|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - "[R25 '04] Proszę o opinię".
bacik606 - Pon Mar 23, 2015 20:06 Temat postu: "[R25 '04] Proszę o opinię". Witam, jestem tu nowy i od razu chciałbym Was prosić o poradę, jako, że nie znam zupełnie tej marki aczkolwiek bardzo podoba mi się 75 ka
Otóż, żona zakochała się w modelu 25 i chcemy jej takowy kupić. Wiem już mniej więcej na co zwrócić uwagę i nawet upatrzyliśmy jedną sztukę:
http://otomoto.pl/rover-2...-C36176169.html
Co myślicie o nim? Może ktoś zna lub widział to auto?
Pytam, żeby nie jechać bez potrzeby 200km jeśli to jakiś cwaniak np....
Z góry dzięki za pomoc
Lysack - Wto Mar 24, 2015 00:16
Na zdjęciach nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Spasowanie elementów w porządku, różnic w odcieniach lakieru ani korozji na nadkolach nie widać.
Fotel kierowcy wygląda na mało zużyty, podobnie jak kierownica i gałka biegów.
Sprowadzony już jakiś czas temu, więc nie musi być powypadkowy
Obawiałbym się stwierdzenia "użytkowany przez kobietę". To silnik 1.4 serii K, a to oznacza, że kobieta, która raczej nie przykłada większej uwagi do zasad użytkowania samochodu, mogła przekraczać 3000 obrotów na zimnym silniku. A to z kolei dobra droga do HGF. Nie ma zdjęć spod maski.
Na Twoim miejscu poprosiłbym o jakieś zdjęcie spod maski. Jak zbiorniczek będzie czysty, to myślę, że warto jechać. Cena jak za ten rok raczej nie odstrasza. A spokojnie do 6 tysi da się wytargować
bacik606 - Wto Mar 24, 2015 07:24
Dzięki, teraz czekam na zdjęcie spod maski aczkolwiek jak sprzedający jest kumaty mógł tam wszystko ładnie wypucować i nic nie będzie widać...
[ Dodano: Wto Mar 24, 2015 07:24 ]
Ale niespodzianka:
http://otomoto.pl/rover-2...-C35482996.html
Te same auto, cena +1000zł. Nie zgadza się data sprowadzenia do kraju a obaj Panowie nie chcą wysłać numeru VIN
Trzeba szukać innego Roverka...
bociannielot - Wto Mar 24, 2015 09:23
Lysack napisał/a: | Obawiałbym się stwierdzenia "użytkowany przez kobietę". To silnik 1.4 serii K, a to oznacza, że kobieta, która raczej nie przykłada większej uwagi do zasad użytkowania samochodu, mogła przekraczać 3000 obrotów na zimnym silniku. | pal szesc to, moze byc doyeb..e sprzegło, nie wymieniane nic na czas, nie ja od kobiety juz nie kupie, bo czesto to padaka a nie auto
Pawkaz - Wto Mar 24, 2015 10:12
bacik606 napisał/a: | Nie zgadza się data sprowadzenia do kraju a obaj Panowie nie chcą wysłać numeru VIN |
Czyli widać, że jest coś kręcone, zwłaszcza, że nie chcą podać VINu.Ja bym ich olał.
bacik606 - Wto Mar 24, 2015 10:18
VIN zdobyty! Moja żona, jednak ma dar przekonywania.
VIN: SARRFZNBM4D775920
Właściciel zapewnił mnie, że w zeszłym tygodniu wymienił uszczelkę pod głowicą.
bociannielot - Wto Mar 24, 2015 10:19
bacik606, daj se spokój tym bardziej
Lysack - Wto Mar 24, 2015 11:34
Wymiana uszczelki pod głowicą w budżetowym przypadku to koszt około 500zł, kompleksowa wymiana to z kolei ponad 1000zł.
Żaden handlarz nie będzie robił takiej wymiany tak, żeby klient pojeździł długo, tylko zrobi tak, żeby do sprzedaży "nic nie wyszło".
A potem się okazuje, że problem po miesiącu czy dwóch powraca, a głowica jest już splanowana tak, że kolejne planowanie nie wchodzi w grę. O ile w ogóle niedoświadczony użytkownik R nie przegrzeje silnika jak mu się HGF pojawi, bo przecież uszczelka dopiero była robiona, więc to na pewno nie to
To już wolałbym samemu sprowadzić z Niemiec jakiegoś R z padniętą uszczelką. Można kupić w dobrej cenie, bo za granicą naprawy są drogie, a zrobić to porządnie, wymieniając przy tym rozrząd i wszystkie filtry. Auto będzie przygotowane do jazdy i raczej nic z typowych przypadłości nie powinno zaskoczyć posiadacza
Cena w DE za R25 z padniętą uszczelką to 250-500€, czyli razem z lawetą wychodzi około 3000zł+opłaty+naprawa uszczelki - w rezultacie za około 6000zł można mieć R25 z wymienionym rozrządem, uszczelką pod głowicą, filtrami i z raczej sprawdzoną przeszłością
bacik606 - Wto Mar 24, 2015 19:37
Dzwonił właściciel. Samochód należy do jego dziewczyny. Wymienił uszczelkę bo płynu w zbiorniku wyrównawczym ubywało. Dolał, ale na drugi dzień znów nic nie było. Wymienił uszczelkę ( koszt podany przez niego 660zł.). Na naprawę jego mechanik udziela gwarancji półrocznej na piśmie. Mogę sprawdzić auto na dowolnej stacji diagnostycznej.
Pięknie, ładnie ale za słodko...
[ Dodano: Wto Mar 24, 2015 19:37 ]
Witam, auto dzisiaj obejrzałem.
Gdyby któryś z forumowiczów kiedykolwiek chciał się na niego skusić to kilka moich uwag:
- wnęki nadkoli z ogromną ilością kitu, błyszczały jak by dzień wcześniej ktoś je malował
- płyn od wspomagania gotował się ( dosłownie!) na postoju
- uszkodzony błotnik tylny ( z boku wyglądał jakby był dziurawy i pomalowany jedną warstwą lakieru)
- przy silniku kartka z informacją o wymianie oleju, ostatnia w 2010 roku przy przebiegu 143tys, aktualnie na liczniku 148tys ( kobieta tylko dziecko do przedszkola woziła)
- i jeszcze kilka małych, ale denerwujących rzeczy
Nawet nie jechałem na stację, aby go sprawdzić. Sprzedawca - typowy Mirek handlarz.
Pawkaz - Wto Mar 24, 2015 23:17
bacik606 napisał/a: | - przy silniku kartka z informacją o wymianie oleju, ostatnia w 2010 roku przy przebiegu 143tys, aktualnie na liczniku 148tys ( kobieta tylko dziecko do przedszkola woziła) |
Co do tych kartek, to nigdy ich nie stosuje.Mam swój zeszycik i piszę co wymieniam i kiedy
Akurat olej raz w roku.Nie znam nikogo kto stosuje takie kartki.
bociannielot - Sro Mar 25, 2015 09:07
Pawkaz, moze jak sam wymieniasz olej to nie dajesz karteczki ale wiecej osob korzysta z mechanika a Ci zostawiają karteczki zawsze
Pawkaz - Sro Mar 25, 2015 09:12
Ja u mechanika wymieniam.
bociannielot - Sro Mar 25, 2015 09:28
To niezła złotówa jak mu karteczki szkoda zuzyc
|
|