|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
 |
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Piszczące okolice lewego koła
scooby86 - Czw Wrz 13, 2012 13:48 Temat postu: [R400] Piszczące okolice lewego koła Hej,
roverka mam od ponad roku, dotąd byłem biernym użytkownikiem forum - wystarczały mi już założone temty (414 1998rok)
Mam obecnie problem z hałasami dochodzącymi z okolic lewego koła.
Kiedy przejadę ok. 1km zaczynają dobiegać piski z tych okolic. Od razu po ruszeniu tego problemu nie ma. Kiedy tylko lekko nacisnę hamulec pisk ustaje.
Czytałem trochę o tym problemie - wymieniłem śruby pływające (prowadnice) zacisków, usunąłem całkowicie skorodowaną osłonę blaszaną tarczy hamulcowej, przeczyściłem wszystkie elementy hamulca.
Zaznaczę, że hamulce mam nowe, wymienione może z 3 miesiące temu - piski nie dobiegają od tak dawna - może od miesiąca.
Nie zauważyłem żeby koło się jakoś specjalnie grzało, lewe i prawe jest ciepłe w podobnym stopniu (nie gorące). Byłem na sprawdzeniu układu w serwisie (Fauvert) powiedzieli, że hamulce działają dobrze.
Co to może być ? - piszczenie jest na prawdę wkurzające, zamiast koncentrować się na drodze, koncentruje się na nim!
amselon - Czw Wrz 27, 2012 07:03
Mam bardzo podobnie tylko u mnie zaczyna się to od razu po ruszeniu. Metaliczny pisk i nie jest to ciągły pisk tylko raz na obrót koła. Po nawet delikatnym naciśnięciu hamulca pisk ustaje na chwilę po czym znowu się pojawia.
tronsek - Czw Wrz 27, 2012 07:06
Sprawdźcie koledzy, czy na tarczy nie zrobił się zbyt duży rant z korozji. To często jest przyczyną dziwnych dźwięków.
Micros - Czw Wrz 27, 2012 08:58
Mam to samo tylko z prawej strony. Hamulce rozbierane dwa razy i składane, tarcze i klocki wymienione na nowe i po jakimś czasie znowu wróciło. Też jeszcze nie wiem co jest grane. Wszystko chodzi luźno, koła się nie grzeją, zaciski ładnie chodzą.
haxigi - Czw Wrz 27, 2012 11:49
u mnie było podobnie, najpierw pisk przy wolnej jeździe, potem cały czas pisk, a na końcu harczenie. Mechanicy to naprawili, a jako przyczynę podali zapieczone tarczki czy coś takiego. Jest to opisane u mnie w garażu obok pozycji przebitej opony
scooby86 - Pon Paź 01, 2012 23:15
Byłem z tym u mechanika, który powiedział, że wina jest w klockach które po nagrzaniu powiększają się i swobodnie nie cofają się w zaciskach. Przeszlifował je, posprawdzał wszystkie elementy hamulca i powiedział, że jak dalej będzie piszczeć to trzeba wymienić klocki. Piszczy dalej.
Tarcze są nowe więc o rancie nie ma mowy.I tarcze i klocki Mintex.
Moim problemem jest jeszcze to, że rover pali mi 10l/100km - dwa razy mierzone zalewaniem do pełna. Jutro sprawdzę sondę miernikiem, możliwe też że te klocki wpływają na spalanie. W najbliższym czasie będę je wymieniał.
bizon - Wto Paź 02, 2012 08:42
scooby86 napisał/a: | Tarcze są nowe więc o rancie nie ma mowy.I tarcze i klocki Mintex. |
no to moze zaciski do regeneracji, jesli sam mechanior stwierdzil ze nie odbija na tyle
scooby86 - Wto Paź 02, 2012 10:37
Mechanik stwierdził właśnie że wszystko tam jest OK i zastrzeżenia ma tylko do klocków, które mu się nie podobają. Pytał się czy nie dałem za nie jakichś 40zł, bo tak dla niego wyglądają - facet pracował swego czasu w serwisie rovera. BTW mówił że to bardzo awaryjne samochody.
Dr.Stein - Sro Paź 03, 2012 09:43
Każdy samochód jest awaryjny
To wszystko zależy od właściciela, jak sie obchodzi ze swoim cudeńkiem
Olewa sygnały jakie daje mu autko
niedostateczna eksploatacja....
Każde auto sie psuje
Daj mi Lamborgini, Lexusa, Mercedesa VW cokolwiek.... każde auto
To tak samo jak paplanina że kupuje się auto bo ma tanie części - BZDURA!
scooby86 - Sro Paź 03, 2012 13:46
Nie ma się co unosić. Jest problem - piszczą nowe hamulce MINTEX, ponoć polecane, a silnik 1.4 pali średnio 10 litrów/100km przy przynajmniej równym rozkładzie miasto/trasa. Silnik mi się nigdy, odpukać, nie popsuł, ale hamulce, czy wydech, rdza na nadwoziu - są to rzeczy męczące.
szoso - Sro Paź 03, 2012 13:58
nic wieczne nie jest, jak zrobisz raz to będzie spokój na długi czas
a co do rdzy hmm, chyba tylko Audi nie rdzewieje
patrol301 - Sro Paź 03, 2012 19:03
kurcze a myślałem że tylko ja mam ten problem , macie jakieś proste rozwiązanie zrobienia tego samemu? bo mam już dość tych pseudo mechaników
Nemiroff - Czw Paź 04, 2012 17:42
Jak kupiłem swojego Roverka miałem ten sam problem okazało się że w skończyły się klocki hamulcowe. Po wymianie zrobiłem już 3,5 tyś km i wszystko jest wporzo. Pozdrawiam
darek_wp - Czw Paź 04, 2012 20:32
U mnie za piszczenie przy hamowaniu odpowiedzialne były blaszki mocujące klocki. Po doszlifowaniu i dokładnym ich ustawieniu piszczenie zniknęło.
scooby86 - Sro Paź 10, 2012 14:35
Wymieniłem klocki mintex na ats i już nic nie piszczy (póki co oczywiście - jakieś 100km przejechane). W dodatku przednie koła przestały się nagrzewać podczas jazdy, możliwe, że także spalanie trochę spadnie. Jak coś się zmieni dam znać, ale póki co nie polecam mintexów.
|
|