gregor13 - Pią Sty 14, 2011 16:29 Temat postu: (Byłe) OC z MTU. Witam. Mam mały problem z MTU. Otóż swój poprzedni samochód, ubezpieczony w tym towarzystwie sprzedałem pod koniec marca 2010. Z umową kupna-sprzedaży udałem się do Hurtowni Ubezpieczeń (gdzie ubezpieczałem auto) celem poinformowania o zbyciu pojazdu (gdzieś tak początek kwietnia). Pani skserowała sobie umowę, spytałem czy to wystarczy. Odpowiedź - oczywiście. Z gościem, któremu sprzedałem samochód umówiłem się, że będzie on z tej polisy korzystał do końca jej ważności - 25.11.2010. Tymczasem przed świętami dostałem wezwanie do zapłaty. Zadzwoniłem więc na infolinię MTU i gość po drugiej stronie stwierdził, że nie ma odnotowanej sprzedaży pojazdu przeze mnie. Poradził mi, żeby po prostu skserować umowę sprzedaży i wysłać do MTU. Tak zrobiłem pisząc jeszcze pismo, że wina leży po stronie pracownika Hurtowni Ubezpieczeń. Dziś dostałem kolejne pismo z wezwaniem do zapłaty, straszeniem windykacją itp. Nawet nie zadali sobie trudu, żeby sprawdzić tą agencję. Klasyczny przykład podwójnego OC dla pojazdu. Aha, dodam jeszcze, że MTU ma błąd w moim adresie zamieszkania, a pisma trafiają do mnie tylko dlatego, że listonosz się nieźle orientuje. I mam takie pytanko - zapłacić im tą składkę i od razu wymówić umowę ubezpieczenia z wypłatą niewykorzystanej składki, czy próbować dalej z nimi korespondować?? (choć to pewnie nic nie da, skoro nie mają mojego wypowiedzenia to będą dalej upierdliwi...). takeda666 - Nie Sty 16, 2011 15:52 Niestety musisz zapłacić bo prawdopodobnie nowy właściciel korzystał z Twojego ubezpieczenia do końca i nie przepisał go na siebie. Gdyby to zrobił wówczas on musiałby dokonać wpłaty (dopłaty) Miałem podobny przypadek z tym, że ja przepisałem na siebie OC które było jeszcze ważne ale na poprzednika i nie było potem problemu a dodam, że taż mam MTU. marcin316 - Nie Sty 16, 2011 16:05 Ja jeśli sprzedaję auto staram się zawsze informując o tym ubezpieczyciela mieć na piśmie potwierdzenie wypowiedzenia umowy. Zazwyczaj jest to kserówka kwitu który trzeba wypełnić. Jeśli masz umowę sprzedaży, to pójdź do MTU i powiedz że składałeś wypowiedzenie i to nie Twoja wina że tego nie odnotowali. Jeśli kwota jest duża, to może warto pomyśleć o rzeczniku praw konsumenta albo przynajmniej wspomnieć o nim podczas rozmowy w MTU 
gregor13 - Nie Sty 16, 2011 17:13 Chodzi o 325 zł. Jak pisałem do nich tuż po świętach nadmieniłem, że samochód sprzedany dawno temu i wysłałem im ksero umowy. Niestety, sądząc po tonie teraz otrzymanego pisma to ignoranci z MTU nawet nie zadali sobie trudu, aby sprawdzić w tej agencji gdzie zawierałem OC, tylko jak z automatu powtarzają, że nie mają odnotowanego tego faktu w swojej bazie... Mam kumpla, który kiedyś tam pracował, powiedział, że jutro tam będzie i się rozejrzy. Aaaa, i jeszcze taka mała kwestia, w moim adresie na polisie jest błąd - zły numer mieszkania. Ma to jakieś znaczenie? Mayson - Nie Sty 16, 2011 18:37
Zawsze trzeba brać pieczątkę na oryginale, że było się tam tego i tego dnia, i poinformowało o zbyciu pojazdu. Tak jak pismo niesiesz do urzędu zawsze w 2-ch egz. jeden dla nich, drugi dla siebie z pieczątką i datą kiedy złożyłeś.. Teraz to chyba po frytkach, bo nie udowodnisz, że tam byłeś... Mógłbyś nie odbierać pism, skoro jest zły nr mieszkania, ale jeśli wsześniej już odbierałeś, to teraz będzie podpadało... chudson - Nie Sty 16, 2011 20:39 Czy te wezwania poleconym przychodzą  Lub za potwierdzeniem odbioru
Obowiązkiem ubezpieczonego jest zawiadomić zakład ubezpieczeń o zbyciu auta a ty zawiadomiłeś o tym pośrednika sprzedającego ubezpieczenia jedynie. Wypadało by sie wybrać do tego pośrednika i zapytać czy ma potwierdzenie ,że przesłała to dalej. Wypowiadać najlepiej osobiście lub wysłać samemu poleconym za potwierdzeniem odbioru. gregor13 - Pon Sty 17, 2011 08:04 Wezwania przychodzą, bo... listonosz jest kumaty. Listy są źle zaadresowane, na samej polisie również jest zły adres - nie zgadza się numer mieszkania. Zawiadomiłem o sprzedaży agenta ubezpieczeniowego, bo tak do tej pory robiłem i nigdy nie było problemów. A nie wysłali do centrali MTU, bo tam podobno pracują do 16-ej (u agenta byłem ok. 17-ej) i po tej godzinie nie można się z nimi skontaktować, tak mi powiedziała "panienka z okienka"... Ktoś pewnie gdzieś położył mój papier i amba go wcięła... A jeszcze taka kwestia - jeżeli zapłacę im tę składkę i po tygodniu wymówię, oddadzą pieniądze za niewykorzystany pozostały okres? chudson - Wto Sty 18, 2011 21:21 Nie sądze by byłędny adres coś ci pomógł, zwłaszcza ,że odebrałeś list. Na jakiej podstawie chcesz wymówić umowę ubezpieczenia ? bo czytając ustawe o obowiązkowych ubezpieczaniach OC i funduszu gwarancyjnych nie ma tam zbytnio mowy o wypowiadaniu umowy przed jej końcem, gregor13 - Sro Sty 19, 2011 07:58 Na takiej, że samochód sprzedałem 10 miesięcy temu i chyba nie będę ubezpieczał czegoś, czego nie mam. chudson - Wto Sty 25, 2011 13:40 W przepisach nie ma nić o " zerwaniu umowy z powodu sprzedaży auta dawno temu " . ciekawi mnie jak podejdzie do tego ubezpieczalnia polubownie czy chciwie. Szkoda ,że nie miałeś potwierdzenia od agenta ubezpieczeniowego wypowiedzenia, wtedy mógł byś jego ścigać o niedopełnienie formalności. Choć pewnie bronił by sie ,że ustawa nakłada na WŁAŚCICIELA obowiązek powiadomienia ubezpieczalni. Załatwiłeś już coś w tej kwestii Pochwal się ,może innym się przyda wiedza 
gregor13 - Sro Sty 26, 2011 17:45 No właśnie, kwitka potwierdzającego nie mam i podejrzewam, że będę musiał becylować. A później wypowiem umowę z powodu sprzedaży pojazdu i zażądam zwrotu niewykorzystanej składki. Zobaczymy, co na to MTU. A na razie napisałem pismo do MTU (tydzień temu) i czekam na odpowiedź. [ Dodano: Sro Sty 26, 2011 17:45 ] A więc sprawa znalazła swój finał 
Dziś otrzymałem pismo z MTU, gdzie firma MTU w związku ze sprzedażą przeze mnie pojazdu (23.03.2010) rozwiązuje tamtą umowę OC i zwraca mi pieniążki za niewykorzystany okres ubezpieczenia
Ostatnie pismo pisałem bezpośrednio do Dyrektora Biura Ubezpieczeń i widać, że jest to "ludzki człowiek" skoro rozsądnie podszedł do sprawy Jak widać, w firmach ubezpieczeniowych pracują także ludzie, a nie tylko bezduszne potwory 
Chyba w ramach rewanżu rozwiążę (z odpowiednim wyprzedzeniem ) umowę z moją obecną firmą i zawrę umowę z MTU
|
