Zobacz temat - Tragiczny wypadek w moich okolicach
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Tragiczny wypadek w moich okolicach

lelek11 - Pią Paź 08, 2010 11:04
Temat postu: Tragiczny wypadek w moich okolicach
Taka jak już napisałem w moich okolicach miał miejsce tragiczny wypadek...

Siostra mojego znajomego niestety nie przeżyła...

http://plock.gazeta.pl/pl...szogrodzie.html

Jechali we trójkę z dzieckiem.

Dziecko przetransportowane helikopterem do Płocka, Kierowca (jej mąż) przetransportowany helikopterem do Warszawy.

Jechali Roverem 400. Nie byli klubowiczami, sympatykami ani nie wchodzili na forum ale wesprzyjmy Jej męża który został z małym dzieckiem :(

Z samochodu dużo nie zostało...

Kierowca Przeżył tylko dlatego, że wychylił się sprawdzić czemu jest korek.

Gdyby tego nie zrobił to...

Sami wiecie...

Pamiętajmy o najbliższych i cieszmy się każdą chwilą spędzoną z nimi...

dzelo23 - Pią Paź 08, 2010 11:13

Straszne :-( . Kolejny młody kierowca ciężarówki doprowadza do czyjejś śmierci ile jeszcze ludzi zginie zanim ktoś zrobi z tym porządek.
lelek11 - Pią Paź 08, 2010 11:16

21 lat to chyba za mało jak na kierowce Ciężarówki
Jugol - Pią Paź 08, 2010 11:48

Patrząc na to zdjecie, aż trudno uwierzyć, że ktokolwiek przeżył z tego R :(
harinezumi - Pią Paź 08, 2010 18:07

Straszne po prostu...brak słów :sad:
SyntaX - Pią Paź 08, 2010 21:35

Szok.
Za zawsze się bardzo boję jak stoję za ciężarówką.
:sad:

TomC - Pią Paź 08, 2010 21:47

Po raz kolejny napiszę: TIRy na tory...... Dość zabitych przez ciężarówki.
W 80% wypadków o których słyszę jednym z uczestników jest ciężarówka. Niekoniecznie jako sprawca ale zawsze jako kat bo masa ciężarówki..............
Wyrazy współczucia dla rodziny :???: