kapral - Sro Wrz 19, 2012 07:43 Temat postu: [Freelander 2.0 TD4 2003r] uszkodzony wąż.... witam, Chciałbym zapytać czy może ktoś mi podpowiedzieć i pomóż odgadnąć...a mianowicie przy ostatnich małych oględzinach LR od spodu zauważyłem że spód silnika jest nieco zawilgocony od oleju.Zaczełem oglądać skąd mógł sie wydostać i w końcu dostrzegłem że olej wydostaje sie z peknietego wężyka który znajduje sie patrżąć od dołu miedzy silnikiem a skrzynią IRD...chyba  jest on tak w połowie wysokości silnika i widać go tylko między małą strzeliną od dołu, widnieje na nim opaska i ktoś za silno chyba ja dociągnął przecinajac wężyk...z tąd ten mały wyciek  podobno jest to od turbiny?! ale nie mam zielonego pojęcia czy na pewno i jak go wymienić?! Niestety nie miałem telefonu żeby zrobić zdjecia a teraz nie mam znów dostepu do kanału.
Mmam nadzieję że ktoś ze znawców tematu po moim lakonicznym opisie zgadnie co to za wężyk i podpowie jak usunąć usterkę  .Może grozi to jakąś awarią- uszkodzeniem?
Dzieki za wszelkie podpowiedzi SyntaX - Sob Wrz 22, 2012 20:41 Nie bardzo ogarniam gdzie to jest. Zrób jakiekolwiek fotki nawet od góry i zaznacz mi okolice gdzie mam tego szukać. kapral - Sob Sty 19, 2013 13:30 Powracam do tematu nieszczęsnego wężyka gdyż dopiero teraz przy wymianie termostatu miałem możliwość wjechania na kanał i zrobienia jakiś fotek...nie wiem czy będą pomocne ale może ktoś mi podpowie w koncu jaki to wężyk posikuje olejem Przynajmniej wydaje mi się że to jego wina gdyż po oględzinach nigdzie indziej nie zauważyłem wycieku.Tylko na opasce wężyka widnieje zawsze kropla oleju 
[ Dodano: Wto Gru 11, 2012 15:42 ] Nikt nie wie co to za wężyk?! ojjjjj joj joj  widzę że będę chyba jeżdził dłużej z upaplaną misą 
[ Dodano: Sob Sty 19, 2013 13:30 ] nikt nie pozna po zdjęciach co to za ustrojsto mi sie tam rozszczelniło i kapie leciutko olej?! Syntax na pewno wie  ale nie chce podpowiedzieć 
|
