|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Prawo i ubezpieczenia - [rover 214 i 75KM 97r.] Niemiec stuknął mnie na parkingu.
wojtas090984 - Pon Gru 09, 2013 19:59 Temat postu: [rover 214 i 75KM 97r.] Niemiec stuknął mnie na parkingu. Witam.
na poczatku zaznacze że niewiem czy w odpowiednim dziale ale uznałem że skoro to tyczy mojego Roverka to chyba tak.
Problem;
Ja widziałem z 8 pietra i sasiad z parteru jak babka w aucie na niemieckich blachach od kogoś z klatki obok ruszając na parkingu przywaliła w moje auto.
pomimo ze wołałem ja i mnie zauważyła to uciekła.
sąsiad spisał numery i auto, a ja wszystkie te dane zaniosłem na policjię.
uszkodzenia;
nie było to mocne uderzenia ale trafiła w zespolenie zderzaka błotnika i lampy(tył) i wszystkie trzy elementy są uszkodzone.
podjęte działania;
złożenie zawiadomienia na policji, sprawdzenie OC na stronie UFG niestety na tą rejestrację niema nic.
proszę o porady.
Dalsze działania?
Co doradzacie, nie stać mnie na naprawę tych trzech elementów i dlaczego mam za to płacić z własnej kieszeni a taka... ma zostać bezkarna?
Z góry dziękuję za porady.
[ Dodano: Pon Gru 09, 2013 19:59 ]
myślałem myślałem i wymyśliłem, tylko skupcie się i powiedzcie czy wszystko zgodnie z prawem bo pomysły miałem różne.
Planuję jutro stanąć pod domofonem i dzwonić po kolei, 1, 2, 3, ... i pytać tak;
"dzień dobry, tutaj stoi taki srebrny citroen c1 o numerach LL-LL CCC czy to ktoś do państwa nim przyjechał? (tutaj liczę na to że jednak padnie prawdziwa odpowiedz).
wtedy poproszę Panią/Pana o to żeby szybko zeszła na dół i najlepiej wzięła jeszcze dowód ze sobą bo będzie potrzebny prawdopodobnie.
Jak już zejdzie to ją zaprowadzę do mojego, pokażę szkodę wyrządzona przez osobę która u niej/niego była i poproszę o to aby podała mi swoje dane a najlepiej nm telefonu bo musi to powiedzieć na policji.
jak się postawi i pójdzie to i tak zadwonię po policję i wskaże im ją jako świadka.
uffff życzcie mi powodzenia mam ok 30 mieszkań do obdzwonienia
komoss - Sob Gru 28, 2013 16:42
Może lepiej jak znajdziesz to auto to stań obok niego zadzwon na policje i pwoiedz że znalazłeś to auto z kolizji żeby podjechali a oni juz się zajmna.jesli babka ma cos z autem czyli brak OC lub nie przerejestrowane auto to zabieraja jej dowód i buli za szkody z wlasnej kieszeni.A wtedy ty jedziesz gdzies do zakladu i na jej rachunek robia auto.A w zakładzie jak znam znajomych mechaników jak dostają Rovera to potrafią nawet 10 patyków wyciągnac za wymiane i malowanie+czesci
wojtas090984 - Pią Sty 17, 2014 15:14
udalo mi się ja dorwać osobiście ale znam już całą procedurę jak szukać niemca po "blachach" gdyby ktoś potrzebował takowej pomocy chetnie pomoge na pw
A co do policji to jak zawiozłem im jej dane nawet <bardzo wulgarne określenie policjantów> jej mandatu nie wypisali bo twierdzą że jak na parkingu osiedlowym to nie mają podstaw, nie mówie już nawet o tym że w tyłku mieli szukanie jej.
|
|