Zobacz temat - "stłuczka" ze śmietnikiem na stacji BP [R75]
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - "stłuczka" ze śmietnikiem na stacji BP [R75]

Photomaker - Nie Sty 29, 2012 14:50
Temat postu: "stłuczka" ze śmietnikiem na stacji BP [R75]
Witam tak jak w temacie, w Piątkowy wieczór parkując tyłem przyhaczyłem tylnim zderzakiem o śmietnik którego nie widziałem, śmietnik stał praktycznie przy krawężniku i siłą rzeczy przesunął sie o 20 centymetrów do tyłu po chodniku. w Samochodzie nic się nie stało, a śmietnik jest lekko wgnieciony w miejscu zetknięcia. śmietnik nosi więcej śladów od innych kolizji. zajścia nie uchwyciła żadna kamera stacji

Teraz moje pytanie, jakie mogą być konsekwencje prawne gdyż obsługa stacji spisała sobie moje blachy i powiedziała, że jak nie dogadam się z kierownikiem stacji (w poniedziałek) to jest zawiadamiana policja. problem w tym ze w poniedziałek jestem na 2 końcu polski i nie mam możliwości porozmawiania z kierownikiem osobiście a nikt mi nie chciał udzielić żadnego nr telefonu, gdyż "nie mogą".

Co z tym fantem zrobić ?

Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedz.

walkie - Nie Sty 29, 2012 17:26

olać :)
po pierwsze to jakaś farsa
a po drugie, mają nagranie z monitoringu? jeśli nie, to iść w zaparte i mówić że nie wiadomo skąd oni sobie te numery wzięli i ze Ciebie na stacji nie było.
po trzecie jak w poniedziałek wezwą policję, że w piątek ktoś im śmietnik przestawił o 20 cm to policja ich powinna wyśmiać ;)

Jugol - Nie Sty 29, 2012 17:53

Photomaker napisał/a:
Co z tym fantem zrobić ?


Załatwić dobrego prawnika :rotfl:

tronsek - Nie Sty 29, 2012 18:01

walkie napisał/a:
olać
:olaboga: walkie, piszesz poważnie, czy żartujesz ?? :szok: Jeżeli ktoś wyrządził komuś szkodę to moim zdaniem trzeba to naprawić, a nie uciekać i wypierać się. A jakby Tobie na parkingu ktoś przerysował drzwi w Opelku, a potem spytał czy masz nagranie z monitoringu ?? Albo by powiedział "Mnie na tym parkingu nie było". To co wtedy ??

Photomaker napisał/a:
Co z tym fantem zrobić ?
Może podjedź na ta stację, weź nr telefonu do biura i zadzwoń w godzinach pracy kierownika i spróbuj się dogadać. Strata nie jest wielka więc może machnie na to ręką.
Pływak - Nie Sty 29, 2012 18:14

Olej sprawę, a jak jednak zgłoszą sprawę na policje to Walke pojedzie z Tobą jako świadkiem na przesłuchanie i będzie cię kryła :rotfl:

...a tak poważnie weź numer na stacje, zadzwoń w poniedziałek jak tronsek radzi pogadaj z kierownikiem bo może być tak, ze kierownik machnie ręką, a pracownicy spisali numery i kazali się do niego zgłosić tylko po to aby oni sami nie mieli problemów w pracy za to, ze nie pilnują.

walkie - Nie Sty 29, 2012 18:15

tronsek, na litość boską, sprawa tyczy się śmietnika a nie samochodu
jeśli bym komuś auto przerysowała to bym się dogadała, zostawiła namiar na siebie, etc.
ale jak ktoś sobie jaja ze śmietnikiem robi to ja bym go poważnie nie traktowała.

Photomaker - Nie Sty 29, 2012 18:17

numer chciałem wziąć, ale mnie chcieli mi dać bo powiedzieli ze nie mogą tak sobie dawać nr do kierownika stacji. co do tego ze byłem na stacji to jest na kamerach bo przejeżdżałem koło dystrybutorów. nr w necie znalazłem i będę próbował się dodzwonić w poniedziałek, ale tez nie byli mi w stanie powiedzieć kiedy w ogóle kierownik będzie wiec też kpina.
Najbardziej mnie zastanawia co prawnie mogą z tym zrobić bo skoro ten śmietnik jest z każdej strony obity i moim zdaniem jest totalnie za blisko ustawiony.
jak ktoś jeszcze będzie miał jakąś rzetelną podpowiedz to chętnie przeczytam :D

Pływak - Nie Sty 29, 2012 18:23

Ale Ty chciałeś numer bezpośrednio do kierownika czyli zapewne prywatny, zdobądź numer na stacje przedzwoń w poniedziałek jeśli zastaniesz kierownika to poinformuj o zaistniałej sytuacji i całkiem możliwe, ze konsekwencji nie będzie. Pracownicy pewnie mają obowiązek zgłaszania szkód wiec to żadna "farsa" jak uważa walkie po to ktoś zatrudnia pracowników aby pilnowali porządku i zgłaszali takie sprawy do kierownika nawet tak błahe jak przestawienie i uszkodzenie śmietnika. Ciekawe jak by walkie pod domem regularnie ktoś przestawiał śmietniki i musiała co jakiś czas wymieniać na nowe...
walkie - Nie Sty 29, 2012 18:35

Pływak, skoro są zatrudnieni pracownicy, do pilnowania stanu śmietnika to równie dobrze mogą kontrolować jego położenie żeby eliminować takie zdarzenia.
Pływak - Nie Sty 29, 2012 18:45

Nie było mnie tam, nie wiem jak stał ten kubeł ale jeśli gdzieś na przejeździe no to tym bardziej zadzwonić i poinformować kierownika o sytuacji i niefortunnym miejscu ustawienia owego kubła, a nie "olać" licząc na brak konsekwencji. Sprawa niby śmieszna ale ja bym wolał zadzwonić niż dostać wezwanie na policje bo jednak pracownicy sobie nie robili jaj...
walkie - Nie Sty 29, 2012 18:48

Pływak, a nie sądzisz, że jakby to byłą poważna sprawa to by zadzwonili do kierownika a nie kazali czekać do poniedziałku?
Pływak - Nie Sty 29, 2012 18:54

Już by ich kierownik docenił za to, ze mu w piątek wieczór na prywatny dzwonią :lol: Nigdzie nie pisałem, ze to jakaś poważna sprawa czytaj uważnie, pracownicy spisali numery i kazali się zgłosić do kierownika zapewne tylko po to aby oni mieli czyste ręce myślę, ze dzwoniąc bez problemu wyjaśni sprawę... EOT
walkie - Nie Sty 29, 2012 18:57

a co znaczy ze kazali sie zglosic do kierownika
chca wlasny tylek chronic to niech sami cos zdzialaja a nie on bedzie dzwonil ze smietnik potracil ;)

gregor13 - Nie Sty 29, 2012 20:10

Photomaker, TU masz lokalizator stacji BP z numerami telefonów stacji. Poszukaj tej "swojej".
wild_weasel - Nie Sty 29, 2012 20:22

Photomaker,
Cytat:
po trzecie jak w poniedziałek wezwą policję, że w piątek ktoś im śmietnik przestawił o 20 cm to policja ich powinna wyśmiać ;)

:rotfl3: Dokładnie, walkie!
Poza tym, kolega Photomaker nie uciekł, tylko rozmawiał z pracownikami stacji. Czyli widać miał wolę się dogadać. Natomiast to, że pracownicy ci narzucili mu termin "w poniedziałek" (który może nie odpowiadać także kierownikowi...), to już ich problem, a nie jego. Równie dobrze mogli stwierdzić "Masz się, gościu, dogadać z kierownikiem o 1410 na II peronie Gdańsk-Oliwa, masz mieć ze sobą dwa nagie miecze, a jak nie - to zawiadomimy policję".
Podejrzewam, że przez telefon wszystko się da załatwić. Widać kolega trafił na "swoistych" ;) pracowników stacji.

Photomaker - Nie Sty 29, 2012 21:53

Dzieki gregor13, za nr zadzownie i napisze jak sie sprawa potoczyła
marcinmarcin - Sro Lut 01, 2012 10:06

Trzeba było zrobić dym gdzie ten k..a śmietnik stoi... wtedy by przepraszały i też nie dały numeru do kierownika... :neutral:
Hrabia - Sro Lut 01, 2012 14:53

Olej stację.
Zadzwoń do centrali BP. Oni szybko pozamiatają obsługę stacji i ich durne pomysły.

marcinmarcin - Czw Lut 02, 2012 12:29

A co ma centrala do najemcy/dzierżawcy i jego śmietnika? :smile:
walkie - Czw Lut 02, 2012 12:45

a to, że działają pod ich szyldem i pewne działania działają na niekorzyść marki
Hrabia - Nie Lut 05, 2012 14:46

marcinmarcin napisał/a:
A co ma centrala do najemcy/dzierżawcy i jego śmietnika? :smile:

A no tyle że jest szansa że im wyżej tym poziom rozmowy może lepszy.
Reszta dokładnie tak jak pisze Walkie.

walkie - Nie Lut 05, 2012 16:47

a jaki jest finał całego tego cyrku? ktoś coś wie? :)
Photomaker - Nie Lut 05, 2012 22:42

a finału jeszcze nie ma i mam nadzieje ze nie bedzie, generalnie jak mówiłem nie byłem w stanie osobiście porozmawiać z kierownikiem, próbowałem z 15 razy dzwonić ale nikt nie raczył odebrać :/
Tak, że mam nadzieje ze rozejdzie sie po kościach i żadnych problemów z tego tytułu nie będzie, jak nie dostane żadnego listownego zaproszenia na komisariat czy coś to bedzie dobrze.

walkie - Nie Lut 05, 2012 22:46

Photomaker, w ogóle bym sobie tym głowy nie zaśmiecała ;)
Photomaker - Nie Lut 05, 2012 22:50

walkie, spoko śpię po nocach tak jak zwykle :P
TrAViShOn - Wto Mar 06, 2012 00:45

Photomaker, a napisz które to BP, zajade zkręcić bekę.
A tak nawiasem nikłe szanse są na to, by na jakąkolwiek stację się dodzwonić.
Ostatnio obdzwaniałem LOTOS'y, aby się wypytać o nagrody z NAVIGATOR'a po 6-tej poległem.

Photomaker - Nie Mar 25, 2012 13:23

TrAViShOn, standard, telefony mają po to, żeby na biurku ładnie wyglądały.
BP na grunwaldzkiej koło Maka.
Co do sprawy to w sumie ucichło, nic nie przyszło, i mam nadzieje ze tak tez pozostanie :D