|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Prawo i ubezpieczenia - Zatrzymany dowód rejestracyjny
jrdarus1 - Sob Kwi 13, 2013 21:43 Temat postu: Zatrzymany dowód rejestracyjny Witam dziś policja mi zatrzymała dowód rejestracyjny z zakazem dalszej jazdy. (naruszone wymagania ochrony środowiska poziom hałasu 105dB) i teraz pytanko co by się stało gdyby ponownie mnie zatrzymali? muszę dojeżdżać do pracy a teraz weekend to nic nie zrobię w poniedziałek postaram się jakoś wyciszyć auto, mieszkam w małej mieścinie i policja zna każdego a już na pewno moją zr'ke i boję się że gdy będę jechał do pracy czy do tłumikarza to mogą mnie capnąć a nie widzi mi się jeździć laweciakiem (zreszta i tak za bardzo zglebiony i by nie wlazł na lawete.)
Kozik - Sob Kwi 13, 2013 21:52
jrdarus1 napisał/a: | z zakazem dalszej jazdy |
jrdarus1 napisał/a: | i teraz pytanko co by się stało gdyby ponownie mnie zatrzymali? |
auto na lawetę i pewnie jakiś mandat za brak dokumentów czy coś, chyba że się wytłumaczysz i udowodnisz że do tłumikarza jedziesz
chudson - Nie Kwi 14, 2013 06:32
Zakaz dalszej jazdy i ma sie tłumaczyć ,ze jedzie naprawić ?
Gdyby dostał pokwitowanie terminowe to mógł by na nim jechać na naprawę ale przy zakazie jazdy chyba nie.
Holując auto prędzej policjanci by przymrużyli oko ale czy holowanie takiego auta jest legalne ? Chyba powinno.
Lysy_ - Nie Kwi 14, 2013 07:45
Te 100z hakiem db zmierzyli Ci profi do tego przeznaczonym sprzętem ?
jrdarus1 - Nie Kwi 14, 2013 09:18
Lysy_, Tak ostatnio Wałecka policja dostała takie zabawki i teraz sie nimi bawią...
bolcik - Nie Kwi 14, 2013 12:11
art.130a PoRD:
2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy:
1) kierowała nim osoba:
b) nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;
i bardzo dobrze po cos te normy sa i wyobrazcie sobie ze dla innych halas moze byc uciazliwy. Ryzykuj. Jak zawsze czasami moze sie udac czasami nie
walkie - Nie Kwi 14, 2013 13:04
skoro zatrzymali Ci dokumenty i zakazali dalszej jazdy to chyba nie po to żebyś dalej jeździł, prawda?
Hol, laweta Ci zostaje i do seriwsu wyciszyć. Swoją drogą zastanawiam się jaka jest frajda jezdzić takim autem, w któym własnych myśli nie słychać. Paranoja.
kadzaf - Nie Kwi 14, 2013 18:57
tyle to do tłumikarza to przekmiesz ,az tak głosny jest
kasjopea - Wto Kwi 16, 2013 06:06
kadzaf, co to ma być? Zachowaj dla siebie takie propozycje.
jrdarus1 - Sro Kwi 17, 2013 15:36
Jak narazie poszły druciaki w wydech aby tylko dowód odebrać teraz się umawiam z chłopakami z Proexa żeby do nich podjechać i na miejscu mi żeby skleili nową puszkę o wiele wiele bardziej wyciszoną. I będzie git. Bo już ten ryk to i mi przeszkadza a co dopiero poza budą, współczucia dla przechodniów...
tuners - Pią Kwi 19, 2013 19:38
Powiem tyle
Brak dowodu rejestracyjnego przy kontroli mandat 50 zł na tzw. Zapominalskiego jakmsz prawko i oc to w 90% jedziesz dalej ale to w mieście gdzie jesteś niemal anonymus .
Jest to oczywiście sprzeczne z prawem i etyką i takie zachowanie powinno być napiętnowane i nikogo nie namawiam do czynienia takich rzeczy.
Ale niestety znam kilka przypadków gdzie tacy ludzie jeżdżą od kilku lat bez dokumentów mimo drutów wystających z opon i popękanych szyb :-\
kadzaf - Nie Kwi 21, 2013 08:20
kasjopea napisał/a: | kadzaf, co to ma być? Zachowaj dla siebie takie propozycje. |
nie gniewaj sie ale bez przesady, zeby dojechac do jakiegos tłumikarza,to zamawiac lawete czy ciagnac na holu sama buzia otwiera sie
aha zapomiałem dodac ze zostaje jeszcze dojazd pozniej do diagnosty ,znów problem
brkzzz - Pią Cze 28, 2013 01:46
tuners napisał/a: | Brak dowodu rejestracyjnego przy kontroli mandat 50 zł na tzw. Zapominalskiego jakmsz prawko i oc to w 90% jedziesz dalej |
Racja, grunt to mieć papierek na OC, reszty mniej się czepiają.
Znam człowieka, który pracował jako zawodowy kierowca (kurier) w dużym mieście przez jakieś 2 lata PRZED zrobieniem jakiegokolwiek prawa jazdy Miał ze 2-3 kontrole i za każdym razem jakoś ubłagał stróżów prawa
bociannielot - Pią Cze 28, 2013 13:05
a tytuł archeologa tygodnia wędruje do... brkzzz,
staffer - Czw Sie 22, 2013 11:10
No nie przesadzajmy, 2 miesiące to nie tragedia, tym bardziej że wypowiada się na temat..
Laweta to rzeczywiście przerost formy nad treścią... najlepszy byłby sztywny hol... gdyby zakład był blisko można próbować jechać na jak najwyższym biegu, w końcu pomiarów dokonuje się bodajże przy 4500 rpm, co w pewien sposób świadczy też o stylu jazdy właściciela (co znów koreluje z wybranym przez niego modelem )
bociannielot - Czw Sie 22, 2013 12:16
staffer, kolejny archeolog amator w tym wypadku auto juz dawno odzyskało dowód więc tym bardziej nie pomoże odkopywanie .
staffer - Czw Sie 22, 2013 12:44
Nie, raczej śmieszy mnie to, że na siłę piętnujesz paromiesięczne odpowiedzi. Zamiast tego lepiej zakładać nowy temat po miesiącu i kolejny... i kolejny.
Dla porządku na forum uzupełnianie istniejącego tematu jest lepsze, bo wtedy przez wyszukiwarkę dostajesz kilka tematów przedstawiających jakąśtam (w końcu to nie dokumentacja, tylko normalna rozmowa normalnych ludzi) wartość merytoryczną, zamiast kilkunastu z wyrywkowymi fragmentami.
Jest wiele tematów, w których się nie wypowiedziałem, ale zawarte tam odpowiedzi przyczyniły się do znalezienia rozwiązania odnośnie nurtującego mnie problemu. Więc jest szansa, że wartość dodana po czasie nie jest straconą, bo temat nie jest istotny tylko dla autora.
Ostatnia kwestia: gdzie napisałem, że piszę do autora?
EDIT:
Nie spiąłem się - mogłeś to źle odebrać, nie jestem zwolennikiem miliona emotek. Nie będę pisał kolejnego posta, bo szkoda rozwalać temat.
Archeolog w określeniu do osoby odkopującej wątek ma znaczenie negatywne, ponieważ sugeruje że ktoś napisał w danym temacie niepotrzebnie. Inaczej nie byłby to odkop. Stąd też moje sformułowanie o piętnowaniu..
Ale skoro mówisz że to było pół-żartem, to ja to pół-serio przyjmę..
bociannielot - Czw Sie 22, 2013 13:00
staffer, a gdzie Ty wyczytałeś że piętnuje cokolwiek , luźna dyskusja, a tyś się spiął i po co BTW rozwiązania problemu to Ty nie podałeś(oprócz tego holowania, co ktoś już wcześniej wspomniał), a brkzzz, miałem przyjemnosc poznac osobiscie i mysle ze sie nie obraził a nawet jesli, to juz zdążył mi przebaczyc .
|
|