|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - [MG ZR] proszę o opinię (pilne!)
mszd - Sro Lis 10, 2010 20:50 Temat postu: [MG ZR] proszę o opinię (pilne!) Witam wszystkich! - jestem tu nowy.
Czy moglibyście mi coś powiedzieć o tym egzemplarzu? Warto?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1296485681
Sprawa jest pilna, bo chciałbym go jutro objerzeć (a mam kawał drogi). Będę więc szczególnie wdzięczny za szybkie komentarze.
[ Dodano: Sro Lis 10, 2010 20:50 ]
Ewentualnie, czy macie coś do powiedzenia na temat tego egzemplarza?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1295633927
Z góry dzięki za każdą pomoc!
Gruby530d - Sro Lis 10, 2010 20:55
Jesli chodzi o pierwszego, to go nie ogladalem. ALe ze znajomym ogladalismy forda fieste st ktorego ten sam sprzedawca wystawia: http://allegro.pl/ford-fi...1306236673.html
W opisie: Bezwypadkowy - szpachla peka praktycznie wszedzie. Stan techniczny i wizualny bdb - samochod kupiony byl z padnietym silnikiem. Wizualnie malowany pedzlem, pelno zlewek i ta pekajaca szpachla.
Wiec jesli Mg jest w takim stanie jak idealny ford fiesta to powodzenia
bociannielot - Sro Lis 10, 2010 21:15
Jedna dobra rada - nigdy nie jedz kawal drogi po samochod od handlarza, bo niedaj boże jeszcze kupisz . U nas w okolicy(mam 20km do Świdnicy) handlarz na handlarzu - nie jednego znam - auto używane kupuj tylko i wyłącznie od osoby prywatnej.
mszd - Sro Lis 10, 2010 22:09
Dzięki, chłopaki.
Gruby530d: trochę mnie zmartwiłeś, ale bardzo dobrze, że się o tym dowiedziałem.
a co sądzicie o tym?
http://moto.allegro.pl/sl...1300387438.html
Gruby530d - Sro Lis 10, 2010 22:30
Ten stoi dlugo i tylko zdjecia zmieniaja. Ale w sumie cena nie rewelacja to moze dlatego
mszd - Sro Lis 10, 2010 22:57
Gruby530d: jesteś prawdziwą kopalnią wiedzy.
a o tym masz coś do powiedzenia? (nie ten silnik i cena też mało zechęcająca, ale przynajmniej mam go pod nosem i może dowiem się czegoś ciekawego od Was)
http://moto.allegro.pl/mg...1307948672.html
Chris83 - Sro Lis 10, 2010 23:00
ZR z Kwidzyna widziałem ostatnio z miesiąc temu w Toruniu -więc na prawdę posługuje się nim na co dzień. Była noc więc co mogę powiedzieć o tym autku to wygląda ok -tak jak na zdjęciach i warczy przyzwoicie.
Gruby530d - Sro Lis 10, 2010 23:05
1,4 tak nie obserwuje jak 1,8. Ale trzeba zadac pytanie: Chcesz na sile kupic jakies MG? Bo nato wyglada jak nie patrzysz czy 1,4 czy 1,8 czy to jest diesel?
mszd - Czw Lis 11, 2010 13:36
Chris: dzięki
Gruby: 160 to mój priorytet, ale rzeczywiście oglądam różne.
[ Dodano: Czw Lis 11, 2010 13:36 ]
Nie pojechałem jednak, więc nadal będę wdzięczny za Wasze opinie
Jeśli chodzi o tego 160 z Kwidzyna, to znalazłem wcześniejszą ofertę, która wydaje się być trudna do pogodzenia z tą obecną (o ile to ten sam):
http://autowm.pl/osobowe/...os-10-5005.html
mati24 - Pią Lis 12, 2010 09:57
Daj sobie spokój z tym samochodem tak jak ja to zrobiłem. Silnik VVC jest bardzo usterkowy, a jego skrót można rozwinąc nastepujaco: Very Very Complicated. Za 20 tys to kupisz równiez jakiś inny niszowy samochód, z którym od razu nie będziesz miał problemów...
Markzo - Pią Lis 12, 2010 12:19
Widocznie kupiłeś padło, VVC to zarąbisty silnik, zwłaszcza w ZRce, auto się rewelacyjnie prowadzi po winklach, a silnik elegancko oddaje moc mistrzowskim połączeniem jest buda TF'a i silnik 160, pocisk
bociannielot - Pią Lis 12, 2010 12:30
Markzo, ale żeby oddać sprawiedliwość trzeba dodać że vvc w zr-ce ciężko znaleźć w dobrym stanie, z tf-em jest łatwiej one z reguły nie mają aż tak wielkich przebiegów.
Markzo - Pią Lis 12, 2010 12:33
dziś ciężko jest znaleźć jakiekolwiek auto w dobrym stanie, ale co to ma do samego 1.8VVC? każdy silnik kupiony jako trup pochłonie mase gotówki, nie ważne czy to kseria czy ecotec czy bmw.
bociannielot - Pią Lis 12, 2010 12:36
Markzo napisał/a: | ale co to ma do samego 1.8VVC |
ano to że one jednak mają dużo mniejszą żywotność niż np 16v 1.4 - nawet na naszym forum ktoś pisał że te silniki żyją gdzieś tak do 150tysięcy
Markzo - Pią Lis 12, 2010 12:49
tak jak anglicy pisali, że PG1 "żyje" do 300Nm a potem odlatuje w kosmos
marcinmarcin - Pią Lis 12, 2010 23:47
Markzo napisał/a: | dziś ciężko jest znaleźć jakiekolwiek auto w dobrym stanie, ale co to ma do samego 1.8VVC? każdy silnik kupiony jako trup pochłonie mase gotówki, nie ważne czy to kseria czy ecotec czy bmw. | Zajeżdżone VVC to udręka, wystarczy poszukać na forum - problematyczne czujniki, które ciężko dostać i są drogie, problemy z ustawieniem faz rozrządu, co umie zrobić pare osób w Polsce, wrażliwość na olej, na przegrzanie itp. Z 2 strony przy rozsądnej eksploatacji (nagrzewanie i schładzanie, półsyntetyk motula zmieniany co 8-10 tys.) przejechałem praktycznie bezproblemowo ponad 40 tys (padła mi ostatnio sonda lambda, co wyszło przy zmianie rozrządu) , z tym że kupiłem bardzo zadbany samochód, bezpośrednio w Belgii od pierwszego właściciela.
bociannielot napisał/a: | nawet na naszym forum ktoś pisał że te silniki żyją gdzieś tak do 150tysięcy | To fakt że ciężko znaleźć 160 z przebiegiem powyżej 150tys i oryginalnym silnikiem, z 2 strony kłania się kiepski serwis, niewłaściwy olej oraz brak zrozumienia istoty sprawy w niekatowaniu zimnego silnika. Jedno jest pewne, wrażenia z jazdy i miny objechanych kierowców bezcenne
Markzo - Sob Lis 13, 2010 00:22
Panowie, tylko to nie jest auto żeby uprawiać eco-driving i pyrkać se 60km/h. Auto ma dawać fun z jazdy i jeździć pełnym ogniem, do tego je stworzono. A że ludzie je katują do oporu i potem sprzedają trupy to inna bajka... oglądałem rozebrany 1.8vvc i swoją d16tke hondy, wcale honda nie wyglądała lepiej zresztą skąd się wzięło powiedzenie "honda musi dymić" ? ta sama historia, dobre motory, hi-tech, tylko dostają po tyłku od wyjazdu z fabryki, w kserii będzie hgf a w hondzie litrami olej trzeba dolewać, to sportowe maszyny, więc trzeba się liczyć, że nie jeździła nimi babcia do kościoła.
bociannielot - Sob Lis 13, 2010 10:19
Markzo napisał/a: | to sportowe maszyny, więc trzeba się liczyć | wiesz co Markzo, ? tak masz racje to nie auta na jazdę do kościółka, ale tym bardziej jest ten dział żeby powiadomić o tym kupujących aby uważali, bo nie da się kupić pierwszego lepszego egzemplarza żeby nie paść na ogromne koszta związane z eksploatacją, a raczej naprawami dojechanego silnika. To są delikatne silniki i TO należy napisać. Jak ktoś połknął bakcyl MG ZR to przez pół roku poszuka aż w końcu znajdzie, a jak nie? Faktycznie jest kilka alternatyw gdzie za te same pieniądze będzie łatwiej znaleźć coś do popier...
Markzo - Sob Lis 13, 2010 10:28
bociannielot napisał/a: | wiesz co Markzo, ? tak masz racje to nie auta na jazdę do kościółka, ale tym bardziej jest ten dział żeby powiadomić o tym kupujących aby uważali, bo nie da się kupić pierwszego lepszego egzemplarza żeby nie paść na ogromne koszta związane z eksploatacją, a raczej naprawami dojechanego silnika. To są delikatne silniki i TO należy napisać. Jak ktoś połknął bakcyl MG ZR to przez pół roku poszuka aż w końcu znajdzie, a jak nie? Faktycznie jest kilka alternatyw gdzie za te same pieniądze będzie łatwiej znaleźć coś do popier... |
W tym przedziale cenowym, czego byś nie kupił bez dogłębnych oględzin i sprawdzenia może być dojechane, tanie sportowe wózki zawsze miały ciężko 1.8VVC jest delikatny, to prawda, ale jeśli się o niego zadba to będzie dobrze służył, nie popadajmy w skrajność, że na dziendobry musi być hgf, rozwalony VVC...
PopeY - Wto Lis 16, 2010 14:11
jakoś tak patrze na te ZRki i teraz widze cała paleta kolorów a kiedy 2 lata temu kupowałem swojego to góra 3 kolory
Czarny niby ładny ale jakoś te wstawki czerwone mi nie pasują.Jednak nie ma to jak krzykliwy kolor
|
|