|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 800 - [R827] Dziwny sygnał po przekroczeniu 110km/h
czujny - Sob Lis 20, 2010 12:23 Temat postu: [R827] Dziwny sygnał po przekroczeniu 110km/h W trakcie jazdy przy przekroczeniu 110km/h pojawia się sygnał[ takie pikanie ] jak przy nie zapiętych pasach . Odkryłem to dopiero teraz, bo od kupna auta nie miałem sposobności jechać jeszcze ponad 110km/h. Sygnalizatory błędów pod fotelami nie zgłaszają żadnych błędów . Autem głównie poruszam się w mieście , ale jestem przerażony jakbym miał to znieść w dłuższej trasie poza miastem . Co to jest ? Wygląda to jakby zaprogramowany sygnał o przekroczeniu 110km/h . Bez sensu , nie wiem co o tym myśleć ?!
Mombrey - Sob Lis 20, 2010 12:52 Temat postu: Re: [R827SI 95r] dziwny sygnał po przekroczeniu 110km/h
czujny napisał/a: | Co to jest ? Wygląda to jakby zaprogramowany sygnał o przekroczeniu 110km/h . Bez sensu , nie wiem co o tym myśleć ?! |
Sam sobie odpowiedziałeś. Teraz poszukaj jak to sobie zmienić na na 130km/h
czujny - Sob Lis 20, 2010 19:58
wolałbym co najmniej 160km/h
Tomek1212 - Sob Lis 20, 2010 20:19
Pierwsze słyszę, aby w R800 było coś takiego montowanego. Posłuchaj dokładnie skąd dochodzi ten dźwięk, może to jest jakiś dokładany patent.
Być może po odpięciu akumulatora skasuje się ten sygnalizator, ale później będziesz musiał programować szyby, radio, zegarek no i można zaadaptować mapę zapłonu.
Mombrey - Nie Lis 21, 2010 08:25
Tomek1212 napisał/a: | Pierwsze słyszę, aby w R800 było coś takiego montowanego. Posłuchaj dokładnie skąd dochodzi ten dźwięk, może to jest jakiś dokładany patent.
Być może po odpięciu akumulatora skasuje się ten sygnalizator, ale później będziesz musiał programować szyby, radio, zegarek no i można zaadaptować mapę zapłonu. |
Z tego opisu wyglada na bank, że to sygnalizasja przekroczenia prędkości. Jeżeli osiemsetki nie miały tego fabrycznie to znaczy że ktos to "dołożył". Najlepiej poprzedniego właściciela podpytać.
blue827 - Pon Lis 22, 2010 22:13
Odnośnie 'pikania' to kilka razy tak mi się przydarzyło, (tzn cykliczny dzwięk dzwonka bell..bell..bell....)
dopiero po wyjęciu i włożeniu bezpiecznika 10A pod fotelem pikanie ustąpiło więc myślałem że to ma związek z pamięcią fotela. Dosłownie tylko kilka razy tak miałem, nie pamiętam czy miałem zapięte pasy wtedy.
michukrk - Nie Gru 26, 2010 18:13
Na bank to sygnał przekroczenia prędkości. Mam to samo powyżej 110km/h. Czy ktoś wpadł na pomysł jak to wyłączyć czy trzeba usunąć po prostu mechanicznie?
blue827 - Pon Gru 27, 2010 19:35
Jakieś 2-3 tygodnie temu miałem znów przypadek z dzwonkiem, tym razem na postoju. Rano podchodzę do samochodu, mróz, nawet go nie dotknąłem a ze środka słyszę dzwonek (nie piszczenie). Nie regularne 'bell'.... bell..bell.......bell.........bell. Odczekałem parę minut ale sytuacja się nie zmieniła, po odpaleniu już tego nie zarejestrowałem. Jedyne co mi przychodzi na myśł to że miałem wtedy podłączony prostownik do akumulatora i może to podwyższone napięcie w instalacji spowodowało dzwonienie. Ale tylko raz tak mi się zdarzyło a prostownik ostatnio podłączam niemal codziennie aby mieć gwarancję odpalenia.
Tomek1212 - Pon Gru 27, 2010 20:11
Blue, proponuje zmienić akumulator.
|
|