|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - [R820Ti 96r] Dziwny nalot i problemy z ruszeniem
Yog-Sothoth - Wto Lut 16, 2010 14:16 Temat postu: [R820Ti 96r] Dziwny nalot i problemy z ruszeniem Panowie jak wyżej, mam problem z białym nalotem w pobliżu mojego samochodu. Niestety Rover nie chce ruszyć, słyszę jak mieli oponami niestety ruchliwość jest dość mała
Co robić, czy te dwie sprawy mogą być ze sobą powiązane? Czy te narzędzie obok zakupione dziś za ciężkie pieniądze pomoże mi w tym problemie?
szoso - Wto Lut 16, 2010 14:20
ale temata zarzuciłeś, w sam raz w usterki techniczne o odkopywaniu auta ze śniegu
odkop to wyjedziesz
DANTE79R - Wto Lut 16, 2010 14:28
he he nie ma to jak dobre poczucie humoru A tak nawiasem mówiąc to lepiej chyba łopatą do śniegu to zrobić a nie zwykłą
Yog-Sothoth - Wto Lut 16, 2010 14:57
Ja myślę że ten problem techniczny to akurat ma więcej użytkowników na forum
Kupiłem łopatę bo pod kołami mam też lód a takim plastikiem to w życiu go nie zbiję. Zobaczymy jak mi pójdzie, narazie się suszę bo idąc do sklepu wpadłem po kostki w wodę z błockiem
szoso - Wto Lut 16, 2010 15:00
Yog-Sothoth napisał/a: | narazie się suszę bo idąc do sklepu wpadłem po kostki w wodę z błockiem |
ja kiedyś wpadłem po kolana to studzienki bo ktoś buchnął kratkę i stała woda i nie było widać że jest dziura
des - Wto Lut 16, 2010 15:22
A ja wpadłem jedną nogą do kanału, nie było dekla tylko jakiś karton. Staje na tym i jeb do dziury, ale wino które trzymałem w ręce uratowałem
Krzysi3k - Wto Lut 16, 2010 15:45
Ja bym sprzedał samochód, bo to oznaka, że się sypać zaczyna
Markzo - Wto Lut 16, 2010 18:37
Sól drogowa pomoaga, a najlepiej troche popiołu/piasku pod koła i jazda
UniculTLX - Wto Lut 16, 2010 18:48
Jak profesjonalnie odśnieżyć samochód - dla tego pana biały nalot w dużej ilości to nie problem http://www.joemonster.org...acz_samochodowy
Speedy - Wto Lut 16, 2010 19:03
UniculTLX,
Yog-Sothoth - Sro Lut 17, 2010 17:21
Dziś udało mi się odkopać maszynę i wyjechać, postanowiłem jednak nie korzystać z wyżej zamieszczonego filmu szkoleniowego Głównym winowajcą był oczywiście lód bezpośrednio pod oponami, który zadziałał jak klin.
|
|