|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak) oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R214si] Problem z odpalaniem
nowy880 - Pon Lut 13, 2012 01:56 Temat postu: [R214si] Problem z odpalaniem Witam , dopadł mnie kolejny drażniący problem , mianowicie przy odpalaniu auto dziwnie kaszle ewidentnie ma problem z rozruchem jezeli nie ma silnych mrozów chwile po kaszle ale zaskoczy bez koniecznosci dodawania gazu natomiast w silne mrozy takie jakie mamy w chwili obecnej nie ma szans , ustalilem ze to nie wina akumulatora poniewaz wymienilem miesiac temu i jest tak samo jak przy poprzednim . Pompa działa jak nalezy po przekreceniu kluczyka slychac ja dobrze , przy kreceniu diody nie przygasają
Kozik - Pon Lut 13, 2012 07:50
nowy880, w 200tkach typowy problem przy takim zachowaniu to układ zapłonowy,
1. kiedy zmieniałeś świece?
2. zaglądałeś pod kopułkę?
3. kable zapłonowe kiedy wymieniane?
4. można spróbować podmienić cewkę zapłonową z innego auta (kwestia adaptacji złącza)
rozumiem, że auto kręci dobrze, jeśli nie to sprawdź akumulator, jeśli akumulator dobry to sprawdź klemy czy są w dobrym stanie
jeszcze jedna opcja pozostaje... paliwo, jeśli paliwo jest kiepskiej jakości to mogą być problemy z rozruchem
nowy880 - Wto Lut 14, 2012 11:40
świece napewno juz swoje lata mają mam auto od listopada świec nie ruszałem , pod kopułkę musze zajrzeć zgodze sie , dodam jeszcze ze na kablach odpala od razu bez zadnych problemow z kreceniem
Kozik - Wto Lut 14, 2012 11:45
nowy880 napisał/a: | dodam jeszcze ze na kablach odpala od razu bez zadnych problemow z kreceniem |
no to masz problemy z prądem rozruchu, sprawdź jakie masz ładowanie miernikiem, sprawdź czy masz wodę w akumulatorze, jeśli na kablach odpala ok to przy rozruchu akumulator daje za mało prądu, jeśli ładowanie ok to trzeba się czepić akumulatora
darek_wp - Wto Lut 14, 2012 14:24
Kozik napisał/a: | jeśli ładowanie ok to trzeba się czepić akumulatora |
I przy okazji sprawdzić stan klem czy nie zaśniedziałe, połączenia masy z nadwoziem i silnikiem oraz zasilania do rozrusznika.
nowy880 - Wto Lut 14, 2012 14:52
Woda w akumulatorze jest , klemy ok dla pewności przeczyscilem w miare mozliwosci , testowalem dzis trwalosc radiem , odpalilem go pochodził z 15 minut wlaczylem radio na jakies 10 minut przy ponownym rozruchu ledwo co dal rade powtórzyłem czynność i już nie podołał , bede musial udac sie na diagnostyke , zajrzałem po kopułkę i jest ok
darek_wp - Wto Lut 14, 2012 20:42
Więc wszystko wskazuje na wykończony aku.
nowy880 - Nie Lut 19, 2012 15:49
pojawiły się nowe objawy , aku sprawdzałem miernikiem wszystko jest ok , naladowalem go na full , wsadzilem i mial sile na krecenie ale auto zachowywalo sie jak po zalaniu nie zapalil , znajomy mowil ze nie ma paliwa no ale to dziwna sprawa wczoraj tankowalem za 20 zl przejechalem 3 km i odstawilem go na parking , rano krecil i nic po za tym dlawil sie i nie pociagnal . Mozliwe jest tak wysokie spalanie ? pompa zalacza sie prawidlowo , nie mam juz pomyslow co tam sie dzieje
Kozik - Nie Lut 19, 2012 18:14
20zł to ile litrów?
auto na oparach nie będzie jeździło, przez taką jazdę możesz zajechać pompę paliwa, nalej za 100zł i wtedy będziesz wiedział czy jest paliwo czy nie
nowy880 - Nie Lut 19, 2012 19:45
około 4 litry , poza tym w baku jeszcze ze 3 litry były
Kozik - Nie Lut 19, 2012 20:06
to zdecydowanie dolej minimum 10L, w baku powinno być trochę paliwa, pompa paliwowa jest chłodzona nim. Jeśli w baku jest mało paliwa to:
1. Pompa jest słabo chłodzona
2. Pompa co jakiś czas zaciąga powietrze przez co z pewnością za jakiś czas się zatrze
przy tak niskiej ilości paliwa to wystarczy delikatny przechył lub jego brak i pompa jest sucha i nie da rady zrobić ciśnienia w listwie wtryskowej.
Jak pisałem wcześniej dolej paliwa
nowy880 - Wto Lut 28, 2012 23:43
kontynuuje temat po chwilowej przerwie , z autem coraz gorzej kolega kozik napisal zeby dolac minimum 10l wiec mialem taki zamiar nastepnego dnia rano mialem isc po benzyne ale pokusilo mnie sprobowac go zapalic za pierwszym razem piłował i piłował i nie zaskoczył za 2 razem po około 3 sekundach zapalił nie chcial dlugo wejsc na obroty pochodzil z 2 minuty zakopcił ostro ale wszedl pojechalem nim na stacje wlalem 11l , zrobilem 2km odstawilem go na parking po 3 godzinach poszedlem do auta przekrecam kluczyk i znowu to samo krecilem go z 5 razy i tylko piłował nie zapalił gratisowo padł aku po naładowaniu sytuacja jeszcze gorsza najpierw nie reagował na kluczyk za 3 razem zaczął kaszleć i z silnika slychac bylo glosne stukanie jakby metalu nie wiem co to ale dzwiek nieprzyjemny dodam jeszcze ze na pych rowniez nie odpala
|
|