|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - [Rover 75] Prośba o opinię
pineska - Czw Kwi 28, 2011 16:37 Temat postu: [Rover 75] Prośba o opinię Witam. To mój pierwszy post na forum Chciałbym prosić użytkowników o opinię na temat tego egzemplarza (o ile da się go tak pobieżnie ocenić na podstawie samych zdjęć i informacji sprzedawcy).
=6&S[mrk]=000039&S[mdl]=8664&S[pyf]=2003&S[pyt]=2005&ticaid=1c359]tego
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
SNASIV - Czw Kwi 28, 2011 20:19
1.8l... na wstępie odpada, ze względu na awaryjność. Poczytaj na forum.
Btw. W opisie cyt. "Bardzo bogate ,wyposarzenie", a jak dla mnie średnio wyposażony model.
piter34 - Pią Kwi 29, 2011 21:16
Hej,
SNASIV napisał/a: | 1.8l... na wstępie odpada, ze względu na awaryjność. Poczytaj na forum. |
Nie strasz kolegi.
1.8 z turbiną to świetny wybór do R75, jeśli się jest świadomym motoryzacyjnie i raz na tydzień się sprawdzi poziom oleju oraz płynu chłodzącego
SNASIV - Sob Kwi 30, 2011 00:13
piter34 napisał/a: | jeśli się jest świadomym motoryzacyjnie i raz na tydzień się sprawdzi poziom oleju oraz płynu chłodzącego |
i broń Boże nie najdzie ochota na zakładanie instalacji gazowej
piter34 - Czw Maj 05, 2011 08:46
SNASIV napisał/a: | i broń Boże nie najdzie ochota na zakładanie instalacji gazowej |
Jak się założy u fachmanów, a nie u "gaziarzy", to będzie dobrze
SNASIV - Czw Maj 05, 2011 11:29
piter34 napisał/a: | Jak się założy u fachmanów |
Chodzi Ci o takich "fachmanów" co przerabiają uszczelki pod głowicą? Bo w tym silniku (1.8l) uszczelki to właśnie słaby punkt. Ja jak zakładałem gaz w swoim, to każdy monter pytał na wstępie, czy to nie jest silnik 1.8l bo w takim silniku gazu nie założy.
pineska - Pią Maj 06, 2011 10:37
Postudiowałem porady na forum i ostatecznie zdecydowałem się na ten egzemplarz:
Rover 75
Ja tam szybko nie jeżdżę, więc te 120 KM mi wystarczy (ważne żeby mało palił bo nie mam zamiaru jak radziliście montować gazu), a auto jest b. zadbane - mój znajomy był go mi już obejrzeć. Szkoda tylko że nie ma parktronica, ale i tak planowałem zakup kamerki cofania . Jutro po niego jadę, mam nadzieję że to będzie dobra inwestycja
P.S. Cytat: | 1.8l... na wstępie odpada, ze względu na awaryjność | Czytałem i nigdzie nie jest napisane że musi się popsuć (jako optymista wierzę że auto obejdzie się bez tego typu incydentów), a ewentualna naprawa na pewno będzie tańsza niż naprawa diesla....
piter34 - Pią Maj 06, 2011 11:20
SNASIV napisał/a: | Chodzi Ci o takich "fachmanów" co przerabiają uszczelki pod głowicą? |
Nie, o takich, którzy prawidłowo zamontują i skonfigurują instalację gazową.
SNASIV napisał/a: | Bo w tym silniku (1.8l) uszczelki to właśnie słaby punkt. |
HGF to problem wszystkich silników serii K (przy czym w serii 25/45/75 awarie występowały znacznie rzadziej). Jeśli się założy instalację gazową, którą gaziarz źle ustawi, to HGF nastąpi szybciej. Jeśli jednak instalacja zostanie dobrze dobrana i zaprogramowana, to o HGF bym się nie martwił. Sam miałem LPG w R200 1.4, na gazie zrobiłem 40kkm i problemów nie było (HGF miałem przed założeniem gazu).
SNASIV napisał/a: | Ja jak zakładałem gaz w swoim, to każdy monter pytał na wstępie, czy to nie jest silnik 1.8l bo w takim silniku gazu nie założy. |
Takich monterów osobiście bym unikał.
pineska napisał/a: | Czytałem i nigdzie nie jest napisane że musi się popsuć (jako optymista wierzę że auto obejdzie się bez tego typu incydentów), a ewentualna naprawa na pewno będzie tańsza niż naprawa diesla.... |
Takie podejście bardzo mi się podoba.
Ogólnie w przypadku R75 równie dobrze można stwierdzić: "nie kupuję, bo mi się posypie pompa sprzęgła i wysprzęglik, wentylator oraz zamki drzwi". W przypadku KV6 można powiedzieć: "nie kupuję, bo się posypie VIS". W przypadku silników diesla też by się znalazły argumenty.
SNASIV - Pią Maj 06, 2011 13:12
piter34 napisał/a: | Sam miałem LPG w R200 1.4, na gazie zrobiłem 40kkm i problemów nie było (HGF miałem przed założeniem gazu). |
Kiedyś (kilka tematów temu)
Boncky napisał/a: | a co ma r 45 do r 75 ? tyle samo co masło do margaryny... całkiem inne auta, całkiem inna masa, przełożenie. 1.8 to dośc awaryjna jednostka choć by ze względu na notoryczny HGF. Nie polecam gazu do tego silnika, bo będą problemy. chcesz tanio jeździć to kup 1.3 a nie 1.8 na auto o masie 1497kg... a jak już musi być R to kup 2.5L i tam ładuj gaz a nie do najsłabszego motoru 1.8 |
Trochę wyrwane z kontesktu, ale wydaje mi się, że porównywanie R200 1.4 z R75 1.8 jest podobnie abstrakcyjne. A co do awaryjności silników 1.8 pisano już na forum naprawdę wieeele razu i choćby nie wiem jaki instalator magik gaz zakładał, to w R75 1.8l nic dobrego nie wyczaruje.
sknerko - Pią Maj 06, 2011 13:53
SNASIV napisał/a: | Kiedyś (kilka tematów temu) Boncky napisał/a: |
a co ma r 45 do r 75 ? tyle samo co masło do margaryny... całkiem inne auta, całkiem inna masa, przełożenie. 1.8 to dośc awaryjna jednostka choć by ze względu na notoryczny HGF. Nie polecam gazu do tego silnika, bo będą problemy. chcesz tanio jeździć to kup 1.3 a nie 1.8 na auto o masie 1497kg... a jak już musi być R to kup 2.5L i tam ładuj gaz a nie do najsłabszego motoru 1.8 |
Trochę wyrwane z kontesktu, ale wydaje mi się, że porównywanie R200 1.4 z R75 1.8 jest podobnie abstrakcyjne. A co do awaryjności silników 1.8 pisano już na forum naprawdę wieeele razu i choćby nie wiem jaki instalator magik gaz zakładał, to w R75 1.8l nic dobrego nie wyczaruje. |
Wierutne bzdury, ten sam 1.8 jest we freelanderach które ważą raptem kilkadziesiąt kilo mniej niż 75 i u żadnego gaziarza nie słyszałem żeby jęczał że się sypie uszczelka a jeździ zagazowanych multum i jakoś się nie psują. Jak ktoś chociaż marnie ogarnia mechanikę to jest na forum wątek do poczytania o zakładaniu termostatu PRT do K-serii i uważam ze gaz w tym silniku daje podobne rezultaty co właśnie ten termostat i jest zbawieniem dla K-serii
[ Dodano: Pią Maj 06, 2011 14:53 ]
sam jeździłem K-serią w polonezie więc wiem co mówię, uszczelka padła przy 170 000km i tylko dlatego ze mi rura od układu chłodzenia przerdzewiała i płyn uciekł, przez co przegrzałem silnik i to cały temat uszczelki. Po naprawie zrobiłem kolejne 40 000km bez awarii i auto do dziś na chodzie a już 3 lata go nie mam. teraz kupiłem Freela 1.8 i stoi u gaziarza, będzie bujał ze mną do pracy codziennie na gazie
piter34 - Pią Maj 06, 2011 14:40
SNASIV napisał/a: | Trochę wyrwane z kontesktu, ale wydaje mi się, że porównywanie R200 1.4 z R75 1.8 jest podobnie abstrakcyjne. |
Dlaczego? Stosunek mocy/pojemności/masy podobny
SNASIV napisał/a: | A co do awaryjności silników 1.8 pisano już na forum naprawdę wieeele razu i choćby nie wiem jaki instalator magik gaz zakładał, to w R75 1.8l nic dobrego nie wyczaruje. |
Jak będzie mieć odpowiednią wiedzę i się postara, to wyczaruje dużo dobrego.
Co do awaryjności 1.8, zaryzykuję stwierdzenie, że w tandemie silnik-osprzęt wcale nie psuje się częściej niż CDT/CDTi czy KV6.
SNASIV - Pią Maj 06, 2011 15:07
sknerko napisał/a: | kupiłem Freela 1.8 i stoi u gaziarza, będzie bujał ze mną do pracy codziennie na gazie |
Mocno trzymam kciuki
sknerko napisał/a: | żadnego gaziarza nie słyszałem żeby jęczał |
Jak komuś interes marnie idzie, to przecież nie będzie odmawiał instalacji, a tym samym pieniędzy. Osobiście większym szacunkiem darzę "gaziarzy", którzy potrafią powiedzieć "stary daruj sobie, bo będziesz miał problemy", niż Ci co mówią "pewnie, że założę jestem takim specem, że w hulajnodze zakładałem gaz i wbrew opiniom większości - jeździ!"
sknerko napisał/a: | jeździ zagazowanych multum i jakoś się nie psują |
To stwierdzenie jest oparte na jakiejś ankiecie, czy luźnych domysłach
sknerko - Pią Maj 06, 2011 17:12
SNASIV napisał/a: | To stwierdzenie jest oparte na jakiejś ankiecie, czy luźnych domysłach |
to stwierdzenie opieram na własnych poszukiwaniach na różnych forach z LPG forum na czele. Zanim kupiłem auto to dośc długi czas szukałem co i jak z gazem w tym silniku i jakoś w necie nie ma nagminnie "zepsuł mi sie zagazowany landrover" lub inny z K-serią (pewnie usterki sie zdarzaja ale prędzej z powodu kiepsko dobranej instalacji albo "gaziarza" niż z samej konstrukcji silnika). Z klubowych znam auto Speediego które ma gaz od początku i jakoś nie słyszałem żeby narzekał, teść miał poloneza z K-serią i też 5 lat bez usterek ( i znam jeszcze kilka 1,4 roverkowe z podtlenkiem) więc wybacz ale śmiem twierdzić, że nie wiesz nic na temat gazu w K-serii w przeciwieństwie do mnie a komuś odradzasz gaz bo się naczytałeś, dlatego daruj sobie pisanie o ankietach awaryjności czy moich domysłach.
piter34 - Pią Maj 06, 2011 17:15
sknerko napisał/a: | więc wybacz ale śmiem twierdzić, że nie wiesz nic na temat gazu w K-serii w przeciwieństwie do mnie a komuś odradzasz gaz bo się naczytałeś, dlatego daruj sobie pisanie o ankietach awaryjności czy moich domysłach. |
sknerko, zmniejsz proszę poziom agresji...
sknerko - Pią Maj 06, 2011 17:23
SNASIV napisał/a: | Jak komuś interes marnie idzie, to przecież nie będzie odmawiał instalacji, a tym samym pieniędzy. | Czyli twierdzisz, że znam samych druciarzy którzy każdemu gaz wcisną zeby tylko na sól zarobić?
wybacz ale pytałem w firmie która jest pierwszym w Polsce zakładem który zakłada STAGA i mało tego jako jedyni daja ogólnokrajowa gwarancję. Tak że myśle, że jak mają terminy na dwa miesiące naprzód to raczej nie sa zawaleni robotą dlatego, że są kiepscy....
[ Dodano: Pią Maj 06, 2011 18:23 ]
piter34 napisał/a: | sknerko, zmniejsz proszę poziom agresji... |
piter34, nawet się nie zdenerwowałem, nie lubię jak ktoś pisze że nie bo coś tam a swoje opiniie opiera na tym że coś gdzieś przeczytał a nie na bezpośrednim kontakcie z danym zagadnieniem.
Ja miałem w rekach kilka K-serii z gazem a teraz będę dosiadał własne.
SNASIV - Pią Maj 06, 2011 22:08
sknerko, wybacz, ale utwierdzasz mnie w przekonaniu, że z pewnymi ludźmi nie warto dyskutować bo twierdzą, że wszystko wiedzą najlepiej... Nie uważam się za znawcę tematu, ale naczytałem się trochę o tych silnikach i jego wersjach, więc z uprzejmości dzielę się spostrzeżeniami z innymi forumowiczami, żeby oszczędzić im szukania odpowiedzi na innych forach.
sknerko napisał/a: | nie lubię jak ktoś pisze że nie bo coś tam a swoje opiniie opiera na tym że coś gdzieś przeczytał a nie na bezpośrednim kontakcie z danym zagadnieniem. |
sknerko napisał/a: | to stwierdzenie opieram na własnych poszukiwaniach na różnych forach z LPG forum na czele |
Śmiem twierdzić, że nie czytasz tego co piszesz.
sknerko napisał/a: | nie wiesz nic na temat gazu w K-serii w przeciwieństwie do mnie |
Ja nigdzie nie napisałem, że jestem znawcą aut w gazie, chociaż kilka ich miałem i nadal mam. Ale za to teraz wiem do kogo uderzać w razie problemów Pozdro
piter34 - Sob Maj 07, 2011 09:57
SNASIV napisał/a: | Ja nigdzie nie napisałem, że jestem znawcą aut w gazie |
Wprost nie napisałeś, ale piszesz, że naczytałeś się trochę o tych silnikach, w związku z czym dzielisz się spostrzeżeniami z innymi forumowiczami.
Problem w tym, że można się naczytać wybiórczo, co moim zdaniem ma miejsce w tym przypadku.
Seria K jak najbardziej może udanie współpracować z LPG, czego dowodem są konkretne przypadki na forum. Jeśli nie działa, to problemem jest instalacja gazowa, gazownik albo kiepski stan silnika jeszcze przed założeniem LPG.
sknerko - Sob Maj 07, 2011 14:40
piter34 napisał/a: | Problem w tym, że można się naczytać wybiórczo, co moim zdaniem ma miejsce w tym przypadku.
Seria K jak najbardziej może udanie współpracować z LPG, czego dowodem są konkretne przypadki na forum. Jeśli nie działa, to problemem jest instalacja gazowa, gazownik albo kiepski stan silnika jeszcze przed założeniem LPG. |
Nie umiałem tego tak ładnie ująć a właśnie o to mi chodziło.
Dla mnie po przeczytaniu wątku o termostacie PRT jasnym było że instalacja gazowa może doskonale zastąpić ten patent a Land Rover PRT instalował aby zapobiec uszkodzeniu uszczelki.
I tak prawde mówiąc nie znam osobiście nikogo komu w sprawnym silniku rovera puściła uszczelka pod głowicą po założeniu gazu. Oczywiście odrzucam produkcje druciarskie, ale tez nie znam nikogo z druciarskim gazem w K-serii.
[ Dodano: Sob Maj 07, 2011 15:40 ]
SNASIV napisał/a: | Ja nigdzie nie napisałem, że jestem znawcą aut w gazie, chociaż kilka ich miałem i nadal mam. | ale żadnego z roverowskim silnikiem.
SNASIV Wyjeżdżasz mi tu, że się naczytałem choć napisałem że miałem do czynienia z gazem w tym silniku bezpośrednio więc kto tu nie czyta?
SNASIV - Sob Maj 07, 2011 15:46
sknerko napisał/a: | SNASIV napisał/a:
Ja nigdzie nie napisałem, że jestem znawcą aut w gazie, chociaż kilka ich miałem i nadal mam.
ale żadnego z roverowskim silnikiem. |
Tak się składa, że mam taki sam silnik w R75, co Ty i instalację gazową.
Mógłbym temat ciągnąć dalej, ale chyba nie ma najmniejszego sensu... Pozdro
sknerko - Sob Maj 07, 2011 16:19
SNASIV napisał/a: | Tak się składa, że mam taki sam silnik w R75, co Ty i instalację gazową. |
To dlaczego odradzasz komuś w K-serii? to jest ta sama konstrukcja i w jednym i drugim silniku gaz jest bardzo dobrym rozwiązaniem bo wychładza silnik. A w V6 nie siadają uszczelki nagminnie bo trochę lepiej Powertrain zaprojektował układ chłodzenia (ale też siadają).
SNASIV - Sob Maj 07, 2011 19:01
sknerko napisał/a: | w jednym i drugim silniku gaz jest bardzo dobrym rozwiązaniem bo wychładza silnik |
Co robi? Wychładza ? Chyba żartujesz... od kiedy gaz ma mniejszą temperaturę spalania niż benzyna?
sknerko napisał/a: | To dlaczego odradzasz komuś w K-serii? |
Nie odradzam w K-seriach, tylko w silniku 1.8l o czym wspominałem wiele razy.
sknerko - Sob Maj 07, 2011 19:37
SNASIV napisał/a: | Co robi? Wychładza ? Chyba żartujesz... od kiedy gaz ma mniejszą temperaturę spalania niż benzyna? |
I tu widać twoją wiedzę w temacie. Reduktor jest podłączony do układu chłodzenia silnika a on potrafi być bardzo zimny co za tym idzie auto na gazie trochę trudniej zagrzać i najczęściej ludzie jęczą, że w aucie z gazem zimą zimno jest i nie dogrzewa.
Jak byś sprawdzał kiedyś temperatury płynu w swoim KV6 to byś to zauważył, no ale widzę ze nie ma o czym z tobą gadać.
SNASIV napisał/a: | Nie odradzam w K-seriach, tylko w silniku 1.8l o czym wspominałem wiele razy. |
a czym się różni K-seria 1.8 od K-serii 1,4 czy innych? niczym poza pojemnością, więc nadal twierdzę ze masz nikłą wiedzę w temacie silników rovera.
Wcześniej pisałeś że miałeś już dużo aut z gazem a teraz tak spojrzałem na twój wiek i o ile z wykształcenia nie jesteś mechanikiem, to za wielu aut to Ty nie znasz. Prawko masz najdalej 8 lat więc to za wiele nie jest a nawet jak byś zmieniał auto co rok to nie wiesz o takim aucie po roku zbyt wiele a co dopiero mówić o znajomości różnych silników których się nawet w rękach nie miało.
SNASIV - Sob Maj 07, 2011 22:01
bez komentarza
Boncky - Nie Maj 08, 2011 21:07
ja powiem tak, że dyskusja na poziomie " Ty nie masz racji bo jesteś za młody" albo "ja wiem lepiej bo spędzam godzinę tygodniowo u mechanika i wymieniłem termostat" jest żenująca. Nie wspomnę o tekstach " ja mam gaz i jest ok "
no ale jak kto lubi...
ja powiem od siebie że 1.8 to wynalazek na potrzeby Rovera i wprowadzenia 75 na rynek, to troszkę zmieniony i rozwiercony 1.4. Mimo tych lekkich zmian, 1.8 należy do awaryjnych silników w którym HGF występował często, częściej niż w 1.4... silnik ten jest podatny na HGF ze względu na problemy z termostatem( układem chłodzenia) oraz konstrukcją i twardością głowicy jak i uszczelki, nie wspomnę o różnicach temperatur między poszczególnymi elementami silnika.
Zakładanie Gazu do auta, który posiada silnik dość rzadko widziany przez oczy 80% mechaników w Polsce, który jest bardzo podatny na HGF a jego zrobienie nie oznacza że nie złapiemy następnego, ryzykowanie iż dobiorą prawidłową instalację gazową, prawidłowo ją zamontują, prawidłowo wyregulują i my jako użytkownicy zadbamy o prawidłowy stan podzespołów instalacji gazowej jak i auta przy tym silniku to jak 5 w totolotka i tyle odemnie.
90% mechaników ma problem z prawidłowym odpowietrzeniem układu chłodniczego a co dopiero o montażu gazu. Zakładając iż średnio przeciętny Kowalski jeździ 3 lata autem, pokonując rocznie 10-15 tys km. Ryzyko jakie z tym związane a co za tym idzie dodatkowe koszta w mojej opinii całkowicie odrzucają GAZ.
Co innego to 2.0 czy 2.5. Pisze stricte o 1.8. Po prostu w mojej opinii nie warto wkładać gazu do tego motoru ponieważ więcej jest przeciw niż za.
TO TYLKO MOJA OPINIA i nie musicie mnie jechać...
Polecam przeczytać dokładnie ten artykuł i strony które są w nim podaje z uk.
http://forum.roverki.eu/v...ght=prt&start=0
sknerko - Wto Maj 10, 2011 11:21
Boncky napisał/a: | ryzykowanie iż dobiorą prawidłową instalację gazową, prawidłowo ją zamontują, prawidłowo wyregulują i my jako użytkownicy zadbamy o prawidłowy stan podzespołów instalacji gazowej jak i auta przy tym silniku to jak 5 w totolotka i tyle odemnie. |
Cały czas powtarzam nie silnik a dobry gazmen i dbanie o silnik jest najważniejsze by uchronić się od przykrych niespodzianek. A jak nie dbasz i nie zajrzysz pod maske pół roku to mój Boże....
[ Dodano: Wto Maj 10, 2011 12:21 ]
Boncky napisał/a: | ja powiem tak, że dyskusja na poziomie " Ty nie masz racji bo jesteś za młody" albo "ja wiem lepiej bo spędzam godzinę tygodniowo u mechanika i wymieniłem termostat" jest żenująca. Nie wspomnę o tekstach " ja mam gaz i jest ok " |
Tak dzis przeczytalem ten twój post Boncky, i widzę, że nie zrozumiałeś co miałem na myśli mówiąc o wieku Kolegi. Napisałem o jego wieku w kontekście jego wcześniejszego postu o tym ze miał dużo aut z gazem i to go upoważnia do stawiania jednoznacznych opinii że do K-serii gaz nie a do innych tak. Mając 8 lat prawko i nie będąc mechanikiem raczej małe szanse są aby poznać dogłębnie jakikolwiek silnik, jeżeli się go nie miało kilka lat a to wyklucza posiadanie dużej ilości aut bo dużo dla mnie to więcej jak 4. Sądzę że w 8 lat 4 auta pozna się pobieżnie chyba ze były to śruty które po dwa lata stały u mechaników bądź samemu się je naprawiało (ale wtedy wie się czemu instalacja gazowa w aucie obniża temperaturę chłodziwa).
pineska - Wto Maj 10, 2011 14:49
Tylko bez kłótni
A więc tak - kupiłem, przyjechałem do domu (180km), silnik pracuje cicho, wszystko super i w ogóle, ale mam jeszcze jedno pytanko, a nie chcę zaśmiecać forum kolejnymi tematami, więc napiszę tutaj o co c'mon.
Jak przyjechałem, to okazało się że w zbiorniczku wyrównawczym brakuje ok 0,2 -0,3l płynu (nie wiem czy tyle brakowało jak kupowałem - zapomniałem spr.). Dolałem tymczasowo (będę wymieniał wszystkie płyny i filtry) Dynagel. I wszystko ok, ale coś mnie zastanawia - jak silnik jest zimny(nie pracuje) to poziom płynu jest jakieś 0,3-0,5 cm poniżej minimum, ale jak go włączę to wraca na prawidłowe max/min - czy tak powinno być? Czy pracujący obieg chłodziwa powoduje zmianę (drobną bo drobną) ilości płynu w zbiorniczku?
sknerko - Sro Maj 11, 2011 08:18
pineska napisał/a: | Czy pracujący obieg chłodziwa powoduje zmianę (drobną bo drobną) ilości płynu w zbiorniczku? |
tak powoduje a jak sie plyn rozgrzeje to nawet dość mocno zmienia objętość
Boncky - Sro Maj 11, 2011 21:35
oczywiście że zmienia objętność temperatura i ciśnienie, spróbuj odkręcić korek na zagrzanym aucie:)
|
|