|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - Urlop w Bieszczadach - co warto zobaczyć?
pelson91 - Pon Lip 08, 2013 05:21 Temat postu: Urlop w Bieszczadach - co warto zobaczyć? Siemanko,
w dniach 20-28 lipca będę z kobietą na urlopie w Bieszczadach, a dokładniej w miejscowości Baligród. Chciałbym się od Was dowiedzieć co warto tam zobaczyć (w okolicach - rozsądny kilometraż oczywiscie), gdzie się udać itd. Byłem parę lat temu w Polańczyku, tam nic ciekawego. Z fajniejszych rzeczy pamiętam wyprawę na Tarnicę, przejażdżkę kolejką wąskotorową Majdan, zaporę w Solinie. Nic innego nie przychodzi mi do głowy, co możnaby tam robić oprócz leniuchowania i odwiedzenia w/w miejsc.
Macie jakieś pomysły?
Remigiusz - Pon Lip 08, 2013 08:54
Jedz do Przemysła i okolice, dużo jest tam starych fortów z czasów K&K A tak to wędrować i wędrować bo szlakach
maciej - Pon Lip 08, 2013 09:02
Jeśli podobała Ci się wycieczka na Tarnicę, to wejdź tym razem na Połoninę Wetlińską albo Caryńską - super widokowe, dość męczące podejście - koło 1,5-2h, ale potem widoki fantastyczne.
Jeśli lubicie konie, to można podjechać do stadniny w Wołosatym - tam hodują te małe, miejscowe "koniki huculskie", czy jakoś tak.
Jeśli interesują Was zabytki architektury, to w okolicy jest kilka zachowanych bardzo zabytkowych cerkwi drewnianych (np. Smolnik nad Sanem).
Na długi spacer fajne też są okolice Bukowca, Tarnawy Wyżnej i Sianek - tzn. worek bieszczadzki - pusto, bo wsie wysiedlone 60 lat temu, spacer nasypem dawnej kolejki leśnej i widoki na Ukrainę i źródła Sanu.
O Solinie - zapora i możliwość kąpieli, kajaków, łódek i bieszczadzkiej wąskotorówce już wiesz.
Przemyśl oczywiście też, jeśli lubicie miasta, zabytki architektury i fortyfikacje.
Adrian - Pon Lip 08, 2013 09:03
pelson91, Nie wiesz co robić? Zaległości nadrabiać!
van-reiv - Pon Lip 08, 2013 09:47
Podczepię się pod temat, bo też planuję wyjazd na przełomie lipca i sierpnia nad Solinę i tu moje pytanie - polecacie jakieś miejsce noclegowe? Najchętniej jakiś domek.
pozdrawiam
pelson91 - Pon Lip 08, 2013 11:26
Adrian napisał/a: | pelson91, Nie wiesz co robić? Zaległości nadrabiać! | niby w czym?
Adrian - Pon Lip 08, 2013 11:31
No... w czytaniu książek.
pelson91 - Pon Lip 08, 2013 11:33
Adrian napisał/a: | No... w czytaniu książek. |
Wolę inne sposoby na spędzanie wolnego czasu
walkie - Pon Lip 08, 2013 18:09
hehe, Ty uważaj, ja się w Baligrodzie z orsonem poznałam
pelson91 - Pon Lip 08, 2013 18:30
:DDD
0L0 - Pon Lip 08, 2013 18:37
Ja polecę skansen w Sanoku i kilka tras do objechania autkiem, tylko nie pamiętam która to konkretnie droga była... albo się w okolicach Drewnika, albo Smolnika odbijało w bok od głównej drogi.
Równy asfalt, zakręt za zakrętem i praktycznie brak ruchu
maciej - Pon Lip 08, 2013 18:54
Patrząc na to zdjęcie, to obstawiałbym drogę Dwernik - Nasiczne - Berehy Górne, na odcinku Nasiczne Berehy.
Będę pewnie w tamtej okolicy w następny weekend ale tylko na chwilę.
marcin316 - Pon Lip 08, 2013 21:01
Ze swojej strony polecić mogę zainteresowanie się festynami i imprezami plenerowymi organizowanymi w różnych miejscowościach.
Przykładowo:
http://chata-bieszczady.p...kolice_2013r_a8
http://www.bieszczady.pl/?newsID=3911
van-reiv - Wto Lip 09, 2013 09:42
Dzięki za propozycję - poważnie będę rozważał
llygas - Wto Lip 09, 2013 12:32
www.domki-w-bieszczadach.pl
van-reiv - Pon Sie 19, 2013 16:59
marcin316 napisał/a: | http://chata-bieszczady.pl/oferta/kalendarz_imprez_ustrzyki_i_okolice_2013r_a8 |
termin zaklepany - jak wrócę to dam znać jak było
llygas napisał/a: | www.domki-w-bieszczadach.pl |
brak terminów na moje i znajomych urlopy niestety, ale wcześniej dużo już było zaklepane jak dzwoniłem w czerwcu jeszcze.
[ Dodano: Pon Sie 19, 2013 17:59 ]
Wróciłem właśnie z wyprawy w Bieszczady - niestety podróż na samej benzynie sprawiła, że wycieczka była droższa, ale cóż - docieranie silnika trwa dalej... Doszedł przedziurawiony tłumik - połowę trasy wracałem pierdzącym Roverkiem
Nocowanie zaklepaliśmy jak już wspominałem: http://chata-bieszczady.p...kolice_2013r_a8 i... NIE POLECAM Syf, pająki i myszy w domku, którego standard może by zadowalał ale 20 lat temu. Na szczęście ekipa i pogoda dopisała więc jakoś się przemęczyliśmy, jednak wyprawa z dzieciakami w to miejsce to porażka.
|
|