haxigi - Czw Lut 20, 2014 11:02 Temat postu: [R420]Brak prądu w kabinie, działają tylko awaryjne. Pilne Witam. Auto stoi u mechanika i nie możemy odpalić. Wymieniane było sprzęgło. Wszystkie kable od masy i prądu posprawdzane i na silniku jest prąd, bezpieczniki też sprawdzone i ok, a w kabinie cisza. Nie da się zsynchronizować pilota, przekręcając kluczyk żadne kontrolki się nie zapalają i nawet radio się nie odpala. Jedyne co działa to awaryjne. Ktoś może coś poradzić? Victor1989 - Czw Lut 20, 2014 11:26 a może to wyłącznik bezpieczeństwa ? https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=35665 
haxigi - Czw Lut 20, 2014 12:12 no tylko że w tym temacie widzę, że on odcina paliwo, a u mnie cisza jak w średniowieczu, bez prądu 
[ Dodano: Czw Lut 20, 2014 12:12 ] w każdym razie grzybka wcisnąłem bo wyskoczył, ale i tak nic. Jedynie prąd gdzie jest to w zegarku i na awaryjnych. Tak to nie ma nigdzie. Nawet w światełku w bagażniku. bizon - Czw Lut 20, 2014 16:16 To co ty masz za mechanika co nie wie co dalej poczac. Idziesz z miernikiem pokolei od akumulatora, przez skrzynke w komorze do skrzynki pod kierownica i szukasz winoowajcy. I nawet wszystko by pasilo bo bezpiecznik od awaryjnych i podtrzymania zegarka jest w komorze silnika. czyli prad ginie pomiedzy dwoma skrzynkami z bezpiecznikami haxigi - Czw Lut 20, 2014 17:25 no dziwna sprawa i też tak myślę. Jak wjechałem do wymiany to prąd był, a teraz nie ma. Nie wiem czy wymieniając sprzęgło i wyciągając skrzynię coś się mogło przerwać, że prąd nie dochodzi. Z miernikiem to nawet sam mogę skoczyć, ale nie wiem jak to sprawdzać. bizon - Pią Lut 21, 2014 08:19 otworz sobie rave`a schematy na czymkoliwek co nie dziala i tam masz schemat od akumulatora i zawsze pokazuje przez ktory bezpiecznik w komorze idzie i gdzie sa zlaczki. pewnie bedzie upierniczona cala wiazka gdzies na wylocie z bezpiecznikow mirwin - Pią Lut 21, 2014 09:53 A prąd na karoserii jest? Te auta mają proste instalacje, tak jak w japończykach. Nie ma prądu to na pewno coś w pobliżu akumulatora. haxigi - Pią Lut 21, 2014 14:19 Tak, prąd na karoserii był 
Ok, jakiś kabel był przegnity, jest nowy i gra i hula teraz. Dzięki za pomoc bizon - Pią Lut 21, 2014 16:37 haxigi, a tak z ciekawosci i dla potomnych to gdzie ten przewod?? haxigi - Pią Lut 21, 2014 22:16 nie robiłem to ja, bo przyszedł elektryk, ale powiedział, że przegnity był, a całkiem nówki kabelki wychodzą ze skrzynki z bezpiecznikami w silniku i wędrują gdzieś w dół. |
