Zobacz temat - Upadek ze schodów,możliwe odszkodowanie?
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - Upadek ze schodów,możliwe odszkodowanie?

szymon1986 - Wto Kwi 05, 2011 19:46
Temat postu: Upadek ze schodów,możliwe odszkodowanie?
Więc sprawa wygląda tak,moja mama spadła wczoraj ze schodów od wejścia na klatkę schodową(trzy stopnie i jest taki jakby podeścik i domofon) dodam że jeden z tych schodków jest już od miesiąca uszkodzony od barierki przywiązana taśma do cegły i pół wejścia zastawione.Pewnie że można sobie obejść i tak też pewnie mama robiła z tym że jako osoba nie do końca sprawna łatwiej by jej było wejść akurat po tym schodku i prosto do domofonu.A tak obchodziła zachwiała się i spadła łamiąc rękę w łokciu łamiąc nos.I teraz pytanie czy coś z tym można zrobić?w sensie czy jakieś odszkodowanie jest możliwe?Ja to rozumuję sobie tak że jak by nie było utrudnia ta awaria schodka poruszanie się zwłaszcza starszym.Na chodniku jest jeszcze plama krwi więc mogę strzelić fotkę jako dowód.Niestety faceta który zadzwonił do mnie że mama leży pod klatką nie znajdę pewnie więc świadka nie mam.Jeszcze dodam że mama w tej chwili jest w szpitalu z tym złamaniem bo zastanawiają się czy nie będzie trzeba chirurgicznie składać tej ręki.
Trochę chaotycznie opisałem to za co przepraszam ale liczę na jakieś odpowiedzi sensowne i w razie czego odpowiem na pytania dokładniej.

polofix - Wto Kwi 05, 2011 20:11
Temat postu: Re: Upadek ze schodów,możliwe odszkodowanie?
od tego trzeba zaczac czy mama jest jakos ubezpieczona. jesli nie to musi skarzyc np zarzadce budynku itp.
szymon1986 - Sro Kwi 06, 2011 18:57

a gdzie się z takim czymś w ogóle zgłosić?
może najpierw iść pogadać z jakimś radcą prawnym czy kim kumatym w tych dziedzinach ?

zetes - Czw Kwi 07, 2011 12:17

szymon1986 napisał/a:
a gdzie się z takim czymś w ogóle zgłosić?

jeżeli mama jest ubezpieczona to zgłosić w firmie, w której jest ubezpieczona a jeżeli nie to zgłosić się do biura zarządcy i tam uzyskać stosowne informacje dotyczące sposobu zgłoszenia i przedstawienia stosownych dokumentów. Podejrzewam, że bez procesu sądowego się nie obejdzie w przypadku braku ubezpieczenia.