Maciej23 - Sob Wrz 07, 2013 13:01 Temat postu: [416] si Problem z alarmem w Roverze 1999r. Witam. Od miesiąca jestem właścicielem Rovera serii 400 i pojawił się duży problem. Alarm unieruchomił mi auto. Było to tak, podszedłem do auta otworzyłem je z pilota jak zawsze i wsiadłem a gdy przekręciłem kluczyk w stacyjce auto całkowicie się wyłączyło. Migała tylko lampka alarmu. Gdy odłączyłem i podłączyłem akumulator po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki działały jak należy ale gdy chciałem auto odpalić to znów wszystko zgasło... Próbowałem resetować alarm kodem który miałem w dokumentach ale albo źle je wprowadzam albo kod jest nieprawidłowy... Jestem zielony w tych sprawach więc proszę o pomoc. kasjopea - Sob Wrz 07, 2013 14:45 Po ponownym podłączeniu akumulatora zsynchronizowałeś pilota? bizon - Sob Wrz 07, 2013 16:04 a nie ma jakiegos zwarcia w stacyjce lub w puszce bezpiecznikow pod maska?? bo nawet jak z niezsynchronizowanym pilotem to nie powinno wszystko gasnac przy probie odpalenia flapjck1 - Sob Wrz 07, 2013 16:06 podejrzewam ze masz padniety totalnie akumulator, przy minimalnym obiazeniu robi się zwarcie na celi - stad wrazenie ze wszystko działa zmien akumulator na probe na jakiegoś pewniaka i daj znac jak jest Maciej23 - Sob Wrz 07, 2013 18:15
Właśnie nie wiem jak go zsynchronizować... Mógłbym prosić o instrukcje? lamer - Pon Wrz 09, 2013 07:27 Na przyszłość szukaj! http://www.roverki.pl/zro...serii-400-.html Maciej23 - Pon Wrz 09, 2013 11:11 Dzięki! By sprawdzić akumulator muszę skombinować drugi ale nie wiem czy to jego wina. Po odłączeniu i podłączeniu aku i przekręceniu kluczyka kontrolki świecą normalnie a gdy chce odpalić znów wszystko gaśnie i muszę powtarzać czynności... sowa1993 - Pon Wrz 09, 2013 13:30 najprostszym sposobem na sprawdzenie akumlatora będzie wzięcie miernika w łapę i zobaczyć ilość Voltów przy kręceniu silnikiem (Potrzebna druga osoba). Gdy Volty będą spadać blisko do zera wtedy będziesz wiedział że coś jest nie tak z akumlatorem. |
