Zobacz temat - [R25] Zamykanie z pilota
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Wszystkie (Wszystkie modele marki Rover i MG) - [R25] Zamykanie z pilota

ixtab - Nie Lip 08, 2012 21:49
Temat postu: [R25] Zamykanie z pilota
Witam wszystkich posiadaczy. Od paru dni jestem posiadaczem 25-tki, przy sprawdzaniu przed zakupem dalem ciala z jedną sprawą.
Problem polega na tym, że po uzbrojeniu pilotem, wszystko jest ok tylko przez kilka sekund. Po tych kilku sekundach auto zaczyna wyć i trzeba jesz je rozbroić. To raz. Druga sprawa - bardziej irytująca jest taka, że po rozbrojeniu nie da się otworzyć drzwi kierowcy od wewnątrz, a nierzadko i od zewnątrze. Jedynym sposobem (i to też nie zawsze działającym) jest zamknięcie auta kluczem i ponownym otworzeniu przy jego pomocy. Ręczne zamknięcie od środka również nie pomaga, mam wrażenie, jakby "dzyndzel" nie do końca zachodził, czuć wyraźny opór. Obydwa problemy są ze sobą chyba powiązane. Macie jakieś pomysły na namierzenie źródła usterki bez zdejmowania tapicerki? Nic nie było jeszcze sprawdzane w tym temacie.
Pozdrawiam

rovek - Pon Lip 09, 2012 09:23

Musisz zdjąć tapicerkę i sprawdzić jak działa mechanizm zamykania, bo skoro sie zacina to musi o coś zachaczać lub coś mu nie daje dojść do końca.
ADI-mistrzu - Pon Lip 09, 2012 09:56

Mi kiedyś poszedł mechanizm w tylnych prawych (pasażera) drzwiach.
Też nie mogłem zamykać ani otwierać z dzyndzla.
Nie wiem jak w R25, ale u mnie była sprężynka który wyśrodkowywała mechanizm. Z czasem pękła i przez to zapadka nie trafiała w rowek i zamek działał tylko z pilota (ponieważ silnik poruszał bezpośrednio tarczą).

Trzeba zdjąć boczek i zobaczyć jak to wszystko pracuje. Jak wygląda dobrze to trzeba zamek wyjąć, rozebrać i sprawdzić.

ixtab - Pon Lip 09, 2012 10:35

Z tego co widzę, to nie da się tak po prostu tam dostać, bo ciężko to później dobrze złożyć :sad:
Myślicie, że załączanie się alarmu może być związane z tym, że drzwi nie są "do końca" zamknięcie? Teoretycznie drzwi nie można otworzyć po uzbrojeniu - są zamknięte.

ADI-mistrzu - Pon Lip 09, 2012 11:04

Dlaczego ciężko? Zamek trzyma się tylko na śrubach, które wkręca się przy zamku (masło maślane...).
Tzn. od strony gdzie jest mechanizm który łapie "haczyk" w karoserii.

I wszystko wychodzi, trzeba tylko jeszcze odpiąć wodziki od klamki i dzyndzla do zamykania, odpiąć wtyczkę od centralnego i jest na zewnątrz.

ixtab - Pon Lip 09, 2012 11:17

Po pracy zejdę przyjrzeć się dokładniej. Nie jestem specjalistą, ani majsterkowiczem (to moje pierwsze auto), ale w Olsztynie nie pojadę z tym do nikogo, bo wiem jak oni robią - więcej zepsują niż naprawią. Obawiam się, że mogę mieć problem z samym dostaniem się do zamka :mrgreen:
leszczu - Pon Lip 09, 2012 12:32

A co do alarmu. :wink:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=80362

ixtab - Pon Lip 09, 2012 12:39

leszczu napisał/a:
A co do alarmu. :wink:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=80362

Tak, widziałem ten temat, niemniej jednak u mnie jest ciut inaczej, bo alarm zaczyna wyć po ok. 5 sekundach po uzbrojeniu i nie zauważyłem, żeby sam przestawał. Wydaje mi się, że ma to związek z tymi nieszczęsnymi drzwiami.
Ludzie śmiali się ze mnie wczoraj jak na BP się męczyłem z wysiadaniem :mrgreen: