Zobacz temat - [R all] prawo, skarbówka
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Prawo i ubezpieczenia - [R all] prawo, skarbówka

se7en86 - Pon Wrz 01, 2008 21:50
Temat postu: [R all] prawo, skarbówka
Witam. Wiem, że to nie tutaj miejsce, ale może mi pomożecie. Kupiłem niedawno roverka, ale wyskoczyło mi coś pilnego i prawdopodobnie będę go musiał sprzedać :( Czy ktoś orientuje się jak to jest ze skarbówką i prawem? Słyszałem, że nie można sprzedawać samochodu jeżeli jest krócej niż 6 miesięcy w rękach. Co będzie, jeżeli go sprzedam w tym czasie? Orientuje się ktoś może ? Dzięki z góry za odp. Pozdrawiam
Paul - Pon Wrz 01, 2008 21:52

Bzdura, że nie można :D
Przed upływem 6 m-cy musisz zapłacić podatek dochodowy (19%) od różnicy w cenie kupno -> sprzedaż.

[ Dodano: Pon Wrz 01, 2008 22:53 ]
BTW, przenoszę do Offtopic, bo, jakby nie było, to nie usterka ;>

se7en86 - Pon Wrz 01, 2008 21:56

Aha, czyli tylko podatek ten mam zapłacić? To jakoś skarbówka już się tym zajmuje ?
P.S. Jak to jest liczone ? Samochód sprowadziłem, powiedzmy zapłaciłem 17.000 plus opłaty czyli około 19.000, sprzedam za 22.000. Dochód liczą od kwoty 17 czy jakoś się znimi można potargować ?:)

P.S. Dzięki, że przeniosłeś. Nie wiedziałem gdzie wpisać ;)

Paul - Pon Wrz 01, 2008 21:59

se7en86 napisał/a:
czy jakoś się znimi można potargować ? :)
Ze skarbówką ?? Wolne żarty :( .......
Szczegółów Ci nie podam, nie ćwiczyłem tego osobiście :)
Ogólnie można przyjąć, że dochód= cena sprzedaży - (cena zakupu+koszty) i tak US powinien to liczyć.

[ Dodano: Pon Wrz 01, 2008 23:00 ]
Koszty oczywiście udokumentowane muszą być ;p

se7en86 - Pon Wrz 01, 2008 22:11

No niestety ze skarbówka jest kiepsko. Jeden mandacik już od nich dostałem :) Na szczęście tylko 100 zł za to, że nie zarejestrowałem u nich kupna samochodu w ciągu 14 dni :]

Tak piwna liczyć, ale jak liczy ?:( Ciekawe... Dziwny urząd nie potrzebny w tym kraju :) Bez niego by było tak pięknie :) Dzięki za małe info, będę musiał się tam przejść i dowiedzieć.

piter34 - Sro Wrz 03, 2008 08:52

Paul napisał/a:
(cena zakupu+koszty)

Doprecyzuję:
Dochodem z odpłatnego zbycia rzeczy w myśl art. 24 ust. 6 w/w ustawy jest różnica pomiędzy przychodem uzyskanym ze sprzedaży rzeczy (jeżeli przychód ze sprzedaży nie stanowi przychodu z działalności gospodarczej) a kosztem ich nabycia, zmniejszona o wartość nakładów poczynionych w czasie posiadania rzeczy.

Zatem: koszt sprzedaży (22k) - koszt zakupu (17k) - nakłady poczynione w czasie posiadania rzeczy (np. koszty rejestracji)

maciej - Sro Wrz 03, 2008 11:02

piter34 napisał/a:
nakłady poczynione w czasie posiadania rzeczy (np. koszty rejestracji)

Naprawy, przeglądy itp... :D

piter34 - Sro Wrz 03, 2008 11:29

maciej napisał/a:
Naprawy, przeglądy itp... :D

...aż się w końcu okaże, że 22-17-x<0 :lol:

maciej - Sro Wrz 03, 2008 12:15

piter34 napisał/a:
maciej napisał/a:
Naprawy, przeglądy itp... :D

...aż się w końcu okaże, że 22-17-x<0 :lol:

I o to chodzi. ;)
Tylko na wszystko trzeba mieć faktury lub inne kwity. :D

se7en86 - Sro Wrz 03, 2008 13:08

Dzięki wielkie za sprecyzowanie :) W takim razie trzeba będzie trochę faktur lewych zebrać :) No i można coś zacząć myśleć, aby za jakiś czas lecieć po nowego roverka :)
maciej - Sro Wrz 03, 2008 13:13

se7en86 napisał/a:
W takim razie trzeba będzie trochę faktur lewych zebrać

Tylko prawych, tylko prawych!!!

Polecam punkt 7. Regulaminu Forum: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=14622

Stacho - Sro Wrz 03, 2008 13:37
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Witam,
Nic nie piszesz, czy auto jest zarejestrowane, czy nie. Jeśli jest zarejestrowane, to skarbówka Cibie nie interesuje, tylko kupującego (2% od ceny zakupu), ale jeśli auto nie jest zarejestrowane to inna śpiewka :wink: ,Pozdr.....

maciej - Sro Wrz 03, 2008 13:42

Stacho napisał/a:
Nic nie piszesz, czy auto jest zarejestrowane, czy nie. Jeśli jest zarejestrowane, to skarbówka Cibie nie interesuje, tylko kupującego (2% od ceny zakupu), ale jeśli auto nie jest zarejestrowane to inna śpiewka

Nie prawda!!!

Nawet jeśli jest to jeżeli auto jest własnością poniżej pół roku i cena sprzedaży jest wyższa od ceny zakupu to przyjmuje się, że zostało kupione na handel i trzeba od różnicy zapłacić podatek dochodowy - rejestracja nie ma tu NIC do rzeczy - można by go wogóle nie przerejestrowywać i tylko przekazać komplet umów następnemu właścicielowi i nadal trzebaby zapłacić ten podatek, bo, napiszę to mało "prawniczo": podatek jest od zmiany prawa własności, a nie od rejestracji.

Stacho - Sro Wrz 03, 2008 13:59
Temat postu: [R45 1,4 16V, 2001r]
Wszystko się zgadza. Jesli ktoś handluje np. autami, a nie jest to zalegalizowane, to takiego Gościa zaraz wyłapią, Ale jeśli ktoś np. raz na 20 lat sprzedał auto przed upływem 6-ciu miesięcy (bo mu nie spasowało), to wątpię, że skarbówka będzie go zaraz szukać :wink: Pozdr....
maciej - Sro Wrz 03, 2008 14:06

Stacho napisał/a:
Jesli ktoś handluje np. autami, a nie jest to zalegalizowane, to takiego Gościa zaraz wyłapią,

Nie wyłapią, bo to się robi inaczej - znajomy ostatnio sprzedał auto handlarzowi i handlarz potem sporząda drugą umowę na nowe dane, anuluje poprzednią i jego w tym dealu nigdy nie było...
Stacho napisał/a:
Ale jeśli ktoś np. raz na 20 lat sprzedał auto przed upływem 6-ciu miesięcy (bo mu nie spasowało), to wątpię, że skarbówka będzie go zaraz szukać

A ja właśnie bardziej spodziewałbym się, że takiego zwykłego ludka znajdą w prosty sposób kojarząc dwa formularze PCC-1, niż złapią handlarza, który ma to wszystko obcykane.

Poza tym piszemy tu o polskim prawie skarbowym, za którego nieprzestrzeganie są BARDZO niepzyjemne sankcje, a USy lubią ścigać "szaraczków", bo "im w mordę nie dadzą", a nie o tym, czy ktoś wątpi, czy nie, że Skarbówka będzie ścigać to czy inne przestępstwo skarbowe, więc nie podpuszczaj proszę kolegi do zrobienia czegoś, co jest bezprawne i może się dla niego nieprzyjemnie skończyć.

jerzu - Sro Wrz 03, 2008 16:01

Przecież ceną jaką dostałeś jest ta na umowie i żeby nie płacić podatku to musisz na aucie "stracić" czyli kupiłeś za 17 z opłatami 19 a teraz na umowę wpisujesz 19 i masz spokój ale ile weźmiesz to już inna sprawa :P
maciej - Sro Wrz 03, 2008 16:15

jerzu napisał/a:
Przecież ceną jaką dostałeś jest ta na umowie i żeby nie płacić podatku to musisz na aucie "stracić" czyli kupiłeś za 17 z opłatami 19 a teraz na umowę wpisujesz 19 i masz spokój ale ile weźmiesz to już inna sprawa :P

I znów punkt 7. Regulaminu Forum - zachęcanie do popełnienia przestępstwa też jest przestępstwem!!! :evil:

Rozumiem, że w Polsce "Państwo", czyli tzw. "ono" to conajmniej od rozbiorów największy wróg i trzeba z "nim" walczyć, ale może właśnie dlatego ten kraj wygląda jak wygląda, że po 19 latach od momentu, kiedy Państwo Polskie znów może normalnie służyć swoim obywatelom nadal większość Polaków ma podejście takie jak tu wyżej prezentowane. :beczy:

Też chętnie bym nie płacił podatków, zwłaszcza, że nie mam jeszcze rodziny i żadnych odliczeń, więc płacę je dość wysokie, ale one właśnie mają być spożytkowane np. na drogi, których wszyscy tak wyczekujemy i wiecie co... Na drogach, którymi jeżdżę zaczynam je widzieć i zaczynam się cieszyć, że płacę podatki, bo powoli, powoli zaczynam wiedzieć na co one idą.

jerzu - Sro Wrz 03, 2008 16:19

ale tak mi poradzila Pani ze skarbówki :D
maciej - Sro Wrz 03, 2008 16:24

jerzu napisał/a:
ale tak mi poradzila Pani ze skarbówki

To trzeba ją było do Kierownika podkablować.
Niestety ona popełniła przestępstwo i to na co w przypadku osoby prywatnej można przymknąć oko, zwłaszcza, że w Polsce jest taka niechlubna "tradycja", to w przypadku urzędnika państwowego trzeba tępić.
I tu zgadzam się z tym co chciał zrobić PiS, tylko nie zgadzam się z metodami.

Ups... Zapędziłem się w tematy polityczne. Sorki za offtopic. :roll:

general_p - Sro Wrz 03, 2008 18:38

maciej napisał/a:

Poza tym piszemy tu o polskim prawie skarbowym, za którego nieprzestrzeganie są BARDZO niepzyjemne sankcje


Z tego co wiem w innych krajach sankcje za łamanie przepisów podatkowych są dużo bardziej nieprzyjemne - Vide Chodorkowski w Rosji oraz Boris Becker i ojciec Steffi Graf w Niemczech.

michone - Sro Wrz 03, 2008 22:08

czysto teoretyczne pytanie czy biorą cene z umowy-sprzedaży czy cene z autotaxu?? bo jak kupowalem fieste za 1200zl to zaplacilem podatek od 3500 bo taka byla srednia rynkowa :/
jerzu - Sro Wrz 03, 2008 22:22

czysto teoretycznie :P
jak kupujesz auto to płacisz 2% od ceny auta i biorą tą cenę z eurotax zgadza się
a w sytuacji jak w temacie podstawą opodatkowania jest zarobek :)

maciej - Czw Wrz 04, 2008 08:05

general_p napisał/a:
Z tego co wiem w innych krajach sankcje za łamanie przepisów podatkowych są dużo bardziej nieprzyjemne - Vide Chodorkowski w Rosji oraz Boris Becker i ojciec Steffi Graf w Niemczech.

U nas też takie są, pytanie jak się te sankcje stosuje...
I jak pilnie urzędnicy je egzekwują.

A Chodorkowski... "Dajcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf" jak powiedział pewnie dobrzez znany z historii Rosjanin.
jerzu napisał/a:
jak kupujesz auto to płacisz 2% od ceny auta i biorą tą cenę z eurotax

Nie dokładnie. Biorą cenę z umowy, porównują z Eurotax'em i jeśli różnica przekracza 30% na Twoją korzyść (Twoja cena jest niższa - mniejszy podatek) to albo naliczają od Eurotax'u albo musisz udowodnić dlaczego cena jest niższa - np. pokazać, że auto ma skasowany przód (a najlepiej, żeby to było zawarte w umowie).

michone - Czw Wrz 04, 2008 11:12

Cytat:
Nie dokładnie. Biorą cenę z umowy, porównują z Eurotax'em i jeśli różnica przekracza 30% na Twoją korzyść (Twoja cena jest niższa - mniejszy podatek) to albo naliczają od Eurotax'u albo musisz udowodnić dlaczego cena jest niższa - np. pokazać, że auto ma skasowany przód (a najlepiej, żeby to było zawarte w umowie).


ale w tym przypadku chodzi o podatek akcyzowy a nie skarbówke.

piter34 - Czw Wrz 04, 2008 11:41

michone napisał/a:
ale w tym przypadku chodzi o podatek akcyzowy a nie skarbówke.

A ja myślałem, że w tym wątku nie dyskutujemy o podatku akcyzowym tylko o podatku dochodowym (w tym przypadku od sprzedaży auta). :P

maciej - Czw Wrz 04, 2008 13:34

michone napisał/a:
ale w tym przypadku chodzi o podatek akcyzowy a nie skarbówke.

Od kilku tygodni akcyzę też się tak załatwia, a podatek dochodowy od sprzedaży i podatek od czynności cywilnych tak się liczy od wielu, wielu lat. :P

A swoją drogą, to dyskusja jest właśnie o dochodowym, bo jak rozumiem auto, o którym tu piszemy już jest zarejestrowane w Polsce i akcyza jest dawno zapłacona. :P ;)

michone - Czw Wrz 04, 2008 16:37

maciej napisał/a:
michone napisał/a:
ale w tym przypadku chodzi o podatek akcyzowy a nie skarbówke.

Od kilku tygodni akcyzę też się tak załatwia, a podatek dochodowy od sprzedaży i podatek od czynności cywilnych tak się liczy od wielu, wielu lat. :P

A swoją drogą, to dyskusja jest właśnie o dochodowym, bo jak rozumiem auto, o którym tu piszemy już jest zarejestrowane w Polsce i akcyza jest dawno zapłacona. :P ;)


Zwracam honor :)

maciej - Czw Wrz 04, 2008 16:54

michone napisał/a:
Zwracam honor

Spoko - już w 2002 mój ojciec musiał się wykłócić w US, bo pierwszego Roverka kupiliśmy taniej bo był odrobinę obtarty, a kumpel się śpieszył, więc cena była atrakcyjna, a o akcyzie ostatnio llygas coś mówił, bo właśnie zajmuje się rejestracją swojego R75 chyba z Belgii. :D

general_p - Czw Wrz 04, 2008 17:08

maciej napisał/a:

U nas też takie są, pytanie jak się te sankcje stosuje...
I jak pilnie urzędnicy je egzekwują.

Moim zdaniem starają się jak mogą i na ile pozwala im prawo. Znajdźcie mi sędziego, który za nie zapłacenie 100.000 zł podatku wymierzy porównywalną z tą kwotą grzywnę - choć na papierze grozi za to dużo, dużo więcej.

lamer - Czw Wrz 04, 2008 18:48

se7en86 napisał/a:
Aha, czyli tylko podatek ten mam zapłacić? To jakoś skarbówka już się tym zajmuje ?
P.S. Jak to jest liczone ? Samochód sprowadziłem, powiedzmy zapłaciłem 17.000 plus opłaty czyli około 19.000, sprzedam za 22.000. Dochód liczą od kwoty 17 czy jakoś się znimi można potargować ?:)

Najważniejsze chyba jest w tej sytuacji czy sprowadzając samochód zgłosiłeś do opłat (akcyza) jego realną wartość czy tak jak większość kombinatorów ją zaniżyłeś. Jeżeli opłaciłeś podatki od wartości 17tys. dodasz koszty (czyli np. razem 19tys) a sprzedasz za 22tys. to czy po prostu nie jest najprostszym (a na pewno najbezpieczniejszym no i uczciwym) wyjściem zapłacić te 19% od różnicy? Raptem 570zł i święty spokój i czyste sumienie...
Gorsza sprawa, jeżeli przy sprowadzeniu auta chciałeś zaoszczędzić i twierdziłeś, że kupiłeś samochód za np. 500EUR..

se7en86 - Nie Wrz 07, 2008 21:59

Niestety a może i stety teraz na akcyzie podałem realną wartość, ponieważ dopadła mnie EuroTax w celnym i już nie miałęm wyboru. Podatek w takim razie bedzie nie wielki i wszystko juz wiem :) dzieki za pomoc. Pozdraiwam