, a jak on jest ok, to kolejnym krokiem jest sprawdzenie sprężania ... oczywiście zakłądam, ze paliwo jest ok i nie "przymarzło".
szoso - Pon Sty 04, 2010 10:48

dzisiaj rano było -17 stopni jak odpalałem swojego
podgrzałem 2 razy, niby miał chęć zapalić ale zgasł tak jakby się dusił, za drugim razem podgrzałem 1 raz i też to samo, za trzecim razem też podgrzałem 1 raz i zapalił ale jakoś kulejąco
świece mam nowe Beru, nowy przekaźnik, prąd do świec dochodzi, filtr paliwa wymieniany jakoś w październiku, na pompie znaki się zgadzają
KTS pokazuje kąt wtrysku 3,5 i wywala błąd że kąt jest nieprawidłowy

Immq - Pon Sty 04, 2010 11:51

Witam,

proponowałbył sprawdzić trick z postawieniem samochodu "z górki". Cofające się paliwo przyczynia się do rozładowania aku. Pompowanie gruszką też na nic się zdało. Stosując parkowanie "z górki" nie mam teraz problemów z odpalaniem.

pozdrawiam,

Mix - Pon Sty 04, 2010 14:22

Właśnie wróciłem z Diesel Bosch Service. Przekaźnik sprawny. Sprawdzili świece - 3 sprawne, czwarta za pompą zdechła. Chcą wymieniać, po pewnie dlatego trzęsie silnikiem po odpaleniu. Trzeba odkręcać pompę wtryskową, czy wystarczy ją lekko przesunąć?
Dziś odpalił za czwartym razem, po każdorazowym kręceniu po 10s. Już myślałem, że nie zapali. Poprzednio auto stało prawie 3 dni i odpalił po kręceniu 7s. Wczoraj ze spota wróciłem po 24.00, więc nie stał nawet 12 godzin.
Link do filmu z dzisiejszego odpalania
Ustawianie kąta wtrysku (ustawiany 3 razy) wpływa tylko na odejście samochodu, na rozruch chyba wcale.
Wymieniona gruszka z zaworkiem zwrotnym, do paliwa dodany depresator.
Jakieś sugestie, bo sprawdziłem (czyt. wymieniłem) już chyba wszystko? :/

Brt - Pon Sty 04, 2010 14:51

Mixtated, a jaki masz teraz kąt wtrysku ustawiony ??
Mix - Pon Sty 04, 2010 15:04

Przy ostatniej regulacji miałem -1, -1,5, teraz +0,5/+1,0

[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 15:04 ]
Zapomniałem napisać wcześniej, że akumulator sprawny (po przeglądzie u dystrybutora Bannera), sprawdzony prąd rozruchowy i ładowanie.

szoso - Pon Sty 04, 2010 15:20

którym kółkiem kręcili ustawiąjąc kąt? to tak na marginesie ostatniej rozmowy na SB
Mix - Pon Sty 04, 2010 15:21

Mechanik coś wspominał, że może być to wina pompy - podaje zbyt małą dawkę paliwa na rozruch. Koszt - 800pln za SAMĄ diagnostykę z demontażem, montażem i wysyłką pompy (nie mają u siebie maszyny) :/ więc chętnie bym posprawdzał jeszcze inne opcje.

[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 15:21 ]
szoso420, zablokował koło pompy i kręcił tym od rozrządu. Co do dobrego ustawienia to...hmm...nie wiadomo. Mariusz mówił, że nie mają wytycznych na ile powinien być ustawiony kąt wtrysku u iDT. W Boschu z resztą też nie wiedzą...

szoso - Pon Sty 04, 2010 15:29

Mixtated napisał/a:
Mariusz mówił, że nie mają wytycznych na ile powinien być ustawiony kąt wtrysku u iDT. W Boschu z resztą też nie wiedzą...

no i w tym właśnie problem bo jakby się ustawiło według wytycznych (powiedzmy że ma być 4 nie mniej nie więcej) to raz a dobrze a tak to trzeba się bujać żeby w końcu trafić na dobre ustawienie no i za każde pewnie trzeba płacić choćby nawet złe było :/

Krzysi3k - Sro Sty 06, 2010 13:23

Mixtated, zrobiło mi się podonie... wręcz identycznie. Też się rano ksztusi, jakby już miał zapalać i dłużej kręcić trzeba. Zrobiło mi się to po tym jak przez przypadek zostawiłem radio włączone na noc w samochodzie (mam włączane bez kluczyka). Naładowałem tylko w garażu, zabiorę dziś do domu i porządnie naładuje i zobaczę czy będzie identycznie.
mi_sza1 - Sro Sty 06, 2010 13:35

Mixtated napisał/a:
zablokował koło pompy i kręcił tym od rozrządu.

Jak zablokował??. przestawiałem sam kąt, bo po ustawieniu komputerem całkiem przestał odpalać to nic nie blokowałem, poluzowałem kóko od wałka i przestawialem przekrecając. Koło od pompy tez sie wtedy przestawiało. coś nie tak z robiłem?? teraz pali ładnie. nawet przy - 20 bo takie były u nas mrozy.

szoso - Sro Sty 06, 2010 14:27

mi_sza1 napisał/a:
Jak zablokował??

według Rave tak się blokuje

mi_sza1 - Sro Sty 06, 2010 14:44

HMM. W technicznym faq nic o blokowaniu pompy nie jest napisane.
Mix - Sro Sty 06, 2010 15:53

mi_sza1, w technicznym faktycznie nic nie ma o blokowaniu, ale w rave już jest. A kąt przestawia się dokładnie tak, jak na zdjęciu, które wrzucił szoso420.
BTW, u mnie dziś odpalił za 2-gim razem, czyli gdzieś z 15s. kręcenia. Odpiąłem wcześniej niedziałającą świecę. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek pompa jedzie do speców na stół. Dowiedziałem się, że najlepiej w ten sposób ustawiać kąt wtrysku - na pompie, ale cóż kosztowna impreza :wink: Oby tylko był już spokój...

praktis - Sro Sty 06, 2010 18:09

Jak już zdejmiesz pompę to wymień tę niedziałającą świecę :smile:
Mix - Sro Sty 06, 2010 18:34

To rzecz oczywista, drugiej takiej okazji nie będzie (miejmy nadzieję :wink: ). Zastanawiam się czy kupić do kompletu NGK, czy założyć sprawną Beru, którą miałem wcześniej :???: Nie pamiętam czy w tym, czy w innym wątku czytałem, że ktoś kupił do serii L NGK w Norauto, za 35pln.
pablom1978 - Sro Sty 06, 2010 19:59

Witam i ja też dorzucę swoje trzy grosze. Ostatnio, -31 st. C miałem wielkie kłopoty z odpaleniem roverka, jako że w tamtym roku miałem problem z gruszką wymontowałem ją i próbowałem odpalić bez niej, żadnych rezultatów. Następnie wymontowałem filtr paliwa, zamontowałem gruszkę, podłączyłem do niej przewód paliwowy i bez filtra odpalił za pierwszym razem i za każdym razem palił na dotyk, sprawdzałem też następnego dnia. Wymontowany filtr był niedawno zamontowany tak gwoli ścisłości. Na wszelki wypadek zakupiłem nowy filtr, zamontowałem go i znowy muszę trochę tzn. dwa lub trzy razy pokręcić rozrusznikiem by zapalił. Taka luźna sugestia, może coś z filtrem?
Krzysi3k - Czw Sty 14, 2010 12:46

Mixtated, zauważyłem taką prawidłowość - samochód z reguły na noc stoi w garażu - nie ma żadnego problemu. Ale gdy noc spędzi pod chmurką to też się trochę krztusi przy odpalaniu, tak jakby bardzo chciał zaskoczyć, ale mu się nie udawało.
bielawnym - Czw Sty 14, 2010 13:04

Dziwna sprawa koledzy, bo ja przy silniku 1.6 Si w benzynie mam dokładnie te same objawy. Po nocy nie pali, kręci kręci aż aku padnie. Po naładowaniu albo od kabli pali od kopa! Nowe świece, kable, kopułka, cewka, aku. Problem nie do rozwiązania. Czasem załapie i wchodzi na jakieś 600/800 obrotów i dopiero gdzieś po 10sekundach obroty wchodzą na taki poziom na jakim powinno być. Skoro i w benzynie i w dieslu objawy są takie same, to może przyczyna leży również w tym samym;> Już pewnie nie chodzi o paliwo, grzanie świec itd...
P.S. Również jak przejadę samochodem 300km i zostawię go na noc (czyli teoretycznie aku powinien być naładowany po takiej podróży) auto nie odpala. Dopiero po podładowaniu albo kablach. I podobnie sytuacja ma miejsce przy - temperaturach.

Mix - Czw Sty 14, 2010 13:47

Krzysi3k5, dziś w nocy było u mnie -15. Zapalił dosyć ciężko. Kręciłem ze 3 razy i widać było, że chce załapać, ale coś mu przeszkadza :wink: Po odpaleniu czuć wyraźnie z wydechu zapach nieprzepalonej ropy. Sprawdzę jeszcze dla pewności kompresję, ale obstawiam, że problem tkwi w złym dawkowaniu paliwa przy rozruchu.

Ktoś się orientuje gdzie w i-necie kupię przeźroczysty przewód paliwowy? Pytałem w większości sklepów w okolicy to nie mają?

szoso - Czw Sty 14, 2010 14:28

Mixtated a co z pompą?
miałeś ją dać na stół

Mix - Czw Sty 14, 2010 15:52

Narazie nic nie robiłem z autem, bo w tym tygodniu mam sporo jeżdżenia. Jak sobie terminy poukładam, to pewnie w przyszłym tygodniu pompa pójdzie na stół.
igla - Sob Sty 21, 2012 21:27

witajcie.
problemy tu poruszane miałem wszystkie- po nocy nie odpala- aku pada, dymi a po naładowaniu aku pali prawie na dotyk...
nikt nie wiedział o co chodzi.
Zatem zacząłem po swojemu wymiana gruszki odpowietrzanie filtra paliwa- pompa na stół, zaworek zwrotny....czego ja nie robiłem- denaturat benzyna i mixol do pa7liwa-oczywiście nie na raz:)
no i we wtorek padła turbina!!!
regeneracja 1100zł uszczelki i olej 200zł
ale po powrocie turbiny został wyczyszczony intercooler i węze gumowe wywaliłem katalizator bo prześwitu nie było.
Naładowałem aku i rano ( fakt było tylko -2) zapalił z pierwszego cylindra który sie sprężył- nc nie chełtało- od razu!!!
Zatem- sprawdźcie katalizator- on zawalony potrafi zepsuć turbine- zaworek przy turbinie- intercooler- zaoszczędzicie kasę i nerwy.
świeczki mam dwie padnięte - wymienię po poniedziałkowej wycieczce do stolycy- a mimo to przy takich minusach to pali na cyk.
od momentu zakupu miałem problem z paleniem- a od dziś daj Boże nie- sprawdzajcie i oszczędzajcie.
peace!!