Zobacz temat - [R200] Wysokie spalanie w mieście, silniczek krokowy
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200] Wysokie spalanie w mieście, silniczek krokowy

Rover666 - Pią Lut 11, 2011 10:20
Temat postu: [R200] Wysokie spalanie w mieście, silniczek krokowy
Witam wszystkich,

problemem jest wysokie spalanie w mieście, ok 14l/100 km. Tym bardziej jest to dziwne, że na trasie pali 6l/100 km, więc wręcz podręcznikowo. Dodam że auto w swojej przeszłości miało zainstalowaną instalację gazową. W międzyczasie wymieniłem kopułkę, palec, świece i kable. Sondę lambdę zdiagnozowałem multimetrem i działa prawidłowo.
Od zakupu auta wydawało mi się że w granicach niskich obrotów trochę go muli. Pojechałem na diagnostykę (200 zł, Fatimex we Wrocławiu - nie polecam) i z dużym wysiłkiem sprawdzili TPS. Okazało się, że śruba regulująca była trochę przekręcona w wyniku czego obroty jałowe nie spadały poniżej 1100 rpm. Wyregulowali trochę i było lepiej, ale spalanie nie specjalnie się zmieniło. Po dokształceniu się w tym temacie zrobiłem doświadczenie, odłączyłem przewód gumowy od silniczka krokowego na biegu jałowym i zatkałem wlot powietrza palcem-obroty nawet nie drgnęły. Drogę dedukcji doszedłem do wniosku, że większość powietrza nadal szła przez przepustnicę, więc śrubkę regulacyjną trzeba jeszcze dokręcić. Z multimetrem w ręku ustawiłem TPS'a na 595 ohm przy zamkniętej przepustnicy i zresetowałem dotychczasowe ustawienia (5 razy gaz w podłogę). Nadmienię jeszcze, że na pewne problemy z krokowcem wskazywało zachowanie się obrotów po wciśnięciu sprzęgła. Mianowicie spadały do 1000 rpm, odbijały się na 1100-1200 chwilę zatrzymywały się po czym spadały dopiero na 900 rpm. Również gdy wykonywałem jakieś manewry np parkowania, każde wciśnięcie sprzęgła powodowało skok obrotów na 1200-1500 rpm. Po regulacji śrubą to objawy minęły, ale obroty potrafiły spaść po wciśnięciu sprzęgła do 500 rpm (ale tylko na rozgrzanym), a potem już 900. Również zauważyłem że auto jest żwawsze na niższych obrotach. Po przejechaniu 20 km nastąpiła prawdopodobnie adaptacja i problem powrócił, aczkolwiek mam wrażenie że trochę rzadziej występuje. Spalanie natomiast nadal pasuje bardziej do małego czołgu porucznika Grubera, aczkolwiek przynajmniej powietrze na jałowym nie idzie już całkowicie przez przepustnicę tylko silniczek krokowy.
Postanowiłem wykonać kolejne doświadczenie i manualnie odgiąłem przepustnicę ustalając około 3000 rpm i zatkałem krokowca palcem. Przewidziałem co się stanie bo już przed tą operacją słyszałem jak krokowiec na potęgę zasysa powietrze. Po zatkaniu wlotu powietrza obroty oczywiście znacząco spadły.
Teraz moje trzy pytania.
1. Czy na biegu jałowym przepustnica powinna być całkowicie zamknięta a całe powietrze iść przez krokowca?
2. Czy po wejściu na około 3000 rpm krokowiec powinien być otwarty? Bo mi się wydaje że nie.
3. Czy tego typu problemy z krokowcem mogą powodować problemy z tak wysokim spalaniem.

Jeśli to faktycznie jest problem z krokowym, a według pewnego artykułu sterowanie nim odbywa się poprzez:

1. Czujnik położenia wału korbowego (prędkość obrotowa silnika)
2. Czujnik ciśnienia bezwzględnego w kolektorze ssącym (MAP sensor)
3. Czujnik temperatury płynu chłodzącego
4. Napięcie akumulatora (stan naładowania baterii)
5. Stacyjki (czy mamy włączony zapłon)

Gdyby czujnik położenia wału korbowego był uszkodzony to działyby się pewnie gorsze rzeczy niż wymienione wcześniej.
Czujnika ciśnienia bezwzględnego i przewodów doprowadzających do niego jeszcze nie sprawdzałem. Jak można go sprawdzić?
Czujnik temperatury płynu chłodzącego jest chyba sprawny bo na zimnym silniku ma 1250 rpm po nagrzaniu 900.

Nie chce się pozbywać tego auta, bo generalnie dobrze się sprawuje, przez ostatnie 10 miesięcy przejechałem ponad 10tys km i nie było sytuacji żeby odmówił posłuszeństwa, tym bardziej że spalanie na trasie to 6l/100 km więc sam silnik pod katem mechanicznym jest chyba sprawny.

Zatem za wszelką pomoc i sugestie z góry dziękuję.

leszczu - Pią Lut 11, 2011 11:53

Rover666 napisał/a:
Czy na biegu jałowym przepustnica powinna być całkowicie zamknięta a całe powietrze iść przez krokowca?

Ja mam wstawioną metalową przepustnicę od Poldka i jest całkowicie zamknięta. :wink:
Ja bym jak coś obstawiał ten czujnik temperatury. Można go sprawdzić. O tutaj jest jak. :grin:
http://www.mgfcar.de/sensor/

Rover666 - Nie Lut 13, 2011 09:50

Ok, dzięki za sugestię. Jak tylko będę miał możliwość to go sprawdzę, albo od razu wymienię na nowy, żeby mieć 100% pewność.

Swoją drogą, czy mógłby ktoś ze 100% sprawnym autem ;) , sprawdzić zachowanie się silniczka krokowego poprzez wkręcenie silnika na 3000 rpm, odłączeniu gumowego przewodu i zatkaniu palcem wlotu powietrza obejścia przepustnicy w celu stwierdzenia, czy krokowiec jest w takiej sytuacji otwarty, czy zamknięty. W jakimś artykule czytałem, że silnik krokowy uchyla się tylko w momencie regulacji obrotów jałowych, czyli jak spadną one poniżej 850 rpm, ale chciałbym mięć to podparte jakimś doświadczeniem.

Dzięki i pozdrawiam

EDIT.

Czujnik temperatury sprawdzony... Działa jak należy, rezystancja zmienia się wraz z temperaturą cieczy. Zatem wina leży po stronie samego silniczka krokowego?

R-200 - Pon Lut 14, 2011 08:24

Silnik krokowy zaczyna regulację gdy sygnał przepustnicy podaje że jest zamknięta. :cool:
leszczu - Pon Lut 14, 2011 12:44

Cytat:
Zatem wina leży po stronie samego silniczka krokowego?

Chyba na to wychodzi. :wink:

SIMON - Pon Lut 21, 2011 13:15

Zerknij na mój wątek i sposób regulacji TPS

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=65332

Rover666 - Pon Lut 21, 2011 21:25

Odpiąłem silniczek krokowy na włączonym rozgrzanym silniku i nie zauważyłem żadnych zmian, obroty nadal dziwnie się zachowywały, zatem doszedłem właśnie do wniosku, że wina raczej leży po stronie samej przepustnicy. Też na początku ustawiałem TPS na 595 ohm ale jak zauważył SIMON i keczu to mija się z celem w momencie zużycia elementów. 595 ohm to mogło być przy fabrycznie nowej przepustnicy. Rezystancję TPS'a trzeba po prostu dopasować indywidualnie tak żeby przepustnica był zupełnie domknięta. Aczkolwiek wydaje mi się, że w moim przypadku przepustnica jest już trochę bardziej wyjechana i tak czy inaczej przepuszcza powietrze w wyniku czego obroty dziwnie się zachowują. Mam na oku tą aluminiową przepustnicę:
http://cgi.ebay.co.uk/Rov...=item3cb514cbf2
Myślę że cena nie jest wygórowana. Ale jeszcze spróbuję ustawić swoją plastikową.
Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie.

Aha. Zastanawia mnie jeszcze tylko, czy silniczek krokowy przy otwartej przepustnicy powinien się zupełnie zamknąć, czy raczej zostaje w położeniu otwartym odpowiadającym 850 rpm na biegu jałowym.

leszczu - Wto Lut 22, 2011 14:53

Rover666, a nie lepiej w Polsce na allegro.pl kupić aluminiową przepustnicę?? Widziałem niedawno za 40 zł ktoś sprzedawał. :grin: