|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Zalozenie kola zebatego od pompy wtryskowej
Pianek - Sob Paź 22, 2011 12:36 Temat postu: [R400] Zalozenie kola zebatego od pompy wtryskowej Witam wymieniam wlasnie pompe wtryskowa zostalo tylko zalozyc kolo zebate, ale nie mam pojecia jak. Mianowicie na walku od pompy jest otwor na klin, ale na otworze w kole zebatym dziury na klin juz nie ma. Jak mozna w takim razie bez otworu na klin poprawnie ustawic kolo zebate Na kole sa jakies dwa znaki w jednej lini po przeciwnych stronach kola
szoso - Sob Paź 22, 2011 12:51
po pierwsze tdi to jest w Volkswagenie a nie w Roverze
tam jest stożek i klina nie ma, zakładasz kółko i przykręcasz
Pianek - Sob Paź 22, 2011 16:00 Temat postu: re We wszystkich dokumentach jest tdi, to jak przykrecic to proste, chodzi mi o precyzjne ustawienie kola zebatego w stosunku do walka pompy jak to zrobic bez klina?
[ Dodano: Sob Paź 22, 2011 17:00 ]
powiedzmy, ze sobie odpowiedzialem na ten problem juz sam, zalozylem wsio ok, ale paliwa i tak nie podaje. Mam pytanie czemu dwie pompy o sprawnych elektrozaworach nie podaja paliwa? Nic nie bylo kombinowane. Jakis blad w komputerze wyskoczyl ?
szoso - Sob Paź 22, 2011 17:45
Pianek napisał/a: | Mam pytanie czemu dwie pompy o sprawnych elektrozaworach nie podaja paliwa? |
luzowałeś przewody na wtryskach? ropa nimi nie leciała?
Pianek napisał/a: | Jakis blad w komputerze wyskoczyl ? |
żaden błąd nie jest w stanie blokować pompy
Pianek - Sob Paź 22, 2011 18:44 Temat postu: x No wlasnie nie leci ropa, a co to moze byc. Ja w sumie cala sytuacje spowodowalem chcialem wymienic 4 swiece, ktora jest za pompa wiec zdjelem kopulke od pompy po tym zabiegu przestala paliwo podawac, potem zlozylem z 4 razy zero efektu, wkoncu zostala mi ostatnia mozliwosc i zlozylem zle, kupilem druga, przy tej zupelnie nic nie mastrowalem, a i tak ten sam efekt co w tamtej, moze ta pompa jakis purchel sam nie wiem, sruby byly od niej poluzowane jakby ktos przy niej mastrowal, chociaz mi sie wydaje ze nawet jakby byla wadliwa to jednak jakas "zalana" dawke paliwa podawac powinna a tu nic, sprzedawca upiera sie ze pompa dziala, ale i tak mam prawo odeslac
szoso - Sob Paź 22, 2011 20:31
ta kopułka jak ją nazwałeś to nastawnik pompy, trzeba go później dobrze ustawić bo inaczej auto nie odpali i tak się stało przy twojej pompie
ta druga jeśli jest sprawna powinna podawać paliwo, jeśli nie podaje to coś z nią jest nie tak
rada moja jest taka, pompę odeślij a ze swoją jedź do jakiegoś pompiarza, niech ci ustawi nastawnik jak należy i auto powinno odpalić
aikidoq - Nie Paź 23, 2011 17:04
musisz odpowietrzyć wszystko dobrze.
nie tylko filtr paliwa ale też sama pompę.
Na wejściu paliwa do pompy jest zawór odpowietrzający.
Pianek - Nie Paź 23, 2011 21:01 Temat postu: re sprzedawca sie przyznal, ze zdejmowal nastawnik, i prawdopodobnie mogl zle zlozyc, na szczescie po psuciu pierwszej pompy w ten sposob mam juz doswiadczenie zajelo mi to z 15 min, kto wie jeszcze z 3 pompy popsuje i moze pompiarzem zostane , kolo zebate ustawilem wg rowka, ktore jest na jego obudowie, niestety idealne ustawienie to nie bylo, samochod odpalil, ale mial dziwny stukot, odkrecilem 4 sruby i ustawialem rozrzad ten od pompy, przy zakresie ruchu ok 1 cm, gdzies po 15 razach ustawilem fure na najlepsze odpalanie, odpala jak glupie potrzebuje 0,5-1 obrotu silnika, niestety w jezdzie wyszlo ze jest lekko zamulony ponizej 2 tys obrotow, a gdy silnik sie nagrzeje odpalanie zajmuje mu juz z 3-4 obroty silnika. Mam takie pytanko czy wtrysk jest w takim wypadku za wczesny czy za pozny? Jak znalezc zloty srodek pomiedzy moca a odpalaniem? I czy obecne ustawienie wplynie drastycznie na spalanie?
szoso - Pon Paź 24, 2011 06:38
Pianek napisał/a: | I czy obecne ustawienie wplynie drastycznie na spalanie? |
a skąd wiadomo jakie jest, sprawdzałeś na komputerze?
najpierw jedź sprawdź jaki kąt wtrysku ustawiłeś, wtedy porozmawiamy
takie bawienie się ustawianiem bez sprawdzania komputerem to nie jest dobry pomysł
|
|